Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dobrze, że na skrokao trafiłam przed kupnem kosmetyków
po jej recenzjach zaopatrzyłam się w babydream
Dzięki Dziewczyny za polecenia serialów coś sobie znajdę
staramy się już ponad 2 lata
- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Veritaserum wpisz sobie na Allegro „Pentelka BLUZA, POLAR dla dwojga”, jest opcja przez głowę (mam taką) i z zamkiem i szczerze polecam z zamkiem jednak. Ten przez głowę fajny, ale jak mi mała zaśnie to nie ma szans ściągnąć polaru nie budząc jej. Z Greyse i LennyLamb są piękne kurtki, softshelle i inne cuda ale ceny mają też piękne... Ja ostatnio na olx dorwałam płaszcz z bon prix, niby uszkodzony zamek (jeden ciężej chodzi) o był 70% tańszy niż na stronie a jest świetny. Też tam polecam zerkną, mają kilka rzeczy do noszenia w chuście
Jest jeszcze wersja dość uniwersalna, można na olx znaleźć używane, ocieplacze na chustę.
Jezowa sto lat! Radości z bycia mamą, cudownych chwil z Agatką i wielu lat radości z mężem.
Nika miałam pisać to co Malka, polecam swoj papier i najlepiej nawilzany (np. velvet ma fajny bezzapachowy)
A u nas w szpitalu starczył jeden wynik grupy krwi, nie musiał być nawet jakiś super nowy, oni sobie sami i tak powtarzali
Jaka z Alusi już duża dziewczyna...! Kaczorka a powiedz, bo Ty tylko kp a Ala tez szczupak. Nie czepiali się u Was wagi małej?
Jeżowa, veritaserum lubią tę wiadomość
-
Jeszcze co do wyników grupy krwi, to ja mam wynik robiony w lipcu, gdy byłam w szpitalu na indukcji poronienia i wszędzie to uznają, nawet jak byłam w marcu w innym szpitalu, żeby zakwalifikowali mnie do zastrzyku z immunoglobulin, to brali go pod uwagę i nie robili swojego. Gin mi zleca co trymestr przeciwciała tylko i póki co nie mówił, że mam powtarzać grupę krwi, a na początku ciąży też wziął pod uwagę wynik z zeszłego roku.
Mam pytanie, kiedyś już je zadałam, ale nie pamiętam niestety odpowiedzi i czy w ogóle były
Czy możecie polecić jakieś fajne książki o tematyce ciążowo-dzieciowej, szczególnej żeby mąż mógł sobie poczytać, bo niestety nie ma opcji, żeby chodził ze mną do szkoły rodzenia. Jemu lepiej słowo pisane w głowę wchodzi, ale oczywiście będę opowiadać i pokazywać co na zajęciach ciekawego się dowiedziałam.
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
nick nieaktualny
-
Ponieważ rano obiecałam anegdotkę z simple, to tym, których nie mam na facebooku (Oliczku, for you :*) wklejam tutaj:
Weekendowe wyjście na zakupy obfitowało w odkrycia. Że ubieram się nudno, że (jeszcze) nie jestem gruba (choć nie wiadomo jak długo, biorąc pod uwagę haniebne nawyki żywieniowe) oraz że płeć determinuje mnie do używania wiadra i mopa. Po tych dwóch dniach dziwnych rozmów stwierdzam, że taka wiedza nie zawsze jest błogosławieństwem
#1
Jak każda kobieta cierpię permanentnie na syndrom "nie mam się w co ubrać!". I choć toga częściowo ten problem rozwiązuje, to są dni, kiedy stoję przed szafą i widzę czarną dziurę (względnie bałagan;)). W sobotę podjęłam decyzję, że czas najwyższy uzupełnić odzieżowe zapasy. Uzbrojona zatem w pokłady cierpliwości (bo gorąco, bo tłok, bo dzieci płaczące i to w rytm ogłupiającej muzyki), w wygodne buty i dobry humor wybrałam się na zakupy. Po pierwszych trzech sklepach buty były nadal wygodne, za to humor coraz podlejszy, bo asortyment wyjątkowo w mój gust nie trafiał. Weszłam do Simple, z nadzieją, że znajdę tam ze trzy sukienki i zakończę to niewdzięczne zadanie.
Chodzę między wieszakami, gdy podchodzi do mnie ekspedientka:
- Dzień dobry, może mogę jakoś pomóc? Czego Pani szuka?
- Dziękuję - odpowiadam - rozglądam się za sukienkami, najlepiej z długim rękawem.
- Już Pani pomogę i pokażę wszystkie modele...
Zanim zdążę zaprotestować, że dziękuję, że poprzesuwam sobie wieszaki sama i może znajdę coś, co mi się spodoba, pani zaczyna podrzucać kolejne modele.
- A może taka?
- Nie, dziękuję, na oko widzę, że jest zbyt krótka.
Trzy sprawne ruchy ręką i pani ściąga z wieszaka kolejną:
- A ta?
- Hmm, ładna jest, ale ten dekolt ma za duży.
