Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola zapomniałam się odnieść do Twojego mieszkania. Super że macie 3 pokoje plus salon. U nas tego jedno pokoju brakuje na pranie i inne pierdoły. Ale to już wiadomo, "za dużo w pupie".
Co do harmonogramu dnia, mi udało się w zeszłym tygodniu małego uregulować, miał zawsze jedną długą drzemkę koło 10, trwała 2-3h a teraz po zmianie czasu jakoś ciężko. Może dziś się uda. Polecasz jakieś lektury pomagające wprowadzić rytm dnia?
Bo narazie zamówiłam małemu ksiażeczki do czytania chyba z polecenie Pilik. Poza tym Marcelek chodzi spać ok 19, to akurat dużo daje, bo jednak zostaje kawałek wieczoru.
Co do wagi u nas w niedziele było 6700 a w sobotę skończył 10 tygodni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 07:33
synek 18.08.18
-
Właśnie Rucola, też zapomniałam napisać - ale Ci zazdroszczę takiego mieszkanka!!! Brzmi superowo
taras to już w ogóle rewelacja mam nadzieję, że planowanie na papierze i późniejsze remontowanie będzie przebiegało bezproblemowo i da Wam dużo satysfakcji. A z harmonogramem dla Lewcia będziesz się inspirowała jakąś książką?
Ewela współczuję Wam, ciężki dzień i ciężka noc za Wami... Możliwe, że takie zachowanie to po szczepieniu, ale z drugiej strony możliwe, że po prostu po tym stresie, który przeżyła za pierwszym razem, jak z nią wczoraj byłaś.
Justyna z Tobą także łączę się w bólu... Ale to już za Tobą, mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. U nas niestety zazwyczaj popołudnia i wieczory są niespokojne.
Ale noc u nas bardzo dobra - jak Mała usnęła o 21 to budziła się o 1, 4 i teraz o 7:30! Po karmieniu o 4 tatuś musiał chwilę ponosić, bo Agatkę rozbudziła eksplozja kupy, ale szybko usnęła. Smoczek to jednak zbawienie... Nie nadużywam, daję tylko jak wiem, że jest najedzona i nigdy z nim nie śpi, ale przynajmniej mąż może ją ululać bez większego problemu!
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wczorajsze życzenia urodzinowe
I także wywołuje Kate i Emilkę do tablicy, dajcie znać kochane co u Was i u Waszych szkrabów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 07:52
Emiilka lubi tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Zazdroszczę że Wasze dzieci akceptują smoczek. Moja jak tylko zobaczy że trzymam to od razu się krzywo.
Ja jestem chyba nadopiekuńczą matką. Od wczoraj ciągle sprawdzam czy wszystko ok po szczepeniach. Zbyt mocno analizuje każde inne zachowanie Anastazji i jak coś dzieje się "nietypowego" od razu zwalam to na szczepienia.
Rucola, gratuluje zakupu mieszkania, dużego mieszkania. Mój dom będzie niewiele większy (98m2).
Przy okazji pochwalę się że mamy już materiał na cały dom wczoraj zamówiliśmy i prawie wszystko przywieźli. Na wiosnę budujemy i później znów z rok przerwy żeby nazbierać kasę na okna.
Nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy go budować.
Rucola, pilik, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
-
Ewela u nas Mała odrzuciła smoczki z Canpohla, Tomee Tippee i Nuka. Podpasował dopiero Lovi i to też nie tak od razu. Położna środowiskowa na wizycie powiedziała, że smoczka trzeba też dziecko nauczyć... Sama nie wierzyłam, że się da, ale jednak coś tam podziałało. Tak jak pisałam, nie siedzi z nim cały czas w buzi, ale daje szansę na chwilkę spokoju i uspokojenie Agatki przez męża (choć też nie zawsze). Ale wiem, że są dzieci antysmoczkowe i żadna firma ani żaden trening nie pomogą... Super, że macie materiał na Wasz dom
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Ewela nasze mieszkanie od odbioru będzie dopiero za niecałe 2 lata, mam nadzieję, ze wczesniej, bo w bloku budują już trzecie pietro, ale na razie musimy poprzestawiać ściany, zmienić biegi instalacji... żeby potem już wejśc na gotowe. Podziwiam budowy domu, my po zakupie działki rekreacyjnej stwierdziliśmy, ze to nie jest nasza bajka
Co do skiążki to będe studiować "Łatwy Plan" według Tracy Hogg. Przeczytałam książkę i wiem, ze nie uda sie tego zrobić idealnie, ale chciałabym chociaz wprowadzić takie ramy czasowe, zeby ułatwić nam życie. I Lewkowi i sobie. Postanowiłam, ze zacznę to wprowadzać po ukończeniu 3go miesiąca, na razie Młody żyje własnym życiem a ja się dostosowuje, ale coraz bardziej widze u Niego potrzebę regulacji rytmu dnia
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
a co do smoka, to ja mojemu w szpitalu od razu dałam Lovi i miłość kwitnie od 2go dnia życia... Na razie nie wydzielam smoka Małemu, ale nie ukrywam, ze go lubi. No cóż, rozstanie pewnie będzie bolesne, ale na to mamy jeszcze bardzo dużo czasu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 08:29
Bajkaaa lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dzień dobry, dosłownie za moment wychodzę na zajęcia, ale chciałam zostawić tylko wyniki krzywej. Szału nie ma.
79-125-109 (chyba, że źle usłyszałam przez tel, jaktylko, to po południu sprawdzę jak jest na kartce).
Miłego dnia
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Nadzieja to bardzo dobre wyniki
Patrycja powodzenia w utrzymaniu tego nektaru! i za dobry wynik!
U nas też smoczki Lovi choć butelki TT były. Wg mnie łatwiej było odstawić smoczka niż odstawiać kciuka ale każde dziecko jest inne i potrzebuje czego innego.
Miłego dnia wszystkim! Idę śniadanko ogarniać bo dziś jeszcze podchlapka i koszenie przed wizytą
Patrycja20, Nadzieja22, Rucola lubią tę wiadomość
-
Ewela i Rucola zazdroszczę bardzo domu i mieszkania! Mam nadzieje, że na nas też wkrótce przyjdzie czas. Mieliśmy już plany ale ostatnio przez sprawy rodzinne i spadkowe trochę nam się pokomplikowało i musimy czekać na rozwój wydarzeń.
Ninka dzisiaj kończy cztery miesiące! Nie wiem kiedy to minęło... od rana nerwusek z niej mały, mam nadzieje że po drzemce będzie lepiej. Ewela u nas też niestety nie ma opcji na smoczka. Polubiła go nawet ostatnio, ale tylko w roli gryzaka i zabawki, nie potrafi (ani nie próbuje) w ogóle zassac. Też mówili że da się nauczyć, ale kto nie próbował odpuszczał
Lunaris, lamka, Jeżowa, JustynaG, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Rucola, 77m to naprawdę sporo, jeśli mieszkanie jest dobrze rozplanowane, a z opisu wynika, że Wasze takie będzie My mieszkaliśmy w 5 na takim własnie metrażu i miejsca nigdy nam nie brakowało
Odnośnie domu to rozumiem podejście. My mamy malutką dzialkę, większej byśmy nie ogarnęli, poza tym to nie nasza bajka. Sprzątania jest sporo, wczoraj mycie podłóg zajęło mi ponad godzinę.. coraz poważniej myślimy o wzięciu kogos do sprzątania 2 razy w miesiącu, ale musimy trochę odbić się finansowo a jeszcze trochę rzeczy do kupienia zostało.
Od początku z eMkiem mówilismy, że jesli po 2 latach stwierdzimy, że to nie dla nas to sprzedajemy i przenosimy się do jakiegoą dużego mieszkania Póki co mieszka się fajnie, jedynie to sprzątanie trochę czasu zabiera..
Rucola lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Ja całe życie mieszkam na wsi, więc nie wiem czy dałabym radę odnaleźć się w bloku. Budowa już zaczęta więc nawet nie myślę o zmianie planów.
A jeśli chodzi o smoczek u nas "sprawdza" się Tomee, tylko z tym że trzyma go w buzi max 3 minuty, no chyba że jest mega śpiąca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 09:06
Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
-
Ewela, nasza Ania po pierwszym szczepieniu wybudzała się własnie z takim panicznym płaczem, ale udawało ją się utulić. My szczepiliśmy około 12 a takie wybudzenia zaczęły się między 15 a 16. Po 3 dałam po prostu paracetamol i było już lepiej.
