Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za rady. Będziemy myśleć co dalej.
Pilikjeśli zajdzie potrzeba to się zgłoszę.
Dzisiaj wyluzowałam, bo weszło kilka łyżek krupnika. Pierwszy raz dostał herbaty dla dzieci malinowej (gdzieś znalazłam zestawienia składów i które są ok). Też trochę wypił.
Może uda się coś przemycić jeszcze przez te 2 tygodnie żeby tylko waga nie spadła.
Mi Do powrotu M jeszcze dużo czasu. Co więcej dopiero wyjechał... Z 2 tygodniowym opóźnieniem. Niby fajnie, bo był dłużej w domu, ale z początku września robi się przez to już połowa a prawdopodobnie wróci pod koniec miesiąca... A tak to bym odliczała tylko do końca wakacji. Natomiast koniec września daje nadzieję, że może pierwsze święta spędzimy we 3 potem w grudniu... I kolejny kontrakt po nowym roku będzie. Na razie mam kilka rzeczy do odhaczenia i będzie coraz bliżej powrotu. U nas nie można się na nic nastawiać i nie można planować dalej niż tydzień czy dwa do przodu.
pilik lubi tę wiadomość
-
Achia jeżeli jest love z baliosem to pewnie bym go i tak kupiła
Naprawdę uratował mi tyłek w wielu sytuacjach. Pamiętam jak szłam w deszczu do rodziców w dniu ślubu w październiku z Oskarem, bez parasola i folii. Wózek przyszedł dzień wcześniej. Oskar miał 3 miesiące i mamy tylko spacerówkę.
Balios ma 3 poziomy oparcia. Ja większość czasu woziłam na tym środkowym. A Oskar usiadł sam jak zaczął chodzić przy meblach, czyli w marcu w Szczecinie. Ja nie czekałam do momentu aż sam usiądzie, bo trzymany na kolanach do jedzenia czy tak o, też był w podobnej pozycji.
Może to źle, może nie, ale tak mi podpowiadała intuicja. Nic się nie wydarzyło, teraz jest ok (symetria) i nie mam wyrzutów sumienia.
Za to w Trailz się przesiadł do kubełka jak miał 8 miesięcy. No ale też go nie mieliśmy prawie 2 miesiące, stąd w największy śnieg, był użytkowany Balios.
I na co zwrócić uwagę:
- spróbuj w sklepie go złożyć. To jest zmora wszystkich. U mnie tylko ja nie mam z tym problemu... Jest dość specyficzny moment do wyczucia i dużo osób narzeka i się przez to go pozbywa.
- wersja Denim ma inny materiał. Jest grubszy. Najbardziej to widać w budzie. Miałam dylemat czy dopłacać te 400zł ale wzięłam zwykły. Poniekąd nie żałuję, ale czasem przy mocnym wietrze ta moja buda nie daje rady i się rusza jak chorągiewka.
- mam czarny stelaż i nie wiem czy już taki przyszedł czy przy wyjmowaniu gdzieś się go drapnęło, ale mamy dwie sznity po obu stronach od frontu które są srebrne bo zszedł lakier. Nie reklamowałam tego już, bo wózek przyszedł w piątek a był na sobotę wtedy potrzebny i tak jeździmy. Widać to od frontu tylko.
Srebrne stelaże ponoć mają inne wykończenie i się mniej rysują. W Stokke natomiast zauważam na odwrót. Czarny jest bardziej wytrzymały niż srebrny.
I na koniec nie pocieszę, bo niestety cena od 1,5 roku jest identyczna i bardzo rzadko są jakieś rabaty.
W 3kiwi był do tej pory specjalny kod lubie3kiwi gdzie zawsze można było dostać 5% rabatu, ale przed napisaniem posta zajrzałam specjalnie i u mnie wyskakuje jakiś błąd, że muszę mieć w koszyku przynajmniej 50zł, a mam wózek za 1500...
Zawsze warto napisać do p. Damiana z pytaniem o rabat. On potem pokieruje.
Myślę że warto się nad nim zastanowić, bo fajnie się składa do przyzwoitych gabarytów i ma lepszą amortyzację niż Xa -
Fozzie- jak mnie adoptujesz, to zostaniesz babcią Pączka Szybko Ci idzie powiększanie rodziny
A ja się melduję szczęśliwa i uspokojona Po pierwsze na drugim usg lekarz jednoznacznie stwierdził (a nawet zapisał w karcie), że nie ma rozszczepu podniebienia, nerki tym razem znalezione bez problemu, wszystkie inne parametry potwierdzone, że w normie. Wagowo idziemy idealnie, dziś 410 gramów (tydzień temu 320). I tylko kość udowa dłuższa od innych parametrów o kilka dni - śmieję się, że Pączek, wbrew ksywce, będzie modelką
Druga z uspokajających wizyt to mój immunolog- na morfologię spojrzał i powiedział, że u innych by już bardzo panikował, a jak na mnie i na moją historię oraz te wyniki, które miałam po mononukleozie, to cieszymy się z tego, co mamy. Oraz... ze zrozumieniem pokiwał głową nad moim maniakalnym badaniem CMV i toxo i powiedział, że nadal mam zachować wszystkie zasady bezpieczeństwa, ale mam też być spokojniejsza, bo nawet ewentualne zarażenie na tym etapie nie stanowi już zagrożenia dla dziecka. Co się miało wykształcić, już się wykształciło i teraz tylko rośniemy w siłę.