W międzyczasie ja - z trudem - znajduję sobie ze dwa modele, które mi się podobają. Pani patrzy na nie krytycznie okiem i ściąga kolejną - z długimi, co prawda, rękawami, ale z szyfonu czy innego tiulu, co raczej trudno uznać za codzienny strój do pracy
- To może ta?- zachęca ekspedientka.
- Nie, jest zbyt... - tu już nawet nie staram się szukać przymiotnika, po prostu jest "zbyt"
- No wie Pani! - ekspedientka unosi głos o dwie oktawy - Jest pani taka młoda, a wybiera pani same nudne i nobliwe modele! - no, gazelą biznesu i demonem marketingu to pani nie jest. Marka też by się chyba obraziła za używanie w stosunku do ich flagowych produktów słowa "nudne". Nie mniej jednak, doceniając starania ekspedientki, czuję się w obowiązku wyjaśnić:
- Ja wybieram takie sukienki, w których będę dobrze czuła się w pracy.
- Nie no, ja panią rozumiem, ale bierze pani same takie modele jakby była pani jakimś prawnikiem czy czymś takim... - ekspedientka mówi to takim tonem jakby prawnik był synonimem słowa "trędowaty".
- No to idealnie wybrałam. Dziękuję!
#2
Niedziela handlowa, więc zakupów różnorakich ciąg dalszy. Między innymi wpadam do Castoramy. Ponieważ nie mam cierpliwości chodzić po całym sklepie, zatrzymuję się na jednym z działów, który wydaje mi się odpowiedni tematycznie i podchodzę do pracownika sklepu:
- Dzień dobry, chciałabym zapytać, gdzie dostanę ściągaczki do szyb?
- A tu, proszę. Mamy nawet teraz promocję na myjkę Karcher... - pan ewidentnie chce mi zacząć wymieniać zalety tego modelu, ale przerywam:
- Nie, taką to mam, potrzebuję taką ręczną, najzwyklejszą, bez funkcji myjki, samą ściągaczkę.
- Najzwyklejszą?
- No wie Pan, taką jak się dawniej używało, bez akumulatora, plastikową... - zawieszam głos i zastanawiam się, czy Pan kiedykolwiek mył okna przed erą myjek elektrycznych (albo raczej czy Pan kiedykolwiek w ogóle mył okna, bo mina nie wyraża zrozumienia).
- A to nieeeee.... takiej to chyba na tym dziale nie ma - odpowiada, patrząc na mnie jak na ufo.
Jak nie ma na tym dziale, to zadaję- w moim mniemaniu uzasadnione- pytanie:
- To gdzie ją znajdę?
- No to chyba nie u nas, tylko wie Pani... w sklepie z AGD. Takim dla kobiet raczej.
- AGD dla kobiet? - pytam, bo jestem nieco skonfundowana.
- No takie wiadra, mopy, szczotki....
Kurtyna.
#3
Ponieważ nie samymi sukienkami człowiek żyje, trzeba było prozaicznie zahaczyć o jakiś sklep spożywczy. Stoję w kolejce do kasy, a za mną mama z małym chłopcem. Wykładam zakupy, w tym - przyznaję - czekoladę. I słyszę jak chłopiec mówi do mamy:
- Mamo, też bym taką chciał. Przecież dziś weekend... - o matko! Myślę sobie w tym momencie, że fajnie być dorosłym Czekoladę zjem nie tylko w weekend, ale i w poniedziałek do kawy, sesesesese
- Kochanie, co ustaliliśmy? - słyszę jak pyta mama. No dobra, nazwijmy rzeczy po imieniu: podsłuchuję.
- No wiem, jemy słodycze raz w tygodniu w niedzielę, ale dziś jest niedziela przecież! - ton się robi nieco histeryczny, a ja mam ochotę tą czekoladę rozpakować i poczęstować młodziana. Zanim jednak odważę się na ten zuchwały gest, podważający metody wychowawcze, słyszę mamusię:
- Dlatego w domu masz jagielnik z bananami* - o matko! Po raz drugi myślę sobie, że fajnie być dorosłym i samemu zaopatrywać lodówkę
- Mamo, ale to jest czekolada z Oreo! - w jego głosie brzmi tak jakby była obsypana płatkami z 24 karatowego złota, a nie jedynie kruchymi ciasteczkami
- Synku, co się dzieje ludziom, którzy jedzą czekoladę z utwardzonymi tłuszczami?
- No wiem, są grubi, z czarnymi zębami i miażdżycą (a raczej "miaszczyca", bo młody sepleni) - słyszę i jednocześnie patrzę jak moja czekolada, moje guilty pleasure, przesuwa się po ladzie. Kiedy zastanawiam się, czy jednak nie odłożyć jej na bok (bo jednak być nudno ubraną kobietą to jedno, ale grubą i z miażdżycą to drugie), słyszę:
- Ale ta pani nie jest gruba. Może Oreo nie tuczy?
No Młody, slogan na reklamę idealny. Połowa kobiet kupi od razu
* jagielnik to ciasto z kaszy jaglanej. Robiłam kiedyś raz i wolałabym w ramach deseru zjeść sucharki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 19:24
lamka, Aga9090, Achia, pilik, JustynaG, malka, Nadzieja22, Lunaris, summer86, Emiilka, Lusesita, Rucola, Kaczorka, olik321, frezyjciada, -Mamunia- lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Phappy jeżeli nie ogladałaś to idealny lekki i przyjemny serial na odstresowanie - plotkara. Jest na netflixie jane the virgin też momentami zabawne. A i jeszcze Annie nie Anna (niwa wersja Ani z zielonego wzgórza), Atypowy jest świetny i Riverdale też bardzo fajny.
Phnappy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej wszystkim!
Mam dziś jakiś mega słaby dzień- po południu czułam się totalnie źle bez możliwości stwierdzenia co konkretnie jest nie tak. Ułożyć się nie mogłam, nic zrobić- ani siedzieć ani leżeć. Hmm... dobrze że jutro ta wizyta bo bym chyba z rana na KTG albo IP pojechała. Całe szczęście że Staszek sie gimnastykuje to chociaż tyle spokoju.
Rucola gratulacje mieszkanka i zazdro windy!
Yos co tam u Ciebie? coś się nie odzywasz, wszystko ok?
Lamka cieszę się że u Domisia wszystko ok
Phnappy fajnie że wyznaczyli datę CC ja nawet nie będę się wychylać ze swoją listą bo moje seriale na 2 kartki! (tak -mam listę żeby się nie pogubic gdzie który serial skończyłam oglądać) jest ich co najmniej 30
Malka super że macie postępy w fizjo! mam teraz wyrzuty że nie poszłam na kontrolę z Frankiem mimo tego że nikt nic nie sugerował. Może teraz miał by mniej problemów Staszek pójdzie nie zależnie od zdania pediatry!
Kaczorka ale już duża Wasza Alusia! patrze na te nasze małe szkrabki i ciężko uwierzyć że dopiero co ona była taka malutka a za chwilę będzie jeszcze więcej maluchów przy których ona będzie już taką duuużą panną! tu na forum czas inaczej płynie...
Ps Reset popieram- materiał na książkę
lepiej mi się czytało niż ostatnio przeczytaną NOsowską (która też przypadła mi do gustu) zastanów się nad tym Ps2 nie mam wyrzutów że moje dziecko je codziennie jakiś słodycz- wcześniej nie mógł a teraz może, to niech je byle z umiarem i byle mył zęby. Sama pamiętam jak mi rodzice zabraniali wiecznie- teraz pocieszam się zawsze słodyczami bo kiedyś były zakazane!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 19:55
Rucola lubi tę wiadomość
-
Phnappy, super, że z maluchami wszytko ok. Ja na netfixie polecam też "czarne lustro" i "peaky blinders" a jeśli lubisz science-fiction to "altered carbon", aaaa i oczywiście "stranger things" i "narcos".
Lena teraz byliśmy na kontroli po 3tygodniach, ale następną wizytę mamy za tydzień.
Reset, ale miałaś przygody
Lunaris, z Frankiem zawsze możesz iść na kontrolę do fizjo. Na to nigdy za późno. Ta nasza babka mówi, że wady postawy, zwiększone napięcie mięśniowe u niemowląt mają też wpływ na zachowanie dzieci w przyszłości. Lepiej iść teraz jak coś się dzieje, żeby nie miał porboenow w życiu dorosłym. Ja czy mój emek już mamy problemy z kręgosłupem, a gdzie tam starość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 19:55
Lunaris lubi tę wiadomość
-
Phanappy i Lamka cieszę się że u Waszych maleństw wszystko dobrze :*
Rucola ja również gratuluje mieszkania i zazdroszczę urządzania ja uwielbiam wybierać meble itp... za to nienawidzę wybierać płytek, paneli itd ...
Jezowa kochana życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń i radości z macierzyństwa
Ja jutro z rana idę pic cudowny napój na sama myśl mi jest nie dobrze ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 19:53
Jeżowa lubi tę wiadomość
Olivierek 27.01.2015🥰❤
-
Phnappy super, że z maluchami wszytko ok i ze masz juz wyznaczona cc szybko zleci!
ja ogladam filmy na ekinomaniak albo na cda:)
Lamka ciesze sie ze z Domisiem wszystko w porzadku
Lunaris dobrze ze masz jutro wizyte, moze sie uspokoisz
Kaczorka ale Alusia juz duza i jaka slodka
Kaczorka lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Malka, uwielbiam za Peaky Blinders!
Cieszę się bardzo z szybkich postępów Feli.
Pilik, pediatra nadal czepia się wagi Ninki?
Phnappy, super, że z Grochami wszystko ok!
Rucola, gratuluje mieszkania. Ale na sama myśl o projektowaniu i urzadzaniu mnie telepie to chyba nie moja bajka jednak.
Reset, uśmiałam się mega z zakupowych historyjek
Kaczorka, ale z Aluśki już pannica jest. Ania też tak szybko rośnie, czasem chciałabym umieć zatrzymać czas..
Rucola, malka lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Mamusie starszych dzieci, macie do polecenia jakąś maść na ząbkowanie? U nas chyba się zaczęło
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
nick nieaktualny
