Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Fozzie Bear wrote:A tak poza tym, to dzień dobry w 40 tc wg om
Zobacz jaka Klara straszy matkę ale tak tylko by zdenerwowac i pewnie doczeka 2.01 ale co nadenerwowala matkę to jej
A tzk btw przyszły mi 2 paczki z ali haha, jeszcze tylko z 10:) -
Karma gratulacje!!
Achia oby to było dziś!testuje cierpliwość mamy ten Twój Oskar
Emi ja miałam plamienia od 5 do 10 tc, raz mniejsze raz większe. Lekarka stwierdziła że taka moja uroda
Lamka ja bym powoli schodziła z butli. Wyglada na to że Domiś ściąga tyle ile trzeba i na odciąganie nie zostajezostawiłabym jakąś jedną do dwóch sesji odciągania i jedno dziennie pp jeżeli masz możliwość (u mnie najlepiej działało jak z rana robiłam pp) a tak to przystawianie jak się dopomina. I pamiętaj nawet jeśli będzie chciał jeść co godzinę to jest to ok! Cieszę się że w domu się przekonał
)
-
emi2016 wrote:Achia - zaufaj lekarce - będzie dobrze
Dziewczyny nie dam rady Was całkowicie nadrobić po Świętach... Nie ma szans przy tym łobuzie. ..
Myślałam, że siade przy laptopie ale jednak eMek ma dzis wolne a ja leżę bo wczoraj miałam plamienia i mam miec oszczędny tryb życiaw kazdym razie bylam na USG i poki co jrst ok. Lekarz nie wie skad plamienia. Ciaza wyglada ok. Serduszko bije 117 na minute... Troche mnie martwi ze za wolno. No ale mam byc dobrej mysli.
Plamila ktoras z Was tak i dobrze sie skonczylo? Plamienia sa slabe i brazowe. Dzis juz czysto. Biore duphaston.emi2016 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Pilik - w pierwszej ciąży nie plamiłam i teraz się stresuję...
Hope - no właśnie troche wolno ale niby w normie... Tyle ze to dopiero 6t to liczę że sie rozkreci. Poczytalam troche i podobno ok 8 tygodnia powinno juz bic ok 150. Poki co nie ma czym sie martwic. Chyba ze plamienia sie nasilą.
Fozzie - gratuluję 40 tc !!!
Lamka - skoro Dominik je więcej z piersi to i mniej odciągaszgratuluje !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 10:39
-
Karma gratulacje! Ale piękny wigilijny prezent dostaliście z mężem w tym roku
niech Emilka zdrowo Wam się chowa
Lamka super, że Dominiś ładniej ciągnie z piersi. Na jedno karmienie przystawiasz go do obu? Może sprawdziłby się u Ciebie ten kolektor pokarmu, który kiedyś polecała Jadranka, żebyś mogła wyłapywać każdą porcję mleka, także z drugiej piersi, gdy akurat coś kapie.
Ja teraz też trochę nakręcałam laktację przez spadek wagi i po każdym karmieniu z danej piersi pracowałam 15 minut laktatorem - przy takiej opcji leciało mi max 10 ml z prawej, gorszej piersi, a z lewej czasem nawet 30ml. Ale po dwóch dniach takiej pracy zdecydowanie widzę różnicę. Robiłam też pp wczoraj, po karmieniu, ale nie wiem czy tak się powinno czy jakiś inny czas jest lepszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 10:42
-
nick nieaktualnyFozzie Twoja córka ma Twój charakterek
tyle dawała popalić, tak się pchała i po raz kolejny zmieniła zdanie, aż niesamowite że jesteście w 40 tc
ja do dzisiaj nie wierzę że urodziłam w 40
Achia lekarka brzmi na bardzo rozsądna i świadoma tego co robi, więc bym jej ufała
Emi odpoczywaj dużo, moja też miała podobne tętno przy początkowych usg, a później 140
Jeżowa strasznie Ci współczuję stresu związanego z choroba taty... Mam nadzieję, że niedługo to będzie tylko przykrym wspomnieniemnajważniejsze że ma Was, Wasze wsparcie i na pewno się upora z choroba
Karma jeszcze raz Ci serdecznie gratulujębardzo się cieszę że masz już poród za sobą a Emilka już ładnie je z piersi
Summer wyjście z domu/sport/zajęcia tylko dla Ciebie to najlepsze co możesz dla siebie zrobićod razu lepiej się poczujesz, psychicznie złapiesz też oddech
emi2016 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylamka wrote:Achia jak byłam w szpitalu, gdzie rodziłam, to ze mną na sali była dziewczyna, która identycznie była indukowana. Najpierw balon, później żel z prostaglandynami i po żelu poszło, także wierzę, że u Ciebie będzie tak samo.
