Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduję się, że żyję 😉
Ostatnio dręczyła mnie burza hormonalna i ze samą sobą nie mogłam już wyrobić, ale minęło 🙂
W piątek byłam na wizycie - młoda ma już ponad 900g. Szyjka trzyma. Jest oki 🙂
Cały czas główkę ma niżej niż dupkę, więc jest szansa na poród SN. I mocno ostatnio nad tym rozważam.
Tylko jedyne czego się boję, to że mi hemoroidy przy partych powyłażą i nie będę w stanie usiąść na dupę przez miesiąc.. 😜pilik, Achia, Yoselyn82, emi2016, Nadzieja22, Lena21, sliweczka92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczorka- a przypomnij,bo nie wiem- Aluśke rodziłas sn czy CC?
Nie myśl o hemoroidach, to ich nie będzie. Mi ten problem nawet do głowy nie przyszedł w trakcie ciąży, wiedziałam, że nie będzie mnie dotyczyć i co? Oczywiście, że nie miałam hemoroidów i mimo pęknięcia to miałam pełen luz z siadaniem itp żadnego bólu,czy cokolwiek. Nic
Super, że mała dama rośnie:)
Cabrera- Twoje maleństwo jest słoooodkie i charakterne jak widać
Bunia- torba dopakowana?
Mi niestety TSH przez 2,5 mca nagle skoczyło z poziomu 1 do 6!! Aż poszłam dziś na powtórkę badania, bo ft4 w normie...w środę endokrynolog, więc wolałam się upewnić.. głupia tarczyca :pWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 09:06
Cabrera lubi tę wiadomość
-
Aniu, nie znam firmy. U nas Ania cały czas gania na bosaka ale dziś planuję wybrać się do sklepu obuwniczego by coś jej kupić.
Nawet jak ma do wyboru trawę i chodnik to woli iść po chodniku. Dlatego stwierdzam, że to już najwyższy czas kupić pierwsze butyRucola, Rucola lubią tę wiadomość
-
Achia trochę mnie "rozśmieszył" Twój wpis o hemoroidach. Przypomnę, że miałam cesarkę na zimno, zero skurczów (więc gdzie tu do partych) - hemoroidy naprawdę były poza zasięgiem moich zmartwień, zwłaszcza że kontemplowałam przede wszystkim piekło palących brodawek. A około miesiąc po porodzie tak cierpiałam z powodu hemoroidów, że na samo wspomnienie chce mi się płakać. Więc pozwolę sobie stwierdzić, że niemyślenie o hemoroidach nie jest idealnym antidotum ba,nawet typ porodu nie gwarantuje ich braku.
Gratuluję dziewczyny udanych wizyt Bunia już tak bardzo niedługo
Justyna dzięki za wywołanie. U nas wszystko ok, jestem ostatnio bardzo zajęta i nie wchodzę codziennie na forum. -
Patrycja dzięki. Stresuje mnie to bo nie wiem czy on robi to świadomie bo biegnie, czy to idzie jednak w złym kierunku. Natomiast nie chodzi tak cały czas.
Co do butów, to od czerwca mamy 2 pary Geox i są ok, za to sandały bez palców już trochę za krótkie. Albo nie potrafię dobrze ich zapiąć i noga leci do przodu.
Fajnie się sprawdzają półbuty z hm, teraz już druga para idzie, a trzecia czeka.
Za to w domu zwykle skarpety, boso lub skarpeto-papcie. Nie mamy możliwości chodzić boso po podwórku więc u nas buty już od dawna.
Kupiłam 3 pary tych kapci i zobaczymy czy chociaż jedne będą ok. Befafo nam kompletnie nie leży i musiałam znaleźć alternatywę. -
nick nieaktualny
-
Achia - problem w tym, że ja już je mam więc przy porodzie co najwyżej mogą się jeszcze powiększyć.. i stąd to "myślenie"
Ale teraz do czasu porodu postaram się jakoś na nie podziałać i może nie będzie tak źle.
A Aluśka urodzona była przez CC ze względu na ułożenie miednicowe.
Co do butów, to ja niezmiennie polecam Elefanten. Nasze ulubione butki wygodne, miękka podeszwa i cena znośna.
