Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysummer86 wrote:Poćwiczylam szalone 30 minut, ale dobre i to.. gdyby tak codziennie się udało plus spacer to może w końcu zrzucę te 4kg które zostały..
wszystko w swoim czasie
ja już widzę mój zapał do ćwiczeń, skoro będzie zima, zimno i ciemno :p weź tu w ogóle chciej wyjść na spacer!
-
Achia, tylko u nnie od 4 tyg. stoi ta waga jak zaklęta a chodze codziennie po 7 km z małą.. jem też w miarę ok.
Jedyne co mogłabym zrobić to całkiem slodycze odstawic, ale jak tu loda w takie upały nie zjeść -
nick nieaktualnySummer 4 kg pójdzie bez problemu, to bardzo malutko Ci zostało
jak mała zacznie biegać to zrzucisz jeszcze więcej niż zamierzalas, zapewniam :*
Amal mam nadzieję, że Twój emek zobaczy jakie ma szczęście, że Was ma. Może to nastąpi dopiero przy porodzie. Życzę Ci tego z całego serca, może wtedy poczuje się prawdziwym ojcemAmal, summer86, Rucola, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPilik dokładnie to, co mówi Achia + fakt, że to jest niejako przemoc na dziecku, bo musisz trzymać mu głowę, słyszy huk obok ucha, czuje ból. Lepiej dać Nince samodzielnie zdecydować o piercingu jak będzie większa, bo wtedy to będzie jej świadomy wybór. I koniecznie igłą.
Idziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj o fazach porodu i wyjeździe do szpitala.Phnappy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane Mamuśki i Ciężarówki
przepraszam że zakłócam Wasz bezcenny spokój ale potrzebuję porady... Jakie są Wasze doświadczenia z plamieniem implantacyjnym? Ja jestem ok 7 dpo i od wczoraj śluz w kolorze kawy z mlekiem. Dzisiaj koło południa więcej... W nocy silne skurcze brzucha, raczej jednorazowe. Po moich ostatnich doświadczeniach że spóźnioną @ i przedwczesną owu boję się że to znowu się coś krzaczy...
i boję się nawet mieć nadzieję że to może być to o czym myślę.. Mimo że jestem umówiona z Lewkiem i Rucolą
Olik, jeszcze nie złożyłam gratulacji ale bardzo Wam kibicowałamdzielna mama i dzielny syn!
Yos, kciukam za dzisiejszą wizytę!
Kaczorka, daj znać co u Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 18:03
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Powiem Wam jedno - czym by nie jeździło Wasze dziecko, jak dobrze by nie siedziało - zapinajcie je w pasy!
Jechałyśmy dziś autobusem i jakiś palant wyjechał z parkingu prosto pod nasze koła. Było tak mocne szarpnięcie, że nawet nie zdążyłam zareagować a już leciałam razem z wózkiem.. na szczęście Alusi nic się nie stało, bo mimo, że wózek upadł na bok, to właśnie pasy ją utrzymały na miejscu. Inaczej to nawet nie chcę myśleć co by się stało..
U mnie też nienajgorzej, bo jedynie stłuczony kciuk, sina ręka i guz na głowie.
Melevis - w związku z tym, że Ty w ubezpieczeniach siedzisz, to może mi podpowiesz. Policjant poinformował mnie, że w związku z tą sytuacją należy mi się odszkodowanie. Tylko ja mam się zgłosić do swojego ubezpieczyciela? Czy uderzać do przewoźnika?
Summer - niestety na wyniki jeszcze czekam. Jak będą to dostanę, więc może jeszcze nie ma.
W sumie nie wiem ile się czeka na cytologię płynną.
Vivanillka - super, że córcia będziea mąż niech nie tylko na drugą łazienkę zbiera, ale i na buty i sukienki
Yose - kciuki za WasYoselyn82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bocianiątko, ja nie miałam plamienia implantacyjnego ale... niestety podczas starań miałam wrażenie, że wiele objawów @ jest identycznych jak przy początkowej ciąży.
