Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFrez najlepsze życzenia z okazji rocznicy ❤️ jeszcze więcej miłości ;*
Na więcej brak mi sił, dopiero wróciłam od rodziców, miałam wychodne jutro nadrobię :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2019, 22:31
frezyjciada lubi tę wiadomość
-
Uff, nadrobiłam Was po kilku dniach gonienia!
Rucola, dobrze, że Lewko tak bezproblemowo znosi zum! Teraz pewnie będziesz musiała co jakiś czas kontrolnie badać mocz, skoro tak łatwo przeoczyć objawy… znajomi mają to samo.
Pilik, trzymam kciuki za jutrzejsze znikanie wysypki
Frez, piękne zdjęcia!
U mnie dzień minął przy chustowych postanowieniach - organizuję spotkanie z doradcą, żeby w końcu okiełznać plecak prosty i kupuję kółka! Jadranka pożyczyła mi swoje na trochę i spisują nam się fantastycznie. Jednak to nie są te cztery metry chusty, które ciężko schować do torebki, a podczas motania zamiatają ścieżkę
Jeżowa wrote:Człowiek zawsze chce, żeby było lepiej, cóż poradzić
frezyjciada lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
U mnie ciąg dalszy dolegliwości. Załapałam przeziębienie od syna (przyniósł 2 tyg temu coś z przedszkola). Zaczęło się U niego standardowo od bólu gardła i kataru. Byłam z nim u lekarza - infekcja górnych dróg oddechowych, osluchowo czysto. Inhalujemy się do dzisiaj, wciąż żółte gile, poza tym ok. Później załapała Mała, skończyło się na katarku i lekkim kaszlu. Osluchowo bez zmian. No i przyszła pora na mnie. Nie chorowałam praktycznie odkąd zaszłam w ciążę. I też ból gardła, później gesty katar i ból zatok. Kupiłam sobie irigasin do płukania. Z sobą u lekarza nie byłam, bo oczywiście nie ma kiedy l. Wczoraj zaczęłam płukanie zatok, a dzisiaj w nocy dopadł mnie taki ból ucha, że Nigdy w życiu takiego nie miałam....
Serio. Poplakalam się z bólu. Ibuprom nie pomógł. Nie wiem czy przez te durne płukanie nie przeszło mi coś na uszy... Mąż teraz zamiast do pracy pojechał do przychodni znaleźć mi jak najszybciej wizytę. Oczywiście jak na złość Mała dzisiaj często się budziła w nocy. Ucho nadal strasznie boli. Mam dosyć buuuSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Frez ale z Ciebie piękna kobieta! Dużo miłości na kolejne wspólne lata
Lunaris nie załapała się na foty, ale na pewno wyglądałaś super jak zawsze!
Mi88 ja dzisiaj będę miała kolka na tydzień i jestem ciekawa czy się u nas sprawdzą.
Wysypki już dzisiaj prawie nie ma, ufff!
Agulineczka bardzo mi przykro a nie płukałaś może zatok przed spaniem? Wiek że i tak za późno, ale nigdy nie wolno wypłukać zatok u się położyć, tak z dwie godziny przynajmniej. Mam nadzieje, ze problem z uchem szybko minie! I w ogóle, że w końcu Was choroby opuszczą!frezyjciada, mi88 lubią tę wiadomość
-
Agulineczka współczuję. Nie wiem czy sobie pogorszyłaś ale zatoki czołowe są powinowate do uszu niestety i często jak są zatkana to potem wydzielina zalega w uszach i powoduje zapalenie. U nas standard- jak widzę że Starszakowi lecą gile z jednej dziurki- lub wiecej z jednej to od razu daję inhalacje i encorton do ucha bo wiem jak to się zaraz skończy. Jednego roku przerabialiśmy 3 razy ostre zapalenie zakończone perforacją Mam nadzieję że dostaniesz dobry antybiotyk i szybko przejdzie.
