Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny, moim zdaniem jest przeurocza, ale trudno znaleźc obiektywizm wobec własnego dziecka u matki, więc wiecie ...
A sukienki lub bardzo - zwłaszcza jeść, nie ma drugie takiego ubrania, które tak łatwo włożyć do buzi
Kaczorka moja niby na mm, ale wedługo obecych zaleceń, czyli na żądanie - więc pewnie i tak będę musiała z butlą wędrować... Choć to wiele nie zmieni, bo przecież i tak muszę pójśc do kuchni i to mleko zrobićMam nadzieję, że w nocy będzie spała lepiej jak nie będzie słyszeć mojego wiercenia się na łóżku i chrapania eMka ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 10:28
-
Nie będę nam zaśmiecać tu wątku. Muszę po prostu wziąć się w garść i nastawić że jakiś czas nie będzie pieniędzy, damy sobie radę ale dziadowi nie odpuszczę!
Tak, Exior jest za granicą. Dzwoniłam do komornika- on może zająć jego konta nieruchomości ale żeby wejść mu na pensję muszę iść do Sądu Okręgowego. To tak w wielkim skrócie. Wolałabym żeby mu zdjęli z zarobków niż zlicytowali mieszkanie- ani nie będzie to szybko ani dobrze (szkoda mi jego pozostałych dzieci, nie będą miały gdzie wracać).
Czuję się spokojniejsza bo już wiem na czym stoję. Teraz do boju! W sumie dobrze że stało się to teraz nie po porodzie bo pewnie potem nie będę miała na to czasu. -
Emi ja miałam system
naszykowane 3-4 butelki, odmierzone mleko w pojemniczkach i wodę (w butelkach do podgrzewacza). Jak mały się budził to na śpiocha wsypywałam mleko do butli i wio! a potem kolejna butelka do podgrzewacza ....i tak przez 2 lata
emi2016 lubi tę wiadomość
-
Karma gratuluję kopniaczow
to musi byc super uczucie
emi2016 jaka sliczna krolewnajak sie pieknie smieje
emi2016 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Justyna - dobre macanie nie jest złe
Ale u mnie na sali operacyjnej tylko same babki były..
A ja najbardziej przejmowałam się tym, że mam odrapany czerwony lakier na paznokciach..
Emi - pięknie wygląda Twoja córcia!
Phnappy - najczęściej skrócona (niewydolna) szyjka jest przyczyną odejścia wód. Ale ponoć i od zakażenia bakteryjnego może się tak zadziać.
My mieliśmy u siebie na listopadzie dziewczynę w ciąży bliźniaczej u której pojawił się syndrom podkradania i musieli rozwiązać ciążę w 27tc. Maluszki 890g i 1000g. Teraz mają już prawie rok (skorygowane 9m-cy) i ładnie się chłopaki rozwijająemi2016, JustynaG, Rucola, pilik lubią tę wiadomość
-
Dzięki Lunaris za radę
I powodzenia w walce o alimenty !
Kaczorka, Phnappy - jak leżałam na końcówce z Łucją, to były dwie dziewczyny, którym odeszły wody ok 20 tc z powodu zakażenia bakteryjnego, obie leżały długo, jedna miesiąc, niestety dzieco nie dało rady, druga 2 miesiące, zakończyli ciążę w 28 tc, ale mlautka żyła miesiąc i zmarła. Tylko, że u nich nie mogli ogarnąć tych infekcji, cały czas szły nowe antybiotyki, ale crp było wysokie. Znam też przypadek gdzie dziewczynie odeszły wody mniej więcej w tym terminie (tyle że wody cały czas się produkują), ale udało się wyleczyć infekcję i dziewczyna urodziła w 35 tc i dziecko jest zdrowe.
Niestety zadarzają się takie przypadki, tylko, że wtedy zwykle od samego początku coś się dzieje, to nie zaczyna się nagle. Także kochane dziewcyzny w połowie ciąży - bądźcie spokojne, a będzie wszystko dobrze !Lunaris lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:A swoją drogą - mamaginekolog jest dalej w ciąży?
apropo mamyginekolog i wód płodowych:
https://mamaginekolog.pl/przedwczesne-odplyniecie-wod/Kaczorka lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 19:48
reset, Achia, Aga9090, lamka, olik321, Rucola, Karma88, Lunaris, Kaczorka, Patrycja20, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Kaczorka wrote:A swoją drogą - mamaginekolog jest dalej w ciąży?
Ja się zgubiłam.
Bo najpierw były gadki, że 1 czerwca poroniła. A teraz o ciąży...
