Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Anna Stesia u nas raczej teraz kulinarnie to bardziej z serii frutti di mare: Ciastek mówi do mnie mój wielorybku
Lunka jeszcze nie napisałam do Ciebie: super że dobre wyniki morfo i że Zuzia ma się wspanialemartwię się jednak trochę że Was tak szybko wypisują. Dasz radę dotoczyć się do domu Kochana?
Luna1993, Anna Stesia, Lusesita lubią tę wiadomość
-
olik321 wrote:Rucola no way!
Chyba ze masz silną kresę i małe rozejście to możesz boczne planki robić ale z podtrzymaniem mięsni skośnych.
Jak dasz mi facebooka lub maila wyślę CI moje ćwiczenia oddechowe (niby są na całokształt po potodzie w tym głównie na mięsnie dna macicy)
P.S bo to filmik jest ;p#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Anna Stesia, tak ta pozycja tyłem z pleckami w literę C nas raruje. W sumie nie wiedziałam czy mogę ją tak nosić, ale pozycja noworodkowa odpada. Dzięki, że napisałaś, że ta pozycja jest ok.
Olik a ja mogę też proscic o ćwiczenia?olik321, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Malka, u nas też ta pozycja o której pisała Anna Stesia jest zalecona, noszenie na noworodka odpada.. jak tylko mała przechylamy do poziomu zaczyna sie ryk, od kilku dni ma ksywę poziomica
malka, Anna Stesia, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Wiecie, dziewczyny, związki są trudne, ale w związku są takie cudowne chwile, kiedy robi się człowiekowi cieplej na sercu... Np. kiedy ktoś czeka na ciebie w łóżku...
... bo w zwiazku można przygarnąć kota i nikt ci nie będzie wrzucał z tego powodu głupich komentarzy o staropanieństwie
P.S. mój kot bardzo polubiła poduchę ciążową. Będzie rozpaczać jak ją odstawię po ciąży!
Lunaris, Kaczorka, lamka, malka, Emiilka, Luna1993, KateHawke, Malwas, Nadzieja22, Lusesita, Rucola, Patrycja20, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻałuję że nie nagrałam własnie mojego męża. Powiedział że na tacierzynskim jak Oskar będzie się budził to będzie wstawał, przynosił mi do łóżka na cycka(zakładając optymistycznie że uda mi się karmić),po czym będzie czekał aż mu się odbije ( tylko czy zawsze w nocy się czeka??),odkładał i usypiał.
Jak to pięknie w teorii brzmiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 22:03
StaraczkaNika, Aga9090, JustynaG, Emiilka, Luna1993, KateHawke, Anna Stesia, Nadzieja22, Lusesita, Patrycja20, pilik lubią tę wiadomość
-
Achia poproś żeby dał Ci na piśmie
StaraczkaNika, Aga9090, Achia, JustynaG, Emiilka, KateHawke, Nadzieja22, Lusesita lubią tę wiadomość
-
Rucola wrzuciłam juz na dysk
To są ćwiczenia na mieśnie dna miednicy i krese,które można robić juz w połogu
https://drive.google.com/file/d/1GrPFEVDRM-3o2fI1558xRRJgnz0H8BRC/view?usp=drivesdk
Niezależnie od kresy można spokojnie robic mel B pośladki. Tam nie ma żadnego ćwiczenia aktywującego mięśnie proste brzucha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 22:25
JustynaG, Lusesita, Rucola lubią tę wiadomość
-
Summer u nas jest dokładnie to samo, jak tylko jest w poziomie to ryk! Mamy też ograniczyć leżenie na brzuszku i pozycje pionowe są całkowice zakazane, nawet do odbicia mamy ją mieć w zgięciowej pozycji. Zastanawiam się czy to nie jest przyczyną dzisiejszych problemów z brzuchem. Jednak jak ją kładłam na brzuchu to zawsze dużo odbijała i puszczała bąki. Teraz to pewnie wszytsko się tam skumulowało.
-
nick nieaktualnyLunaris emek od jutra będzie na L4, więc wszystko ogarnie, a ja naprawdę o dziwo czuję się w miarę dobrze. Dziękuję że pytasz :* też byłam zaskoczona, że tak szybko mnie wypuszczają. A właśnie miałam pytać. Od godziny mocniej boli mnie podbrzusze. Skurcze jak w okres. Krwawienie nie jest większe, tylko zaczęło mocniej boleć. To normalne po porodzie/ łyżeczkowaniu? Pytam Was a nie personel, bo nie chce znowu siać paniki
Lunaris, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Anna Stesia ja nie weszlam do srodka, bo wiedziałam ze nie wytrzymam tego, zreszta znajome ktore to przeszły tak mi poleciy, jednak matka jest bardzo wrazliwa na placz dziecka. Moj z maluszkiem poszedl a ja krazylam po korytarzu. Z tego co opowiadal to scisneli go ręcznikiem zeby sie nie mkgl ruszyc a moj przycisnal go jeszcze soba, tak się wiercil. Oczko zakropili i najpierw ruszali w nim haczykiem i później wprowadzili cieniutka rurke, taka zylke i udrazniali. Maly zaczal krzyczec w momencie jak zblizyli sie do oka, wiec histeria byla ze strachu a nie bolu. Ale jak ja slyszalam ten krzyk to mialam chec wpakowac sie do gabinetu i malego zabrac. Dlatego jak bedziecie mieli udraznianie i bedzie rodzic potrzebny do potrzymania dziecka to niech idzie ta osoba, ktora pod wplywem emocji nie zwolni uscisku. U nas malego trzymal tatus i pielegniarka.
Mam nadzieję ze u Was obedzie sie bez tego, ale jesli bedzie konieczne to pamiętaj ze maluszka to nie boli.Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Luna macica jak się obkurcza to tak boli. Myślę że normalne ale jeśli czujesz że coś jest nie tak to pytaj -w końcu po to są pracownicy szpitala
Cieszę się że dobrze się czujesz mimo takich przepraw i że nie będziesz sama w domkudobrej pierwszej nocy Tobie i Zuzi
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Luna, podobno przy drugim porodzie obkurczanie macicy jest bardziej bolesne niż przy pierwszym, więc to może być to.
Luna1993 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam pytanie.. Boli mnie podbrzusze jakkby tak ciągnie w dół. Młody fika,brzuch miekki. Czy to te słynne spojenie łonowe, bo nigdy nie miałam takiego dziwnego bólu (to napewno nie skurcze,macica się nie stawia).?Jak nie przejdzie to chyba wbije się jutro na wizytę do tego "lekarza" na NFZ
-
moniśka... wrote:Anna Stesia ja nie weszlam do srodka, bo wiedziałam ze nie wytrzymam tego, zreszta znajome ktore to przeszły tak mi poleciy, jednak matka jest bardzo wrazliwa na placz dziecka. Moj z maluszkiem poszedl a ja krazylam po korytarzu. Z tego co opowiadal to scisneli go ręcznikiem zeby sie nie mkgl ruszyc a moj przycisnal go jeszcze soba, tak się wiercil. Oczko zakropili i najpierw ruszali w nim haczykiem i później wprowadzili cieniutka rurke, taka zylke i udrazniali. Maly zaczal krzyczec w momencie jak zblizyli sie do oka, wiec histeria byla ze strachu a nie bolu. Ale jak ja slyszalam ten krzyk to mialam chec wpakowac sie do gabinetu i malego zabrac. Dlatego jak bedziecie mieli udraznianie i bedzie rodzic potrzebny do potrzymania dziecka to niech idzie ta osoba, ktora pod wplywem emocji nie zwolni uscisku. U nas malego trzymal tatus i pielegniarka.
Mam nadzieję ze u Was obedzie sie bez tego, ale jesli bedzie konieczne to pamiętaj ze maluszka to nie boli.
O niech mnie dunder świśnie. Mowy kurde nie ma, żebym to zniosła. Dzięki za informację. Nie wiem już sama, co robić, te haczyki, rurki, żyłki... to mnie przeraża! Mam nadzieję, że okulistka obejrzy oko i dojdzie do wniosku, że udrażnianie niepotrzebne. -
Achia wrote:Żałuję że nie nagrałam własnie mojego męża. Powiedział że na tacierzynskim jak Oskar będzie się budził to będzie wstawał, przynosił mi do łóżka na cycka(zakładając optymistycznie że uda mi się karmić),po czym będzie czekał aż mu się odbije ( tylko czy zawsze w nocy się czeka??),odkładał i usypiał.
Jak to pięknie w teorii brzmi
Oby zatem nie trafił się Wam maluch typu mój syn, którego czasem w nocy trzeba odbijać i 40 minut. A mąż wygłosił cudną deklarację, ale ile ma tego ojcowskiego? Standardowe 2 tygodnie czy więcej? -
nick nieaktualny