Z tej okazji idę dziś po prostownicę oraz może jakieś zakupy dla Pączka? Wczorajsze wyjście po bułki do Lidla skończyło się na wyszperaniu body z biobawełny za 4.99 zł!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dea610544b2b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 16:22
Achia, summer86, JustynaG, Fozzie Bear, Cabrera, pilik, Kaczorka, emi2016, Anna Stesia, staraczka1111, veritaserum, Rucola, sliweczka92, Lena21 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyReset-ciesze się, że dziś masz dobre wieści i z Pączkiem wszystko dobrze też ostatnio w swoim Lidlu wyszperałem tego bodziaka z bio za 5 zł
Ania Doczytałam w Twoich wiadomościach , że ten balios jest krótki , w sensie można dotykać budki i na nogi podnóżek też krótkawy. Oskar ma długie nogi i ogólnie może być wysoki, więc obawiałabym się tego wózka w związku z tym.co więcej- w Gdańsku często mocno wieje. Jak ma mi się trząść to chyba podziękuję.. muszę zadzwonić do Akpola czy mają to optimo air na stanie, żebym sobie zobaczyła :p
No i przede wszystkim zobaczymy jak Panicz zareaguje na jazdę przodem do mnie i czy jest sens oglądać te wózki przód/tył :pWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 16:39
-
Reset ciesze sie, ze jestes juz spokojniejsza. Paczusiowa wyglada slicznie
Dziewczyny jak Wasze dzieci nie beda chcialy czegos zjesc to ja wciagne wszystkosummer86, ibishka, pilik, Anna Stesia, frezyjciada, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Pogoda się odmieniła to i moje dziecko postanowiło jednak chętniej smakować.
Jadła leczo prosto z garnka. Co prawda tylko kilka łyżek ale to i tak postęp.
Dziś jeszcze było kilka kęsów banana, trochę kaszki jaglanej z pestkami dyni i rodzynkami.
summer86, Achia, ibishka, Anna Stesia, Lunaaa, Rucola lubią tę wiadomość
-
My już też po połówkowych. Ola dalej jest Olą i waży 320g. Wszystkie narządy na miejscu i prawidłowo zbudowane Ułożona jest poprzecznie i główkowo, czyli jest szansa, że nie będzie tym razem ułożenia miednicowego.
Wód płodowych ma zdecydowanie więcej niż starsza siostra.
Niestety (albo stety) nie ma parcia na szkło, więc nie zapozowała odpowiednio i zdjęć nie mamy..summer86, Anna Stesia, emi2016, Achia, staraczka1111, veritaserum, Lunaaa, Rucola, ibishka, pilik, frezyjciada, Aga9090, sliweczka92, Lunaris, Malgonia, Cabrera, Lena21 lubią tę wiadomość
-
Nadrobiłam! Znowu miałam gości (plus mieszkania nad morzem - wszyscy przyjeżdżają, a ja nie muszę się fatygować w rodzinne strony) i mniej czasu na of.
Załapałam się tylko na focie Boryska i Nat , ale jestem pewna że pozostałe nasze dzieci są równie urodziwe i udane.
AnnaStesia nie wiem czy to aktualne, ale jeśli chodzi o stare miasto to:
- pycha naleśniki z ruskim farszem dają na Ogarnej w Naleśnikowo
- pierogi najlepsze "u dzika" na Piwnej
- dzieci są świetnie zanimowane a dorośli najedzeni w restauracji hotelu Qubus na Chmielnej
- spoko strefa zabaw była też w restauracji Mamma mia zielona pietruszka na Jaglanej i tam jest taka otwarta kuchnia że oczu nie starcza żeby się na wszystko popatrzeć, ale tam było chyba drogo - nie wiem, bośmy tam byli tylko na proszonym obiadku,
- o i jeszcze przecież legendarny bar mleczny Neptun na Długiej - brzydko a tanio, ale z klimatem i jak się wdrapie na piętro to z widokiem na Bazylikę Mariacką.
- i gofry od Pellowskiego na długiej są pycha.
A jak traficie na upał to kupcie bilet na zwiedzanie ratusza (tego przy długiej, nie staromiejskiego) i przesiedźcie południe w podziemiach). Ja już 2 razy byłam tam siedzieć we wtorki 10-13, bo wtedy jest darmowy wstęp do wszystkich filii muzeum miasta Gdańska.
Ania jak chcesz to Ci wyślę tę książkę Gonzalesa - ona bardzo uspokaja w kwestiach żywienia dzieci i pokazuje co jest dużo bardziej ok niż by się dorosłym wydawało, a kiedy się jednak martwić.
Może spróbuj mu co nieco przemycić na tych waflach od lodów? A może najbardziej lubi takie suche i chrupkie rzeczy- próbowałaś robić chipsy z cienko krojonych warzyw - batat, ziemniak, burak, pietrucha i seler są super. Jak nie będzie chciał to sama sobie dosolisz i wsuniesz
Achia do nas na lato trafiła spacerówka Britax b-agile i na dobre drogi jest super, ale na wybojach z nostalgią wspominam potężniejsze kółka naszej gondoli. Nie jest przekładany, ale cały czas zerkamy na siebie przez siateczkę z tyłu albo z góry. No i Łunia jest zachwycona, bo buda jest ogromniasta - jak jej odepnę pasy to może się tam kręcić. Z tyłu po odpięciu kieszeni zostaje wielki panel z siateczki, więc wózek jest mega przewiewny. Minusem tej turbo przewiewności jest prażące słoneczko, więc dodatkowa tetra i klipsy są obowiązkowe przy wyjściu w dzień. Czyli mimo że marzyło mi się coś bardziej pancernego, daliśmy priorytet komfortowi dziecka. Jakbyś chciała sobie wypróbować to jakoś się zmówimy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2019, 21:40
pilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReset i Kaczorka gratuluję udanych wizyt !
Mnie w tym roku poniosło i też mam zamiar zrobić weki ( mam juZ kilka pierwszych słoików ogórków ! ) Ale do Fozzie to mi brakuje dużo oj dużo. Fozzie a co będziesz wekowac ? Pamiętam zdjęcia Twoich przetworów z zeszłego roku
Co do borówek to ja podaję w całości. Chyba sZalona jestem. Póki co Ania ładnie sobie radzi rozgniatala wszystko dziąsłami bo zęby mamy cały czas tylko dwa. Winogron jeszcze nie podawałam.Kaczorka, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Fozzie a co będziesz wekowac ? Pamiętam zdjęcia Twoich przetworów z zeszłego roku
.
Ja póki co nasyzkowalam sobie słoiki (polecam zamawiać na allegro, duzo taniej wychodzi) i kupiłam nowa drewniana łyżkę Najlepsze ceny są zawsze początkiem sierpnia, choć wydaje mi się,że w tym roku pod koniec lipca już będzie wielkie boom warzywne.
Gdybyście się decydowały na sosy pomidorowe, to najlepsze wychodzą z polnej limy , takiej super dojrzałej, co najchętniej na targu juz za darmo oddająveritaserum lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór Dziewczyny!!!
Kaczorka, Reset, ogromnie się cieszę, że połówkowe takie owocne Oleńka na pewno jest śliczna, ale też skromna Napatrzysz się mama po urodzeniu Reset super że doktor rozwiał Twoją niepewność, ale ani przez sekunde nie watpiłam że z Panią Pączek jest wszystko w porządku
Justyna super, że Ani dopisuje apetyt!!! No i zazdroszczę tej wody... u nas podaję co chwilę ale Młody woli nią pluć niż pić...
Dziewczyny wielopielo, jak Wam idzie? Ja melduję, że z dobytkiem 19tu kieszonek, 2 otulaczy wełnianych, 4 formowanek i 2 par gatek wełnianych + masie przeróżnych wkładów przeszliśmy w 100% na wielopieluchowanie Jeszcze nie wiem co będzie z wyjazdami, ale nawet jesli na wyjazdy zostanę przy jedno to mam nadzieje, nie będe tego tak bardzo przeżywać Zdecydowałam się na kieszonki, bo są wygodne do zakładania, z otulaczami się strasznie męczyłam mam 5 i będę sprzedawać, moze ktoś chce??? zostawiłam sobie tylko wełniane, które zakładam w upały.
Edit. I zapomniałam ze miałam wrzucić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 15:41
Jeżowa, Achia, JustynaG, ibishka, Kaczorka, emi2016, summer86, staraczka1111, sliweczka92, Lunaris, veritaserum, Minnie89, Aga9090, pilik, Malgonia, Anna Stesia, Cabrera lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Fozzie Bear jak zaprawiasz ogórki kiszone? I wolnej chwili podrzuć przepis na tą sałatkę Szwecką jeśli mogę prosić
-
nick nieaktualnyDzień dobry, ja znów nie śpię od 5. Zaciemnienie pokoju, późniejsze kładzenie spać NIE DZIAŁA. Trafił mi się ranny ptaszek- - po kim? Nie mam zielonego pojęcia...
Lewko przeuroczy jest!
Nika- ha, widzisz, moja rodzina jakoś nie jest tak chętna do odwiedzin :p dziękuję za propozycje, dziś zamieniam się z koleżanką wózkami, mam zamiar wyjść z Oskarem dziś na spacer w porze aktywności, będzie mnie widział i zobaczymy. Oczywiście wariant z wyjściem na drzemkę też sprawdze u siebie też mam okienko gdzie mogę go podglądać i on mnie - niestety to nie pomaga.
A te wózki to już mi się śnią po nocach normalnie :p
Ale pisz co u Was? -
Achia u nas wariant z wychodzeniem na spacer w porze aktywności dzialat dopiero odkąd Agata siedzi. Wcześniej musiało być na drzemkę, jak się przebudziła to trochę w tym wózku wytrzymała jeszcze, ale nie jakoś specjalnie długo. Co do kwestii spania - nam Agata wstała dzisiaj o 4:45 ale nie wychodziłam z nią z sypialni i padła z powrotem o 5:30 do 7:30. Próbowałaś tak u Was? Wziąć Oskara do łóżka, niby się bawić, ale jednak w takiej sennej atmosferze.
U nas w tym roku też na pewno akcja weki, bardzo mi się spodobało rok temu przepis na sałatkę też bym chętnie przygarnęła Fozzie!veritaserum, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Natka, Borysek i Lewek zdrówka dzieciaki, uśmiechu na twarzy i duuużo zdrowego snu
Miałam Wam wrzucić wczoraj foty z krzesełka ale oczywiście rzeczywistość mnie dopadła i skończyło się na sprzątaniu zamiast przy kompie. Postaram się wieczorem nadrobić.
U nas z jedzeniem nie jest jakoś tragicznie bo coś tam Stasio próbuje -więcej smakuje jak zje i zawsze potem głośno wrzeszczy o butelkę. Mimo to jestem nieco rozczarowana: Franek rzucał się na jedzenie jak zły a przez alergię nie mogłam mu podawać 3/4 rzeczy. Stasio zdrowy jak ryba i grymasi na jedzenie... cóż trzeba się uzbroić w cierpliwość. Ponadto pogoda chyba robi swoje bo przez poprzedni tydzień to nie chciał zjeść nawet kaszy.
Co do "pińcet+ " to owszem pojawiła mi się info : "czy ojciec dziecka przebywa za granicą" ... chyba powinnam zadzwonić do exa i mu podziękować że nie dał sobie rady za granicą i w czerwcu wrócił do Pl... o tym w tv nie mówią... nie składałam ponadto żadnych dodatkowych dokumentów.
Jeżowa udanych wojaży w nowej bryczce
Reset, Kaczorka gratulacje zdrowych córeczek
Ja proszę o małe kciuki bo idziemy zaraz na szczepienie brrrr. Już się boję co będzie się działo wieczorem!
Fozzie ja w tym roku chyba odpuszczę- zjedliśmy całą paprykę i kiszone (ogórków zrobię pewnie kilka bo bez tego ani rusz) za to zostało nam pół spiżarni truskawkowego śliwkowego i malinowego dżemu, kompoty ze śliwek też jeszcze leżą a czarna porzeczka wybuchła (nie wiem jakim cudem?) więc przynajmniej nie zalega. Mieliśmy też leczo warzywne ale jakoś nie poszło hmmm to w tym roku idę w mrożonki -obecnie fasolkę kumuluję Ps z tej okazji zakupiliśmy nową lodówkę/zamrażarkę - pojemność prawie 400Lpilik, Rucola, Kaczorka lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:Staraczka, co u Was?
veritaserum, summer86, Aga9090, JustynaG, pilik, Rucola, Kaczorka, Malgonia, Anna Stesia, Karma88, Jeżowa, Cabrera, Lunaris, Lena21 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFozzie jesteś niewątpliwie królowa wekow !
A powiedz mi jak przygotowujesz sloiki ? W sensie tylko wrzątek czy w piekarniku ? Ja póki co debiutuje , mama mi wekowala kilka rzeczy ( ogorki kiszone , dżemu, sos słodko -kwasny, leczo ) ale w tym roku chce sama popróbować więc przygarnę chętnie każda radę.
No i czy później zawsze pasteryzujesz ? Czy tylko odwracasz do góry dnem ?
Staraczka kciuki za Was ! A napisz proszę w jaki sposób odstawilas synka i czy był on typem wisielca i cycoholika ? Jeszcze nie chce odstawić Ani ale chetnie się dowiem na przyszłość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 09:49
staraczka1111 lubi tę wiadomość