Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Nam położna na sr mówiła, że każdą historie porodu można poznać, ale nie warto się na nic nastawiać, bo tak naprawdę każdy poród jest inny, każdy człowiek ma inny próg bólu, inaczej działają na nas emocje - jednych dopingują, innych rozpraszają. Wiele zależy od dyspozycji dnia, ale też od spraw zupełnie od mas niezależnych - dlatego jeśli nie mamy na to wpływu to nie warto się tym przejmować. Wierzę i jestem pewna, że każda z naszych kochanych ciężarówek niedługo podzieli się swoją wyjątkową historią porodu i powie zupełnie sie tego niespodziewalam
Jest to trudny moment i dla mamy i dla dziecka - ja podczas cc i po nim myślałam tylko co z nim się dzieje. To pierwsze spotkanie było przedziwne, bo mamy w głowie jakieś wyobrażenie dziecka a nagle je widzimy, ale pamietam że się popłakałam i całowałam go a gdzieś z tylu głowy się zastanawiałam do kogo on jest podobny
Rucola lubi tę wiadomość
-
W zasadzie to jutro idziemy porozmawiać, nie wiem czy oczekują od nas decyzji, myślę, że raczej tak, bo jak nie nam, to muszą wynająć komuś innemu...
Relacje z bratem (i bratową!) mam bardzo dobre, ale tak naprawdę ciężko mi przewidzieć, jak się będzie zachowywał w takiej sytuacji. Nie sądzę, by wpadał ot tak, bez zapowiedzi, żeby nas kontrolować czy coś innego, a wiadomo, że każdą ewentualną zmianę bym z nim uzgadniała (w sensie sprzedaż jakiś mebli czy malowanie czy cokolwiek innego). Ale jakoś nie umiem sobie dzisiaj wyobrazić momentu, w którym oni z dziećmi przychodzą do "nas" w odwiedziny - bo tak naprawdę wracają do siebie. Dziwne to będzie.
A względy praktyczne - mieszkaniowo oczywiście lepiej mieć mieszkanie: brak imprez w nocy, własna kuchnia, pralka i wanna (Boże, wanna!) - to powody, dla których zapewne się jednak przeprowadzimy. Ale poza tym akademik naprawdę wygrywa: lokalizacja, dzielnica, bliskość uczelni, parków, placów zabaw etc.
A mój mąż podchodzi do tego identycznie jak ja, tak samo stworzyliśmy plusy i minusy na kartce, więc teraz musimy tylko dojść w naszych głowach do jakiegoś rozwiązania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 22:52
-
nick nieaktualnyNa pewno wybierzecie tak,żeby było dla Was najlepiej
powodzenia w podjęciu decyzji!
No i pamiętaj że w mieszkaniu możesz na golasa pójść do kuchni zrobić sobie śniadanie
A w tym module jak wygląda sytuacja z kuchnią ? Wybacz ,że nie wiem,bo na pewno pisałaś, ale ja nie spotkałam się z modułem. Ba, w normalnym akademiku byłam może ze 3 razy u kogoś :p -
Taka kuchnia z kuchenką, piekarnikiem i zlewem jest wspólna na całe piętro, w module mamy tylko szafki kuchenne, blat i lodówkę
więc kanapki na golasa zrobię, ale owsianki już nie
Nie no, już mi wraca rozum, będzie przeprowadzka. A jutro z bratem i bratową szczerze porozmawiamy o naszych wątpliwościach i mam nadzieję, jako czwórka całkiem mądrych i dorosłych(!) ludzi ustalimy warunki, które zadowolą obie strony
malka, olik321, Lusesita, Aga9090, pilik, KateHawke, Rucola, Lena21 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJadę. Pęcherz płodowy pękł
olik321, Achia, Bajkaaa, JustynaG, summer86, Karma88, frezyjciada, Jeżowa, StaraczkaNika, Patrycja20, lamka, blue00, Nadzieja22, Emiilka, Bocianiątko, Lusesita, Aga9090, Malwas, Madzik34, Kotowa, Siwulec, pilik, Kaczorka, Phnappy, KateHawke, Yoselyn82, KateKum, Rucola, Sarna84, Lunaris, Lena21, Morusek, Angelika83 lubią tę wiadomość
-
Veritaserum mocne kciuki za Ciebie!!
Lena dziekuje za odpowiedź.
Nika bólu nie można do niczego porównać. Ale tak jak dziewczyny piszą, po chwili o wszystkim zapominasz. Ja jak tylko urodziłam powiedzialam ze następne tylko przez cc A dziś już tak nie myślę. Choć tak jak pilik piszę pomysl zostania do końca życia w ciąży tez mialam,!
Ale jest kurczak i urodziłabym jeszcze x razy by go poznać i miecRucola lubi tę wiadomość
-
Veritaserum, dobrana będzie po wszystkim! Myślami jestem z Tobą, dasz radę dzielna mamo!
Ania, a syropek dla Oskara czy dla Ciebie?
Dziewczyny na gorączkę polecają pedicetamol, może też być paracetamol w czopkach.
Jeśli w miejscu ukłucia będzie obrzęk lub zeczerwienienie to okłady z altacetu. No i cycek! To jest lek na całe zło!
Jeśli chodzi o kolki, które są prawdziwymi kolkami to nic nie pomoże, nie ma sensu faszerować dziecka lekami przeciwbólowymi. Na ból brzuszka może pomóc, ale też nie jest wskazany, chyba że już jest tragedia, ale raczej trzeba pomagać z kupą, albo gazami.
-
Co do bólu porodowego to ja porownalam z bólem skurczy np łydki takim co mega boli (tylko na brzuchu) plus uczucie parcia na kupę ale tak mega jakby się nie było w WC ze dwa tyg ale przy tym parciu nie można sobie ulżyć... To było najgorsze bi jak już pozwolili przec to bólu się nie czuje aż tak... Z tym że mi pękło milion naczynek na twarzy z bolu ale na szczęście znikło wszystko
aha no i ja rodziłam tylko 1h40 min także u mnie oksy działała z tym że rozwarcie samo się robiło
Dziewczyny co robicie w nocy po karmieniu jak po odbiciu dziecko zawsze się wybudza? Ja czasem niestety nie odbijam bo marzę by zasnąć... -
Jestem padnięta...
Jak do tej pory Ania zasypiała w trakcie karmienia (i mam ten sam problem co Bajka z odbijaniem więc chętnie poznam Wasze triki) ale wczoraj od 18:00 uśpić się jej nie dało. Widać było, że się pokłada ale tylko płakała. Zmieniałam pozycje. Próbowałam przystawić do piersi (troszkę pociumciała i znow ryk), tulić, głaskać, kołysać, śpiewać... bez efektów. Około 22 zasypiałam na stojąco. A mała nawet jak na chwilę przysnęła to nie dawała się odłożyć do łóżeczka. Ostatecznie, zasnęłam na kanapie z nią na brzuchu. Przez 6h nie mogłam ściągnąć mleka z piersi. W końcu stwierdziłam, że muszę bo mi cycki eksplodują, najwyżej eMka obudzę. I tak mamy 3, a ja zaraz powinnam karmić małą i już się boję jak to się skończy...
Veritaserum Kciuki trzymam za Twoj poród!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 03:20
-
Justyna, Bajka, pisałam jakiś czas temu, że wyczytalam w necie, że w nocy można odbijać w trakcie karmienia, czyli np. kilka minut przed końcem odbić maluszka i wtedy dokończyć karmienie. Może to by Wam pomogło i dzieci znów by usnęły.
Veritaserum, to już!Trzymam mocno kciuki i czekam na info, że tulisz już Anię.
Malka, Trilac mam już kupiony jak skończy się Biogaja. Teraz się waham czy nie podać jednak innego.
Ania, przy zębach syrop lub czopki z Patacetamolem chyba tylko wtedy gdy jest gorączka, bo i tak się zdarza przy ząbkowaniu. A na ból i marudzenie to raczej są maści do dziąseł.