Lamka- przepraszam, a pamiętasz ile czasu po żelu u tej dziewczyny zaczęła się akcja?
-
Patrycja - ja w ostatnich tygodniach mialam cieaz częstsze szpile w dole. To chyba znak, że coś się szykuje.
Fozzie - coś mi podpowiada, że u Ciebie to nędzie poród typu super express. Tylko wylecz najpierw ten kaszel. Pokasływanie przy obkurczaniu macicy jest straszne, a jakie musi być po cc to nawet nie chcę myśleć.
Karma - właśnie się wczoraj o Ciebie martwiłam. Współczuję trudnego porodu i cieszę się, że już się z malutką docieracie.
Sanka - czytasz nas czasem? Co u Was?
Achia - ja stękałam, czasem wyłam, trochę krzyczałam na lekarzy, żeby sobie już poszli i żeby mi przestali gnieść brzuch tymi pelotslami od ktg. Ogólnie to chyba zaprezentowałam pełny zakres ludzkich i nieludzkich dźwięków. I WCALE mnie nie obchodziło co sobie kto o tym myśli.
Trzymam kciuki cały czas, nawet jak nie mam jak pisać! Jesteś w dobrych rękach - lekarze poprowadzą sprawy tak, żebyś jak najszybciej tuliła synka. Trzymaj się dzielnie. A w czasie porodu wydawaj takie dźwięki jak Ci się podoba - to potrafi pomóc.
Lamka - u mnie jest tak, że im więcej dziecko wyciąga, tym więcej leci. Cyce odpowiadają na potrzeby dziecka, przy czym moje je z jednej, kupcia, beka, zmienia pieluchę, je z drugiej, beka lub ulewa, przysypia na kilka(naście) minut, wysysa resztki z pierwszej, poprawia resztkami z drugiej i dopiero jest usatysfskcjonowane. Nie mam pojęcia, gdzie to się mieści! -
Lamka myśle że po karmieniu, na pewno nie przed, a jak je często to nie masz chyba opcji innej niż po.
A płacze po jedzeniu? Bo jak nie i tylko szuka to może już potrzeba bliskości i przytulenia? Ninka wisiała na piersi z 20 godzin na dobę. Serio miałam problem iść siku. Inaczej był płacz. Do dzisiaj do zasypiania potrzebuje, ale jak die naje i zaśnie to wypluwa, a taki maluch często jak nie wie czego chce to szuka jedzenia (a tak naprawdę może być śpiący czy właśnie chce zaspokoić odruch ssania)
Aaa Karma miałam pisać, u Ciebie może być nawał stąd kamienie. Odciagaj do uczucia ulgi, ale nic więcejWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 11:05
Agullla la la lubi tę wiadomość
-
Karma gratulacje.
Achia lekarka brzmi konkretnie, takze kciuki oby szybko się zaczelo.
Patrycja dziewczyny już wszystko pisały co do kataru ale jeszcze pomocny jest nawilzacz, my przy katarze ustawiamy na wilgotność 60 a nawet 65% i nocki sa o wiele lepsze. -
nick nieaktualnyFozzie nigdy nie zapomnę zdziwienia mojego lekarza jak przyszłam w 38 tc. Aż się zająknął
później był w takim samym szoku, jak zadzwoniłam na początku 40 umawiać wizytę. Nie pojawiłam się na niej
ale Wy dziewczynki czekajcie już do tego 2! To fajna data, a Klara będzie najstarsza z rocznika
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 11:33
Fozzie Bear, emi2016 lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Sarna, co u Was?
Święta były istnym szaleństwem, zorganizowaliśmy z eMkiem pierwszy dzień świąt u nas, zapraszając cała rodzinę. Było 30 osób dorosłych i 6 dzieci, pochłonęło nas to na długo przed świętami, a sprzątamy w zasadzie do dziś. Było po prostu magicznie, pierwszy raz w historii rodziny udało się świętować w tak licznym gronie.
W wigilijny poranek tradycyjnie siknelam na test (2013- 2kreski Starszak, 2016 - 2kreski Aniołek) no i biel, dziś @. Wiem, że to byłoby szaleństwem gdyby zaskoczyło w pierwszym cyklu, a ja mimo wieku wykazałabym płodność myszy polnej, jakby to powiedziała Innamorata, ale jeśli mam być jeszcze kiedys w ciąży, to wolę wcześniej niż później
Adaś jest rozkoszny, wszystko go interesuje, uwielbia ogórki kiszone, naszego kota i zabawki brata.
Dręczy mnie myśl konieczności powrotu do pracy, którą kiedyś bardzo lubiłam...
Nawet jeśli nie zaglądam na forum, to myślę o Was codziennie :*emi2016, KateHawke, Lusesita, Jeżowa, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Witajcie,
Moja Aneczka mogłaby robić za przykład dla wszystkich mężczyzn "jak znosić katar". Naprawdę, mimo ciężkiej nocy - muszę przyznać, że była dzielna. Nosek zapchany, oddychać nie może i spokojnie jeść... ale uśmieszkami dzieli się z mamusią.
Mam nadzieję, że nic poważniejszego się nie pojawi i damy radę.
Wybaczcie, że nie odnoszę się do wszystkiego ale po prostu brak czasu. Ledwo udaje mi się nadrobić.
Lamka , gratuluje postępów. Możesz pracować laktatorem "na sucho" tak jak pisała Jeżowa bo to pobudza laktację. A to, że po karmieniu nie masz mleka i mało ściągasz to dobry znak. To oznacza, że Twój mały ssak świetnie sobie radzi.
Jeśli jest spokojny to pozwól mu wisieć na piersi to sam zamówi większe ilości.
Frez Jak u Ciebie sytuacja? Poradziłaś sobie z zastojem/zapaleniem piersi?
Fozzie jeśli chodzi o "przeboje" i "atrakcje" w ciąży to mogłabyś walczyć o pierwsze miejsce z Lunaris oraz Luną. -
nick nieaktualnyemi2016 wrote:Achia - zaufaj lekarce - będzie dobrze
Dziewczyny nie dam rady Was całkowicie nadrobić po Świętach... Nie ma szans przy tym łobuzie. ..
Myślałam, że siade przy laptopie ale jednak eMek ma dzis wolne a ja leżę bo wczoraj miałam plamienia i mam miec oszczędny tryb życiaw kazdym razie bylam na USG i poki co jrst ok. Lekarz nie wie skad plamienia. Ciaza wyglada ok. Serduszko bije 117 na minute... Troche mnie martwi ze za wolno. No ale mam byc dobrej mysli.
Plamila ktoras z Was tak i dobrze sie skonczylo? Plamienia sa slabe i brazowe. Dzis juz czysto. Biore duphaston.
A i w 6w4 serce bilo 106/ min
Karma gratuluje !!!❤
Acia kciuki za Was, juz niedługo ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2018, 12:38
emi2016 lubi tę wiadomość