Mamy też Befado i jeszcze inne jakieś polskie i jednak za każdym razem wybieram Elefanteny :p
Za to na ciepłe dni mamy Crocsy i też je uwielbiamy -
Achia, haha, no wiadomo, że lepiej nie myśleć, niż myśleć Z drugiej strony intuicja i przeczucia też istnieją, więc niemyślenie też nie jest dobre na wszystko. Ale rozumiem, o co Ci chodzi.
Justyna, piątka! Jak wszystko dobrze pójdzie, wracam do pracy w połowie września - tak przynajmniej ustawiłam sobie urlop. Mam teraz 60 dni zaległego urlopu! Reset, pochwal się, ile Ty masz? Swoją drogą, też mi kiedyś przeszło przez myśl, że mój organizm jest stworzony do bycia w ciąży. Niestety, do porodu stworzony już nie był, chyba za dobrze mu było w tym stanie!
Zosia poszła na spacer z ciocią, a ja miałam się w tym czasie pouczyć do pracy - a wyszła z tego nieudana próba przemeblowania salonu i przeglądanie przepisów na babeczki.
Za tydzień roczek! W przeddzień urodzin mamy ślub i będziemy na weekend u teściów. Nie chciałam robić imprezy roczkowej, no ale skoro będziemy tam w dniu urodzin Zosi, to ciężko ominąć świętowanie. Nie będziemy jednak zapraszać tam moich rodziców, więc głowiłam się, jak zrobić urodziny tak, żeby ich nie zrobić Wymyśliłam więc, że upiekę muffinki z borówkami (Zosia ostatnio jadła u Śliweczki i wchodziły ), może poleję je jakąś wymyślniejszą polewą typu ubity serek mascarpone i będzie. To samo zrobimy u moich rodziców, bo tam też na pewno będzie prezent i życzenia. A prawdziwe urodziny z torcikiem ze szpinakrobiblee zrobimy sobie we trójkę w domu
sliweczka92, Rucola, Lunaris lubią tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Byłam w sklepie i mam mieszane uczucia.
Dobrałyśmy rozmiar. Wszystko ładnie pięknie... tylko Ania nie chce w butach chodzić. W sklepie wolala czworakować, nie chciała do mnie zrobić kilku kroczków tylko stała ze zdezorientowaną miną. A jak tylko zdjęłam buty to przemierzyła cały sklep (na bosaka) posyłając uśmieszki do innych klientów.
Pani twierdziła, że to naturalne i dzien-dwa, dziecko się przyzwyczai. A ja mam mieszane uczucia. Może to jednak nie są buty dla nas?
Mi88, my za 2 tygodnie mamy imprezę dla 15 osób. Na samą myśl jestem zmęczona.
Ostatnio przeglądałam stronę Niania.pl i zobaczyłam, że moja sąsiadka (podejrzewałam, że jest nianią) właśnie szuka kolejnego dziecka do opieki. A przez ten czas, jak jestem na urlopie widziałam jak świetnie zajmuje się dziewczynką. No i gdzieś w tyle głowy, jest ten ból, że mogłabym mieć nianię-babcię pod nosem! Ale podwyżki w firmie nie dostałam więc o niani mogę zapomnieć. No nic. Muszę zagadać i może od czasu do czasu udałoby się ją wynająć na godziny. -
Justyna - i jakie buty wybraliście??
U nas od razu zimówki były na tapecie, więc od początku level wyżej, jeśli o trudność chodzenia chodzi.. pamiętam, że Aluśka tak śmiesznie chodziła, jak piesek, któremu ktoś buty założył :p
Ale szybko przeszło -
mi88 wrote:Justyna, piątka! Jak wszystko dobrze pójdzie, wracam do pracy w połowie września - tak przynajmniej ustawiłam sobie urlop. Mam teraz 60 dni zaległego urlopu! Reset, pochwal się, ile Ty masz? Swoją drogą, też mi kiedyś przeszło przez myśl, że mój organizm jest stworzony do bycia w ciąży. Niestety, do porodu stworzony już nie był, chyba za dobrze mu było w tym stanie!
Dzięki temu, że brałam urlop naukowy na czas egzaminu to wykorzystałam sporo zaległego i teraz mam "tylko" jakieś 15 dni za 2018r. i 26 za bieżący Biorąc pod uwagę, że tego już nie wykorzystam, to pewnie do powrotu z macierzyńskiego uzbieram kolejne 26 dni, co łącznie da... sporo
Ale u mnie to wszystko nieco postawione na głowie, bo po pierwsze chcę w jakiejś formie wrócić na macierzyńskim już (podzlecenie dla klienta?) na mikro część etatu - w planie jest 2 x 4 godziny plus praca nocami przy komputerze oraz po macierzyńskim (jeśli nie zajdę na nim w drugą ciążę ) chcę/ muszę/ opłaca mi się przejść na własną działalność.
A na razie dziś na dyżurze u klienta jeden z dyrektorów, jak mu powiedziałam, że od 4 września kończę zapytał mnie "co tak wcześnie?". Spojrzałam (bo u nich w firmie na L4 wszystkie babki idą wcześniej) i mówię, że wydaje mi się, iż 31 tydzień ciąży to będzie już czas na przerwę. On patrzy, coś tam sobie mruczy i mówi: "źle to musiałaś policzyć!". Więc ja patrzę na niego z pytajnikiem w oczach, a on mi na to: "Przecież wyglądasz na góra 5ty miesiąc". Znawca tematu się znalazł
P.S. Mi- odnośnie urlopu, to pamiętaj, że jeszcze nabywasz prawo do opieki nad dzieckiem A tata - jeśli jeszcze nie wykorzystał - ma 2 tygodnie tacierzyńskiego do ukończenia 2 r.ż.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 13:53
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Kaczorka, żadnych butów nie kupiłam. Jakoś nie byłam przekonana czy te buty są dobre dla mojego dziecka. Dlatego pytam, czy Wasze maluchy też na początku tak miały?
Reset, 31tc to świetny wynik. Sama pracowałam do 27tc. Ale pamiętam, że wtedy bardziej od samej pracy - męczyły mnie upały. Dojazdy w aucie bez klimy to była masakra.
No to najwyżej dostaniesz ekwiwalent za urlop. Choć w przypadku drugiej ciąży lepiej byś była na etacie zamiast działalności.
Ja startuję z 53 dniami urlopu zaległego, na dzień dobry wykorzystuję 11 dni. A resztę trzymam na "gorsze" czasy. -
Reset i Justyna bardzo Was podziwiam za taką aktywność zawodową... oba wyniki piękne. Sama czasem się zastanawiam czy poszłam tak szybko na L4 ze względu na charakter pracy czy z lenistwa. W drugiej ciąży "marzy" mi się popracować dłużej, ale od samopoczucia też dużo zależy.
Przybywam się pochwalić, że jednak zadzwonili z tej firmy i jeśli szefom będzie pasować też termin to pojutrze mam rozmowęKaczorka, Minnie89, summer86, mi88, emi2016, pilik, Nadzieja22, Cabrera, Lena21, sliweczka92, sliweczka92, Rucola lubią tę wiadomość
-
Jeżowa - to powodzenia na rozmowie z szefami
Justyna - jeśli buty mają elastyczną podeszwę, to bym kupiła a Ania pewnie się przyzwyczai. W końcu to dla niej nowość
Ale tak jak pisałam - u nas pierwsze "poważne" buty to były zimówki, więc ciężko mi porównywać.
Wcześniej tylko w niechodkach Aluśka dreptała po galerii np. -
Kaczorka, myślę jeszcze nad butami z Decathlonu https://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-light-id_8278583.html Wyglądają na elastyczne. Może byłby wygodniejsze na pierwsze buty...
Gdzie kupujecie skapetki antypoślizgowe? Ania wcale nie nosi ale do żłobka potrzebuję skarpetek a nigdzie nie widzę antypoślizgowych (Tesco, Pepco)
Jeżowa, Gratulacje!
A jeśli chodzi o pracę, to najprawdopodobniej w drugiej ciąży pracowałabym krócej ze względów finansowych. Wiem, może to nie jest w porządku ale taniej wyjdzie być na L4 i opiekować się dzieckiem niż pracować za tę samą pensję (i opłacać dojazdy do pracy i żłobek). Ale oczywiście wszystko może się zmienić jak przyjdzie co do czego... Może być tak, że w pracy będę "odpoczywać" w stosunku do tego co oferuje mi mój babyboss czyli Ania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 14:36
-
Justyna ja kupowałam skarpetki antypoślizgowe w Rossmannie... Nie są zbyt piękne ale spełniają swoje zadanie. Z firmy soxo określenie babyboss bardzo mi się podoba
pilik lubi tę wiadomość
-
JustynaG wrote:Reset, 31tc to świetny wynik. Sama pracowałam do 27tc. Ale pamiętam, że wtedy bardziej od samej pracy - męczyły mnie upały. Dojazdy w aucie bez klimy to była masakra.
No to najwyżej dostaniesz ekwiwalent za urlop. Choć w przypadku drugiej ciąży lepiej byś była na etacie zamiast działalności.
Ja startuję z 53 dniami urlopu zaległego, na dzień dobry wykorzystuję 11 dni. A resztę trzymam na "gorsze" czasy.
U mnie na upartego urlopu będzie więcej, bo w sumie po macierzyńskim do końca 2020r. to ja nawet całego zaległego nie wykorzystam, a potem od stycznia znów nabędę za 2021 Jak to w ogóle brzmi...
Z różnych względów - gdyby tylko ciąża nie przytrafiła się w ciągu roku (a nawet nie wiem, czy będziemy tak szybko próbować, zwłaszcza, że chcemy też szukać działki i ruszyć z budową na macierzyńskim...) - ta działalność mi się opłaca nawet w kontekście drugiej ciąży. Zresztą, pracując jak teraz to mi niewiele z tego etatu, bo w sumie zasiłku to się za wiele nie nabiorę
A na upały i dojazdy raczej nie narzekam - mam blisko, wszędzie mam klimę, więc żyć się da. Bardziej cierpi moja control freakowa psychika, bo budzę się nieraz w nocy zlana potem z koszmarem "nie zdążyłam sprzątnąć/ kupić tego, tego i tego" A jednak muszę się nieco oszczędzać, bo nawet jak organizm nie daje znaków to z tyłu głowy mam świadomość, że potem może dać znać nagle, gdy szyjka (odpukać) skróci się do takich wymiarów, że okaże się, że tylko leżenie...
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
U nas były kiedyś takie, ale to zanim zaczął chodzić.
- minus taki że bardzo łatwo spadały
Po domu lata w tego typu kapciach- skarpetach. I powiem szczerze że nawet nie zdejmuje. Może przez to że ich prawie nie czuć. Ja nie lubię silikonowych kropek na podeszwach a tutaj jest fajna nieślizgająca się skórka (?)
I na dwór mamy te. Już drugie. Da się je skręcić jak szmatę, pralka im nie straszna. I akurat krótka i gruba stopa się idealnie wpasowuje.
Oskar jak sobie nie przypomni, to mu buty nie przeszkadzają. Chyba że w wózku lub foteliku. Zaraz rozpina ale nie ściąga. W wózku zazwyczaj jeździ bez butów. -
Justyna, my mamy ekotuptusie, one są takie bardziej skarpetkopodobne - na dole jest skóra, u góry skóra albo bawełna. Mój mąż się uparł na buty (bo stoi na zimnym!), więc musiałam coś kupić i Jadranka poleciła mi te A i tak ma je może raz na tydzień, zwykle jest boso.
Zosia traktuje je jak skarpetki, nie było z nimi żadnego problemu. No ale nie wiem, jak się sprawdzą dla dziecka, które faktycznie już chodzi. Jadranka, masz doświadczenie?
Reset, niech koleś spada z pytaniami typu 'co tak wcześnie', pff. Źle to musiałaś policzyć! Ach, przypomniała mi się teściowa, która patrząc na mnie w terminie porodu spytała, czy my się przypadkiem nie pomyliliśmy o miesiąc i nie mam terminu za miesiąc. Bo czasem się tak zdarza, że się kobiety mylą, bo są jakieś zaburzenia cyklu. YYYY serio, nadal? Przy obecnym sprzęcie? A wiecie, to jest położna!
Jeżowa, super!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 16:12
Malgonia lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo