Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena21 wrote:Achia aaaa ale emocje ! Jeszxze chwila i będziecie razem
Siwulec, Yos gdybyście chciały moja listę to napiszcie priv
pewnie
wyslalam zaproszenie
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Lena - zaproszenie poszło
Achia - niechaj podają i szybko się rozkręca
30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
02.2018 - 12tc [*] ♥️
Siła jest kobietą -
Achia kciuki mocne!!! Oby było sprawnie, szybko, bez komplikacji! Czekamy na informację, że Oskarek już z Wami
Nam udało się złapać siku, czekamy na wyniki posiewu - ile mniej więcej dni? Zdążą w tym roku jeszcze?
Z tatą sytuacja chyba poważniejsza niż mi to przedstawił. Czekamy na scyntygrafię, bo niestety te wycinki guza mają cechy neuroinwazji - oby tylko nie było przerzutów
Ibishka teraz doskonale rozumiem Twój stres, mam nadzieję, że Twojemu tacie szybko wyznaczą termin operacji. My czekamy na konsultacje tutaj w rodzinnym mieście w Bełchatowie, podobno jeden z lepszych oddziałów urologicznych w Polsce na szczęście. A jak trzeba będzie to będziemy po całej Polsce szukać, wiadomo.
Lamka mam nadzieję, że w domu odżyjesz i odpoczniesz psychicznie.👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Achia - kciuki za Was!
Ach te emocje
Jeżowa - za tatę też kciuki zaciśnięte
Lunaris - Aluśka już dziś bez podwyższonej temperatury
Ale mieliśmy nocną akcję pieluszkową. A po śniadaniu wylądowaliśmy w wannie, bo wszystko poszło nogawką..
I powiem Wam, że ten, kto zatwierdzał smak Pedicetamolu, powinien sam to pić - najlepiej codziennie do końca swego żywota.
To jest tak ohydne, że wcale się nie dziwię, że młoda puściła po tym pawia..Alicja
Oleńka
-
Kaczorka smak Pedicetamolu niestety jest wynikiem stężenia paracetamolu, dzięki któremu dawki do wypicia są małe... Po prostu już się nie da tego zabić niczym. Domyślam się, że jest super gorzki? W tym wypadku naprawdę chyba lepiej postawić na więcej płynu ale o lepszym smaku...
Kaczorka lubi tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
Kaczorka mam nadzieję że szybko Ali przejdzie, Was nie bierze?
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa - dobrze wiedzieć a smak ma mega słodko-gorzki. I jeszcze powoduje uczucie takiego ciepła na języku
A kupiłam Pedicetamol właśnie z tego względu, że jest mała dawka. W domu mam jeszcze Paracetamol od Hasco i jak Aluśka miała gorączkę, to ciężko w nią było wcisnąć te ilości..
Lunaris - ogólnie wszyscy w domu narzekają na jakiś ból gardła, lekki katar. Mnie trochę kręci w kiszkach. Ale najbardziej oberwała niestety Ala.
No nic, miejmy nadzieję, że już jesteśmy bliżej końca niż dalej
A dziś ksiądz był po kolędzie - ciekawe czy zgarnął jakiś "bonus" :pAlicja
Oleńka
-
Jeżowa jak nic nie będzie to w poniedziałek powinien być wynik. Jeżeli coś się dzieje to pewnie w środę z antybiogramem. Chociaż może i do poniedziałku coś się pojawi jeśli by miało (w szpitalu mówili że pięć dni niby się hoduje przynajmniej jak coś wyjdzie). A dalej słabe przyrosty?