-
nick nieaktualny
-
Mam nadzieję, że dobierze coś przy kp. Dopiero co skończyłam antybiotyk na dolegliwości z brzuchem, z którym jest trochę lepiej, ale niestety nie przeszło calkiem. Ech... za dobrze się czułam przez całą ciaze, tak teraz musi się wszystko pieprzycSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka kurcze to faktycznie po ciąży Twój organizm daje Ci popalić. Naprawdę mam ogromną nadzieję, że lekarz przepisze coś, co Ci pomoże, bo przy dwójce dzieciaczków choroba mamy to straszna rzecz, bo nawet nie masz opcji spokojnie się wychorować,bo przecież urlopu od dzieci nie weźmiesz (o przepraszam, Ty jesteś na urlopie, nie wiem o co mi chodzi! )
Frez spóźnione życzenia, ale szczere - wszystkiego najlepszego z okazji kolejnej rocznicy ślubu! Faktycznie znacie się szmat czasu my z mężem mieszkaliśmy około rok przed ślubem razem, ale pierwsze 5 lat mieszkania osobno chyba też nam pomogło... jesteś piękną kobietą, piękne zdjęcie zarówno ślubne, jak i z sesji ciążowej!
My dzisiaj wyruszamy do moich rodziców na święta. Jutro dołączy brat i jego rodzinka (z trójką dzieci przypominam ). Mieszkanie rodziców ma 48m2, będzie ciasno, ale na pewno bardzo rodzinnie i wesoło i z pewnością to będzie najbardziej mokry Śmigus Dyngus od lat
A zainspirowana wpisem Frez i jakoś nagle wzbudzoną tęsknotą za brzuszkiem wrzucam moje ulubione zdjęcie z naszej sesji - i także zdecydowanie polecam sesję ciążową wszystkim niezdecydowanym!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f73433130e5a.jpgRucola, Cabrera, Achia, Kaczorka, frezyjciada, Bunia86, JustynaG, mi88, Anna Stesia, sliweczka92, Patrycja20, KateHawke, pilik, summer86, Yoselyn82, Lunaris, Nadzieja22, Lusesita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry 😊
Kaczorka przyznaje Wam 100% racji, też bym nigdzie nie jechała z takim maluchem pociągiem. Jeśli komuś zależy na spotkaniu z Alusią to on powinien się pofatygować. Szczególnie teraz gdy jesteś w ciąży, nie znosisz jej najlepiej. Rób tak żeby Tobie było dobrze, bo wszystkim i tak nie dogodzisz :* ja dziwnym zbiegiem okoliczności jutro zachoruję, także ten
Agulineczka nie miałam takiego ubranka, ale włożyłbym rajstopki pod body 😊 bardzo Ci współczuję problemów ze zdrowiem za dużo tego ostatnio na Ciebie spadło
Sliweczka spokojnej podróży, daj znać jak Hania zniosła drogę 😊 nas czeka za tydzień 200 km i jestem przerażona jak ja to psychicznie zniosę siedząc między dziećmi z tyłu 😅
Achia przepiękna pamiątka ❤️ muszę dziewczynkom coś takiego zamówić i powiesić
Bunia sesja, nawet taka nieprofesjonalna to piękna pamiątka. Nie przejmuj się, mojego emka też nie mogłam namówić do robienia zdjęć, ostatecznie groźba się udało a ja mam piękna pamiątkę
]
]
Jeżowa piękne 😍 pisałam w tym samym czasie, też mnie wzięło na wspomnienia, ale za brzuszkiem nie tęsknię ja to bym wolała dziecko bez ciąży i tego stresuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2019, 07:35
Cabrera, Achia, Kaczorka, biedrona84, Jeżowa, frezyjciada, Bunia86, JustynaG, Anna Stesia, sliweczka92, Patrycja20, KateHawke, pilik, summer86, Yoselyn82, Lunaris, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
dzień dobry Dziewczyny!!!!
Frez samych wspaniałości z okazji 4tej rocznicy!!!!
Mozecie się ze mną nie zgodzić, ale dla mnie prawdziwe wspólne życie zaczyna się dopiero od zamieszkania, a tak naprawdę to od zamieszkania i pierwszych wspólnych problemów Ja osobiscie nie zdecydowałabym się na małżeńswto bez wczesniejszego zamieszkania z facetem, my z emkiem mieszkaliśmy przed slubem 3 lata, 3 miesiące po poznaniu takze ten.... No ale ja miałam już 26 lat wiec człowiek wtedy tez patrzy inaczej na pewne sprawy
Agulineczka ogromnie Ci współczuję problemów zdrowotnych zarówno Twoich, jak i u dzieci. Chyba nic tak człowieka nie dobija jak taka bezradność..a w chorobie czas dłuzy się niemiłosiernie a my musimy czekać... Oby Twój lekarz ustalił szybkie i skuteczne leczenie żebyś mogła szybko stanąć na nogi!
Jeżowa jak ja przegapiłam to zdjęcie!!!! Widzę je pierwszy raz!! a jest przepiekne!! co tam jest w tle??
Mi88 troszkę przeraża mnie to bezobjawowe ZUM ale ja wolę sobie tłumaczyć, ze byłoby objawowe tylko ja szybko zainterweniowałam co nie zmienia faktu ze siuśki raz w miesiacu idą na badania. Będzie to ostatni tydzień miesiąca
Czekam aż Młody wstanie i lecimy na ostatnie zakupy, w zasadzie mało świąteczne bo jak co roku jedziemy na gotowe. Myślałam, zeby coś upiec a;le tego jedzenia jest zawsze do porzygu a potem mama nam wciska żeby to dojadać. Po co mam dojadać jak mogę sobie zrobić świeże tym oto sposobem odpuszczam pieczenia, gotowania, ba- nawet sprzątanie olewam Spędzimy sobie ten piekny dzień na zewnątrz
aaaa i czy ja dobrze kojarzę, Cabrera Ty jestes specjalistką od wakacji???? Planujemy wakacje w maju ale jakoś tak nie możemy się zdecydować i w ogóle jesteśmy rozbici.... Jeśli dobrze kojarzę i pozwolisz, to dodam Cię do przyjacióółek
frezyjciada, Lunaris lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyAgulineczka, w pierwszej kolejności życzę dużo zdrówka...mam nadzieje, ze leki szybko pomogą
Dziewczyny, piękne sesje (nie załapałam się tylko na wczorajsza Frez).
Do twarzy Wam z tymi brzuszkami
Jezowa, Twój wpis lubię za rodzinne Święta, ja tez nie wyobrażam sobie żadnych Świat bez zwariowanej rodzinki, rozbrykanych dzieci (pobudzonych po czekoladzie ). Im więcej osób, tym lepiej
My dzielimy te Święta między rodziny (trochę tu, trochę tam). W tym czasie mamy jeszcze 16ste urodziny mojej siostrzenicy i 18ste urodziny Bratanka eM. (To jego Chrześniak).
Wiec tez będzie wesoło, ale szczerze mówiąc...nie mogę się doczekać przyszłego roku, kiedy to nam nadzieje nasze Malenstwo będzie już z nami
Ps.wstawilabym zdjęcie brzucha, ale mam wrażenie, ze ostatnio zmalał... fakt, ze nie mam apetytu przez chorobę...ale już bym chciała, żeby był większyJeżowa, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRucola ja myślę podobnie w kwestii zamieszkania i małżeństwa, my też zamieszkalismy razem jak byliśmy razem 5mcy, potem po 2 kolejnych mcach postanowiliśmy że chcemy bobasa( co jak wszyscy wiemy się nie udało tak od razu), potem były zaręczyny, ślub i dopiero tydzień po 1 rocznicy okazalo się, że jestem w ciąży
W sumie przed ślubem przez te nieudane starania mocno przetestowaliśmy nasz związek i w urzędzie byłam tego pewna 1000%- że to właśnie On i chcę by On był moim mężem ale każdy jest inny, najważniejsze, żebyśmy były szczęśliwe z naszymi mężami i niemężami )
Cabrera wrzucaj brzuszek! I nie martw się, jeszcze zdąży urosnąćWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 09:25
Rucola, Jeżowa, JustynaG, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Jeżowa - śliczna sceneria do sesji!!
Luna - Twoje naturalne fotki zrobione przez męża urzekły mnie od samego początku! EMek ma oko do zdjęć i super modelkę
Frez - mnóstwa lat w zdrowiu i miłości z okazji wczorajszej rocznicy
A sesję faktycznie mieliście szaloną
Agulineczka - dużo zdrówka dla Was wszystkich!
Też mam wrażenie, że mój organizm lepiej funkcjonował w ciąży niż po ciąży..
My z mężem w sumie też szybko zamieszkaliśmy ze sobą. I szybko też pojawiły się problemy z moim zdrowiem. Normalnie jakby mi mąż jakiegoś pecha przyniósł :p ale dzielnie trwał przy mnie
A od dziś jestem szczęśliwa, bo mąż ma 2.5 tygodnia wolnego mdłości mi przeszły, głowa tak nie napiernicza, piękna pogoda za oknem - nic, tylko cieszyć się życiemJeżowa, Achia, Rucola, frezyjciada, Luna1993, JustynaG, Bunia86, Anna Stesia, Patrycja20, Cabrera, KateHawke, Lunaris, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
Dostałam antybiotyk ospamox i dicortineff. Czy któraś z Was stosowala ten antybiotyk przy kp? Mojej lekarki nie było, trafiłam do jakiegoś dziadka, który powiedział "raczej nie powinno byc problemow, najwyzej dziecko dostanie rozwolnienia". A bezpieczenstwo leku sprawdzal czytajac ulotke..Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Kaczorka bardzo się cieszę, że czujesz się lepiej! I wiesz co? Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby polepszenie samopoczucia było odzwierciedleniem tego, że mąż będzie w domu na urlopie - wiesz, że jest ktoś do pomocy etc i nawet ciało wyczuwa, że koniec z tymi mdłościami, cieszymy się życiem
Rucola zgadzam się z Tobą. Mieszkanie i "życie" razem to zupełnie inna sprawa niż takie "na dochodne". No ale myśmy się poznali w pierwszym tygodniu studiów, mąż jest z Wrocławia, więc mieszkał z rodzicami, bo nie miał by nawet z czego opłacać wynajmowanego mieszkania. Więc zamieszkaliśmy razem po studiach dopiero zresztą on to był taki chyba niezdecydowany, bo łaskawie oświadczył się po 5,5 roku a potem wyobraź sobie mi powiedział, że dosyć późno zostajemy rodzicami, wtf???On ma jakieś średniowiecznie poglądy chyba na odpowiednie lata do rodzenia dzieci... Śmiałam mu wypomnieć, że to on się nie oświadczał
Luna Twoja zdjęcia są absolutnie cudne! I gdybym miała takie dwie ciążę jak Ty, to też bym chyba chciała, żeby po prostu trzecie dziecko się ot tak pojawiła. No ale ja w zasadzie miałam dosyć lekką ciążę (nie licząc okropnych mdłości) i tęskni mi się za kopniakami etc =Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2019, 09:54
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Agulineczka ospamox to rodzina penicylin a one są przepisywane nawet w ciąży, więc przy kp według mnie tym bardziej. Bierz leki żeby jak najszybciej przeszło!!!
Anna Stesia, Jeżowa, pilik lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyOjej dziewczyny! Aleście piękne! 😍 Ja też tęsknię za brzuszkiem....
Dziękuję za życzenia 😊 szmat czasu minęło zanim się pobraliśmy, bo poznaliśmy się jak ja miałam lat 16,a mąż był prosto po maturze 😁
Agulineczka sprawdź składniki w leksykonie laktacyjnym na necie. Współczuję tej chorowitości! Wiem, co przechodzisz, bo ja po ciąży ze starszakiem chorowałam non stop, z jednej choroby w drugą, tylko ja bez antybiotyku, bo leczę się od lat naturalnie. Ciąża wysysa z nas wiele, a jak dziecko pojawi się na świecie to już całkiem, dochodzi wieczne niedospanie i zmęczenie, no i niestety organizm traci siły na walkę z infekcjami... Trzymaj się! Dasz radę! Mnóstwo zdrowia przesyłam!
Cabrera jeszcze będziesz mieć okazję, żeby ponarzekać jak Ci ciężko z brzuchem, że skarpetki ciężko założyć, buty zawiązać, podnieść coś co upadło na ziemię itd😜
Kaczorka! Oby dobre samopoczucie zostało z Tobą już do końca! Kiedy wizytujesz?Kaczorka, Cabrera lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny