Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Malka u nas też chyba kolejne zeby na tapecie.. Mała zawsze mało śpi, ale raczej jest pogodna a od 2 dni marudzi strasznie i nawet zabawianie ani noszenie nie pomagają. Znow wszytko gryzie i slini się strasznie.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Lunaris u nas był problem z brzuchem jak była na mieszanym, ale wiesz, że możesz robić wszystko jak trzeba, a brzuszek może bolec i tak...!
Co do diety matki karmiącej muszę Wam wrzucić, post z fb dietetyczki, z naszej regionalnej grupy kp:
( link do pełnego badania. Wnioski każda wyciągnie sama. https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/apt.15007 )
Drogie Mamy i nie tylko. Same wiecie z doświadczenia jak i z różnych stron poświęconych żywieniu w czasie laktacji, że dieta matki karmiącej nie istnieje
I ja podtrzymywałam to zdanie zawsze i wszędzie tego broniąc. Będę starała się bardzo ostrożnie coś wyjaśnić. Otóż, kobieta karmiąca piersią powinna jeść zdrowo, to wiecie. Ale czasem okazuje się, że po czymś co zjadła dziecko było bardziej niespokojne niż zazwyczaj. Niestety może tak być w przypadku gdy mama ma problemy z produktami tzw. FODMAP. Są to fermentujące oligosacharydy, disacharydy, monosacharydy i poliole. Prościej - są w mleku (laktoza), owocach (fruktoza, sorbitol), warzywach, gumach do żucia. W przypadku gdy mama zje niektóre z tych produktów, to nie są one całkowicie trawione w jelitach przechodząc do jelita grubego. Tam są fermentowane przez bakterie z wydzielaniem metanu, wodoru. Mama odczuwa zazwyczaj te dolegliwości jako wzdęcia, przelewania w brzuchu, odbijanie, dyskomfort w uczuciu pełnego brzucha. Gazy te przechodzą przez ścianę jelit do krwiobiegu. Z krwiobiegiem trafiają do płuc i jest np. test wodorowy, który wykrywa nietolerancję laktozy poprzez to ile wodoru jest w wydychanym powietrzu. Teraz przechodząc do karmienia piersią zobaczcie, skoro przechodzi z jelit do krwiobiegu w przypadku złego wchłaniania to jest w krwi. Mleko powstaje z krwi i niestety może to być przyczyną dyskomfortu maluszka 
Pamiętajcie, że dotyczy to kobiet, które mają same problemy z produktami FODMAP. Zdrowa mama strawi wszystko jak należy, dlatego bardzo proszę aby nie traktować tego jak zakaz spożywania FODMAP! Chcę tylko zaznaczyć, że jest to fizycznie możliwe, i nie powinno się tego jednak lekceważyć sugerując, że dieta matki karmiącej nie istnieje. Być może jednak taka dieta lowFODMAP jest w stanie pomóc. Do tej pory przeprowadzono takie badanie na razie jedno. Przynajmniej do jednego dotarłam. Myślę, że będzie to w przyszłości temat do badań na większą skale. Badanie znajdziecie w pubmed "Reducing the maternal dietary intake of indigestible and slowly absorbed short‐chain carbohydrates is associated with improved infantile colic: a proof‐of‐concept study"
A co do siusiaków tu chyba wszystki w temacie i dobrze napisane https://mamaginekolog.pl/higiena-intymna-chlopcow/Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 22:33
JuicyB, Rucola lubią tę wiadomość
-
Lusesita, summer u nas dokładnie tak samo jest. Niby czytałam, że przy ząbkowaniu może być mniejszy apetyt, ale Fela chyba tego nie czytała
wisi na cycku co godzinę, maksymalnie dwie. Gryzie, ślini się, i szybko się denerwuje. Nie pomaga zabawianie, noszenie chwilowo pomaga, ale zaraz znowu jest jęk.
Lunaris mały dopiero "uczy się" robić kupy. Może na początku się męczyć bo nie kontroluje jeszcze wszystkich mięśni. To nie taka prosta sprawa. Z czasem na pewno będzie lepiej. Jeśli wydaje Ci sie, że boli go brzuszek to możesz dawać probiotyk.
-
Chwilę mnie tu nie ma a tu tyle wiadomości !
Yos cieszę się że wszystko w pożądku, święta mozna spedzic spokojnie.
Monika Ciesz sie chwilą wolności i zbieraj siły.
Melevis osz... Ale się cieszę kolejne baby P.s dzoeci masz jak z okładki to tylko majstrować 
gratuluję !!!
Lunaris mam ciarki na samą myśl o porodówce i już tam nigdy nie wrócę, nie ma takiej siły a na naturalsika szans nie mam. Jesteś mega silna ale Staś już jest z Tobą. Co do jajecznicy to normalne a teraz bedzoe chcieć się tulić i spać przy cycu. Dicoflor dawaj.
Co do kwestii D3 ja daje 800 Bo Szymek 9600 dziś więc uff hamuje z wagą. Popołudniu zmieniłam szafę Szymka z 74 na 80r Ale rozmiar rozmiarowi nie równy A Szymek szeroki w barach i kupę.
Emi Ale z twojej Łucji kruszynka.
Lunaris, JuicyB, emi2016 lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Właśnie zaliczyłam pół godziny wydzieranie jak by ktoś go ze skóry obdzierał. W dzień dałam esputicon jak juz był marudny i było ok. Wieczorem poszedł probiotyk. Jutro jeszcze chyba spróbuję mleko zmienić.
Pomaga sztuczka ze szkoły- noszenie na lemura i klepanie w pupę dlatego podejrzewam że to brzuch.
Idę spać, póki się da. -
Moje dwie przepukliny kręgowe to odczuwają że hej i ręce mi drętwieją chce iść nastawić Ale wiem że na razie nic mi to nie da jak będę nosić więc muszę to jakoś przechodzić.Lusesita wrote:Flowwer kawał chłopa z Szymka
Masz słodki ciężar do noszenia.
Lunaris śpij a spróbuj Stasia częściej na brzuszku kłaść,na razie układ pokarmowy próbuje się przestawić. Ja nie pije mleka i orzechów bo niestety zaraz są rewolucje. Co do postu Pilik to właśnie ja mam rewolucje po mleku krowim całe życie a po orzechach opryszczka, więc coś w tym jest.
Ostatnio miałam ogromną ochotę na kawę latte co skończyło u mnie rozwolnieniem A u Szymka bólem brzuszka ( muszę poszukać koziego mleka w kartonie).
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Jak tak czytam o tych waszych dywagacjach na temat naciągania siusiaczków, to cieszę się, że (póki co) mnie to nie dotyczy. Ale spokojnie - mamy córeczek też są straszone np. sklejającymi się wargami sromowymi. Nie muszę chyba mówić, że codziennie sprawdzam czy wszystko tam (czyli w "kreseczce" w slangu sześcioletniej bratanicy) jest w porządku.
Padam na twarz, bo zmarnowałam pół wieczoru na szukanie ciuszków dla Agatki, a i tak nic nie zamówiłam. Brawo ja. Muszę znowu udać się do Tesco chyba, tylko innego niż ostatnio, bo w najbliższym wszystko obczaiłam bardzo dokładnie
ogólnie to mam straszną fazę na te małe ciuszki i najpierw udawałam, że to nie jest ważne w co będę ją ubierać, ale kurde cały dzień na nią patrzę to chciałabym cieszyć oko mąż już nawet machnął na to ręką i powiedział, żebym kupiła, co chce (w granicach rozsądku rzecz jasna)
Nie wiem w sumie po co to piszę, ale chyba potrzebowałam podsumować mój dzień pędzę spać, bo Mała coś stęka przez sen - tak piszecie, że Wasze dzieciaczki stękają przez sen, jak je coś boli / idą zęby i mi teraz smutno, bo to stękanie zapewne oznacza, że cierpi (tylko nie wiem z jakiego powodu, ale ona tak od urodzenia stęka).
Aaa i jeszcze bardzo spóźnione, ale Siwulec cieszę się, że z Boryskiem wszystko w porządku! I Yos, że u Ciebie także dobranoc!
Siwulec lubi tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
09.09⏸️
11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914
27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
02.10 mamy dwa serduszka
13.11 niskie ryzyka wad genetycznych
05.12 czekamy na dwóch synków 🩵🩵
-
Pilik fajnie że poruszasz ten temat. Ja też ostatnio zaczęłam kminić nad sensem/bezsensem matki karmiącej i wniosków na dzień dzisiejszy nie mam :p ale zaobserwowałam że po odstawieniu kofeiny i teiny Mały się wyciszył. Jego nadpobudliwość w pierwszych dniach mogła wynikać z czego innego, ale mogła też być wynikiem picia przeze mnie kawy czy czarnej/zielonej herbaty
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Melevis gratuluję
Mamunia, no w końcu
Jeżowa byłam dzisiaj w Tesco i dużo fajnych ciuchów było. I to na przecenie No w każdym razie ja się skusiłam
Melduję, że u hematologa wszystko ok, kolejna wizyta za miesiąc.
Lusesita, Lunaris, Flowwer, olik321, Achia, Minnie89, Patrycja20, Kaczorka, pilik, Rucola, KateHawke lubią tę wiadomość
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Lusesita dawaj od rana jakąś intensywną terapię.
u nas wrzasków ciąg dalszy, zaczął się o północy i teraz skończył, sąsiedzi będą nas kochać :] Dobrze że Franek jest na to głuchy.
FLOWER kupuję kozie w kartonie w Stokrotce, Le Clercu i Tesco 0,5L firma Danmis.
Idę zrobić drugie podejście do spania.
-
Jeżowa przepraszam... dalam Ci info o wyprzedaży i sama wiem jak to działa :p emek nawet wieczorem pojechał do ch do smyka ale już nic nie znalazł oprócz smoczków do butelki, które jutro mamy zamiar testować
Flower Twój Szymek to kawał chłopca
Co do diety kp u nas też jest kilka produktów które nie mogę jeść. Wyszło w praniu. I faktycznie zarówno ja i Marcel źle się po nich czujemy
Lunaris biedny Stasiu. Mam nadzieję że te nolr szybko minąWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 03:50
Flowwer lubi tę wiadomość
synek 18.08.18
-
Dzień dobry! Wszyscy śpią mam nadzieję?
Achia - dziś mi się śniło, że wiozlas MNIE na porodówkę. Bierz się do roboty, bo ja nie wiem co będzie następne
A może już działasz?
Lunaris - pospaliście choć trochę?
Lusesita - kochana, łykaj coś szybko i nie choruje na święta!
Flower - wow, synek tak rośnie że niedługo będzie Cię nosił na rękach. A ma za co
A ja dziś proszę o małe kciuki (jeśli nikt nie rodzi i nie potrzebuje większych), bo znów wizytuje i sprawdzam szyjkę. Liczę na dobre wieści przed świętami.
A tak w ogóle to witam się w 36 tygodniu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 06:30
Nadzieja22, Lunaris, Achia, Kaczorka, pilik lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
My nie śpimy od 5:45 i na dodatek coś mi się w rękę stało jakby sciegno w ramieniu się nadciagnelo i mega boli...
Lunaris mam nadzieję że problemy z brzuchem przejdą i Stasiu będzie mógł spokojnie spać
Dziewczyny współczuję problemów z zabkowaniem i już się boję tego u mnie...
Kciuki. Minie i wszystkie inne dziewczyny by dzień był dobry
Córeczka Zosieńka -
nick nieaktualny
-
w nocy przykeilam na drzwiach wyjściowych kartę A4 dla męża z jebitnym napisem "wyrzuć smieci" - i wyrzucił tylko wrócił się po nie w butach, więc rano moje stopy miały masaż z piasku niczym z nad morskiej plaży (tylko trochę bardziej zmieszanego z błotem, jak np po jakimś tsunami czy innym bajzlu)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2018, 07:19
-
Jeśli Cię to pocieszy - ja mojemu śmieci podałam do ręki jak wychodził. A i tak przedpokój jest w piachu. Uwielbiam męskie buty zimowe :p
Ale nie ma szans żebym ja to sprzątała dziś, wszystko poniżej 80cm w tym domu należy do niego teraz na szczęście oboje się w tym zgadzamy.
Fozzie Bear lubi tę wiadomość
