Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunaris apropo brzuszka - moja Klara też nie przepadala, a w połączeniu z dużą ilością snu bałam się, że nie wystarczająco ćwiczy kręgosłup - i tak zaczęliśmy się turlac na łóżku! Pokochała to, głowę trzyma już pięknie i nawet to lubi! Wiadomo - jej Maks to średnio 10-15 minut, ale to i tak przecież dużo! Więc polecam turlanko
Swoją drogą podejrzewam, że to się przyczyniło do jej jechać obrotów plecy-brzuch, choć pierwsze koty miała brzuch - plecy!JustynaG, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Frez, brawa dla Florka!
Lunaris, właśnie! Jak Fozzie napisała o turlaniu się na łóżku to mi się przypomniało, że Aneczka też to uwielbia! Wygłupy na łóżku. Tu niby pierdzioszki na brzuszku, tu zjadania szyjki i udka... a tu ćwiczymy obroty. Warto próbować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 18:54
mi88 lubi tę wiadomość
-
Ja na szybko za wszystkie rady odnosnie chusty bardzo dziekuje. w glowie sobie to uloze i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Cora ma dzien spania + wiszenia na nas. Spanie w lozeczku odpada. Na szczescie temperatury nie ma. My juz od pol godziny w lozku, po ostatniej nocy to pewnie za chwile padniemy. No nic. Niech dziecko zdrowieje przez sen.
A to sie jeszcze podpytam. Jak podajecie syrop takim maluchom?
Strzykawka probowalismy i wypluwa. Dolewanie do butli z mlekiem generalnie sie sprawdza, ale teraz na wieczor zrobila psikusa i dziob zatrzasnela. Wykombinowalam umoczenie smoczka w syropie i o dziwo przeszlo. Ale moze jeszcze jakies patenty?
Ostatnie dni takim stresem sie odbily, ze dzis sciagnelam mleka co kot naplakal. Moze noc bedzie obfitsza.
Padam na twarz, wiec dla Was spokojnego wieczoru.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
nick nieaktualnyFrez brawa dla Florka!
A wagą to Ty się chyba nie musisz przejmować co?
Pytanie do mam basenowych, możliwe że jutro byśmy poszli na jedne zajęcia. Ale w czwartek mieliśmy szczepienie. Tym razem było bez temperatury, myślicie że możemy jutro pójść? I jakieś rady może? i jeśli ja bym weszła do wody to jak to ogarnąć jeśli chodzi o laktacje? przecież wkładki sobie nie włożę..a czasem mleko samo leci i to jest mój opór żebym to ja weszła...
edit- idziemy jednak po świętach,ale rady chętnie przyjmęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 22:03
-
nick nieaktualnyAchia nooo tragedii nie ma, ale zamiast chudnąć to tyje! Już nie wspomnę o kształtach.... Muszę się zabrać za siebie, żeby dobrze czuć się w swoim ciele. No i chciałabym dojść do tych moich ulubionych 53kg, czyli jeszcze 4kg... Tylko przydała by się umiejętność naginania czasoprzestrzeni 😅 żeby udało się z doby uszczknąć choć pół godziny dla siebie- na jakieś ćwiczenia, a nie mycie zaległych garów 😂
-
nick nieaktualny
-
Karma, do syrupu zostawiłam sobie pipetkę z Pedicetamolu, ale np. Espumisan czy witaminę C podawaliśmy normalnie na łyżeczce.
Minnie, foch na jedną z piersi czy odrywanie się przy karmieniu są częste na Waszym etapie. Sprobuj innej pozycji, trochę pooszukuj Milana, zapewnij Wam ciszę i spokój. Z czasem powinno przejść.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2019, 20:44
Minnie89 lubi tę wiadomość
-
Karletka wrote:Minni a moglabys pokazac jak to wyglada? Moj ma na policzkach i brodzie nie wiem czy to po prostu tradzik czy alergia na nabial, ograniczylam do minimum. Jeszcze chyba musze z chleba zrezygnowac.
Na twoim miejscu odrzucilabym pomidory, tym bardziej ze jesz w duzych ilosciach.
U mnie to tak wyglada.
Kochana, spróbuję jutro cyknąć zdjęcie bo teraz już śpi ale twarz mamy ładną, a na ciele...no troszkę inne. Bardziej takie skupiska czerwone, takie plamki.
Karletka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Lunaris u nas brzuszek to też tragedia była... 1-2 minuty i złość, płacz, uderzanie nosem w ziemię. Kładłam ją jednak cały czas i po pewnym czasie (tak serio z kilkanaście tygodni) zaczęło się poprawiać. A najbardziej polubiła leżeć na brzuchu, jak sama się na niego zaczęła przekręcać myślę, że to wszystko jest po prostu kwestią czasu...
Co do zmian skórnych to nie pomogę nikomu, bo u nas nic takiego nie było
Karma, Nika mam nadzieję, że Wasze córeczka czują się dzisiaj lepiej!
U nas na froncie sukcesy w rozszerzaniu diety, Agata wciąga praktycznie wszystko co jej się poda, więc hurra wczoraj też byliśmy na basenie - jakaż to jest wspaniała rozrywka Achia, ja na Twoim miejscu bym poszła, jak tylko masz okazję
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/750300fe9cd7.jpg
KateHawke już kiedyś Cię wywoływałam, ale chyba nie doczekałam się odpowiedzi jeśli czytasz to daj znać co tam u Ciebie i Twojej półrocznej NataliiPatrycja20, frezyjciada, Lusesita, JustynaG, Luna1993, Achia, Karletka, summer86, pilik, Anna Stesia, moniśka..., Fozzie Bear, Nadzieja22, Bunia86, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, jesteśmy po 😊 Zuzia była bardzo grzeczna (moje ulubione określenie ) i pięknie śpiewała z księdzem na mszy. Rodzice chrzestni wzruszeni, widziałam że to dla nich ogromne wyróżnienie i przeżycie. Zuzia dostała piękną pamiątkę od ojca chrzestnego, taką grzechotkę. Pokazuję Wam, bo myślę że to świetny pomysł na prezent, z grawerem, i nawet godzina urodzenia jest pokazana w formie zegara
]
]Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 14:47
Achia, sliweczka92, Minnie89, Karletka, Kaczorka, summer86, frezyjciada, Cabrera, Patrycja20, Jeżowa, JustynaG, mi88, Anna Stesia, moniśka..., Fozzie Bear, pilik, Bunia86, ibishka, Lusesita, Nadzieja22, StaraczkaNika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLuna pięknie wyglądalyście mam nadzieję, że teściowa nic tam nie próbowała zamieszać grzechotka super, fajna pamiątka i uniwersalna, bo dla chłopca też mogłaby być
Jeżowa- my na pewno pójdziemy na basen, już mieliśmy chodzić ,ale szkółka którą wybraliśmy trochę zrobiły nas w konia. I teraz jedziemy gdzieś indziej ,ale jednak po świętach. Mam nadzieję, że tam nie będę musiała mieć czepku,bo widzę że masz hehe :p i nie wiem jak u Was ale u nas każą wykupić karnet, a kurcze przy tak małym dziecku,to czasami ciężko przewidzieć ,bo zęby,katarek czy coś...więc pójdziemy na próbne zajęcia i zobaczymy.
Oskar w ogóle jak jest w takiej pozycji półleżącej, to mocno podnosi głowę, jakby chciał usiąść. Wasze dzieci też tak robiły mniej więcej w jego wieku?
A Oskar miał dziś jedną pobudkę w nocy, a potem nad ranem się wiercił, ale wstał o 7:40 to była dobra nocWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 08:28
-
Frezyjciada- chwilowo jedyna nagroda jaką mogłabym odebrać to za Mistrzostwo Świata w senności! I zamiast długiej sukni to chyba tylko długi szlafrok A na poważnie - dziś kolejny dzień kryzysu, nie wiem, czy jak nie wrócę od klienta to się nie zwolnię do domu spać.
Minnie- pomidory mogą uczulać i to świeże. Ja tak mam - świeżych nie tknę, bo od razu ręce i nogi wysypane, przetworzone - w zupie, w sosie, w ketchupie- już nie uczulają.
A tak w ogóle to wg OM i wg wymiarów z ostatniego USG dziś zaczynam 11 tydzień! Brzmi to dla mnie całkowicie nierealnie.Patrycja20, Achia, Jeżowa, Karletka, Anna Stesia, Minnie89, JustynaG, Fozzie Bear, pilik, Nadzieja22, Bunia86, Lunaris lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
Achia wrote:Reset - wspaniale a kiedy USG prenatalne?
Przez ten powiększony (?) pęcherzyk żółtkowy umówiłam prenatalne u dwóch lekarzy - obaj z certyfikatem. Pierwsze 30.04 o 18.30, drugie 6.05 o 16.
I po rozmowie z ginekologiem, z uwagi na różne okoliczności, w tym nasz wiek rozważamy bardzo poważnie test sanco (coś takiego jak harmony/ nifty/ panorama, ale bada kilka rzeczy więcej i ciut krócej czeka się na wynik).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Achia nie mam czepka, to moje włosy widać na zdjęciu my jesteśmy zapisani na zajęcia zorganizowanie, więc z góry płaciliśmy za kilka miesięcy.
Luna pięknie wyglądałyście! Prezent śliczny dobrze, że Zuzia była GRZECZNA
Reset 11 tydzień brzmi bardzo poważnie! I ponownie przekonuję się o tym, że czyjaś ciąża leci zdecydowanie szybciej niż własna!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 09:04
Achia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeżowa faktycznie nooo bujna czupryna a można u Was odrabiać zajęcia?nam niby powiedzieli , że tylko jedne..ale pójdziemy na te "próbne" zajęcia to wypytam jak to jest w praktyce
Reset- jak macie możliwość zrobić takie badanie, to pewnie. Będziecie spokojni a ono jest takie pewne pewne tak?kiedy byś je robila? Już trzymam kciuki, ale wierzę, że masz pod sercem zdrowego małego człowieka
Fozzie- a wy dziś macie szczepienie tak? Kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 09:37
-
nick nieaktualnyReset kiedy powiecie młodej? Twoja ciąża jakoś mi strasznie szybko leci! Nim się obejrzymy będziesz nam pisać relację z porodówki!😄
Luna super, że wszystko się udało. Mam nadzieję, że teściowa Wam nie zakłóciła świętowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2019, 09:32