Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Veritaserum ciężko mi ocenić... widzę Go bez przerwy waży troszkę ponad 9 kg ale jest "wysoki" i od szyi w dół wygląda na chudzinkę a buźka faktycznie dość okrągła Ja często próbuję sobie wyobrazić Twoją Anię, mam nadzieję, ze kiedyś będzie mi dane ją zobaczyć#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny,
Od tygodnia obserwuję u Ani mamozę. Czy da się to jakoś powstrzymać? Macie jakieś rady?
Myślałam, że lęk separacyjny nas ominie bo do tej pory było super.
Dziś musiałam brać prysznic w asyście Ani bo gdy emek zabierał ją z łazienki to był płacz i lament. -
Pilik, sto lat dla Ninki! Gratuluję Wam obu, że tak wspaniale radzicie sobie razem
Rucola, wrzuć jeszcze jakieś zdjęcie Lewka Tu wygląda kompletnie inaczej, niż zwykle, aż mnie zaintrygowało, czy tak się zmienił, czy to zdjęcie!
Veritaserum, u nas teraz pół na pół - raz mamy jedną drzemkę, raz dwie. Wolę dni z jedną, bo Zosia wtedy koło 21 już spi i mam wieczór dla siebie. Ale skoro rano budzi się niedospana, to też szukałabym jakiegoś rozwiązania. Macie całkiem ciemno w pokoju? Może coś ją wybudza? Może mąż wtedy wstaje?
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Justyna, lęk separacyjny raczej trzeba przeczekać.
Mnie już chyba nic nie zaskoczy.. Myślałam, że trafiło mi się dziecko, które mój biust traktuje zadaniowo, czyli szybko się najeść i koniec a tymczasem od 2 tygodni czuję się jakbym miała w domu noworodka, tak często karmię i laktacja mega mi się znów rozhulała. Akurat teraz gdy planowałam zacząć odstawiać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2019, 22:04
-
Mi88 jutro będe robić zdjęcia na macie to wrzucę
Summer dzieciaki maja 6ty zmysł.... ale u nas też Lewko jak nie on domaga się duuuzo mleczka, ale wiążę to z upałami. Zresztą sama mu częściej proponuję, bo z piciem wody u nas nie jest zbyt kolorowo. Niby pije, ale napije się troche a potem zaczyna pluć.. Nie śmiejemy się, nie reagujemy a mimo wszystko pluje i patrzy na naszą reakcję...
Justyna u nas tez mamoza na tapecie, ale babcia czy emek są w stanie zająć Małego, ale jeśli tylko pojawię się w zasięgu Jego wzroku to zaczyna się lament. Z jednej strony jest to męczące ale z drugiej w koncu się czuję tak bardzo potrzebna mojemu dziecku... Rozczula mnie to Ciekawe na ile będę mieć cierpliwości#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
U nas również napady mamozy ostatnio i cycusiowania baaaardzo częstego. Ale tak jak pisze Rucola - póki mnie dziecko nie widzi każdy jest dobrym kompanem do zabawy ale no też mnie rozczula jak Agatka raczkuje do mnie i się przyczepia do nogi
Justyna widzę że u Was to większy hardkor, jak nawet wykąpać się spokojnie nie mogłaś niestety obawiam się że jedyną radą jest czas...
Rucola Lewcio cudny -
Bardzo dziękuje za życzenia i wszystkie miłe słowa 💗
Chciałam napisać coś mądrego, pełnego emocji, ale nie jestem gotowa...
Rok temu o tej porze było bardzo źle. Na samo wspomnienie łzy mi lecą. Po 22 przyszła pani dr powiedzieć, że moja maleńka córeczka musiała zostać zaintubowana, pogarszało się z godziny na godzinę. I mimo, że mam dzisiaj zdrową, cudowną i radosną córeczkę, na którą właśnie zerkam jak spokojnie śpi, to czuje jakby to wszystko działo się wczoraj. A dzisiejszy dzień mi o tym bardzo mocno przypomina. I wiem, że jeszcze dużo pracy przede mną, żebym była spokojna i szczęśliwa mimo tych wspomnień. I wiem też że najbliższe trzy tygodnie będę bardzo przeżywać i wspominać.
zdążyłam się zaryczeć...
Zostawiam kilka zdjęć mojej ukochanej córki. Jest wspaniała. Każdy jej uśmiech, każdy buziak i gest. Każdy upadek, łzy i małe złostki. Wszystkie nieprzespane noce. Niesamowite umiejętności, które zdobywa codziennie - to wszystko daje mi siłę i wiarę, że warto. Warto się zmieniać, starać i walczyć ze swoimi demonami. Bo to mój mały człowiek. Który czerpie ze mnie garściami. To jaka ja jestem, jak ja radzę sobie z codziennością sprawia, na jakiego Ona człowieka wyrośnie. Nie mogę się doczekać kolejnych lat, żeby zobaczyć czy sprostałam zadaniu, żeby poznać Ją jeszcze lepiej, a z drugiej strony bardzo bym chciała, żeby ten czas zwolnił bo ucieka jak szalony...!
Wybaczcie sentymentalny bełkot ...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/63452056f4f2.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6ba11b80d0f5.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a30c9d48f5b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0de8650d3b11.jpg
Rucola Lewcio baaardzo się zmienił! Musialam spojrzeć na nick bo go nie rozpoznałam!Ania_1003, Achia, veritaserum, Patrycja20, Malgonia, emi2016, Rucola, Lunaris, Minnie89, Cabrera, sliweczka92, Yoselyn82, Jeżowa, Kaczorka, Anna Stesia, staraczka1111, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Ninka
Masz już roczek, to jest coś!
Teraz jesteś niezły gość!
Śmiej się dużo, a smuć mało,
A coś pięknego będzie w Twoim sercu grało,
To szczęście, to radość, to pokój
Żyj dobrze, a zawsze w życiu będziesz mieć spokój.
Nie umiem tak ładnie pisać jak niektóre dziewczyny więc musiałam zapożyczyć.
1. Justyna myślałam że my mamoze mamy już dawno za sobą ale... po wyjeździe M Oskar wygląda jakby się bał że i ja zniknę. Pokazuje gdzie jest tato, całuje zdjęcia. Ale to jest masakra jak gdziekolwiek się ruszę. Nie latam za nim bo biega, tylko uciekam żeby móc cokolwiek zrobić zanim będzie chciał stać w tym samym miejscu co moje stopy masakrując je.
Nie wiem jak sobie z tym radzić, tym bardziej,
że jestem praktycznie cały dzień sama.
2. Mam pytanie odnośnie kolejnego mleka. Chciałam przejść na normalne po roku. Ja ze względu na nietolerancję laktozy piję bez laktozy. I Oskar czasami też dostaje kilka łyżek jak jem płatki.
U nas nie wchodzi w grę podgrzewane mleko a to nie może tak o stać czy być prosto z lodówki. Kwestia brania tego na wyjścia.
Więc chyba będziemy dalej dawać mm. Ewentualnie mieszać w ciągu dnia jeżeli będzie możliwość.
Któraś ma jakieś rady?
3. A kolejne pytanie tyczy się wagi. Dzisiaj się zebrałam i było ważenie. Oskar nie przybrał nic od 2 miesięcy. Nawet spadło trochę. Przypuszczam że przez to, że nie je, tylko mleko i że biega. Nic niepokojącego nie zauważam. Wiem że w pewnym momencie waga stopuje. Ale żeby aż tak? Zwykle był to 1kg na miesiąc (do kwietnia), dlatego dla mnie jest to ciężkie do przyjęcia. A obawiam się kolejnej wizyty u lekarza, czepiania się braku przyrostu. Do tego wszyscy mi mówią 'ale schudł' i nie jest to kwestia wyciągnięcia w górę, bo przybył mu 1cm tylko.
Warzywa ble, owoce już też ble. Nic innego co nie jest wafelkiem z loda nie weźmie.
Ostatnio na wizycie było pytanie o jedzenie (co je) i czy obowiązkowo warzywa (nie było naszej rodzinnej). A że praktycznie wcale nie jadł już wtedy, to dla spokoju potwierdziłam plus zwaliłam też na zęby. Chociaż prawda inna.
Dzisiaj rano chciałam dać kaszkę zamiast butelki i po drugiej łyżce prawie zwymiotował. Skończyło się oczywiście butelką.
Nie piszę tego żeby szukać problemów tylko czy któraś ma jakieś rady? On nie dostaje nic wartościowego i ja zaczynam mieć doła. Może głodny nie chodzi, bo jest mleko, ale nie chce nawet próbować.
Jak za 3tyg znowu będzie tyle na wadze lub mniej to się jeszcze bardziej zdołuję. Ja ponoć po roku nie brałam nic do ust oprócz mleka i w sumie do teraz mam duży problem z jedzeniem.
4. Rucola mi Lewko też wygląda inaczej. Twarz mu się zmieniła. Aż się zastanawiałam czy to on Wydoroślał bardzo!pilik lubi tę wiadomość
-
Ania 💗 co do mleka, jeżeli jest tak zle z jedzeniem to nie rezygnowałabym z mm jednak. A co do wagi, z tego co dziewczyn wiele pisało to raczej nie nasz się czym martwić. Wiele dzieci rośnie i nagle staje w miejscu i koniec.
Ja bym mu codziennie próbowała proponować jedzonko, fajnie też jakieś inne smaki, może coś załapie akurat? Może jakieś kulki mocy na kaszy jaglanej? Albo bananowe muffiny? Wiesz, jakis pełnowartościowy posiłek w postaci ciekawszej.
Justyna co do mamozy - lęk separacyjny jest raczej nieunikniony. U jednych przebiega łagodniej u innych mocniej,
Ale jest rozwojowym elementem i trzeba przetrwać -
nick nieaktualnyPilik zdjęcia przeurocze a to zdjęcie jak podlewanie kwiaty z konewka mnie totalnie rozczuliło. Obie jesteście wspaniałe !
Mi88 choćbym nie wiem co robiła Ania wstaje o 6. Mamy ciemno w pokoju, mąż wstaje wcześniej. Nie mam pojęcia co ja wybudza . Śpi bardzo niespokojnie w zasadzie od 5 ale śpi. I do tej 6 pociągnie. Leżenie przy piersi , nawet ssanie nie pomaga .
Justyna u nas jest okropna mamoza. Jak idzie do męża bo ja np idę do toalety to jeszcze w łazience słyszę rozpaczliwe " mamaaaaaaaa". Uspokaja się ale generalnie jak jestem ja to zawsze " wybiera " mnie. Ciężko mi nawet ugotować obiad bo stoi przy mojej nodze.
Aniu ja Ci tylko chciałam napisać że naprawdę dzieci rosną przeróżnie. Moja Ania przez ostatnie 4 miesięcy bardzo przystopowała. Przez 4 miesiące przybrała 1,5 kg bo na pół roku ważyła 7,5 a dziś ma 9 kg.
Rucola chronię dość mocno prywatność Ani bo się boję że ktoś niepożądany może czytać forum...mogę Ci wysłać zdjęcie na priw. Mam wrażenie że Ania do Lewka jest podobna :pWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 06:48
-
Jeżowa wrote:
Justyna widzę że u Was to większy hardkor, jak nawet wykąpać się spokojnie nie mogłaś niestety obawiam się że jedyną radą jest czas...
Źle nie było. Powiedzialabym, że nawet mnie to ubawiło.
Ja za zasłonką. Tatuś miał znudzoną minę a Ania cierpliwie czekała na mamę. A jak się wychyliłam zza zasłonki to był chichot i radość w oczach:) No a jak tatuś zabrał ją na matę by się pobawić to mu zwiała i próbowała otworzyć drzwi do łazienki.
No nic... trzeba przeczekać. Mam nadzieję ,że przed żłobkiem jej przejdzie
Aniu, myślę, że powinnaś szczerze porozmawiać z pediatrą. Mimo wszystko dziecko nie powinno tracić na wadze.
EDIT. Wiele się mówi o tym, że po roku dziecko nie musi dostawać mleka matki/modyfikowanego. Uważam jednak, że jest ono niezbędne w przypadku problemów z rozszerzaniem diety. No i zostałabym przy mleku nr 2. Nie zmieniałabym na kolejne. Podobno te mleka następne mają gorszy skład.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 08:14
Rucola, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Poniedziałek zaczął mi się od zepsutej prostownicy (no chyba, że bunt polega na tym, że odmówiła grzania z uwagi na upał), stąd dziś pytanie do prostujących włosy - jaką prostownicę polecacie? Budżet może być ciut wyższy, bo używam sporo i zależy mi na czymś dobrym/ skutecznym/ trwałym, ale też bez przesady - 500 zł nie dam (a ceneo i takie modele pokazuje).
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyPilik- miałyście z Niną ciężki początek, ale najważniejsze, że Królewna jest zdrowa i szczęśliwa! Tak walczyłas o każdą krople mleka i zobacz jak Wam cały czas ta mleczna droga płynie jeszcze raz- wszystkiego najlepszego!
A Twoja historia przypomniała mi jakie my mieliśmy szczęście z Oskarem- bo też poszły zielone wody i dodatkowo ten spadek jego tętna, a ja mając w głowie historię Twoją i Lamki też się obawiałam że będą jakieś konsekwencje. Na szczęście było bez...
Justyna- miejmy nadzieję, że łagodnie przejedziecie ten etap mamozy! Ja mialam jakieś tam epizody na razie, teraz ostatnio zresztą, ale podobnie jak Rucola- rozczula mnie to na tem moment ciekawe jak będzie później :p
Kończymy dziś 6mcy ! Mimo że Oskar jest 31 to urodził się w poniedziałek, więc dziś to "świętujemy". Nie wierzę, że to tak szybko mija, ale staram się cieszyć każdą chwilą i każdym dniem, bo inaczej przeciekną mi one przez palce. Kocham tego małego człowieka tak niewyobrażalnie, że sama jestem w szoku, że tak można. Jest cudowny, uśmiechnięty jeśli chodzi o jedzenie to woli pić wodę dziś pierwsze zajęcia z kursu na basenie , mam nadzieję, że mu się spodoba. W ogóle nieba bym mu chciała przychylić i mam nadzieję, że będzie nam się to udawało długie lata
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 14:31
Cabrera, summer86, Lunaris, Patrycja20, JustynaG, sliweczka92, Yoselyn82, pilik, Izape_91, emi2016, Kaczorka, Rucola, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Lewku wszystkiego dobrego z okazji 10 miesięcy!
Oskar dla Ciebie życzenia z okazji pół roczku pochwal się koniecznie jak Ci się pływało
Pilik oby te wspomnienia szybko przysłoniły kolejne wspaniałe wydarzenia w Waszym życiu. Czytając Twój wpis pomyślałam o tym co robiłam rok temu i w ogóle nie dociera do mnie że byłam wtedy w ciąży i że znowu jakoś szybko mi ten czas uciekł!
Przypominam że dzień zaczynamy od wypełnienia elektronicznego wniosku 500+
Miłego dnia wszystkim! My idziemy walczyć z upałami bo na wschodzie ochłodzenie dopiero od jutra
Ps. "informujemy że wniosek 500+ jest w tej chwili niedostępny, pracujemy nad rozwiązaniem problemu. Przepraszamy za niedogodności" :] to tyle w temacie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 09:06
pilik, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOskar, Stasio i Ninka są do schrupania (nie załapałam się tylko na Lewka) ❤️
A u nas dziś Studniówka 🥰, a ze dawno żadnego brzucha nie było, to wstawiam swój weekendowy
...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 19:48
Achia, JustynaG, Lunaris, Ania_1003, sliweczka92, Yoselyn82, pilik, Izape_91, emi2016, Patrycja20, Jeżowa, Kaczorka, Rucola, Anna Stesia, staraczka1111, ibishka, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Reset, jakiś czas temu sprezentowałam siostrze tę prostownicę REMINGTON S6500. Opinie miała całkiem przyzwoite i dobrą cenę (coś koło stówki). Podpytam ją jak jej się sprawdza i dam znać. Choć ona chyba nie używa jej codziennie tylko od czasu do czasu.
Zerknęłam na ceneo i tam ponad 400 opinii i ocena 4,8.
Achia , stwierdzam, że my się już bardzo długo nie widziałyśmy. Nie podoba mi się to. Trzeba to koniecznie nadrobić
Jak tam wczorajszy najazd babć?
P.S Wczorajszy upał nam doskwierał (Ania marudziła na spacerze) a Ty jak go zniosłaś?
Rucola ja tam Lewka poznałam... choć muszę przyznać, że na zdjęciu wyszedł tak "dorosło" (czyt. jakbyś powiedziała, że ma 4 lata to bym mogła uwierzyć )Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2019, 09:15
Rucola lubi tę wiadomość