Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja właśnie popełniłam pierwsze zakupy ciążowe (i nie były to suple)
Wzięłam od koleżanki adapter na pas i zestaw ciuszków dla noworodzia
normalnie śmieję się do monitora, ale to jest przyjemne
Reset co tam jesz na kolacje?Achia, summer86, Bajkaaa, reset, Anna Stesia, Bunia86, JustynaG, pilik, Lusesita, Kaczorka, StaraczkaNika, Cabrera lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
bazylkove wrote:Reset co tam jesz na kolacje?
Krem pomidorowo - czosnkowy oraz pischinger z czekoladą i ekologiczną herbatą z samymi wskazanymi dla ciężarnych składnikami.
Myślę, co dalej po tak pięknie rozpoczętym wieczorze
Bajkaaa, Anna Stesia, czekając_na_cud, Lusesita lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
bazylkove wrote:Whaaaat?
Reset czy można Cię zaadoptować?
Jeszcze dorabiam warzywa zapiekane z fetą i mus truskawkowy z miętąWpadaj, sami nie przejemy... choć może? Dziś o 5 rano obudziłam się do toalety i zastanawiałam się, co by zjeść. Stanęło na letroxie
Anna Stesia, JustynaG, Lusesita, Achia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset bardzo mi się podoba "ekologiczna herbata z samymi wskazanymi dla ciężarnych składnikami"
Bazylkove no to pierwszy krok do szału zakupowego! Super, że już masz adapter do pasów, dla mnie to był chyba najważniejszy "gadżet" zaraz obok poduszki do spaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 21:46
bazylkove, reset, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
eh... już nie pamiętam co chciałam napisać
Bajka jak wieje to przepinam spacerówkę zgodnie z kierunkiem wiatru i Lewko często jeździ przodem do świata. Jest wtedy o niebo spokojniejszy hehe. Myślę, ze dużo zależy od dziecka ale 8 miesięcy to bezpieczny czas.
ja Dziewczyny rozumiem obawy co do kolejnego dziecka, w sensie czy będę w stanie pokochać równie mocno, (z obserwacji jednak widzę że zadna kobieta nie ma z tym problemu) ale jesli chodzi o rozkminy co do płci, to dla mnie osobiście nie ma tematu. Dla mnie jedynym marzeniem jest to, zeby dzieci były zdrowe.
Bazylku super, ze zaczynasz buszować. To był super czasdziś robiłam porządki w piwnicy, między innymi w ciuszkach i nie chce mi się wierzyć że mój Maluch w nie wchodził
bazylkove, Anna Stesia, Bajkaaa lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Jeżowa wrote:Rucola bardzo mi się podoba "ekologiczna herbata z samymi wskazanymi dla ciężarnych składnikami"
tylko reset z tego co kojarzę
reset, Jeżowa lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Jeżowa wrote:Reset bardzo mi się podoba "ekologiczna herbata z samymi wskazanymi dla ciężarnych składnikami"
Po wczorajszych postach wykluczyłam hibiskus, zioła, teinę, lukrecję i inne... i jak stałam w kolejce w aptece to wyczaiłam cudo, które nie ma nic z ww. Smaku też nie za wiele, na szczęście pischinger nadrobił
Anna Stesia, Jeżowa, Bajkaaa, pilik lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Jeżowa wrote:
Bazylkove no to pierwszy krok do szału zakupowego! Super, że już masz adapter do pasów, dla mnie to był chyba najważniejszy "gadżet" zaraz obok poduszki do spania
No właśnie tak się zastanawiałam czy to potrzebny „gadżet”a poduszka to chodzi o tego rogalika?
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Dziewczyny, powiem Wam, że z tym celowaniem w płeć to tez znam kilka ciekawych historii. Np. znajoma mojej mamy ma dziewięcioro dzieci. 8 chłopców i 1 ostatnią dziewczynkę (tzn. wszyscy już dorośli, więc po kiego wrzucam te zdrobnienia?). Nie wiem, co by było, gdyby dziewiąty też urodził się chłopak, czy dalej by próbowali? A z kolei inni znajomi rodziców mają 5 córek i ich ojciec ciągle jest niepocieszony, że ani razu nie udało mu się spłodzić chłopca.
