X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajko, u nas dziś na stół wjechaly przygotowywane przeze mnie pieczołowicie i z namaszczeniem pulpety indycze i moje niewdzieczne dziecko wolalo nimi rzucać niż je jeść :-D Zdecydowanie rośnie nam mały wegetarianin, bo poranną jajecznicę opędzlował aż miło.

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna ja bym jakiegokolwiek burgera zjadła :) heeh

    Rucola teoretycznie wynosi się z domu ale nie zawsze bo jednak kiedyś każdy jadł wszystko a potem stało się modne eliminowanie różnych produktów także kto wie jak to będzie, ja będę szczęśliwa jak moje dziecko będzie jadło wszystko bez wydziwiania

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia mam nadzieję że ty i mąż pojedliscie tych pysznych pulpetow :)

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaStesia jak rzucał to ja chętnie złapie bo mnie karmią papkami :D dzieci mają etapy na jedzenie określonych potraw jak są większe, Tosia potrafi przez tydzień jeść kurczaka, a w kolejnym już go nie lubi i kocha zupy ;)

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pod względem jedzenia, zgadzam się z Bajką. Niby nawyki wynosi się z domu, a często my jako dorośli jadamy zupełnie inaczej niż nasi rodzice.

    Bajkaaa lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie Maxi Cosi, mamy Pebble Plus, Ania 3170 i 50 cm nie latała dzięki wkładce niemowlęcej, ta wkładka nawet mi się jakaś taka ciasna wydawała.

    Rucola lubi tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka, po jednym razie ciężko ocenić, u nas jednego dnia Ani coś smakuje a następnego średnio chętnie nawet buzie otwiera i na odwrót - jednego dnia nie chce jeść a następnego już ochoczo zje 3-4 łyżeczki. Z tego względu warto podawać dany produkt przez 2-3 dni lub po 2 tygodniach do niego powrócić.

    Z nawykami się zgadzam, myślę, że jedzenie rodziców ma wpływ na pierwsze lata dziecka, później jednak dziecku inaczej kształtują się smaki i upodobania. U mnie w rodzinie wszyscy uwielbiają mięso a ja jem max 2-3 razy w tygodniu i to tylko niektóre rodzaje, a miałam w swoim życiu 4 lata gdzie w ogóle mięsa nie jadłam. Trwałoby to dłużej zapewne, ale posypały mi się wyniki i rodzice wkroczyli do akcji a wtedy jeszcze nie było takiej wiedzy na temat uzupełniania diety wegetariańskiej. Może i dobrze, bo omijałyby mnie pyszne steki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 18:51

    Bajkaaa, Luna1993, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer oni i jedni i drudzy też mają pebble plus ale wkładek u nich nie widziałam nigdy.... Ale nie pytam, bo wiem, ze są przewrazliwieni na temat swoich racji :) edit a przynajmniej pod głowe i główka zawsze opada na jedną albo drugą stronę, nie ma opcji zeby trzymała się sztywno na wprost
    Nawyki się wynosi ale nie znaczy ze przy odrobinie rozeznania w temacie nie chce się ich zmienić.... Napisałam to w odniesieniu "diagnozy" Bajki co do upodobań Zosi po jednym posiłku. Ja byłam wychowywana w mięsożernej rodzinie (często tata miał na obiad mięso a kobitki bezmięsną alternatywę) ale jak poszłam "na swoje" to zaczęłam żyć tak jak zawsze chciałam i znalazłam w sobie na to siłę :) bo wbrew pozorom nie łatwo się wyrwać ze schematów powtarzanych od małego dzień po dniu.... szczególnie jeśli ma się apodyktyczną rodzinę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 19:14

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że Bajka nie diagnozowała a napisała to żartem ;)

    Tosia jak zaczynała jeść inne niż mleko posiłki to jedne jadła z apetytem, inne po prostu jadła, przy jeszcze innych się krzywiła. A później i tak było wszystko na odwrót :D ważne żeby próbować różnorodnych smaków, z czasem się okaże co dziecko lubi a co nie

    W mojej inglesinie też była wkładka, w sumie to myślałam że w każdym foteliku jest ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 19:28