Ale trzymam kciuki, żeby @ nie było przez najbliższe 9 miesięcy albo i dłużej -
nick nieaktualnyBoćku, ja czytałam na dinusiach, ale nie pomogę w ciąży "nie raz bylam", ale dla mnie plamienie implantacyjne to yeti....
Kaczorka, to miałyście dzień.... Dobrze, że tak na prawdę tylko na strachu się skończyło! A ubezpieczenie to chyba z OC sprawcy i że swojego ubezpieczyciela?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 18:06
-
nick nieaktualnyKaczorka- cieszę się że nic poważnego Wam się nie stało!! Ten kierowca każdemu z osobna powinien wypłacić odszkodowanie to może by się nauczył jeździć..
Bociek- ja plamienia implantacyjnego też nie miałam.ale Nika miała- może dziś zajrzy i coś podpowie -
Minie Black wrote:Boćku, ja czytałam na dinusiach, ale nie pomogę w ciąży "nie raz bylam", ale dla mnie plamienie implantacyjne to yeti....
u mnie aż do samej @ zwykle czysto było stąd to zdziwko...
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Cześć dziewczyny, przyszłam się pozalic i poszukać pocieszenia
Pomimo tego że kocham nad życie swoje dziecko, mam takie momenty ze chciałabym wziąć torebkę i wyjść z domu. Strasznie brakuje czasu na podstawowe rzeczy typu porządna toaleta, zjedzenie posiłku czy wypicie ciepłej herbaty.
Mała w dzień nie śpi sama nawet 20minut,ciągle muszę ją karmić i usypiac. Całe szczęście że w nocy śpi ciągiem około 2 godzin. Jestem okropnie zmęczona, straciłam już wszystkie kilogramy "ciążowe" a nawet jeden więcej, mam straszne wory pod oczami
Rodzina przyszła z pomocą,ale Anastazja jest na tyle bystra że przy "obcych" jest aniolkiem.
Niestety mąż od piątku wrócił do pracy
Już mi trochę lżej.
Dziewczyny które korzystają z pomocy chusty, napiszcie mi prosze, jaką kupić zebym dała radę ja zawiązać i była odpowiednia dla dwutygodniowego dziecka wazacego 4,5kg. -
nick nieaktualnyMinie
nie żebyś nie wierzyła,ale tak o Tobie pomyślałam jak zobaczyłam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eea8aa2b9d82.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 18:13
Bocianiątko, Minie Black, summer86, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Mam wynik cytologii - jest czysto!
Minie Black, Achia, -Mamunia-, Bajkaaa, Patrycja20, Luna1993, pilik, Lucia88, JustynaG, summer86, Rucola, Anna Stesia, Tosia2323, Phnappy, Jeżowa, KateHawke, Karma88, Lusesita, Yoselyn82, Jadranka, Lunaris, lamka, Aga9090, Lena21, Flowwer, Nadzieja22, Sarna84, malka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ewelina współczuję serdecznie ja nie mam tak źle jak ty a sama mam momenty że chce wyjść i iść się wyspać u mnie to jest w nocy, moje dziecko też przy innych jest lepsze bo śpi, ale jakby była na piersi to podejrzewam że ja bym już dawno strzeliła sobie w głowę ze zmęczenia...
Mój emek wraca za tydzień do pracy ale od jutro będzie w drugiej pracy, miał być dziś ale wolał być z nami a nie ukrywam że jestem przerażona tym co będzie za tydzień bo idzie na nocki emek a ja chyba się zaplacze w nocy ze zmęczenia, jedyne co to jak patrzę na tego gilbercika to dziękuję Bogu że mój jedyny problem to taki ze ona nie śpi tyle ile ja bym chciała no i że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej a skoro w szpitalu udało mi się być 11tyg to i Zosia szybko urośnie i u ciebie też będzie lepiej tylko teraz trzeba jakoś przetrwać kochana -
nick nieaktualnyEwela nie napiszę nic mądrego, tylko tyle że ten pierwszy ciężki okres trzeba przetrwać a jesteś silna i dzielna mama, dasz radę i nauczycie się siebie, zobaczysz że za parę tygodni będzie już spokojniej, a mała będzie spala dłużej :* dużo siły kochana !