Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgnieszka zapytaj swojego gina o syrop Duphalac czy nie ma przeciwskazan bys mogla go stosowac. Ja w ciazy z synem mialam straszne zaparcia. Zrobily mi sie mega hemoroidy i dochodzilo do krwotokow z odbytu nigdy w zyciu nie przezylam takiego bolu jak w tamtym okresie i bylam akurat w Polsce na konsultacji u super profesora i on mi wlasnie polecil Duphalac po 1 lyzce dziennie. Od tego czasu po tygodniu moje problemy ustapily. I co swietne w tym syropie bylo to ze on nie dzialal przeczyszczajaco tylko zmiekczal kal tak by latwe bylo wyproznienie. Zazywalam go jeszcze miesiac po porodzie a pozniej problemy same ustaly.
Agniechaaaa, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Hej Babeczki,widze temat zaparc mamy na tapecie. ja raczej z tych co maja problem w druga strone,ale od paru dni mam wrazenie,ze i u mnie cos sie zmienia;)
Rucola super suwaczek!Rucola lubi tę wiadomość
-
Dzięki Amy. Problem jest taki ze suwaczek nie zmienia automatycznie dni i tygodni. Po pracy sprobuje się pobawić, chyba ze któraś z Was ma szybkia wskazówkę co jest nie tak#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyTo ja się też dołączam do 'zaparciowców'... wczoraj wypróżnienie po 5 dniach... cała muszla krwi Aż się wystraszyłam. Ale od podstawówki miewałam hemoroidy. Był spokój a tutaj wczoraj taka akcja...
Ginka mi mówiła o czopkach ale nie wspomniałam o hemoroidach. Jeszcze Acard i Clexane robi swoje. Jakbym okres miała normalnie się tak poczułam.
Ja dzisiaj jadę na 10:30 na prenatalne. Od wczoraj mam taki stres że nie potrafię wyluzować... M mi tłucze do głowy że będzie wszystko ok. A ja staram się odreagować zakupami dla Kluska. Już połowę zaplanowanych ciuszków nakupiłam... czekam na paczki.Rucola lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny muszę wam napisać nie mam komu:( znowu schizuje, biorę luteine i mam takie wrażenie że mam jakby luźniej w pochwie tzn nie wiem jak to określić ale jakoś takie wrażenie mam że to takie napuchniecie znikło do tego dalej mnie piersi nie bolą tylko delikatnie mam wrażliwe sutki masakra ja wiem ze nie mam na nic wpływu i nie ma sensu lecieć do lekarza bo byłam we wtorek a idę w czwartek znowu, kurcze strasznie mnie ta sytuacja stresuje
-
Anna Stesia wrote:A co do teściowej to powiem Ci, że to takie pokolenie. Moja mama na przykład była zdziwiona, że chcę robić jakieś badania genetyczne, bo gdzieś przeczytała, że są inwazyjne i może po nich dojść do poronienia. Amniopunkcja i biopsja pomyliły jej się ze zwykłym usg i pobraniem krwi. A same amniopunkcja i biopsja również są demonizowane, bo wszyscy mówią o tym 1%, zamiast o 99%.
Moja teściowa na początku panikowała że jem leki na tarczycę bo ona żadnych leków nie brała. 5 razy tłumaczyłam że specjalnie dla dziecka zwiększa się dawkę.
A przy każdym usg pyta po co to tak często, że to przecież PROMIENIOWANIE. Nie wytłumaczysz że to fala dźwiękowa, już się poddałam
Za to z mamą regularnie kłócę się o dietę matki karmiącej. Bo ona w szpitalu piła sok jabłkowy i dostałam sraczki. I lekarz jej kazał odstawić i przeszło. Przypadek?
Oj nie będę mieć z nimi łatwo, czuję że dopiero po porodzie się zacznie. Dobrze że mam M po swojej stronie -
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Dziewczyny muszę wam napisać nie mam komu:( znowu schizuje, biorę luteine i mam takie wrażenie że mam jakby luźniej w pochwie tzn nie wiem jak to określić ale jakoś takie wrażenie mam że to takie napuchniecie znikło do tego dalej mnie piersi nie bolą tylko delikatnie mam wrażliwe sutki masakra ja wiem ze nie mam na nic wpływu i nie ma sensu lecieć do lekarza bo byłam we wtorek a idę w czwartek znowu, kurcze strasznie mnie ta sytuacja stresuje
Mój ulubiony objaw
Też ciągle marudze że tam luźniej
Cycki wcale mi nie dolegają.
A wczoraj nie dało rady 2 globulek zmieścić
Średnio mam taką panikę do 3 dni po wizycie -
Ania, Lusesita - kciuki za wizytę.
Bajka - poczekaj chwilę, postaraj się uspokoić, ustąpienie objawów, jest typowe. Jeśli dalej się będziesz martwić, to pomyśl o wizycie, ale najpierw kilka oddechów i jakieś zajęcie dla odwrócenia uwagi.