Mam nadzieję, że dziś będzie już u Was spokojnie.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
nick nieaktualnyCześć Kochane
Rucola, Ewela gratulacje postępów z mieszkaniem/domem u nas nadal trwa biurokracja, ale widzę światełko w tunelu z tą sprawą wodociągową. Ewela mamy praktycznie taki sam metraż
Nadzieja super wynik, nie wiem co Ty chcesz od niego
Patrycja powodzenia, trzymam kciuki za dobre wyniki i samopoczucie.
Wasze historyjki boskie!
Lunarisku kciuki za wizytę.
Jeżowa cieszę się, że coraz lepiej ze spaniem Agatki i chyba jesteś trochę spokojniejsza o karmienie?
Miłego dnia
Lunaris, Patrycja20, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
No coś Ty, piękne wyniki. Możesz sobie zjeść na śniadanie eklerkę czy inne słodkościNadzieja22 wrote:Dzień dobry, dosłownie za moment wychodzę na zajęcia, ale chciałam zostawić tylko wyniki krzywej. Szału nie ma.
79-125-109 (chyba, że źle usłyszałam przez tel, jaktylko, to po południu sprawdzę jak jest na kartce).
Miłego dnia
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Hmm... nie wiem czy można nazwać to harmonogramem dnia ale Aneczka budzi się na karmienie w nocy zazwyczaj koło 3 i potem już bliżej 6. Po jedzeniu ma krótką drzemkę i potem znów jedzenie i aktywności - rozkładamy kocyk, leżymy na pleckach/brzuszku, gaworzymy, śpiewam i mówię do niej, tulimy się ... potem jest luka nieprzewidywalności aż do 19-20 gdy zasypia. Około 23 już karmię ją na śpiocha.
tylko u nas drzemka w dzień to jakieś 40minut
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRucola gratulacje ! Ale Wam pozytywnie zazdroszczę my mamy póki co 2 pokoje i dajemy radę , chcemy kupić coś większego ale mnie ceny wrocławskie odstraszają... Poza tym ja marzę o wsi.
Justyna mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie lepszy dla Aneczki i dla Was.
Ewela współczuję. Ja też po pierwszym szczepieniu panikowalam a Ania była po prostu bardzo senna i miała temperaturę 37,7 ale bez płaczu w domu na szczęście.
U nas też nocka ciężka. Tzn pierwsze spanie fajne bo od 21 do 1.30 ale później tragedia. Budziła się co 40 minut , wzięłam ją do łóżka ale to nic nie dało. Nie wiem, jest ostatnio bardzo niespokojna najgorzej jest nad ranem. Drapie się po twarzy, głowie, lata tymi rękami na wszystkie strony. Takie zachowanie myślicie że jest normalne ? Puszcza bąki więc myślę że to brzuch ja męczy ale to drapanie się i latanie rękami wszędzie mnie niepokoi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 10:02
-
Justyna, u nas podobnie. Kąpiel 19.30, mała zasypia ok 20, pobudka o 2, po 5 i wstajemy o 6.30 (czasem 7). Później jest "toaleta", zmiana pampersa i przebieram Anastazję z piżamy. Karmienie, zabawa i idzie na 20minut na drzemkę ok 10. Po przebudzeniu "rozmawiamy", dostaję mam i idziemy na spacer, powrót zawsze ok 12.30-13, zmiana pampersa, zabawa, karmienie i drzemka. Później biorę mała do kuchni i gotujemy obiad i czekamy na tatę. Później tata bierze mała, a ja ogarniam dom i kolację. I tak codziennie.
JustynaG lubi tę wiadomość
Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
-
Nadzieja22 wrote:Dzień dobry, dosłownie za moment wychodzę na zajęcia, ale chciałam zostawić tylko wyniki krzywej. Szału nie ma.
79-125-109 (chyba, że źle usłyszałam przez tel, jaktylko, to po południu sprawdzę jak jest na kartce).
Miłego dnia
wyniki super pączuś się należy
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚
