Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa, okropna sytuacja. Nie znoszę ludzi, którzy wycofują się z wcześniejszych ustaleń. U mnie słowo droższe od pieniędzy, niejednokrotnie miałam przez to problemy w pracy, ale uważam, że honor ma się jeden. Cieszę się, że masz zamiar bronić swoich racji, będę mocno trzymać kciuki! A póki co postaraj się o tym nie myśleć, bo szkoda Twojego zdrowia i nerwów.
Ania tak się cieszyła jak emek wrócił, cudownie się patrzy na to jaka fajna więź jest między nimi
Kaczorka, Jeżowa, KateHawke, Achia, Rucola, JustynaG, pilik lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Summer - a ta radość z powrotów taty będzie jeszcze większa
Jeżowa - bardzo przykra sytuacja.. nie cierpię, gdy ktoś odwraca kota ogonem, gdy pojawia się jakiś problem. Mam nadzieję, że z tej rozmowy dyscyplinującej wyjdziesz usatysfakcjonowana.
Moniśka - ojoj.. mam nadzieję, że Twój eMek się ogarnie i uda Wam się rozwiązać obecną sytuację. I tak jak Luna napisała - możesz nam się tutaj "wygadać"
A ja się dziś przekonałam co to jest zabarwiony śluz.. wieczorkiem na papierze został taki ni to beż, ni brąz. Jutro jadę do labu, to sprawdzę proga.Alicja
Oleńka
-
nick nieaktualnyJeżowa - będę trzymac kciuki, żeby rozmowa poszła po Twojej myśli!
Moniśka- mam nadzieję, że jednak się Wam ułoży. Może jak pisze Luna- jak Emek zobaczy, że może Was stracić, to zacznie o Was walczyć? Trzymaj się, jakby co to pisz, może będzie Ci lżej jak wylejesz na zew swoje emocje.
Uciekam pod prysznic. I do łóżka. Dobranoc Dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 21:16
-
Moniśka, nie zdawałam sobie sprawy, że u Was jest aż tak poważny kryzys
nie myśleliście o poszukaniu pomocy u specjalisty? Czasem lepiej gdy ktoś z boku obiektywnie spojrzy na sytuację i spróbuje doradzić. Życzę aby udało się wszystko posklejać.
Kaczorka, plamienie na tym etapie jest częste, ale tak jak piszesz progesteron lepiej sprawdzić. Postaraj się dziś jak najwięcej odpoczywać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 21:20
Kaczorka lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Jeżowa kurcze jak tak można... Najbardziej mnie wkurza jak osoby na stanowisku robią z siebie debila i kręcą... Kiedyś miałam taką sytuację że szefowa ze mną dogadala się co do warunków pracy a po jakimś czasie szef chciał bym robiła więcej a ja mówię że z szefową rozmawiałam że nie dam rady więcej pracować (chodziło o godziny pracy) a ona wprost mi powiedziała ja? Ja nic takiego nie pamiętam... Wtedy straciłam szacunek do niej całkowicie...
Mam nadzieję że jednak dibrze się to skończy
Moniska cholernie mi przykro, rozumiem że nie chcesz tu pisać szczegółów ale pamiętaj że po każdej burzy wychodzi słońce ja trzymam kciuki by udało się zazegnac kryzys :*
Dziewczyny czy was też drażnią te reklamy?
Edit:
Kaczorka obyś już nie widziała nic podobnego przez resztę ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 21:35
Kaczorka lubi tę wiadomość
Córeczka Zosieńka -
Nie mam siły... nie nadążam za moją matką, a próby wyprówają ze mnie flaki. Generalnie jest chyba ok.
Także wiedzcie, że czytam w miarę na bieżąco, zachwycam się bobasami, tulę mamy z problemami i cieszę się z wszelkich dobrych wiadomości.
Kajam się za tak nieosobowy post i zostawiam dżołk przebłagalny
Wraca mąż pijany w trupa do domu, wchodzi do kuchni, otwiera lodówkę
i mówi:
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To kij ci w oko!
Trzask! Zamyka drzwi. Po kilku minutach znowu.
- Podwwwssiesieziesz mniee do ceeentrum? Nie? To spadaj! TRZASK!
I tak pół nocy minęło. W końcu usnął. Rano się budzi skacowany. Patrzy drzwi od lodówki wyrwane. Po cichu wypchnął lodówkę na korytarz, żeby żona nie widziała i zaczął ją naprawiać. Żona w tym czasie wchodzi do kuchni. Przeciera oczy ze zdumienia i mówi:
- O skubany! Jednak jakoś pojechał!
Rucola, KateHawke, JustynaG, frezyjciada, Lusesita, Kaczorka, Lunaris, pilik, Lena21, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Dobry wieczór Dziewczyny!!!
Zaglądam a tu takie niefajne wieści...
Jeżowa kurcze słabo ze strony uczelni a raczej tej Twojej przełozonej. Nie pozostaje Ci nic innego jak powiedzieć prawdę, to będzie Twoja najlepsza linia obrony. Nie mniej jednak zdaję soboie sprawę z tego, jak to wygląda na uczelni. Nie wiem czy miałabym cierpliwość się doktoryzować. Nie w Polsce ;/ Wspaniale, ze tata wyszedł!!!!
Moniśka praktycznie każdy problem da się rozwiązac, pod warunkiem, ze obydwie strony tego chcą. Mam nadzieję, ze wyjaśnicie sobie wszystko z emkiem . Popieram Summer, warto udac się do specjalisty.
Ja wyskoczyłam na chwilke do biedry a Mały się ponoć strasznie rozpłakał, jak weszłam do domu to emek Go nosił na rękach i tulił. Dawno nie było takiej akcji... ale to pewnie przez szczepienia.
Dawno tego nie pisałam, ale ogromnie kocham moich Chłopaków. nabrało mnie na wyznania bo jak dziś zobaczylam z jaka czułością emek uspokajał Małego, to mi się oczy zaszkliły... a radość jak tata wraca z pracy jest nie do opisania, uśmiechy a czasem nawet piski radości
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Moniska - bardzo mi przykro Mam nadzieję że wszystko jednak się ułoży ...
Kaczorka - nie wien czy to Ciebie pocieszy - ja plamiłam prawie 2 tygodnie mimo 3×1 duphaston i 3x2 luteiny po 100. Lekarz nie znalazł przyczyny a ma dobry sprzęt. Potem nagle wszytko się skończyło i jest ok Bądź dobrej myśli !
Jeżowa - bardzo mi przykro z powodu tego co Ciwbie spotkało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 21:43
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Kaczorka- jak ustaliłyśmy, jesteś kilka dni za mną, więc widocznie i w kwestii brudzenia śluzem idziesz w moje ślady. U mnie taka akcja była dwa razy - w sobotę i w niedzielę. Odpoczywaj, progesteron zbadaj na wszelki wypadek, ale to nie musi być nic złego. Ha, ale się zrobiłam mądra i spokojna
A ja ukroiłam sobie kawałek palca robiąc kanapki dla M. Krwawiłam przez ten acard chyba z godzinę... Na pocieszenie idę dokończyć kawę z poranka i zastanawiam się, czy potem lepiej coś doczytać na spotkanie czy raczej pomalować paznokcie (mam odrost jak diabli, a kosmetyczkę dopiero we wtorek). Ale chyba postawię na to drugie - merytorycznie mam tą przewagę, że jutrzejsi dyrektorzy będą wiedzieć o problemie jeszcze mniej niż ja, więc może się nie zorientują, że bredzę, bo zamiast pracować to cały wieczór przeleżałam
P.S. Jak dalej będę trzymać taką dietę to ksywa 'Pączek' będzie bardziej odpowiednia dla mnie niż dla potomka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2019, 22:20
summer86, JustynaG, Kaczorka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Pilik, prześliczna Ninka!
Skarpetki będą najlepsze, nie spadają, jak buciki - przynajmniej Zośkowe
Rucola, kiedyś pisałaś, ze Lewek jest mniej sprawny fizycznie od Zosi, ale szczerze? Nie sądzę. Bardziej stawiałabym na to, że jest z tych dzieci, które jednego dnia uczą się raczkować, stawać i chodzić
Pewnie buduje formę po cichu. Zosia niby umiała się obracać na brzuszek jak miała 4 miesiące, ale dopiero ostatnio zauważyłam świadome obroty na plecy - nawet nie wiem, od kiedy. No i w Ikeowym krzesełku brzydko wygląda. A mi się i tak wydaje, że się szybko rozwija Więc na Twoim miejscu też bym pewnie była szczęśliwa
Powiedzcie mi, ile kosztuje prywatnie białko C i S, tak mniej więcej? Musimy zrobić Zośce, a nie chcę jej wieźć na drugi koniec miasta po to.
Jeżowa, współczuję sytuacji na uczelni! Nie daj się im.
Moniśka, oby emek zrozumiał, co jest najważniejsze.
My byliśmy dziś jak co miesiąc u hematologa, naszej akurat nie było i przyjęła nas taka sztywna lekarka, która stwierdziła, że jeśli płytki krwi jej za jakiś czas nie spadną, to bierze ją do szpitala na biopsję szpiku.
Tyle słyszałam w ciąży o tym, że o dzieci się nigdy nie przestaniemy martwić, ale myślałam wtedy “aha, teraz w ciąży to jest sprawa życia i śmierci, a potem jakaś gorączka czy coś, ale już nic tak poważnego”. No i nie wyszło, bo ja nadal zamiast o zdrowie, to się martwię o jej życie. Mogłoby się już wszystko uspokoić, tak, żeby moim największym zmartwieniem był zatkany kanalik łzowy Zatkany kanalik biorę w ciemno, od tego mi nie umrze.
Idę spać, bo mnie strasznie zmęczył dzisiejszy dzień. W dodatku zapomniałam stelaża od gondolki. Do szpitala pojechaliśmy z mężem autem, a wracałam już sama i skończyło się to tym, że jechałam autobusem z młodą w chuście i fotelikiem w ręce. Najgorzej było iść, bo waży toto tonę (+torba od wózka, która w tym foteliku leżała drugą tonę), a ja musiałam je trzymać niemal na plecach, bo inaczej uderzało Zosi w stópki Padłam, jak doszłam do domu.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie. Oczywiście że myślę o pomocy specjalisty, juz od dłuższego czasu męczę temat, ale ciągle słyszałam że nie ma potrzeby, nikt obcy nie będzie słuchał o naszych problemach itp. Teraz zebrałam wszystkie informacje, wizytówki i inne metody rozwiązania problemów, ma spisane wszystko na kartce i kolejny krok należy do niego. Albo walczymy razem albo nie.
mi88 lubi tę wiadomość
-
Kochane ciocie! Mikołaj urodził się o 12.30 przez cc, niestety rozwarcie zostało na 4 cm i nie chciało ruszyć dalej mimo naprawdę mocnych i częstych skurczy. Czujemy się dobrze i do tej pory się tulimy. Za godzinę pionizacja i dam małego na 5 godzin na noworodki, bo szczerze mówiąc padam. Poprzednia noc kompletnie nie przespana i nawet nie chcę myśleć ile jestem na nogach. O wysiłku porodu nie wspominając. Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale kompletnie nie miałam siły, a potem 2 godziny po porodzie się ciągle tuliliśmy i cycusiamy, żeby rozkręcić laktację. Mężu kangurował te 2 godziny, gdy byłam na obserwacji.
Tu nasza miłośćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 21:03
summer86, JustynaG, sliweczka92, Aga9090, Jeżowa, Anna Stesia, Karma88, -Mamunia-, frezyjciada, Fozzie Bear, blue00, Patrycja20, Lusesita, veritaserum, Kaczorka, ibishka, moniśka..., Rucola, emi2016, Achia, Bunia86, StaraczkaNika, Bajkaaa, Lunaris, Barbarka1984, Yoselyn82, Izape_91, KateHawke, Malgonia, mi88, JuicyB, Morusek, pilik, Cabrera, Lena21, bazylkove, Siwulec, Minnie89, Sarna84, Madzik34 lubią tę wiadomość
21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
♡♡♡
MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
W drodze do macierzyństwa od 05.2017 -
Dobry wieczór, widzę, że dziś burzowo na forum. Ale jak to ujęła Bajka "po każdej burzy przychodzi słońce".
Jeżowa, życzę Ci maksimum spokoju przed rozmową. Oby wszystko poszło jak najlepiej.
Moniska, mam nadzieję, że chłop Ci się ogarnie i dacie radę razem pokonać trudności.
Nika, jak zwykle niezastąpiona! Niech Ci wystarczy cierpliwości w czasie maminej wizyty. Może uda jej się wziąć Łusię na spacer i Cię odciążyć?
Mi, tulę Cię mocno! Żadna matka nie chciałaby słyszeć takich rzeczy. Wierzę, że sprawy zdrowotne Zosienki wreszcie się unormują a Ty odetchniesz (choć na chwilę, bo wiadomo - martwić się będziesz cały czas)
Kaczorka, a betę też od razu pykniesz? Czy tylko proga? Trzymam kciuki by wszystko było dobrze.
Reset, Ty się dietą nie martw. A jak myślisz - jak nazywa się mama pączka? Olej czy mąka a może po prostu mama pączek?
Summer, radość dziecka na widok taty jest tak wielka jak mamy, która wreszcie może chwilę odetchnąć
summer86, Kaczorka, Rucola, mi88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nadzieja, wszystkiego najlepszego dla Was! Odpoczywaj dzielna mamusiu. A synek cudowny
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja, gratuluję! Byłas bardzo dzielna i dobrze, że choć trochę masz mozliwość odpocząć. Regeneruj się, bo czekają Cię teraz dni pełne wymagającej, ale najwspanialszej miłości! Mikołaju, witamy na świecie! Ciocia całuje w czubek tego przesłodkiego noska!
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
