Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa, 30 ml to piękny wynik. A ten stres, czy dzidziuś łyka pamiętam do dziś. Bądź dobrej myśli – na wszelki wypadek jeśli mała nie budzi się w nocy budź ją sama – nocne mleko nakręca laktację i jest bardziej kaloryczne. W nocy dzieci tez spokojniej, ale i bardziej zdecydowanie jedzą.
Ewela, kciuki jutro za Anastazję! Będzie dobrze, mam nadzieję, że pogoda Wam dopisze (swoim doświadczeniem się nie dzielę, bo mój syn się okropnie darł).
Luna, nie wiem, jak to jest w przypadku łyżeczkowania, ale na chłopski rozum ono nie powoduje obkurczania się macicy, tylko usuwa resztki łożyska. A obkurczanie się macicy, i co za tym idzie krwawienie, bez łyżeczkowania może trwać do 6 tygodni – i u mnie tyle trwało, przez 5 tygodni żywą krwią. Niemniej jednak warto skonsultować z lekarzem, bo po łyżeczkowaniu wszystko co niepokoi należy zgłaszać. Ale nie masz żadnej gorączki ani nic z tych rzeczy?
Summer, rozumiem Cię doskonale z tego niezadowolenia z figury. Zwłaszcza jeśli wcześniej było się elegancką szczupłą babką – wtedy każdy dodatkowy kilogram razi. Na szczęście tylko nas, bo inni pewnie nawet na to nie patrzą. Ciągle trzymam się tego, co mówiła Kaczorka – że kilogramy zaczną lecieć tak około 8 miesiąca. Lepiej późno niż wcale.
Rucola, jesteś prześliczna (te pełne usta!) i masz super chustę (jaka to? Szukam czegoś dla siebie, bo moja LennyLamb już mnie wkurza)
Nika, ja miałam mdłości w I trymestrze, a potem w 7 i 8 miesiącu, co mnie bezbrzeżnie zdziwiło.
Lamka, nie pisałam jeszcze – przepiękna sesja! Promieniejesz w ciąży!
U nas hardkorowy czas. Od kilku dni mały nie chce zasypiać wieczorem – leci mu łepek, spać się chce, ale co zaśnie to się rozbudza i tak do północy. A już jak zaśnie to budzi się standardowo, czyli co godzinę lub półtorej. W dodatku redukuje czas drzemek w dzień do 10-15 minut, a że śpi z piersią w buzi to zawsze do tej pory drzemałam razem z nim, a teraz lipa. Jestem zombie. Nie mam dosłownie chwilki dla siebie, a chciałabym przynajmniej wieczorami usiąść jak nie do forum czy buszowania po Internecie w poszukiwaniu coraz to nowych rzeczy dla synka (obecnie rozglądam się za krzesełkiem do karmienia i nową chustą), to przynajmniej do projektu, który muszę zakończyć z końcem tego roku. Coś czuję, że to spektakularnie zawalę.
-
AnnaStesia chusta Little Frog. Kupiłam używaną, prałam 2 razy i chyba jest ok dla kogoś takiego jak ja, czyli początkującego
bardzo dziękuję za komplement :*
Anna Stesia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
AnnaStesia polecam chustę tkaną babylonia, na olx są w cenach 100-150, mi się cudownie nosi i dociąga. A kilka ich już przerobiłam. Chyba że szukasz czegoś ładnego (moje marzenie jakiś piękny żakard) to odpada bo one gładkie lub z pasami.
W ogóle szukając chusty często widzę „jak nowa, dwa razy ubrana” i myślę sobie wtedy jak mało ten ktoś wie o chustachja tak szukam specjalnie używanej, wykochanej...
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Pilik, ależ piękne są te chusty, zwłaszcza te żakardowe, dzięki! Ciekawe, czy współpracują tak jak te zwykłe? Czy trzeba do nich jakichś szczególnych umiejętności? Potrzebuję jakiejś chusty, która jest do dźwigania coraz więcej szcześcia oraz żeby się łatwo dociągała - mam słabe ręce i dociągam beznadziejnie.
-
AnnaStesia najlepiej podeslij coś konkretnego jak znajdziesz. Ja bym brała coś w gramaturzd maks 250, bo chciałabym całoroczną i grubsze mnie nie przekonują. No i im grubsza tym zwykle trudniej dociągnąć. Najlepiej jakbyś napisała na jakiejś grupie chustowej na fb czego szukasz i oczekujesz i dziewczyny na pewno coś podpowiedzą
ja w zakradać jestem zakochana, ale niestety nie miałam okazji testować. Mam dużo chust, ale wszystkie zwykłe bawełniane, tkane skośno krzyżowo
A jak przy chustach... gdzie nam Melevis zniknęła?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 22:48
-
Veritaserum, jak ja Cię rozumiem! My sie karmimy 5 miesięcy, a i tak mleka jest ciągle na styk, mimo że poję swe wnętrzności słodami, bociankami, humanami, inkami, piwami i innymi świństwami. Popołudniami i wieczorami synek bardzo się denerwuje, bo ma mało mleka - do tego już trochę przywykłam, bo tak było od początku. Podaję mu wtedy nie jedną, nie dwie, ale jakieś piętnaście piersi
W ciągu dnia je co 40 minut-godzinę. Nie wiem, ile będe w stanie odciągnąć gdy wrócę do pracy, i czy mały nauczy się pić z doidy lub z bidonu (do butelki nie chcemy wracać). Na pewno będę z siebie dumna, jeśli uda mi się karmić poł roku, przeszczęśliwa, jeśli rok, a uznam się za wszechmatkę, jeśli będe karmiła do samoodstawienia. Choć gdy czytam co sie dzieje w drugim roku karmienia to włos mi się jeży na głowie i nie wiem, czy dam radę.
Dziewczyny kp i kpi, ile Wy planujecie karmić? -
Dla mnie rok to minimum, chciałabym do 2 lat, przy czym ten drugi rok do usypiania czy w nocy... ale też się boje czy starczy sił i mleka. Ja mam nocny problem, Ninka nauczyła moje piersi że w nocy wisi prawie cały czas przez co mleko mam ciagle, ale nigdy jakiś dużo. Nie ma u mnie opcji „opróżnienia piersi” ale tak byli w sumie i od początku, pytała cdl czy opróżnia a ja nigdy nie umiałam ocenić. Ostatnio się wkurza dużo i widzę że coraz częściej ma potrzebę ssania i tulenia, ale... wścieka się na mleko...! Chce ssać a nie pic... takie to problemy dzieciaków
Anna Stesia, Rucola lubią tę wiadomość
-
A propos karmienia w nocy - widziałyście? U nas to wygląda niemal identycznie, z tym że mały nie ma już swojego łóżeczka i budzi się po godzinie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10c0177d36d8.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/00137790438d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d23a38be3330.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1db06238059c.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2018, 23:46
JustynaG, veritaserum, pilik, Rucola, Flowwer lubią tę wiadomość
-
AnnaStesia, gdy byłam w ciąży za takie minimum kp stawiałam 6 m-cy. No ale u nas jest KPI.
Postanowiłam cieszyć się z każdego tygodnia/miesiąca karmionego moim mlekiem. Wbiłam sobie do głowy, że ja nic nie muszę... nie muszę ściągać ale chcę. I tak jest łatwiej. No i wtedy bez względu na to, w którym momencie odpuszczę - zawsze będę miała za sobą ileś tam tygodni sukcesów a nie porażkę.
Obecnie moje życie kręci się wokół Aneczki i ściągania. Jeśli ktoś się zastanawia co u Justyny to wysoce prawdopodobne, że ściąga!Jakieś 6-7h dziennie na laktatorze. A mleka na styk.
Anna Stesia, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnnStesia ale się usmialam przy tym komiksie
Jeśli chodzi o kp. Przed porodem mówiłam sobie że chciałabym rok i myślałam że to takie proste że tak po prostu będzie. Teraz będę się cieszyć bardzo jak uda mi się karmić pół roku. A jak rok to będę po prostu przeszczesliwa.
U mnie tez coraz bardziej się przerwy wydłużają w nocy i nie wiem jak to wpływa na laktację bo nie odciagam w nocy bo się obawiam że Ania się obudzi a ja będę bez mleka w piersi. A jak sobie policzyłam ostatnio to wychodzi mi max 8 karmień na dobę czyli to minimum na ten moment
Justynka nieustanie podziwiam Twoje zawzięcie.Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry z rana. U nas noc okropna, mała budziła się o 1.30 i 5, zwykle wstaje tylko o 4.30
Oczy mam podkrążone i jestem niewyspana na maksa.
Jem śniadanie i lecę na 7 do fryzjera,a 9 makijaż. Mam nadzieję że nie zasnę nigdzie.
Miłego dnia -
Ewelina powodzenia
mnie to czeka 1.12
U mnie też kiepska noc od północy z zegarkiem w ręku co 2 godz mała się budziła z tym że ona je min 40 min także mało co zostaje na sen... Mam nadzieję że jeszcze usnie bo ledwo patrzę na oczy.
Dziś wybory dobrze że głosuje koło bloku -
Ewela udanej uroczystości
trzymam kciuki za brak zbędnych stresów, grzeczną córeczkę i grzecznych gości (żeby Cię nie denerwowali komentarzami wychowawczymi)
Anna Stasia haha, dobry komiks"wciąż bezużyteczne sutki" mnie rozwaliły.
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
My dziś mamy studniówkę
Ja już robię rosół a u mnie wszyscy śpią ..
wspolczuje nieprzespanych nocy dziewczyny ...
Edit: dziś obudziłam się z plama na bluzce coś mi leci z piersi ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 07:19
pilik, summer86, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Patrycja gratuluję 100dniowki
ja muszę męża obudzić do Zosi a ja żebym obiad zrobiła ale pogoda jest okropna... 6stopni i deszcz... Dlatego dzisiaj niestety spacer odpada ale na chałpy gdzieś pojedziemy
Patrycja20, Rucola lubią tę wiadomość
-
Hahaha cudny komiks
Justyna i tak jesteś niesamowita że walczysz! Jak Juicy, nie jedna by się poddała na starcie. Uważam że każdy tydzień kpi to niesomowite poświęcenie i sukces!
Veritaserum jak Ninka miała miesiąc, dwa to też myślałam że pół roku to jest maks, że to za dużo nerwów i stresów. Teraz lepiej się „dogadujemy” w kwestii kp i wierzę w rok
Ewela pięknego dnia!
Patrycja to teraz już zleci...
U nas pobudek około mnóstwo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 08:19
Patrycja20, Anna Stesia, JustynaG, veritaserum lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
ja położyłam się wcześniej, bo jakoś źle mi było, no i moje przekorne dziecko postanowiło sobie wtedy że zmieni taktykę -zamiast kopac jak opętane teraz nie tknie mnie palcem. Więc oczywiście pół nocy nie spałam i trzymałam się za brzuch. Czasem wychwycę lekkie puknięcie ale i tak się trochę martwię czemu jej tak energia siadła.
Spawów jux więcej nie było i dobrze.
Dziewczyny karmiące - ja wiem że dla dobra dziecka wszystko itd, ale pamiętajcie ze karmienie po pół roku zwiększa ryzyko osteoporozy u matki a karmienie powyzej roku to juz bardzo zwiększa. Więęęc... która wciągnęła serek albo jogurt na śniadanko? Zadbajcie o swoje kości i zęby!
Mój mąż kupił sobie nową grę Assassin's Creed Odyssey i postacie mówią tam po angielsku z greckim akcentem. Jak zawsze chciałam, żeby gra starczała ma długie tygodnie bo zwykle kosztuje swoje, tak teraz nie mogę się doczekać, żeby już to przeszedł! -
Ewela piszesz że obudziła się o 1 i 5 to koszmarna noc?? To chyba nie chcesz wiedzieć ile razy ja czasami wstaję...
U nas dziś dobra noc, co prawda wstawałam kilka razy, Mały od 4 tej z nami na 120cm ale pospaliśmy do 8
Co do karmienia piersią to podziwiam Justyna Twoje podejście, zresztą podziwiam Cię we wielu kwestiach
Zanim zaczęłam kp nie sądziłam że będzie mi tak bardzo na tym zależeć... Ile będę w stanie tyle będę karmić w domyśle dopóki będę mieć mleko lub Mały nie będzie uciekał z cyckiemWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 08:56
JustynaG lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021