Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Bajkaaa wrote:Wg mnie nie czekaj do 13 tylko z rana jak będziesz miała chwilę to dzwoń
Tez dzwoniła bym od ranatrochę to niepoważne z ich strony
Ja już przebieram nóżkami pod gabinetem-Mamunia-, pilik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeżowa wrote:Achia no pewnie, że możesz zmienić
jak się mają tak "odpowiedzialne" zachowywać to może nawet lepiej byś na tym wyszła...
Siwulcu kciuki!
a tak w ogóle to myślałam o Lamce dzisiaj. jeśli nas czytasz- mam nadzieję,że wszystko u Was dobrze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 18:59
-
Nadzieja22 wrote:Jak odróżnić wypychanie dziecka od chyba skurczu? Już parę razy w ostatnich tygodniach mi się zdarzało, ale ostatnio coraz częściej mam wrażenie, że albo się wypycha albo to jakieś twardnienie.
Achia, dzwoń z rana, a jak coś to zmieniaj, bo trochę to niekoniecznie fajne z jej strony. -
nick nieaktualnyNadzieja- ja miałam chyba podobny objaw- wyszło na to,że to maluch się tylko wypychał,ale ciężko to określić- bo każda może to inaczej odczuwać.
jeśli nie masz uczucia że to trzyma,trzyma,chwilę i puszcza to to raczej nie jest skurcz.
dobrze,że mam samowchłnialne szwy! swoją drogą faktycznie chyba jestem cierpliwa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 19:11
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Miałam edytować, ale już naskorablyscie pierdylion postów
Luna, pamiętałam i zapomniałam - udanej rocznicy! Ile to już za Wami? Życzę Wam wszystkiego dobrego na dalszej drodze!
Pilik, strasznie piękne te Twoje wyroby! Jednak i ja zakochałam się po uszy w kolderce - jest obłedna!
Siwulec, kciuki za wizytę!
Emi, dobrze, że u Ciebie lepiej, będę podczytywala szukając info jak po wizycie w środę!
Achia do mnie położna dzwoniła już w piątek i zapowiedziała się na czwartek, zobaczymy! Nie wiem czy mam w ogóle ochotę ją przyjmować, ale chyba nie mogę jej odesłaćco do wyjść - ja nie kp, więc mam "łatwiej", mała śpi ciągiem 2.5/3 godziny, więc trochę mi dziwnie (ale je jak smok), ale zasadniczo mam czas na wszystko - czekam na pierwszy spacer, bo póki co wrzucam na luz - na dworze śmierdzi strasznie spalinami, ja nie do końca fizycznie sprawna, ani zdrowa, pod koniec tygodnia będę "wietrzyla" Klare przy oknie
Justyna, co doto dam sobie jeszcze chwilę (a w Tesco tym bardziej
), mam nadzieję, że krwawienie szybko minie, a kawa będzie dawała kopa, bo mi się tęskni za seksem bez brzucha!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2019, 19:17
emi2016, Achia, pilik, JustynaG, Siwulec lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Emi zapomniałam napisać, że Łucja przecudowne wyglądała w swoje urodziny
taka duża dziewczynka już z niej
no i niedługo będzie starszą siostrą, brzmi bardzo poważnie
Achia ja wychodziłam w piątek, a położna dzwoniła w poniedziałek, by zapowiedzieć się na wtorek. Pewnie wszystko u Was w porządku, ale położna nie może tego wiedzieć bez sprawdzenia...
Dziewczyny mam pytanie - mieliśmy jutro szczepić Agatkę na meningokoki, ale mąż od dwóch dni się gorzej czuje, ma katar i gorączkę (czyli umiera) i boję się, że Agatka może coś od niego złapała (tfu tfu) no i chyba rozsądnie byłoby odczekać ze szczepieniem na wszelki wypadek, jak sądzicie?emi2016 lubi tę wiadomość
-
Achia, nie przejmuj się tym aż tak, pierwsza wizyta to i tak formalności, ważenie, sprawdzenie pępka i czy maluszek nie jest żółty. Jeśli nic niepokojącego się nie dzieje to te kilka dni różnicy nie będą problemem.
Zapomniałabym Oskarek jest przepięknym noworodziem i te oczy!
A z Łucji była piękna Jubilatka. Zgadzam się chyba z Justyną (nie pamiętam kto o tym pisał, bo podczytuję na raty w trakcie dnia) - ma takie oczka, że wyglądają jakby były pomalowane
emi2016 lubi tę wiadomość
-
Jeżowa, to jest zawsze trudna decyzja. My się wahaliśmy gdy miałam opryszczkę, zapytałam o to pediatrę i powiedziała, że to nie jest przeciwwskazanie i nie była to świeża sprawa, więc mała gdyby miała załapać już by załapała. Ale meningo to dodatkowe szczepienie i chyba dla spokoju bym przesunęła. Sami aktualnie zwlekamy z tym szczepieniem, bo nie chcę w "sezonie" ciągnąć małej do przychodni, ale w lutym lub marcu już pewnie pójdziemy.
-
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa
Kate ten wzór tez piękny! Tylko chyba mi wymiar nie pasował (chciałam 100x75)
Achia położna jest zobligowana przyjść do Was w ciągu roboczych 48 godzin od Waszego wyjścia ze szpitala,
Więc w piątek miała u Was być...! Z rana bym dzwoniła a jak nie przyjdzie to do przychodni chyba rzeczywiście lepiej się zapisać.
Jeżowa ja bym przełożyła szczepienie...