Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaStesia, wobec mnie zawsze mieli większe wymagania. Mama bardziej lajtowo podchodzila do braci, a mnie starała sie twarda ręką chować żebym sobie w życiu poradzila. Nie bez znaczenia jest też pewnie fakt, że dla mamy bylam nie do końca chcianym dzieckiem, gdyby nie namowy taty pewnie by mnie nie było.
Odnośnie brata i bratowej to wygląda to tak jakby starali się jej sympatię zdobyć.
Ale mniejsza z tym, pól życia się z tym zmagałam starając zrozumiec, a teraz mam moją rodzinę i na niej muszę się skupić.
Jedynie żal mi, bo już widać że Ania jest tą mniej kochaną wnuczką -
Wlasnie przeczytałam o rodzinie, której urodziło sie 21 dziecko!!!
Poród trwał cale 12 minut.
SZOK.
staramy się już ponad 2 lata- udało się!!
aktualnie 2 cykl z CLO (pierwszy bez owu) - szczęśliwy podwójnie
Maj 2017 - 13tc (8tc) poronienie zatrzymane -
Phnappy ale masz prześliczny ten brzuszek! Ale za nic w świecie bym nie powiedziała, że kryje on bliźniaki
My po wizycie położnej laktacyjnej. Zapalenia piersi nie ma na pewno (o dziwo), tylko zastój i to też nie jakiś dramatyczny. Gorączka niby wysoka, ale według niej może taka być. Nie rozumiem tylko, czemu powiedziała, że mam brać przeciwgorączkowe lekarstwa dopiero, gdy gorączka dojdzie do 38,5 a wcześniej wytrzymywać bez.
Co do walki z samym zastojem, to rady pokryły się z tym, co wcześniej pisała Anna Stesia, czyli ciepły okład przed karmieniem, a po karmieniu okłady z zimnych liści kapusty. Zwróciła też uwagę, że Malutka nieco krzywo łapie pierś i że mam ją mocniej nakładać na pierś. Tylko Agata tak kręci tą głową, że potrzebowałabym chyba 3 ręki, by w pełni nad nią zapanować. No nic, walczymy dalej. -
nick nieaktualnySummer- przykro się czyta to co piszesz,ale masz rację- masz teraz swoją rodzinę i na niej się warto skupić całą swoją energię. u mnie też nie jest za różowo,a dziś jeszcze siostra(ale ta młodsza,bez dzieci) napisała- ze się składamy na prezent urodzinowy dla mamy( nie zapytała czy się złożę,ale tryb oznajmujący)- dla mnie to trchę bezsens, bo nie mamy po 15 lat żeby sie skladac i mnie nawet nie ma na miejscu, żeby dać ten prezent (nic wyszukanego) i mam w sobie roterkę,bo mama przez całą ciążę raczej miała mnie gdzieś, nie dzwoni w zasadzie,ale mam się dołożyć- bo wypada?
bywa skomplikowanie z tą rodziną... -
nick nieaktualnyPhnappy aż mi głupio się zrobiło - jaki ty masz śliczny brzuszek!!
To prędzej ja wyglądam na bliźniaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 12:21
Lunaris, Yoselyn82, Patrycja20, Kaczorka, lamka, blue00, Achia, Anna Stesia, Rucola, Morusek, Bajkaaa, Ania1003, Nadzieja22, Emiilka, KateKum, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySummer doskonale wiem jak to boli... Moje dziewczynki też są "te gorsze" ale na szczęście to tylko teściowie. Własnym rodzicom bym nie wybaczyła takiego traktowania i podejścia
a jak rodzina emka? Przepraszam jeśli kiedyś już o tym pisałaś. Cholernie przykre. Masz całkowitą rację, masz emka, cudowna córeczkę i to Wasza rodzina teraz się liczy. A Twoja Anulka kiedyś Ci podziękuję i bardzo doceni, że sama dałaś ze wszystkim radę ;*
Aga śliczny brzuszekco się dzieje?
-
Summer - jest jeden plus takich relacji - zawsze będziesz pewna, że całe życie, które sobie stworzyłas jest tylko Twoja zasługą! Choć przez chwilę można się poczuć jak Bóg
Dokładnie wiem co opisujesz, co czujesz, bo jakbym czytała siebie, ale zobacz - jakie piękne życie Sobie stworzylysmy SAME. Jeśli to nam tak wyszło, to możemy wszystko!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 12:17
Achia, JustynaG, pilik, Emiilka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna zaczynam miec starcha przed cesarka, a co jeśli pójdzie coś nie tak w trakcie.. Każdego wieczoru kładę się spać z myślą czy dziś spędzę noc jeszcze w domu czy zacznę krwawić. Wiktor słabo się uczy.. Mam problem z zusem... I tak wszystko mnie dobija i stresuje
-
Czy któraś z Was mogłaby mi jeszcze tylko napisać jak robić te okłady z kapusty? Czy liść bezpośrednio na skórę czy w czymś zawinięty? Schłodzony to znaczy z lodówki czy z zamrażarki? Wiem, że trzeba było pytać się położonej, ale mój mózg działa z opóźnieniem jak widać...
-
Lusesita wrote:Jeżowa ja zgniatalam luac tłuczkiem do mięsa żeby puścił sok. Wkladalam w woreczek i do lodówki na dolna półkę.
Pizniej wyciągnęłam z woreczka i bezpośrednio na pierś z pominięciem sutka.
Zapach nie zachwycał
Dziękuję -
Dziewczyny, dziękuję ;* Przestaję już marudzic o sobie, bo tu mamy ważniejsze tematy. Ale Wasze slowa podniosly mnie na duchu. Zmylam te nasze 140 m podłóg i się rozładowałam.
Nenusia, wszystko będzie dobrze, lekarze wiedza jaka jest u Ciebie sytuacja i będa na pewno ostrożni.
Z Wiktorem nie wiem co doradzic, ale może warto byloby wziąć kogoś do korepetycji?
A ZUS co wyprawia? -
nick nieaktualnySummer, no z Wiktorem to ciężki temat jest, jego jest bardzo ciężko skusić do nauki (juz próbowałam wszystkiego
)
Jeszcze nie siądzie do książek, a już mówi, że nie umie .. Myślę nad korepetycjami właśnie, bo ja nie mam sił juz do niego..
Z zusem to problem taki, ze skończyło mi się 270 dni zasiłku chorobowego i teraz muszę załatwiać zasiłek rehabilitacyjny . Jutro do lekarza ide skserować kartotekę, potem do zusu wniosek oddać i tez nie wiadomo czy przyznają..
-
Nenusia, myslę, źe korepetytor to najlepsze wyjście. Niedlugo i tak będziesz miała sporo pracy przy maleństwie, więc może być ciężko znaleźć czas na naukę z synem. A chyba lepiej żeby korepetytora poznał jeszcze przed porodem.
Z ZUSem nie pomogę, ale trzymam kciuki żeby poszło po Twojej myśli!Aga9090, Luna1993 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga jesteś pod opieką lekarzy, nic złego się nie stanie, spróbuj tak nie myśleć. Doskonale wiem co czujesz, jak urodziłam mała i dostałam te krwotoki, lekarze biegali i nie wiedzieli co się dzieje, był straszny chaos to też przeszło mi przez głowę, że zostawię dwójkę dzieci... Ale po to jesteśmy w szpitalu, żeby nam pomogli, jest konieczność cc więc jest to dla Was bezpieczniejsze, mały bardzo długo wytrzymał w brzuszku mimo złej sytuacji. Zobaczysz, że pojedziesz na cc w planowanym terminie i wszystko przebiegnie pomyślnie i po 3 dniach wrócisz do dzieci do domu
Ciekawe czy Uleńka już na świecieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 13:32
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPhnappy cudny brzuszek
Summer przykro mi z powodu mamy, potrafię sobie wyobrazić jakie to musi być przygnębiająceale tak jak Fozzie i Luna piszą - macie teraz swoją rodzinę i Twoja córeczka jest przez Ciebie najukochańsza.
U mnie po usg ok, lekarz nic niepokojącego nie wykrył, za rok kolejna kontrola.
Co do mleka, to pozwolę sobie odnieść się może pod wieczór albo któregoś dnia, bo chwilowo tak słabo się czuję, że nawet nie wiem czy dałabym radę sklecić jakieś logiczne argumenty.JustynaG, summer86, Achia, Patrycja20, Anna Stesia, Lusesita, Phnappy, Rucola, KateHawke, Nadzieja22, Emiilka lubią tę wiadomość