Ale oczywiście życzę jej jak najlepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 11:01
-
Kaczorko kochana, nawet nie wiesz jak bardzo boję się być na samej górze listy.... sama przed sobą boję sie przyznać, jak bardzo boję sie porodu. Cały czas mówię sobie, ze to jeszcze kupa czasu, ze nie ma co się martwic... a prawda jest taka, ze w głębi serca jestem przerażona. Chciałabym się jakoś przygotować fizycznie, mentalnie a wiem, ze się nie da i to przeraża mnie najbardziej...
Pewnie każda z nas zna to uczucie, ale ja odpycham te myśli od siebie. I tak naprawdę to pewnie lepiej by było gdybym powoli zaczynała odczuwac zmęczenie i chęć urodzenia... ale na razie kompletnie tego nie odczuwam
ogólnie bardzo boję się zmian, czy sobie poradzę, czy będe potrafiła być mamą...
na razie skupiam się na innych sprawach, ale np bardzo podbudowała mnie Ewela, która tak pięknie opisała poród i spotkanie z Anastazją....#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Iza na takich śniadankach to Kropuś będzie zasuwał jak szalony
Jutro ostatnia beta a potem oszacujemy wspólnie na kiedy najlepiej zapisać się do lekarza, co by pęcherzyk zobaczyćIzape_91 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
JustynaG wrote:Ja się zgubiłam.
Bo najpierw były gadki, że 1 czerwca poroniła. A teraz o ciąży...
Ale oczywiście życzę jej jak najlepiej.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Rucola ja z kolei ciągle patrzę jak ta lista się przesuwa i nie mogę się doczekać jak będę już na górze
Jeśli masz jakieś obawy i lęki to znaczy tylko tyle że będziesz świetną MamąRucola lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Emi to mnie nie pocieszyłaś, u mnie od początku coś się dzieje...
Aga - nie chciałam Ciebie martwić, tylko uspokoić... Obie te dziewczyny, od początku ciąży miały infekcje, lekarze nei wiedzieli skąd. Po za tym cały czas było coś nie tak - słabe przyrosty dzieci, słabe przepływy, mniejsza ilość wód - szereg problemów, od samego rozpoznania. Po za tym obie ledwie co wróciły ze szpitala. Jedna spędziła tydzień w domu i wróciła, a druga 2 tygodnie... Także myślę, że Ty mimo wszystko jesteś w dobrej sytuacji, a Twój maluszek jest silny i da radę ! Na pewnoe urodziz w terminieAga9090 lubi tę wiadomość
-
Rucola wrote:Kaczorko kochana, nawet nie wiesz jak bardzo boję się być na samej górze listy.... sama przed sobą boję sie przyznać, jak bardzo boję sie porodu. Cały czas mówię sobie, ze to jeszcze kupa czasu, ze nie ma co się martwic... a prawda jest taka, ze w głębi serca jestem przerażona. Chciałabym się jakoś przygotować fizycznie, mentalnie a wiem, ze się nie da i to przeraża mnie najbardziej...
Pewnie każda z nas zna to uczucie, ale ja odpycham te myśli od siebie. I tak naprawdę to pewnie lepiej by było gdybym powoli zaczynała odczuwac zmęczenie i chęć urodzenia... ale na razie kompletnie tego nie odczuwam
ogólnie bardzo boję się zmian, czy sobie poradzę, czy będe potrafiła być mamą...
na razie skupiam się na innych sprawach, ale np bardzo podbudowała mnie Ewela, która tak pięknie opisała poród i spotkanie z Anastazją....
Masę kobiet go przechodziło i dały radę, więc dlaczego Ty byś nie miała dać?
Myślę, że musisz sobie uświadomić, że będzie bolało, ale, że to swego rodzaju ostatnie zadanie jakie masz do wykonania by poznać Lewka
Musisz po prostu go "wypchać", pomóc mu przyjść na światBędzie Cię pewnie wspierał emek i dacie sobie świetnie radę.
Jak pójdziesz z takim nastawienie to wszystko będzie prostsze.
a póżniej położą Ci królewicza na piersi i zapomnisz o całym bólu.
Dasz radę silna babka jesteś!Rucola lubi tę wiadomość
-
Dzięki za wyjaśnienie.
Udało mi się przełożyć wizytę na jutro do mojego gin, podpytam o te leukocytu w moczu i wymuszę żeby dał mi coś na infekcję/zbadał mnie "dogłębniej" + oczywiście szyjka, chociaż on to robi ręcznie.
Przy wyniku badań napisał "wynik bez istotnych odchyleń", więc mam nadzieję, że te leukocyty to nic poważnego.
Infekcję jakąś chyba mam bo czasami coś zaswędzi i jestem tak jakby opuchnięta... ale upławów żadnych nie mam - tylko więcej wydzieliny, ale nie wygląda podejrzanie.
Emi - córunia słodziutkataka do schrupania - nie mogę się mojej doczekać
emi2016 lubi tę wiadomość
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane