Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnaStesia, rozumiem dylematy. Jesteś niewiele starsza ode mnie, prawda?
Mnie korci żeby zbadać AMH i sprawdzić ile jeszcze czasu zostało, z drugiej strony jednak, emek nadal jest na nie co do drugiego dziecka i nie chcę go na siłę namawiać. Poza tym u mnie już w sumie pozamiatane, decyzja o powrocie do pracy zapadła, więc teraz będę musiała z 1,5 roku przepracować.
Trzymam kciuki aby sytuacja w pracy się poprawiła i bardziej sprzyjała macierzyńskim planom.
Co do doprowadzania ciała do ładu, jest to trudne przy ciągłym niewyspaniu. Mi się udało zrzucić kilogramy, ale ani z wyglądu ani z samopoczucia zadowolona nie jestem. Bardzo widać po mnie te trudne noce i przez rok postarzałam się wizuapnie o jakieś 3-4 l. Wiem, że u Ciebie dochodzi jeszcze kwestia trudnego porodu, zatem domyślam się, że potrzeba czasu na unormowanie wszystkiego.Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia i Summer - myślę, że teraz są takie czasy, że jak zajdziecie w kolejną ciążę za nawet te 3-4 lata to nikomu krzywda się nie stanie przecież nawet "czterdziestka" to jeszcze nie starość :p
Ja się dziś wypuściłam na miasto bez męża i dziecka oczywiście najpierw napadłam na sklepy! I tak mam dla siebie spodnie i 2 koszulki a dla młodszego dzieciątka czapeczki na wyjście ze szpitala, body (głupio było nie wziąć, gdy 5-pak w Tesco kosztował tylko 15zł) i na próbę wzięłam najmniejsze pajace (3-pak). Te z Tesco mają dość wąskie nogawki, więc może młoda nie będzie się w nich plątać.
A tymczasem jadę na kawę z koleżankami taka spontaniczna.Lena21, Achia, summer86, Anna Stesia, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
summer86 wrote:Nika, pierwsza dawka Bexero męczyła 2 dni, druga 1,5 dnia. Dajesz coś przeciwbólowego?
-
nick nieaktualnyDziewczyny a te plasterki aromactiv serio pomagają? One są od urodzenia?Mam tylko maść majerankową, ale właśnie zasnął w ciężkich bólach. Chusta pomogła, nawet go nie będę przenosić do łóżeczka. Ale na noc chyba coś potrzebuje, żeby mu trochę ulżyć...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2019, 16:17
-
Achia - my mieliśmy ostatnio Nasivin baby w kropelkach i jakoś te noce z katarem były do zniesienia.
I z reguły jak katar przeszkadzał w zasypianiu, to brałam młodą na siebie, żeby nie leżała na płasko.
Plasterków nie mieliśmy, więc nie wiem czy działają.
Powiem Wam, że udało się spotkać na kawę z koleżanką, której chyba 10 lat nie widziałam a gadało się tak fajnie, jakbyśmy się regularnie spotykały
Więc szczęśliwa matka wraca do domu :ppilik lubi tę wiadomość
-
Kaczorka, cieszę się, że wypad udany
Achia, u nas plasterki się sprawdzały przy katarze.Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Nika, jesteś niesamowita! Potrafisz znakomicie ripostować. Chciałabym tak umieć.
W internetach trafiłam na taką grafikę, która oddaje różnice w traktowaniu dzieci i dorosłych.
Źródło: https://www.facebook.com/lekarzdladzieci
U nas na tapecie jest "Czy Ania już chodzi?" oraz " jak długo zamierzasz ściągać? przecież Ty do pracy wracasz" No dziękuję bardzo za oświecenie, nie wiedziałam, że wracam do pracy.
Achia, maść majerankowa pod nosek, najlepiej by spał pod kątem czyli jeśli w łóżeczku to trzeba materac z jednej strony podnieść. No i ściągać wydzielinę...
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Chwalę się zakupami :p
A w ogóle pół dnia matki w domu nie było, a dziecko tak się stęskniło, że mnie na pół metra nie chce puścić..
Co do porównywania - chyba dlatego przestałam zaglądać na swoje listopadowe forum, żeby właśnie nie porównywać Aluśki do innych dzieci i na odwrót.
I mam nadzieję, że uda mi się nie porównywać Olki do Aluśki.summer86, pilik, frezyjciada, staraczka1111, Lena21, sliweczka92, Lusesita, Anna Stesia, Yoselyn82, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Nika, po Bexsero zaleca się tylko paracetamol - na podstawie jakichś badań, które pokazały, że ibuprofen nie zbija temperatury. Też nie wiedzieliśmy (ba, dostaliśmy go z zalecenia pediatry) i nawet podaliśmy nurofen płaczącej Zosi - u niej podziałał, tylko ona nie miała gorączki, a coś ją bolało. Możesz poobserwować, czy faktycznie działa.
https://www.publichealth.hscni.net/sites/default/files/Men%20B%20Factsheet%202017_1.pdf strona 6Anna Stesia lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzien dobry Dziewczyny,
Ciężkie popołudnie i ciezka noc za nami. Ok 17 pojawiła sie u nas temperaturka, a pedicitamol został zwrócony całkowicie, i to było takie porządne pierwsze zwymiotowanie. Pobiegłam do apteki po czopki z paracetamolem, na szczęście udało się je bezproblemowo zaaplikować. Jakoś zasnął, nasivin pomógł ale ok północy pobudka nas dwoje, kupka z malutką ilością krwi(nie wiem skąd później i teraz już nic nie ma), przy czyszczeniu noska też troszkę wymiotował. I znów problem z zaśnięciem. Ale na szczęście pije mleko, reszta nocy z małymi pobudkami. Mąż go rano wziął i mogłam spokojnie dospać.
Dziś jest lepiej, mniej leci z nosa, temperatura ok 37,5/37,6. Ale na razie nic nie podajemy.
Jutro skoczymy do lekarza, bo we wtorek mieliśmy na 2 dni wyjechać i nie wiem czy powinniśmy go zabierać w trasę ok 200km..
Tak mi mieli językiem, że nie mogę zobaczyć czy dziąsła są spuchnięte czy coś a nie chce gmerać w paszczy ,żeby znów nie wymiotował. Humorek dziś też już troszkę lepszy.
Veritaserum- oglądalam webinar od wymagające.pl o wspolspaniu z dzieckiem i ona tam wspomniała, że dzieci w żłobku magicznie radzą sobie z drzemkami. Mówiła,że jest wpis na blogu o tym . Ja znalazłam tylko ten, nie wiem czy o ten chodziło, ale może Ci pomoże rozwiać wątpliwości
https://www.wymagajace.pl/akcja-adaptacja-przygotowywac-dziecka-zlobka/Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 08:56
-
nick nieaktualnyKaczorka wrote:Achia - zdrówka dla Oskara
Zauważyłam, że często po Pedicetamolu dzieci wymiotują. Ale nie dziwię się,bo to jest tak ohydne, że sama bym pewnie zwróciła.. :p
Wcześniej pił pedicitamol bez problemu. W sensie ten raz, czy dwa po szczepieniu.. No ale teraz w apteczce mam też czopki i ibufen na wszelki wypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 09:02
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry!
Strasznie dawno się nie odzywałam ale sporo się u nas działo, mały stal się tak absorbujący, że w ogóle nie mam czasu na internet...
Ale podczytuje Was wieczorami i ściskam mocno kciuki za wszystkie maluszki w brzuszkach. A tym poza przesyłam całusy!
U nas powoli kończy się walka z alergią, okazało się że uczula nas tylko jajo (a ja 3 miesiące bez nabiału...). Olalam zalecenia lekarzy, bo każdy miał inne zdanie i poszłam za intuicją.
Poza tym młody ma już 2 dolne jedynki, pełza po całym domu (a nawet staje na czworakach i próbuje robić krok), zaczyna jeść warzywka. Ale siedzieć chyba nie lubi za bardzo, bo nawet na kolanach się wygina na prawo i lewo i ciężko mu utrzymać równowagę. Cóż, czekamy aż będzie gotowy.
Nie obiecuję że będę często pisać, ale cały czas jestem z Wami! Miłej niedzieli, dziewczynyKaczorka, summer86, pilik, Jeżowa, staraczka1111, veritaserum, mi88, frezyjciada, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
U mnie niedziela (jeszcze) leniwie - kawa, łóżko i lody Zaczynam cierpieć na nocną bezsenność - o 3.30 jeszcze nie spałam, więc tyle dobrego, że nadrobiłam nieco zaległości pracowych, sportowych (akurat dziś, cholera, siatkarze nam przerżnęli) i serialowych.
I albo kwestia mojej paniki, że nie zdążę albo faktycznie wicie gniazda się włączyło, bo wczoraj zaczęło się pierwsze szorowanie szafek, piekarnika czy szuflad i wielka wyprzedaż na Olx
No ale skoro czas tak pędzi, że zaczynam 24 tc. to trzeba działać prężnie Pączek ostatnio daje znać kopniakami, że jest i ma się nieźle, więc i matka spokojniejsza I jeszcze fakt, że coraz bliżej tej bezpiecznej granicy przeżywalności też robi swoje. Ogólnie świat jest piękniejszy ostatnio I nawet M. się zaktywizował i dorasta powolipilik, Anna Stesia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Achia współczuje i łączę się w bólu - u nas dziś w nocy pierwsze wymioty, niestety kilkukrotne i gorączka, ale teraz już humor lepszy i mam nadzieje ze najgorsze za nami oby u Was tez było już oki, buziaki dla Oskara
Reset ja miałam w drugą stronę - budziłam się codziennie o 4 głodna jakbym tydzień nie jadła, niezmiennie Cię podziwiam za ogarnianie życia
Miłego dnia dla wszystkich :* -
nick nieaktualnyLena zdrówka dla Franka w takim razie również Oskar właśnie zasnął. Idę wypić kawę. Syf mam w domu nieziemski... Ze też musiało się to przytrafić w weekend, a chore mój pediatra jutro dopiero od 15:30 przyjmuje.. ale mam nadzieję, że po drzemce będzie lepiej, ale wygląda mi to jednak nie na zęby, ale jakies przeziębienie czy coś.
No nic. Kiedyś musiał nastąpić ten pierwszy raz prawda?