Mnie jeśli kiedykolwiek uda nam się począć kolejnego malucha będzie zupełnie obojętne, jakiej będzie płci, choć myślę sobie, że zbliża się czas kobiet i przyszłość należy właśnie do nich.
Bajeczko, ślicznie napisałaś o Twojej relacji z malutką. Zwłaszcza że na co dzień spędzasz z nią mnóstwo czasu i nie jest łatwo w takim kieracie się zatrzymać i popatrzeć z boku.
Jeżowa, musiałaś bardzo ciekawie perorować do Agatki. Wygląda na taką, co nie kupi żadnej ściemy!
Nika, padłam po tekście męża! U nas śpiewam ja, nie mam Bóg wie jakiego głosu, ale nie jestem pozbawiona słuchu, w odróżnieniu od mojego męża, który oczywiście też chce śpiewać dziecku, ale synek jest bezwzględnym recenzentem i płacze, gdy mąż wyśpiewuje arie (dosłownie, bierze się za arie operowe)
Pilik, ale super, że Nince służy rozszerzanie diety. Mój mały też zaczął rosnąć jak opętany, ale to dlatego, że wcale nie zmniejszył częstotliwości karmień, a do tego wrzucił 4-5 posiłków dziennie. Myślę, że może ważyć już z 9,5 kg.
Nadzieja, jutro od 6 trzymam kciuki. Szkoda, że się kończy na oksy (choć do szóstej jeszcze trochę czasu, więc zobaczymy), ale chyba jesteś już zmęczona i wolałabyś Mikołaja mieć po drugiej stronie.
Summer, za Ciebie też trzymam kciuki! Oby Ci ręce nie odpadły.
U nas statystyki za dzisiejszy dzień wyglądaja następująco:
- 95% czasu na mamie, obok mamy, na brzuchu mamy, na kolanach mamy
- 20 000 razy ogołocone półki z książek i książeczek
- jedno uszkodzone oko mamy
- jedna zabawka obżarta z lakieru
- tylko 3 przebrania ubranek w ciągu dnia
- jedna dzika zabawa papierową serwetką
- dwukrotne skosztowanie opon wózka
- trzy (!) 15-minutowe drzemki za dnia
- kilkakrotne staranowanie zasieków z rolek ręczników papierowych
- 100 razy płacz, bo mama odsunęła się na 20 centymetrów
- 10 g łososia wchłonięte paszczą i rozsmarowane we włosach.
Podsumowując - bardzo udany dzień.Jeżowa, Lunaris, Bajkaaa, Aga9090, summer86, Jadranka, Bunia86, sliweczka92, Nadzieja22, JustynaG, pilik, Lusesita, veritaserum, Achia, StaraczkaNika, emi2016, Cabrera, JuicyB lubią tę wiadomość
-
Rucola, nie używałaś ostatecznie swojej poduszki do karmienia? Dla mnie przez pierwsze 3 miesiące była najważniejszym przedmiotem w domu
Tak więc jesli któraś z Was zechce kupić od Rucoli jej Pink No More to polecam z serca! Swojej nie sprzedam, choć juz nie używam (ale moge pożyczyć), bo mam do niej ogromny sentyment i może kiedyś wykarmię dzięki niej kolejnego dzidziusia
JustynaG, StaraczkaNika lubią tę wiadomość
-
bazylkove wrote:No właśnie tak się zastanawiałam czy to potrzebny „gadżet”
a poduszka to chodzi o tego rogalika?
Chodzi mi o poduchę do spania dla ciężarnych - po 32 tygodniu życia sobie bez niej nie wyobrażałam (wcześniej mnie za to denerwowała). A adapter do pasów według mnie jest bardzo przydatny, ja nie wyobrażałam sobie podróży autem bez niego, jest naprawdę zdecydowanie wygodniej i oczywiście bezpieczniej dla Maleństwa -
Tak całkiem na poważnie co do płci i różnego innego planowania... Takie rzeczy się zdarzają, ale raczej nie na tym forum. U nas zbyt długo każda z nas walczyła o dziecko, by na koniec - kiedy największe marzenie się spełnia - mieć jeszcze jakiekolwiek skargi i zażalenia.
Ja, będąc nastoletnim dziewczęciem, głosiłam teorie (a raczej herezje...), że zaplanuję sobie ciążę tak, by nie tracić żadnego sezonu narciarskiego. Miałam zajść po nartach, a urodzić przed kolejnymi. Był taki moment, że już myślałam, że moje problemy to zwyczajny chichot losu za młodzieńczą butę.
Także teraz czy chłopiec czy dziewczynka, czy urodzone w środku lata czy w najtęższe mrozy, czy podobne do mnie czy do ojca czy do listonosza- nieważne. Ważne, że będzie ta istotka, która sprawi, że świat stanie się kompletny.
A właśnie... przypomniało mi się - polecam Wam piosenkę Doroty Osińskiej "Ktoś do kochania". Słuchałam kiedyś jej koncertu w Trójce, ładne parę lat temu i wtedy m.in. leciał ten utwór... To był czas kiedy dopiero zaczynałam się spotykać z M. Piosenka chwyciła mnie za serce i teraz do mnie wraca. Ostrzegam, wyciskacz łez!
https://www.youtube.com/watch?v=q7yCFmLhJV4Jeżowa, Bajkaaa, Anna Stesia, bazylkove, Bunia86, pilik, Minnie89, Lena21 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
AnnaStesia uwielbiam Twój bardzo udany dzień
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia no to miałaś bardzo intensywny dzień ze swoim synkiem! Książki tylko zrzuca czy też "czyta"? A z Twoim okiem wszystko w porządku?
Reset piękna piosenka, faktycznie wyciskać łez na maksa!Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Jeżowa, dzień jak co dzień! A nawet trochę mniej intensywny, bo niedużo razy przebierałam dzisiaj mojego małego księcia (a każde przebranie to jak taniec modliszki). No i syn niestety na razie jest wandalem i barbarzyńcą. Książki go ciekawią, ale głównie jako obszar wytracania nadmiaru energii - szarpie, niszczy, gryzie, rwie kartki. Moje oko dostało dziś Makuszyńskim
Mam krwawą szramę na gałce, ale już nie boli tak okrutnie. Do wesela synka się zagoi
Choć czasem myśle, czy on przypadkiem nie dybie na moje życie. Nie zliczę, ile razy oberwałam w głowę drewnianymi zabawkami (kilka razy to aż mi w oczach pociemniało), nieraz wsadził mi palce do nosa tak, że aż pogiglał mózg, przy usypianiu regularnie okłada mi szczękę aż zęby dzwonią, a do tego szczypie, gryzie (dzisiaj wpił kłapacze w mój obojczyk, boli jak psiakość), wyrywa włosy, do tego znęca się nad moimi piersiami - taranuje głową podczas jedzenia (nie pytajcie), ugniata jak bukłaki z winem, ćwiczy zapamiętale chwyt pęsetkowy, całe mam w siniakach! Jest wesoło. Zawsze wtedy śpiewam sobie piosenkę "Love hurts".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 22:42
Jadranka lubi tę wiadomość
-
AnnaStesia, jestes bardzo cierpliwa mamą.... Mój też ma podobne zapędy do Twojego Maluszka, ale jak próbuje mnie drapać, szczypać to zabieram rączki zdecydowanie. Dopóki robi to delikatnie, to nie ma problemu, czesto dotyka mojej twarzy, wpycha paluszki do nosa, uszu, buzi ale jak zaczyna boleć to blokuje mu ręce. Często jest niezadowolony, ale coraz częsciej po prostu odpuszcza
ale jak spaliśmy razem to często targał mnie za włosy jak się obudził. Podejrzewam ze z każdym dniem będzie coraz silniejszy i to tez stanowić będzie problem, ale na razie czynnie stawiam opór hahahaha
Anna Stesia lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Reset , ale zaszłaś w ciążę pod koniec sezonu narciarskiego a na kolejny się wyrobisz
Wszystko tak jak sobie zaplanowałas
hahahaha
Anna Stesia, Jeżowa, reset, Aga9090, mi88, pilik, Kaczorka lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyNasmarowałam długiego posta w notatniku i usunęłam przez przypadek.. No brawo ja
No to spróbuję jeszcze raz..
Kaczorka piękna ta krecha i gratuluję kochana❤️
Yos jaki słodziutki Michałek i moje gratulacje ❤️
Milan Ty przystojniaku!!!
KateKum ja mam fride, a podkładów ani do wózka ani do łóżeczka nie mam.
Blue ty wariatkosuper waga i wzrost Wojtusia!
JuicyB mam podobne podejście jak Tyno moje dzieci to wiecznie jakieś siniaki miały
Patrycja cieszę się, że kryzys wkoncu minął i Kaja przepiękna :*
Summer powiem Ci, że ja kocham każdego mojego bąbla tak samo, serce matki rośnie z każdym kolejnym maluchem. No nie ma tak, że się kocha któreś dziecko bardziej, a któreś mniej.
Bunia super, że z maluchem wszystko wporządku!
Bazylkove masz prawo odpoczywać i pachnieć! Ta natura chyba to tak skonstruowała aby się wyspać w ciąży "na zaś" hihii gratuluję pierwszych zakupów
Luna piękne Wy i brawa dla Zuzi za rzyga :*
Achia sto lat dla eMka
Agatko no lepsze selfie robisz niż ja!!
Florek jaki Ty już duży!!
Nika piękna Łusia :* i wytrwałości przy wizytujacej mamie!
Reset widzę suwaczek! ❤️ Ale ty masz zachcianki!!
Nadzieja kciuków nie puszczam❤️
AnnaStesia uwielbiam Twoje poczucie humoru i to jak piszesz, choć czasem muszę wygooglowac
Co do smarowania - mi nic nie pomogło, bo i tak wyglądam jak zebraale jakoś nie zwracam na to uwagi, bo w kompelsy bym wpadła (a nie dawno eMek mnie ratował z dołka, bo się zalamalam moim wyglądem, nie dość, że rozstępy na brzuchu, na cyckach i na udach to jeszcze blizna na pół brzucha)
Co do diety - hmmm ja mam ogromną słabość do słodyczy od kiedy rzuciłam palenie i coś czuję, że nie schudnę
Co do dzisiejszej młodzieży to ja mam wrażenie, że jest coraz gorzej...
Na zwrot dalej czekamy..
Z tym celowaniem w płeć to u nas się sprawdziło i u mojej mamy też. Chociaż w każdej ciąży to eMek zawsze wiedział czy będzie chlopak czy dziewczynka przed poznaniem płci ja nie wiem radar jakiś ma czy co
Przepraszam jak się do której z Was nie odniosłam ale starałam się.
Nie pisze, bo u nas "po staremu" nie mam na co narzekać i tak dni pędzą jak szalone..
Młody coraz więcej uśmiechów sprzedaje i gada z każdymjak leży chwilę sam to woła głośno, a wręcz krzyczy "E" aż w końcu ktoś podejdzie i z nim "pogada". Starszaki zachwycone tym, że młody im odpowiada i się uśmiecha do nich ❤️ i co chwilę "mama Borys się uśmiecha do mnie!", "mama powiedział nowe słowo"
z nowych umiejętności potrafi puszczać banki z śliny i pierdyliard razy trzeba Go przebierać, bo zaraz mokry jest. Pięknie leży na brzuszku i się rozgląda, nad lozeczkiem powiesiłam kilka zabawek i co chwilę je tracą ręką i się cieszy, że trafił i się ruszają. Na noce nie narzekam chociaż nie wiem ile razy się karmimy, śpi ze mną i jak się przebudzi to cyca wyciągam i śpimy dalej
zasypia około 20-21 budzi się na jedzenie około 24 (no i w nocy ale nie wiem ile razy ani o której, bo nie zerkam na telefon coby się nie rozbudzic
). Muszę się pochwalić, bo jestem dumna, że karmie piersią, a nie wierzyłam, że się uda przy starszakach i przy pracy eMka
A tu minki, które ostatnio robi
[urlWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 10:06
bazylkove, Lunaris, Anna Stesia, summer86, Rucola, Jeżowa, Yoselyn82, frezyjciada, sliweczka92, Nadzieja22, moniśka..., JustynaG, pilik, Lusesita, blue00, Achia, Luna1993, Bajkaaa, Patrycja20, Kaczorka, Bunia86, Morusek, KateHawke, JuicyB lubią tę wiadomość