Bardzo współczuje tego stresu i złych wieści
Nie próbowałam pedicetamolu, ale Ninka łyka bez problemu...
u nas dzisiaj wjechał kurczak i powiem Wam, że serdecznie polecam nawet nie tyle co blw bo u nas to takie mieszane,
Ale karmienie kawałkami. Po tygodniu już wiedziała że nie można od razu połykać a po dwóch już pięknie pracuje i rzuje
JustynaG lubi tę wiadomość
-
Achia!!!! Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki!!! Dla mnie ten dzień jest bardzo wyjątkowy, potem wrzuce fotkę dlaczego
Jezowa bardzo mi przykro że wiadomosci sa gorsze niż początkowo zakładałas, ale patrząc po ludziach mi znanych wszyscy którzy zachorowali-walkę z tym typem nowotworu wygrali. Bardzo mocno trzymam kciuki za tate :*#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Pilik przyjechaliśmy do rodziców bez wagi, bo nie chciałam cały czas się zamartwiać - zrobiłam co się dało, w sensie oddałam mocz na posiew i czekam. Agatka teraz lepiej je niż te kilka ostatnich dni, liczę na to, że jak ją zważymy po powrocie w nowym roku to trochę nadgoni, o ile rzeczy jasna posiew nic nie wykaże. Bo jak wykaże to wiadomo, że przyrosty nadal będą słabe.
Ja wybrałam się na wyprzedaże, aby zabić uczucie strachu i niepewności i odrobinę mi lepiej.
pilik lubi tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
-
nick nieaktualnyCześć Kochane.
Po pierwsze Achia powodzenia i lekkiego porodu
U nas mija pierwsza doba w domu. Wczoraj Dominik był niespokojny, podejrzewam, że zmiana otoczenia to było dużo dla niego i dlatego się tak denerwował. Dodatkowo wieczorami ma bóle brzuszka i gazy. Podaję bobotic, kładziemy na brzuszku (bardzo lubi tak leżeć). Pielęgniarka w szpitalu pokazała mi też jak masować brzuszek (nie spodziewałam się, że trzeba wkładać w to tyle siły).
Runa cudownie zareagowała na Domisia. Od początku była zainteresowana i troskliwa. Jak mały śpi to Runa podchodzi do łóżeczka i patrzy na niego, kładzie obok głowę jak karmię. Noc była w porządku.
Czuję się doskonale, mogę wszystko robić według swojej wiedzy i intuicji, bez wykluczających się wzajemnie rad pielęgniarek i ciągłej kontroli.
Synuś zaczyna akceptować pierś, dzisiaj do tej pory udawało mi się dawać mu pierś przy każdym karmieniu. Do tego podaję moje odciągnięte mleko i mm. Odciągam się po karmieniu 8x na dobę zgodnie z waszymi radami. gdyby nie wyparzanie butelek, to nie byłoby tak źle.
Wszystko idzie ku dobremu. a o szpitalu staram się jak najszybciej zapomnieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 16:32
Bajkaaa, Siwulec, Lena21, Amal, summer86, StaraczkaNika, JustynaG, Lusesita, Patrycja20, ibishka, Achia, pilik, Minnie89, frezyjciada, Lunaris, Madzik34, Jeżowa, -Mamunia-, blue00, Jadranka, KateHawke, Nadzieja22, moniśka..., Kaczorka, veritaserum, Rucola, KateKum, Emiilka, Morusek lubią tę wiadomość
-
Achia, kciuki za Was czekamy na maluszka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/be464242de96.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d54bfa6238b.jpg
My jutro już mamy 8 tygodni.. Kiedy to leci??
Czy u Was też tak długo krwawienie poporodowe trwało? U mnie pojawia się, zanika, i znów pojawia.. Koło 6tygodnia miałam powódź że musiałam używać tych wielkich podpach ze szpitala, kilka dni i spokój, dziś znowu tego więcej, jadę na zwykłych podpaskach, brzuch za każdym razem boli okresowo.. I to normalna krew leci, nie żadne brązowe plamienia itd.. Okres już by był czy to nadal po porodzie człowiek już by chciał wrócić do małego co nieco a tu ciągle sensacje w gatkach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 16:39
Yoselyn82, pilik, Lunaris, Madzik34, Rucola, Emiilka, Emiilka lubią tę wiadomość