  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna masz rację napisałam to żartem bo nawet jeśli Zosia zostanie o zgrozo weganka to też będę ja kochać haha ale jedno jest pewne zawsze będzie miała kochająca rodzinę a już na pewno nie apodyktyczna dlatego nie wyobrażam sobie narzucać jej ze np ma nie znać smaku mięsa bo ja nie jem to i ona ma nie jeść

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 19:34

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, a w jakim wieku są ich maluchy? Bo my teraz już nie używamy wkładki i bardziej sie boję czy nosidło wystarczy do roku niż że jest za luźno. Aż w tygodniu sprawdzę dokladniej pozycję jak będziemy gdzies jechac.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Summer jedno urodziło się 23go lipca a drugie 19 listopada 2018 oczywiście

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Aga- ja w marcu 2017r. miałam masę poważnych problemów neurologicznych (poza objawami udaru to jeszcze dochodziły zaniki pamięci, problemy z koncentracją - np, potrafiłam zmienić pas ruchu bez patrzenia w lusterka na środku ronda, które ma 4 pasy itp.). Podejrzewano stwardnienie, ale rezonans to wykluczył. Miałam masę badań - dopller tętnic szyjnych, eeg, badania z krwi. Być może to borelioza (mam wynik graniczny oraz co jakiś czas takie gorsze okresy), a być może tylko skutek uszkodzeń kręgosłupa na odcinku c1-c7. Nie musi byc to od razu SM.
    Dziekuje, ze to napisałaś póki nie ma diagnozy jesteśmy dobrej myśli :*

  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka nie będę wchodzić w dyskusję. Dziewczyny na pewno zrozumieją dlaczego.

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahh no tak bo twoje musi być na wierzchu haha :)

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna chyba w każdym foteliku jest, ale jak wkładka noworodkowa robi się za ciasna i trzeba ją wyciągnąć to w foteliku często zostaje luz. mało który fotelik ma kilka opcji. Avionaut ultralite ma 4 opcje. Oprócz standardowej (odpowiednika noworodkowej w innych) jest podkładka pod dupkę dwuczęściowa. Po urodzeniu dziecko siedzi na obydwu częściach, przez co jest mocno wciskane we wkładkę standardową, po 2 miesiącach z tej pod pupką wyjeliśmy jedną część i zrobiło się więcej miejsca we wkładce standardowej. za jakiś miesiąc wyciągniemy spod dupki wszystko i zostanie sama standardowa i dopóki bedziemy jej używać, dopóty główka będzie usztywniona. jak wyjmiemy standardową to już będzie luźniej, ale chyba nie aż tak jak maxi cosi.

    Anna Stesia lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wieczorkiem, chyba jeszcze dzisiaj nic nie pisałam tutaj, wiec tak na szybko to co zapamiętałam:

    Luna trzymaj się tam z tymi swoim zdrowiem, współczuję kolejnych ataków, naprawdę mam nadzieję, że Ci przesuną termin operacji i zrobią wkrótce na cito, bo ileż można się męczyć... Może i ból przechodzi za każdym razem, ale to nie powinno znaczyć, że kolejne razy mają następować tak często!

    Nadzieja widziałam Twoje pięęęęękne zdjęcie i się zakochałam <3 <3 cudo cudo cudo!

    Patrycja gratuluję donoszonej ciąży! :)

    Ojj ja mam kompletnie inne nawyki żywieniowe niż moi rodzice - w jednym sensie lepsze, w innym zdecydowanie gorsze :P zawsze podziwiałam moich rodziców za regularność posiłków, zawsze pożywne śniadanie, obiad i kolacja. Odkąd poszłam na studia to wszystko mi się rozjechało. Generalnie nie jem jakoś mega niezdrowych podstawowych posiłków, ale uwielbiam czipsy i Nutellę, także tego :D dla Agatki chciałabym być jednak bardziej przykładem podobnym do moich rodziców, wiec wkrótce będę musiała to jakoś bardziej usystematyzować, a też wyobrażam sobie, że kiedy ona zacznie jeść normalne posiłki to mnie to zmotywuje do takiej regularności jaką znam z domu :)

    Ja przez dwa lata nie jadłam mięsa, wróciłam do mięsa w ciąży z bardzo prostej przyczyny - nie byłam w stanie przełknąć ciecierzycy, soczewicy czy fasoli, a bałam się niedoborów, więc wróciłam do jedzenia mięsa. Teraz nadal jem, bo gotuje głównie mąż i nie chcę mu robić kłopotu z gotowaniem dla mnie wegetariańskiej opcji, a sama jakoś nie mam do tego głowy. Ale zbieram się w sobie, żeby wrócić do wegetarianizmu, kiedyś zaczęłam 1 lutego, może i w tym roku mi się uda. Jestem jak widać nieco hipokrytką w tym temacie, ale generalnie uważam życie "wege" za coś odpowiedniego dla mnie, natomiast w moim najbliższym otoczeniu wszyscy są mięsożerni. Przyjmuję postawę "mój talerz - moja sprawa, Twój talerz - Twoja sprawa" :D

    Agulineczka - ja też miałam zewnętrzne problemy, obecnie nic już nie wyczuwam, więc polecam zestaw criorectum+aesculan, koniecznie taborecik pod nogami na dwójeczce i przemywanie korą dębu. Ja to jeszcze w najgorszym okresie ładowałam przed dwójeczką czopek, żeby gładziej wypadało i żeby "pociągnęło", bo miałam dużą blokadę psychiczną przed pójściem do toalety, a nie chciałam wstrzymywać, bo wiadomo, że byłoby jeszcze gorzej. I naprawdę rozumiem, że dużą częścią Twojego dnia jest obecnie zamartwienie się tym, ledwo tydzień temu byłam w takiej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 20:10

    Patrycja20, Nadzieja22, Anna Stesia lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajkaa gratulacje córki ;) pamiętam Cię z wątku staraczki 2016 i babyboom- forum zamknięte. ;))

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3635 10028

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam się pożalić - moja Agatka to w ogóle już prawie przestała jeść... W ciągu całego dnia nie było porządnego karmienia, przystawiałam do obu piersi nawet na jedno karmienie i nic, tylko wypluwanie, ciągnięcie i wykręcanie sutka, bicie rączką po piersi, stękania, prężenie się. Ale nie płacze, to mnie dziwi i aż zaczynam się martwić czy to normalne - co, nie odczuwa głodu? :/ Ważyliśmy ją (tak, znowu, to silniejsze ode mnie) i przez cztery dni przybrała 50g. We wtorek mamy szczepienie więc zważy ją też pediatra, boję się usłyszeć, że moje cycki nie starczają i będę musiała dokarmiać :( tak, jak już pisałam wcześniej - nie chodzi mi o to, że z mm mam problem, tylko jeśli będę musiała dokarmiać to poczuję bardzo duże rozczarowanie, że nie dałam rady wykarmić jej tylko moimi cyckami :(

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżowa piątka! Dokładnie tak jak Ty, nie jadłam mięsa ponad dwa lata, w ciąży wyniki pospadały, ja miałam mono dietę, na strączki patrzeć nie mogłam, nabiał zaczął mnie uczulać jak nigdy, suplementy i zastrzyki witaminowe przestały przynosić skutek i wróciłam do mięsa. Miałam po ciąży odstawić, ale mam tak dobre wyniki że przy kp się boje. Poza tym od ciąży mam straszne problemy po strączkach, a alergie nasilone więc zdroworozsądkowo jednak podchodzę. Ja wyniosłam z domu chęć do próbowania różnych potraw i chciałabym żeby Ninka też lubiła próbować. A jakby jeszcze jej się spodobało gotowanie ze mną to już w ogóle byłoby siper! :)
    A co do fotelika to Ninka dalej jeździ z wkładką inaczej lata;)...

    Edit. Jezowa ważenie po czterech dniach to za szybko! I wiem, nudne, ale to takie typowe objawy skoku, a jeśli dobrze wnioskuje to teraz tez z 12 tygodnia u Was na tapecie?
    Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości co do karmienia polecam skonsultować z cdl, wie więcej o żywieniu, przyrostach i kp oczywiście od pediatry...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 20:18

    Rucola lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
‹‹ 2669 2670 2671 2672 2673 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