Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,
Muszę się pochwalić - spałam dziś jakieś 6hCo prawda było to rozłożone na 3 drzemki ale i tak jestem zadowolona
Byliśmy też na króciutkim spacerku do przychodni i z powrotem.
Mała w 3 dobie dostała żółtaczki i ogólnie wynik nie wymagał hospitalizacji tylko obserwacji więc stwierdziłam, że nie ma sensu leżeć w szpitalu skoro mówią, że mogą mnie wypisać. Miałam tylko w tym tygodniu zapisać ją do pediatry i ma wizytę w czwartek o 10.
No i się zastanawiam czy jeżeli ta żółtaczka jednak się pogłębia to czy mogę czekać do czwartku czy lepiej prywatnie umówić się na jutro do jakiegoś pediatry?
Lunka , a ja myślę, że siostra brata miała dobre intencje. I nie ma co się na nią gniewać.
Resztę nadrobię przy najbliższym karmieniu.Rucola, Achia, malka, Karma88, Lunaris, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Karma, super!
No to teraz zdradź sekret jak tak pięknie wydłużyć szyjkę
Pochwalę się, że odkupiłam właśnie taką przewijako-wanienkę na olxMąż jutro podjedzie i w ten sposób zaczniemy zagracanie domu rzeczami, które nie będą nam potrzebne jeszcze 3 i pół miesiąca- juppi!
I teraz pytanie do mam kąpiących - są takie różne leżaczki do wanienki, które ponoć ułatwiają nie utopić dziecka. Używacie, polecacie? Macie te plastikowe w kształcie pantofelka/foczki czy takie materiałowe leżaczki? Te tkaninowe wyglądają na wygodniejsze, a można łatwo zdjąć materiał ze stelażyka i wyprać... ale wyglądają jakby dziecko miało z nich zjechać. Chyba że to tak ma być - pupą na wanience a tylko plecki na leżaczku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 16:32
lamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNika - leżaczki - nie, nie i jeszcze raz nie! Piankowe to wylegarnia bakterii i brudu, a plastikowe są niewygodne
ręka taty najlepsza!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 17:27
Aga9090, JustynaG, pilik, Nadzieja22, JuicyB, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Karma, mega się cieszę z dobrych wieści
Ania1003, dawno Cie chyba tu nie było. Wszystko ok u Was?
Nika my do kapieli mamy taką dużą wkładkę z gabki w kształcie misia, poleciła mi ją bratowa. Kaczorka też chyba tego używała. Przy pierwszych kapielach się przydała, ale pozniej zrezygnowalismy - mąż trzyma ja myję i jest ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 16:43
-
nick nieaktualnyMinie Black wrote:Nika - leżaczki - nie, nie i jeszcze raz nie! Piankowe to wylegarnia bakterii i brudu, a plastikowe są niewygodne
ręką taty najlepsza!Minie Black lubi tę wiadomość
-
Z tym zaciemnianiem pomieszczeń do spania tez może byc roznie, ja popełniłam ten blad przy starszaku i bylam uziemiona do roku w czasie jego drzemek. Nie bylo opcji zeby zasnal na spacerze w wozku, bo mial za jasno. I tal potrafił krzyczec i byc co raz bardziej zmeczony, a przez to pozniej jeszcze gorzej sie go usypialo.
Jesli chodzi o wszelkiego rodzaju tuliki to ja bym sie z ich kupnem wsyrzymala do czasu az maluszek sie urodzi bo nie wiadomo co dziecko będzie pasowalo. Starszal nie lubil byc otulany mocno, tylko pieluszka go przykrywalam, a pozniej kocykiem. A Leos wogole nie lubi byc przykryty i jak jest chłodniej to musze go cieplej ubierac.
Ja do wanienki na początek mialam ta wkladke z gabki, na pierwsze dni, a pozniej pieluszke kładlam na dno zeby maluch sie nie slizgal. Teraz juz nic z tych rzeczy nie uzywam.
A ja dziewczyny dzisiaj mam totalny zjazd hormonalny, rycze razem z Leonem. Na nic nie mam sily ani ochoty. Pisze do mojego ze sie okropnie czuje a on do mnie ze super to wez ogarnij chate i zrob obiad... -
Rucola z tymi pytaniami "czy już" to mnie też wszyscy do szału doprowadzali. Wyobraź sobie tego słuchać 11 dnipo terminie. A zaczęli pytać dwa tygodnie przed
Summer w sprawie zielonych kupek, to jak trochę dłużej w pampersie taka kupa poleży to się robi zielonkawa, jakaś reakcja dziwna zachodzi. Ale to wtedy nie cała ta kupa jest takaFela czasem tez ma takie zielonkawe, ale przeważają żółte jak jajecznica
Chyba nie masz co odstawiać nabiału. To raczej nie ma związku, jeśli Ania nie ma żadnych bóli przy kupie to jest wszystko ok.
A odnośnie alergii, jak zapytałam pediatrę o chrostki na twarzy Feli, czy to nie alergia, to powiedziała, że nie, bo Fela jeszcze jest za mała na takie objawy.
-
Nika - te "pantofelki" do wanienki odradzam. Nie są wygodne. My od 10 miesięcy użytkujemy podkłady z gąbki. Dziecku na tym wygodnie - i na leżąco i na siedząco
jedyna wada taka, że trzeba mocno je wyciskać z wody i najlepiej suszyć na pionowo (długo schną). Ale są dość tanie i można co jakiś czas wymienić.
Do zasypiania młodej w ciągu dnia zawsze opuszczam rolety. Sama bym przy dziennym świetle nie zasnęła. TV u nas gra, ale na dość cichym poziomie.
My już 2h ponad na spacerze jesteśmy. Ale młoda zasnęła dopiero 40 minut temu, więc stwierdziłam, że dam jej pospać i nie zabieram do domu.
Może mniej marudna będzie wieczorem :p -
nick nieaktualnyAgulineczka w luxmedzie zawsze najlepiej umawiać się w recepcji, gdzie przyjmuje dany lekarz. Dla ciężarnych są w ten sposób dodatkowe terminy.
Mi moja ginka luxmedowa zaleciła aptt, inr i białko S, mam do powtórki w 30tc.
Rucola ja do Tracy Hogg jestem ostrożna, bo same złe rzeczy o jej teoriach słyszałam, no ale w temat się jakoś nie zagłębiałam, po prostu zniechęcono mnie to zakupu/wypożyczenia jej książek.
Ja właśnie wracam do domu w końcu, bo wyszłam o 10.00 i to stanowczo za długi czas bez odpoczynku jak na mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 16:57
-
agulineczka wrote:Dziewczyny stosujące heparynę w ciąży. Ja mam dawkę 0,4 i jestem na Neoparin + acard 75.
Przepisane ze względu na 2 poronienia, mutacje MTHFR (obie), PAI-1 homo, obniżone białko S i negatywny wywiad rodzinny (zakrzepica po stronie mamy).
Dawkę taką dała mi hematolog i potwierdził lekarz prowadzący. Teraz recepty dostaję od swojego ginekologa co wizytę. Hematolog kazała mi się zgłosić po jakiś 3 m-cach (byłam w lux medzie) no i nie mam teraz żadnych dostępnych terminów. Gin nie zlecił mi żadnych dodatkowych badań w ciąży. Czy Wy badacie cokolwiek, żeby miec pewnosć, że dawka heparyny jest wciąż wystarczająca?
Ja dzisiaj na własną rękę robiąc morfologię i mocz dołączyłam sobie APTT, Fibrynogen i Białko S. Na wyniki białka muszę poczekać do 5 dni.
APTT mam 28 (norma 25-40)
Fibrynogen 7,23 (norma 2,0-4,5)
Jutro mam wizytę u gina i się go podpytam. A jak to jest u Was?
Wiem, że Nika ma zwiększoną dawkę, ale czytałam gdzieś, że APTT jest wskaźniiem który nie służy do monitorowania leczenia heparyną drobnocząsteczkową tylko niefrakcjonowaną... Jestem w kropce
Hej - ja miałam przepisane przez gin prowadzącego 40, plus na początku acard. Od jakiegoś czasu jestem na 60 (ze względu na przyrost wagi). Nie biorę acardu od około 12 tygodnia.
Wskazania u mnie:
- poronienie (biło serduszko, więc gin sugerował właśnie problemy tutaj)
- wywiad rodzinny - zakrzepica u mamy
- mutacje, nie pamiętam już ich ale homo PAI i MTHFR
- badania z krwi wychodziły u mnie ok, oprócz odrobinę podwyższonej homocysteiny
Nie robiłam żadnych badań w ciąży, mam się kłuć i tyle. Plus dodam, że wg hematolog (byłam u polecanej tutaj na forum + na grupie fb z mutacjami) nie mam wskazań do brania heparyny.
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Nika ja do wanienki nic nie mam. A wanienkę mam zwykłą z Ikei. Wystarczy dobrze chwycić malucha i wszytsko się da zrobić. U mnie jak jest w domu emek to on kąpie Fele i sobie super radzi, pewnie lepiej niż ja
ale jak go nie ma to kąpie sama i da się to ogarnąć bez żadnych wkładek.
Karma super szyjka! Cieszę się, że wszytsko w porządku
Moniśka trzymaj się. Dzień szybko zleci, wyśpisz się i jutro będzie lepiej. A jak emek wróci z pracy do daj mu odkurzacz, żeby mi się przypadkiem nie nudziło.
Justyna, a widzisz żeby mała była jakoś bardziej żółta? Ponoć dobrym sposobem jest robię je zdjęć codziennie, tylko koniecznie w tych samych warunkach i porównywanie koloru skóry.summer86 lubi tę wiadomość
-
Lunka rozumiem Twoje nerwy, całą ciąże miałam wrażenie, że wszyscy maja mnie za wariatkę i to mocno przewrażliwiona, a jak najpierw trafiłam do szpitala a później mieliśmy takie komplikacje przy porodzie to nagle do nich dotarło, że w ciąży warto być przewrażliwionym na punkcie swoim i dziecka. Ciagle mam w głowie słowa wszystkich lekarzy, że mam być szczęśliwa, że przyjechałam na czas, bo życie Frania to była kwestia godzin a nawet minut
Pilik przykro mi, że Ninka taka antywózkowa, jak widać każde dziecko jest inne
Nika my mamy taki leżaczek z angelcare do kąpieli, ale rzadko używamy bo trzeba dużo wody i jakoś nas nie powalił, mąż Franka kapie i się uparł na tą gąbkę - póki co toczy się dyskusja, nie chce za bardzo na niego wyskoczyć bo wiem, że się może skończyć fochem a zależy mi, żeby to był jego stały obowiązek. Póki co mamy ja kilka dni, jak się nie da przekonać że to zło to kupię kilka na Allegro i będę często zmieniać ( kosztują ok 9 zł)
Ibishka nie martw się, cokolwiek sie zdarzy nikt Ciw tu nie będzie linczował. Ja sama jestem spięta choć biorę tabletki - chcemy 2 dziecko ale lekarz kazał bezwzględnie rok zaczekać ze względu na moje bezpieczeństwo po cc
W dzień Franek śpi przy normalnym świetle i raczej w domowych dźwiękach, nikt nie musi szeptać. Dziś ma jakaś mega potrzebę bliskości i większość śpi na mnie, ale normalnie to w kołysce albo w łóżeczku
Karma super wieści, szyjka idealna
Flo tak miło to czytaćcudnie, że się tak dobrze dogadujecie z Szymciem
My mamy chrzciny za niecałe dwa tygodnie, zamówiłam Frankowi garniturek na OLX.pl a teraz panikuje ze będzie za mały
JuicyB lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dziś weszłam na olx żeby popatrzeć na szumisie, i patrzę - jest jeden w turbo dobrej cenie , w Poznaniu. Pisze do babeczki a ona że mi go sprzeda jak dziś ktoś odbierze, bo ma 4 chętnych.Siostra w pracy do wieczora, ale zadzwoniłam do mamy.Mama stanęła na wysokości zadania, od razu pojechała i kupiła. Co więcej- mówi że to prezent od niej, że nie mam jej przelewać za niego, że jest b.ładny, że wygląda jak nowy, pani zostawiła baterie
przyleci do mnie z paczką od siostry. Niech żyje olx!i oczywiście pięknie podziękowałam mamie
Kaczorka, Bajkaaa, Luna1993, KateHawke, Nadzieja22, Lusesita, Patrycja20, Rucola, malka, Aga9090, olik321 lubią tę wiadomość
-
Justyna - u nas żółtaczka utrzymywała się do miesiąca. I też wyszła dopiero po wyjściu ze szpitala.
Położna widziała i mówiła, żeby na spokojnie do tego podejść. Myślę, że możesz poczekać do wizyty u lekarza. Tylko przy żółtaczce dzieci są bardziej ospałe i trzeba je wybudzać do jedzenia.
Achia - fajny gest ze strony mamy -
nick nieaktualnyPrzy noworodku używałam pieluszki do kąpieli i tak jak Minie ręki ojca
później tych wkładów z gąbki, ale często wymieniamy. Do dziś Tosia na nich siada w wannie
Achia super że mama stanęła na wysokości zadaniamiło z jej strony po ostatnich spięciach
Lena dokładnie o to mi chodzi, ja się przecież na nikogo nie gniewam i nie jestem dla nikogo niemiładenerwuje mnie tylko jak ludzie bagatelizują problemy o których nie mają bladego pojęcia. Naprawdę będę najszczęśliwszą na świecie jak urodzę w terminie, ale trochę mi smutno, że mało kto rozumie nasz stres.
Co do otulacza to takie kocyki są dosyć drogie, a już sporo wydałam na bajery dla małej. I w sumie racja, może ona nie będzie lubiła bycia tortillą? Chyba się skusze na muślinowy niedrogi i w razie co w tym wpakuje ją w koc z lulla albo do rożka albo przykryje pielucha -
nick nieaktualny