Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie z tymi tygodniami to u mnie tak dziwnie, bo miesiączkę miałam 24.04 czyli teoretycznie dziś jest 6+0, ale jestem pewna, że owulacja musiała być później, bo w 29 dc test był negatywny + plamienie (najprawdopodobniej implantacyjne) i pozytywny dopiero w 31 dc wiec myślę, że ok tygodnia mamy opóźnienia... dlatego bałam się wcześniej iść do lekarza
-
sliweczka92 wrote:Jezowa, tak, już stawia pierwsze "kroki". pozycję czworacza ma od ponad miesiąca.
Super Agatka póki co się tylko buja przód tył
Lena u mnie jak się mdłości zaczęły w 8+2 tygodniu to do skończonego 14 nie wiedziałam jak się nazywam. Też najpierw panikowała, gdzie to moje objawy, potem się modliłam, żeby już odpuściły, a jak był lepszy dzień, to od razu czarne myśli... Rozumiem, byłam tam, czułam to. Oby do pierwszej wizyty, a potem do każdej kolejnej 😂 ale pewnie też przy Franiu masz zawsze ręce pełne roboty i nie będziesz mieć tak czasu kontemplować nad dolegliwościami. Znaczy mam taką nadzieję i sama też sobie tego życzę na przyszłość aha i wiesz co? Na Twoim miejscu na wizycie bym chyba zrobiła tak jak Rucola przy ciąży z Lewciem - że nie podała prawdziwej daty ostatniej miesiączki, tylko trochę późniejszą. Jak i u Ciebie owulacja była późno to wiecznie będzie na USG wychodzić że ciąża jest do tyłu i będzie Cię to niepotrzebnie stresować (a dobrze wiemy jak wiele zmienia choćby milimetr na początku przy pomiarach).Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2019, 21:51
Rucola lubi tę wiadomość
-
Frez bardzo mi przykro z powodu potwierdzonej diagnozy:( mysle,ze ciezko przygotowac sie pobyt w szpitalu....bedzie to bardzo trudne przezycie i z calego serca zycze,abyscie jak najszybciej stamtad wyszli i o wszystkim zapomnieli....trzymaj sie...
Reset i Kaczorka gratuluje zdrowych coreczek!!!
Siwulec co slychac??cos powaznego z serduszkiem synka?napisz cos,bo sie martwimy....
Aga przykro mi z powodu siostry...jakies fatum nad wami ciazy.oby wszystko sie ulozylo.
Odnosnie walka to nie pomoge,bo my sie rehabilitujemy metoda NDT,ale bez akcesoriow(przynajmniej na razie)....Kaczorka lubi tę wiadomość
Madzik
Mama 3 corek:) -
nick nieaktualnyMadzik my też mamy ndt... Ostatnio były masaże, teraz masaże i wałek, i właśnie na tym wałku okazało się, że marnie otwiera rączki (a w zasadzie wcale) no i fizjo powiedziała, że dobrze by było ćwiczyć z młodym też z tym wałkiem.
Siostra jest w szpitalu, pojawiły się plamienia i poleciała na ip i ją zostawili na obserwacji. Może jutro się czegoś więcej dowiem.. A najlepsze jest to, że w zeszłym roku na cytologia było wszystko wporządku ☹️ -
Aga - to dobrze, że rok temu cytologia była dobra,tzn że sytuacja została szybko wychwycona !
Lena - ja tą ciążę też miałam bezobjawową a z Łucją ciągle mnie mdlilo a później jeszcze pojawiły się plamienia.... Ale na szczescie wszystko jest dobrze ! Także bądź dobrej myśli -
Aga - jeśli rok temu było dobrze, to znaczy, że zmiany nie mogą być bardzo zaawansowane i jest większa szansa na całkowite wyleczenie
Mam nadzieję, że te plamienia to się pojawiły na skutek badania i nic złego się nie dzieje.
A siostra w którym tygodniu ciąży jest?
Lena - do poniedziałku już niedaleko życzę Ci samych pięknych widoków i dobrych wieści
Jeżowa - jak już się Agatka buja, to lada moment ruszy do przodu pewnie kwestia dwóch tygodni
Ja już dziś czekam na burzę. Mamy w mieszkaniu taki skwar, że ledwo się da oddychać.
Dzisiaj w nocy Aluśka w samej pieluszce spała, bo inaczej się budziła co chwilę i płakała. -
nick nieaktualny
-
Hej, pozwole sobie sie wtracic
Lena wiem co czujesz, bo niedawno to mnie dziewczyny uspokajaly. Poczatek pierwszej ciazy to byl koszmar a druga - zero objawow. No moze troche piersi mnie bolaly i to wszystko. A nie moglam ani bety zrobic ani do lekarza isc. I w sumie objawy pojawily mi sie na przelomie 6/7 tygodnia. Po kilku dniach znow calkiem ustaly i potem wrocily. I tak jest do tej pory. 2 dni sie czuje ciazowo a 3 nie. Tez sie oczywiscie stresuje, ale poki co wszystko wyglada ok.
Trzymam kciukiLena21, sliweczka92, summer86, Jeżowa, Nadzieja22 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dzień dobry Dziewczyny!!!!
Ja w sumie nie śpię od dawna, mój Maruda tak mi daje ostatnio popalić że nie widzę tego naszego wypadu w góry (bo nie pamiętam czy Wam pisałam w sobotę jedziemy do Zakopanego na 4 dni większą ekipą).
jeśli chodzi o szpitale to ja póki co mam dobre wrażenia, co nie zmienia faktu że im mniej tam przebywam tym lepiej
Emi jak tam się czujesz na ostatniej prostej? toż to trzeci trymestr w którym tygodniu było rozwiązanie z Łucją? bo chyba nieco wczesniej, prawda?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola wrote:dzień dobry Dziewczyny!!!!
Ja w sumie nie śpię od dawna, mój Maruda tak mi daje ostatnio popalić że nie widzę tego naszego wypadu w góry (bo nie pamiętam czy Wam pisałam w sobotę jedziemy do Zakopanego na 4 dni większą ekipą).
jeśli chodzi o szpitale to ja póki co mam dobre wrażenia, co nie zmienia faktu że im mniej tam przebywam tym lepiej
Emi jak tam się czujesz na ostatniej prostej? toż to trzeci trymestr w którym tygodniu było rozwiązanie z Łucją? bo chyba nieco wczesniej, prawda?
Ja dziś nie śpię od 3 Wstałam na siku, a potem nei mogłam zasnąć, Łucja wstałą o 4 Przebij mnie
Dziękuję, że pytasz - gdyby nie upały byłoby nieźle, a tak to ledwie się toczę W umie najchętniej leżałabym i patrzyła jak wentylator się kręci, a że Lusia to wiercipiętka... no cóż Także nie mogę się doczekać sierpnia
Łucja urodziła się w 35t5d, teraz mam nadzieję, że bezpiecznie będzie chociaż do 37, czyli 4.08, w sumie fajnie by było, Lusia z 4.01 a Młody z 4.08 Ale biorę od uwagę, że może to być 36 tc, czyli 28.07... Niedługo !
Jestem już na etapie pt. " nic nie mam, jestem nieprzygotowana" Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda nam się kupić większe łóżko dla Lusi to przynajmniej łóżeczko na Małego będzie czekało, a jakby tak jeszcze udało się z komodą to zacżęłabym powoli prać na pozątku lipca... Boję się, że znów trafię do szpitala ok 33 tc i nic nie będzie przygotowane... Po za tym nie wyobrażam sobie nawet jak bardzo będę tęskniła z Łucją... To takie cudowne, radosne dziecko
Zostawiam na chwilę moją Gwiazdę z prezentem na dzień dziecka - stolik i krzesełko i wreszcie jest gdzie wygodnie malować
Kaczorka - współczuję skwaru... U nas nie ma rewelacji ale tragicznie też nie jest, z rana siedzimy w salonie - zachodnia strona - a po południu w sypialniach - wschodnia strona, ale i tak wentylator chodzi cały czas, bo jednak w ciąży to odczuwanie temperatury jest gorsze
Małgonia Cudownie, że tutaj jesteś !
Rucola - tak po za tym, widziałaś te śliczne ręczniki Lwy z lidla ? Sama się skusiłam dla MłodegoWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 16:53
Kaczorka, Lena21, Patrycja20, Bunia86, sliweczka92, Cabrera, Yoselyn82, Rucola, frezyjciada, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Emi - mój mąż jest z 4.08 poza tym, że nerwus, to całkiem spoko z niego facet :p
I w ogóle zazdraszczam, że Łucja tak ładnie siedzi przy stoliku!! Aluśka na krzesełku usiadła na chwilę a później robiła z nim wszystko inne.. łącznie z wywinięciem orła przez oparcie..
A ostatnio namiętnie bawi się tymi klockami.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cbdc165193e.jpg
emi2016, Patrycja20, sliweczka92, summer86, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Emi - mój mąż jest z 4.08 poza tym, że nerwus, to całkiem spoko z niego facet :p
I w ogóle zazdraszczam, że Łucja tak ładnie siedzi przy stoliku!! Aluśka na krzesełku usiadła na chwilę a później robiła z nim wszystko inne.. łącznie z wywinięciem orła przez oparcie..
A ostatnio namiętnie bawi się tymi klockami.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cbdc165193e.jpg
Takich klocków jeszcze nie mamy ! Dzięki
Siedzi, gdy jestem obok Ale potrafi wtedy przeglądać książeczki, rysować, bawić się klockami także jestem w szoku, że to tak trafiony prezent ! Zwłaszcza, że po za siedeniem na krzesełku zachowuje się jakby miała owsiki Skusiło nas, jak byliśmy w ikei i sama siadła i bawiła się stojącymi na stoliku zabwakami - nei chciała wychodzić -
Kaczorka wrote:Emi - mój mąż jest z 4.08 poza tym, że nerwus, to całkiem spoko z niego facet :p
I w ogóle zazdraszczam, że Łucja tak ładnie siedzi przy stoliku!! Aluśka na krzesełku usiadła na chwilę a później robiła z nim wszystko inne.. łącznie z wywinięciem orła przez oparcie..
A ostatnio namiętnie bawi się tymi klockami.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8cbdc165193e.jpg
Też takie chcę!Rucola lubi tę wiadomość