Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunaris wrote:Yosku Ciebie też fajnie czytać już się martwiłam że Cię widać a nie słychać. Mam nadzieję że spuścisz łomot teściowej bez uszczerbku na związku.
Nika moze ze mną będzie tak jak w "Dziwny przypadek Benjamina Buttona" czas popłynie wstecz i zacznę robić pod siebie jak moje dziecko skończy
Na twarzy może tego nie widać ale ciało już mówi swoje... wolałabym zdjąć duże lustro ze ściany w domu.
Udanej wycieczki, czekamy na doffffcip
Miał być upał a u nas dziś pochmurno. Może będzie padać. Jak dla mnie pogoda idealna Zaraz idziemy się włóczyć po placach zabaw. Miłego dnia wszystkim!
wysłałam pwLunaris lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Dzień dobry wszystkim
Właśnie otrzymałam od męża propozycję nie do odrzucenia, mam poszukać wakacji, bo coś im wypadło w pracy i maja trochę więcej luzu, jedyne ograniczenie to do 10.08 musimy już wrócić - nie wiem zupełnie co robić, latałyście samolotem w ciąży ? Trochę się boję, a z drugiej strony szybko nie będzie pewnie okazji na taki wyjazd, bo z dwójka dzieciaków raczej będziemy wybierać podróż samochodem. Nie wiem gdzie można liczyć na dobrą opiekę medyczną, na pewno chciałabym lecieć gdzieś do Europy, marzy mi się Hiszpania... -
Lena21 wrote:Dzień dobry wszystkim
Właśnie otrzymałam od męża propozycję nie do odrzucenia, mam poszukać wakacji, bo coś im wypadło w pracy i maja trochę więcej luzu, jedyne ograniczenie to do 10.08 musimy już wrócić - nie wiem zupełnie co robić, latałyście samolotem w ciąży ? Trochę się boję, a z drugiej strony szybko nie będzie pewnie okazji na taki wyjazd, bo z dwójka dzieciaków raczej będziemy wybierać podróż samochodem. Nie wiem gdzie można liczyć na dobrą opiekę medyczną, na pewno chciałabym lecieć gdzieś do Europy, marzy mi się Hiszpania... -
Pilik, jakie nosidło jest teraz Twoim celem?
Lunaris, zgadzam się z Niką - wyglądasz coraz młodziej
Ania, daj znać jak wizyta u lekarza z wynikami Twoimi i Oskarka. A także spóźnione życzenia wszystkiego najwspanialszego z okazji roczku!Lunaris lubi tę wiadomość
-
Jeżowa, jak tam po rozmowie kwalifikacyjnej?
Co tak przycichłaś ostatnio?
Ania, odezwij się bo zaczynam się martwić... już tyle czasu się nie odzywałaś. Jak tam zdrówko? Jak Oskar? Jak impeza urodzinowa?
Achia, a Ty co tak zniknęłaś? Szybciutko tu się meldować!! -
nick nieaktualny
-
Takie wiadomości to ja mogę codziennie czytać
ANIU ja też dołączam do spóźnionych życzeń urodzinowych dla Oskara Mam nadzieję że mieliście fajny czas.
Przeglądam kalendarium nasze no i następny jubilat u FlowerWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 21:30
-
Dziewczyny, jesteście niesamowite! Maluszek ma się świetnie, duży na 9+2, co by się zgadzało z owu. Ma 2,55cm. Machal rączkami. ❤
A Tu fotka na pamiątkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2019, 10:22
Ania_1003, Kaczorka, Aga9090, Malgonia, ibishka, pilik, Achia, StaraczkaNika, Minnie89, summer86, Yoselyn82, Lena21, JustynaG, Rucola, Lunaris, emi2016, staraczka1111, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Śliweczka gratuluję. Piękne zdjęcie
My jeszcze żyjemy...
Od wczoraj Oskar gorączkuje. Pierwszy raz w życiu. M dostaje zawału, aż musi pić melise 'bo u nas się coś dzieje'. I pierwszy raz prawdopodobnie na zęby. Do tej pory było bezobjawowo.
A może to też po szczepieniu tydzień temu, bo chyba może to być opóźniony objaw?
Staram się nie zwariować.
Już jedną nogą bylibyśmy na wakacjach jak M ma wrócić (jeszcze połowa). Siedzę, oglądam oferty itd. Mieliśmy sobie odbić za 4 lata. Ja od tych 4 lat byłam na każdych wakacjach w szpitalu, a jego nie było. Operacje, dwa śluby, gdzie na dwa dni po, za każdym razem wylatywał, ciąża, poród. Potrzebujemy odpocząć.
W środę mi napisał, że każą mu zostać do listopada, to będzie ponad 5 miesięcy na statku ciurkiem... A potem byłby TYLKO 2 miesiące w domu i 2 kolejne na statku.
Jestem tak rozgoryczona, że odechciało mi się wszystkiego. Sprawa 'w toku'.
Miały być we wrześniu wakacje, roczek, magisterka, a teraz najszybciej mogę liczyć na listopad i nie wiadomo co dalej.
Od 3 dni chodzę jak bomba.
Co do wyników, to rodzinna na zastępstwie stwierdziła, że nie potrzeba mi leków, EWENTUALNIE dieta. Ale jest ok.
Sytuacji z Oskarem nie chce mi się nawet przytaczać,bo zostałam zbesztana, że go źle karmię.
Czekam na ginkę 1go i hematologa 2go sierpnia.
Na kupiłam leków, czuję się trochę lepiej, więc może w końcu coś zaczęło działać. Niby żelazo do ssania ale efekt lepszy niż Actiferol poprzednio.
Nie ma się czym chwalić, bo jak się wali, to po całości u nas. Humoru również brak przez rozwalone plany.
sliweczka92 lubi tę wiadomość
-
Śliweczka gratulacje
Justyna u mnie rozmowa kwalifikacyjna się przesunęła, nie wiadomo w zasadzie czy cokolwiek z tego wyjdzie niestety. Chyba jednak muszę się nastawić na przeżycie na doktoracie.
W niedzielę był chrzest Agatki, wszystko się udało idealnie.
Przepraszam, że nie piszę ale jesteśmy u moich rodziców i korzystamy z urlopusliweczka92, pilik, summer86, Yoselyn82, Lena21, Minnie89, emi2016, Cabrera lubią tę wiadomość
👧córeczka 2018
👦synek 2020
9.09⏸️
11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914
27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️ -
Śliweczka, śliczna Śliweczka!
Aniu, tak mi przykro, że u Was takie problemy. Ja sama mam tak, że jak na coś czekam i to się zmienia (nawet takie najzwyklejsze zmiany planów), to jestem wściekła.
A przedłużenie pobytu do listopada, i dom tylko na dwa miesiące brzmi strasznie smutno Też bym była na maksa zniechęcona, a tu jeszcze dodatkowe problemy.
Trzymaj się!
Jeżowa, ojej Ale masz jakiś inny termin, czy sprawa zawieszona?
Dziewczyny, ma któraś kontakt z Bunią? Napisałam do niej też PW dawno temu, ale nie odpowiada.
I mam prośbę o poradę odnośnie wózków - poważnie myślę o lekkiej spacerówce, która będzie zajmowała mało miejsca w bagażniku. Ważne jest dla mnie przekładane siedzisko, bo prawie codziennie używam tej opcji... i tu się zaczynają schody. Lekka spacerówka z przekładanym siedziskiem jest chyba tak naprawdę jena i jest stosunkowo droga - to Valco Snap Ultra Trend. Opinie ma cudowne nawet byłam go oglądać w sklepie. Boję się trochę braku amortyzacji, ale czytałam też wiele dobre go na ten temat, więc boję się mniej. Oglądałam też Easy Go Air, ale jest dużooo cięższy, już lepiej mi się moje 2w1 prowadzi teraz.
I już się prawie zdecydowałam na Valco, aż tu pokazałam go mężowi, który orzekł, że to przecież nie różni się wiele od naszego obecnego 2w1 i on myślał, że kupujemy małą lekką spacerówkę, a nie wózek podobny do obecnego.
I mam teraz zagwozdkę - Valco zajmuje mniej miejsca po złożeniu i jest dwa razy lżejszy, niż nasz obecny wózek, ale faktycznie, jak stoją obok siebie, niewiele się różnią gabarytowo. Może faktycznie powinnam celować w coś leciutkiego? Tylko czy muszę wtedy zrezygnować z odwracalnego siedziska? Czy Wy macie takie spoacerówki i Wam się sprawdzają? Większość z Was ma chyba coś w stylu Valco Snap, Joie Mytrax, itp, a to przecież w sumie właśnie taka pośrednia opcja między ciężkim 2w1, a pięciokilową parasolką... Jak to jest? Bo nie potrafiłam dobrze uargumentować zakupu mężowi wczoraj i zamiast tego przypuściłam atak w stylu "ty i tak tym wózkiem nigdy nie jeździsz, bo nigdy cię nie ma, bo ciągle siedzisz w pracy bla bla bla(...)" (bo wiecie, już zdecydowałam, miał tylko klepnąć decyzję, a tu zmiana planów)sliweczka92 lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Sliweczka super wiadomość i śliczne zdjęcie
sliweczka92 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️