Pilik - co do płynów do HI, to używam odkąd pamiętam, a lekarz na czas ciąży polecił mi Lactacyd Ultra Delikatny i jest super.
Ustawa aborcyjna - ta obecnie obowiązująca nazywana kompromisem, to chyba najlepsze co możemy obecnie mieć w tym kraju. Ja to jestem typowym "lewakiem", ale tu akurat uważam, że większa liberalizacja nie byłaby wskazana.
Bardziej utrzymanie obecnej ustawy + zdecydowanie większy nacisk na edukację w szkołach.
O zaostrzaniu ustawy to w ogóle wolę się nie wypowiadać, bo nie chcę się denerwowaćKateHawke lubi tę wiadomość
-
Też uważam, że obecna postać ustawy jest wystarczająca.
Jakiś czas temu w radiu jakiś polityk mówił, że w roku 2016 (albo 2015) doszło do 2-3 aborcji w przypadku kobiet zgwałconych, które zaszły w wyniku przestępstwa w ciążę. A legalnych aborcji jest rocznie około 2000 (nie znam dokładnych danych, trudno jest je znaleźć).
Podobno nielegalnych jest dużo więcej, ale to są tylko szacunki. Przekrzykują się kto poda większą ilość.
Prawdą jest, że jeśli komuś będzie zależało i będzie miał fundusze to sobie poradzi nawet jeśli w Polsce będzie to nielegalne. Ale... wiele kobiet, które zdecydowały się na aborcję (wśród tych 2000) nie wiedziały czy dobrze robią. I nie zdecydują się na aborcję jeśli będzie nielegalna. Ale z chorym dzieckiem zostaną same, bo wtedy Rząd o nich zapomni, albo podniesie o 30zł zasiłek pielęgnacyjny i martwcie się sami. -
Rucola wrote:Dzięki Amy. Problem jest taki ze suwaczek nie zmienia automatycznie dni i tygodni. Po pracy sprobuje się pobawić, chyba ze któraś z Was ma szybkia wskazówkę co jest nie tak
Ja jeszcze nie mam pojęciach o suwaczkach, moze po us sie odwaze:) wiec na razie nie pomoge. -
dziewczyny dziękuję za rady odnośnie badania moczu. Mam pudełeczka na posiew ale wymiotowałam całą noc więc odpuściłam dziś badanie..
pewnie by wyszły gorsze niż wczoraj, bo jednak całe płyny górą oddawała i ketony pewnie też by się pojawiły.
Mam plan jutro powtorzyć.
Co do zaparć mi tez pomaga duza ilosc wypitej wody.
-
A u mnie jest taki problem, że mało piję. Przed ciążą - do litra dziennie.
Teraz się pilnuje i bardzo staram by jak najwięcej pić. Ale to i tak około 1,5l.
W nocy budzę się i wtedy piję parę łyków Muszyny i zasypiam dalej.
Czytałam jednak, że w ciąży powinno się pić wodę niskozmineralizowaną... i tak się zastanawiam czy muszę zmienić wodę, którą piję. Zapytam dziś gina. -
JustynaG wrote:A u mnie jest taki problem, że mało piję. Przed ciążą - do litra dziennie.
Teraz się pilnuje i bardzo staram by jak najwięcej pić. Ale to i tak około 1,5l.
W nocy budzę się i wtedy piję parę łyków Muszyny i zasypiam dalej.
Czytałam jednak, że w ciąży powinno się pić wodę niskozmineralizowaną... i tak się zastanawiam czy muszę zmienić wodę, którą piję. Zapytam dziś gina.
Ja do stymulacji muszę pić dużo i też mam ten sam problem. Normalnie to pije ok. litr a teraz muszę się zmuszać do większej ilości. Udaje mi się 2 litry wypić ale herbat różnych i 1 kawę. Woda teraz zimą odpada. Po prostu nie umiem tego wypić w ilości większej niż parę łyków i częściej niż co pół godziny. A teraz gardło mnie boli to już w ogóle... -
Ale nasmarowałyście
Odświeżam i czekam na relacje z wizyt bo nie pamiętam o której dziewczyny miały:-)
Jestem dziś śnięta, jak karp, gdzie położę głowę, to mi zaraz leci gdzie ta energia 2trymestru ja się pytam
Wcinam sushi, makaron ryżowy, pierożki gyoza..wszystko co z sosem sojowym na potęgę mąż się śmieje, że azjatę urodzę
Co do wody to mnie ciągle suszy, może to po tym sosie
Siekło mi coś w krzyżu, najpierw to spojenie, a teraz jakby się coś w kregach poluzowało i uciska na nerw, promieniujac do pośladka, jak źle stanę. To tyle..pomarudziłam sobie hihi
KateHawk spróbuj cieplej wody z miodem imbirem i cytryną działa cudaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 11:30
KateHawke lubi tę wiadomość