Jeżowa, życzę mądrego wyboru!Ale dobrze, że brat o Was pomyślał, to miłe. A co do wahania rozumiem, bo im bliżej przeprowadzki na domek tym bardziej waham się czy to byla dobra decyzja
Od 2-3 lat narzekaliśmy już na ciasnotę w obecnym mieszkaniu, ale jednak było ono wygodne - 2 pokoje szybko się sprząta, lokalizacyjnie wszędzie blisko, koszty utrzymania niewielkie a teraz wszystko będzie na odwrót.
Ania spała od 21 do 3:30 ro chyba jej rekord. Choć takie pocieszenie po kłótni z eMkiem. A jak na zlość dziś jeszcze do teściowej idziemy. W każdym razie nie mam zamiaru udawać, że wszystko jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 04:06
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
Summer dziękuję za odpowiedź
,
Łącze się w bólu cichych dni... Moje dziecko tylko 1 nocy spało ładnie hehe
A twoja Ania to cudna drzemke zrobiła
U nas pobudka konkret bo z dwojeczka ale oby córeczka jeszcze zasnela bo lubi już wstać o tej porze -
nick nieaktualnyDziewczyny już po wszystkim !!! Przyjechałam o 1.45 z pełnym rozwarciem na 9 cm. Jeszcze troche i bym w samochodzie urodziła. O 3.05 Ania była na świecie. Jestem niesamowicie szczęśliwa tylko strasznie słaba straciłam sporo krwi i niestety zostałam nacięta bo łokieć zablokował nam sprawę. Tak czy siak jest to nieważne. 3250 g i 54 cm.
malka, summer86, Karma88, olik321, Bajkaaa, frezyjciada, JustynaG, Jeżowa, StaraczkaNika, Patrycja20, lamka, Flowwer, blue00, Achia, ibishka, Nadzieja22, Emiilka, Ania1003, Bocianiątko, Tosia2323, Aga9090, Lusesita, Bobisia, Madzik34, JuicyB, Kotowa, Siwulec, pilik, Kaczorka, Phnappy, KateHawke, Barbarka1984, Yoselyn82, KateKum, Rucola, Sarna84, Lunaris, Lena21, Morusek, Angelika83 lubią tę wiadomość
-
Veritaserum gratulacje! Odpoczywaj i buziaki dla Ani!
Bajka, ja w nocy nie odbijam. A od jakiegoś czasu w dzień praktycznie też nie, bo Fela nie zasypia przy cycu tylko jakąś godzinę po jedzeniu, w międzyczasie zdąży jej się odbić przy zabawie.
Teraz ją wybudza zmiana pieluchy. Więc robię tak. Że karmię, jak kończy jeść t zmieniam pieluchę. I biorę ją jesVE na 2-3minity do piersi i zasypia.
Summer super drzmka! Fela tak śpi od około tygodnia. asypia o 20 budzi sie o 2-3. Poźniej o 5-6 i później kolo 8moze u Was też ta długa drzemka się utrzyma!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 05:54
veritaserum lubi tę wiadomość
-
Veritaserum, ale szybciutko! Serdecznie Ci gratuluje. W wolnej chwili czekamy na jakas mini fotke. Kurcze chcialam pisac, ze trzymam kciuki za szybki porod po tym poscie o peknieciu, a pare postow nizej niespodzianka i juz po.
Mnie Wasze opisy porodow nie wystraszyly. Tzn fakt, boje sie bolu, ale wiem, ze i tak bedzie, ze musze to zrobic dla Emilki o ktora tyle czasu walczylismy i kazdy bol zniose, zeby jej pomoc przyjsc na ten swiat.
Jezowa z mieszkaniem/modulem to chyba juz sobie odpowiedzialas. Niby okolica itp na korzysc modulu, ale wlasna kuchnia i lazienka jak dla mnie wygrywaja tu ze wzgledu na Was i dziecko. A z bratem jesli macie dobre relacje pogadalabym szczerze o Waszych watpliwosciach. Zeby od razu jasno miec sprawe postawiona.
Gadalam o malej ilosci kopniakow wczoraj, a obudzilam sie ze skopanym prawym bokiem i jeszcze kopala o 5 tak, ze mnie obudzila na leki, bo budzik wylaczylam.
Spokojnej niedzieli! My dzis chyba lozeczko zamowimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 06:06
veritaserum, Jeżowa lubią tę wiadomość
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia