Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo poszalałam... najdroższe 2s ciucha na ciele.
Zakupy ślubne u mnie to tragedia. Ale szkoda gadać. Złożyłam reklamację. Zobaczę co odpiszą. Pierwszy raz takie coś mi się przytrafiło. Żeby jeszcze zaciągnięte były. Ale tu definitywna dziura z pęknięcia.
I liczę się z tym że po pończochach już i po kasie.
M zapytał jak test wyszedł. A ja hahaha zapomniałam o nim. Wrzuciłam w szafę i w pudełko rano bo się spieszyliśmy. Ostatnio ciągle w niedoczasie.
Teraz mi się przypomniało dopiero jak zapytał. -
Dziewczyny, zaraz nadrobię, ale u nas jednak cesarka... Mała poszła na masę, cała wygląda już na ponad 41 tygodni, na pomiarach brzuszka to się już nawet skala skończyła. Wiem, że to nie koniec świata, ale jednak jestem mega rozczarowana, nastawiałam się na poród naturalny i nie potrafię sobie tego jeszcze poukładać i wytłumaczyć...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia z reklamacją pończoch / rajstop jest ciężko, bo ciężko udowodnić, że ich nie uszkodziłaś mechanicznie. Ewentualnie możesz działać za pomocą rzeczoznawcy.
Uśmiejecie się, ale mi przy drugim założeniu poszło oczko w LEGGINSACH z calzedonii za 139zł. Zaszyłam sobie, bo wiedziałam, że nawet nie ma sensu reklamować. A wiem, że palcem nie wybiłam.
Jeżowa przykro mi, że jesteś smutna, ale mam nadzieję, że szybko sobie przetłumaczysz i pozostanie tylko radość z narodzin Agatki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 19:56
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa cc to nie koniec świata pomysl że poród SN często kończy się cc, np nasza GG tyle czasu się meczyla aż jej zrobili cc a tak to już dawno mogła być po
Aniu strasznie jestem ciekawa tych pończoch, a kiedy ten piękny dzień? Przypomnij proszę -
nick nieaktualny
-
Zalando jak dla mnie przychylnie podchodzi do reklamacji. U nas za kazdyn razem nie bylo problemu, a najlepsza reklamacja to moj reklamowal buty sportowe za ok 600zl,po 2 tyg cos tam sie rozprulo, wcale niewidoczna rzecz, nieprzeszkadzajaca w uzytkowaniu i dali kilka opcji, wymiana, zwrot kasy albo 300 zl na naprawę, wzielismy te 300 i kupił sobie jeszcze inne buty, w obu parach chodzi do tej pory, ok rok.
Jezowa a termin juz masz ustalony, cesarka nie taka straszna, ja mając porównanie cesarka i sn za 3 razem mialabym duzy dylemat jak rodzic. -
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Dziewczyny karuzela tiny love przenośna sprawdza się? Bo mam okazję kupić za 25 zł...
Jeżowa - przykro mi,ale chyba też lepiej że wiesz wcześniej i nie będziesz tym zaskoczona później...lepiej wiedzieć niż jak pisze Bajka, męczyć się w bólach a potem i tak mieć CCWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 20:07
-
Jeżowa, przykro mi, że nie wszystko poszło po Twojej myśli... Ale faktycznie, chyba lepiej tak, niż przeżyć bóle przy sn i zakończyć cc. Przychylam się do pytania Bajki: ile Agatka waży? Rozumiem, że cc ze względu na wymiary, czyli właśnie wagę? Czy wiadomo, kiedy wykonają cc? Przytulam mocno12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
Profesor zaproponował mi 8.10, jeśli bym chciała CC na zimno, ale nie byłam zbyt chętna, więc stanęło na tym, że czekamy na skurcze i jeśli do terminu porodu się nie zacznie to 17.10 mam najpóźniej się zgłosić już do szpitala.
Agatka według pomiaru na dzisiaj waży 4300-4500g. Wszystko z nią super, przepływy idealne, o wodach nic nie mówił.pilik lubi tę wiadomość
-
To faktycznie duża dziewczynka! Kochana, a może przemyślcie z Emkiem ten termin cc na 8 października? Przy takiej wadze córeczki, faktycznie nie ryzykowalabym porodu sn. Może lepiej „na zimno”, bez skurczy i bólu? Tak tylko głośno myślę... Dobrze, że z medycznego punktu widzenia wszystko jest dobrze12 cs. - szczęśliwy! Cudzie trwaj!
url=https://www.suwaczki.com/][/url]
1 cs. - Aniołek - 6 tc. -
Jeżowa to faktycznie lepiej cc przy takiej wadze bo pomijając ciężki poród to pewnie byś dużo krwi straciła a tak to może uda się cc zrobić 18.10.18? Piękna data by była
ale tak sami 08.10.18 też super data
Powiem wam że moja Zosia ostatnio co wieczór płaczę tak okropnie jakby ją ze skóry obdzierali i trzeba ją tulic aż się uspokoi i potem je już spokojnie... A ja ile razy ona tak płaczę to ja płaczę razem z nią... -
nick nieaktualny
-
Jeżuś, patrz na plusy! Agatka jest silna i zdrowa... i szybciej założysz jej te wszystkie śliczne sukienki!
Unikniesz bólu i rozdarcia Grażyny!
Kobiety płacą po 30 tysiaków, żeby mieć cc zamiast sn! Możesz sobie powiedzieć, że właśnie zaoszczędziłaś 30 koła i wydać to na coś ekstra
Będzie dobrze - inaczej niż myślałaś, ale dobrze. Prawdopodobnie tak będzie wyglądać całe macierzyństwoRucola, JuicyB lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezowa powiem tak, ja mając 3 cesarki nie widzę różnicy czy na zimno czy przy rozpoczynajacej akcji. A Agatka to już duza dziewczyna!!
Edit : Jeśli chodzi o karmienie po cesarce na zimno to Nadia 6 mc na cycku byłaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2018, 22:01
-
lamka wrote:Emilka z tego co kojarzę, to teoretycznie dla dziecka lepiej jeśli cc jest po rozpoczętej akcji skurczowej, ale nie pamiętam szczegółów.
Też tak słyszałam. Podobno akcja skurczowa i wstawienie się dziecka w pozycję do porodu jest korzystne dla jego rozwoju pod drugiej stronie brzuszka. Chyba mamaginekolog o tyn pisała. Wiadomo, źe to w sytuacji gdy można spokojnie czekać do rozpoczecia sie akcji, bo nie zawsze tak jest i lepiej zrobić na zimno.Rucola lubi tę wiadomość