X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6061 6542

    Wysłany: 10 września 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez :( mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i że to nie ospa.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez dużo siły życzę! Miejmy nadzieję że to nie ospa..ile musicie być w izolatce?

    U nas w nocy była tylko temperatura, ale nie jakaś bardzo wysoka, więc mało spałam,bo czuwałam czy nie skoczy do góry, ale Oskar mimo tego spał nad wyraz dobrze.a dziś jest spoko. Więc nie takie bexero straszne ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 18:01

    Rucola, Kaczorka, sliweczka92, pilik lubią tę wiadomość

  • Rucola Autorytet
    Postów: 9480 12469

    Wysłany: 10 września 2019, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez cholernie mi przykro, ze Wasz stres się ciągle przeciaga :( dawaj znać co u was :*
    Achia Oskar rozkoszniak!! Nie wiem kiedy te nasz dzieci tak rosną...

    Achia lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 10 września 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez bidulko masakra jakaś... jesteś bardzo dzielna, trzymaj się tam jakoś a my trzymamy kciuki za dobre wieści <3

    Bazylku jak ostatnio mój gin rzucił mimochodem, że jakbym bardzo chciała a dziecko nie będzie za duże to mogę spróbować rodzic sn, to mnie aż zmroziło, nie brałam tego w ogóle pod uwagę, bo od początku była mowa o tym, że za krótka przerwa między porodami a teraz stwierdził, że wszytsko wyglada na ta chwile dobrze i to już moja decyzja. To zabrzmi pewnie okropnie, ale po tej mojej traumie z Franiem po prostu boje się sn jak cholera, mój mąż jeszcze bardziej i są naprawdę małe szanse, że się zdecyduje (pomijając już fakt, że jeśli synek będzie zbliżony wielkością do Frania to nie ma na to realnych szans). Także cc nie jest takie złe

  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 759 1824

    Wysłany: 10 września 2019, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Frez, Bardzo mi przykro z powodu Twoich nerwów. Miejmy nadzieję , że to nie ospa. Dalej pamiętamy +!

    Staraczka, kciuki za dzisiejszą bete. Od razu zdawaj relacje. Maluszek niech już nie straszy mamusi. :)

    A od siebie dorzucę, że poczułam ruchy Bombelka ❤

    Achia, Minnie89, summer86, Lunaris, Cabrera, JustynaG, Bunia86, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 10 września 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Proszę o kciuki, bo wylądowałam na cito na patologii ciąży z sączącymi się wodami. Wody polały się w domu, w ciągu godziny byłam już na IP na Kopernika. Na IP na papierku ślad wód, na oddziale było już czysto. Na 99% to jakaś infekcja, pobrali mocz, krew, dali antybiotyk i zastrzyk na płuca. AFI przy przyjęciu 11. Ktg chyba ładne, nie wiem, bo nigdy nie miałam, ale maksymalna wartość skurczowa to było góra 37. Śladów porodu brak, szyjka 4.3 cm i twarda.
    Teraz brzuch się nieco spina, ale pewnie z nerwów i stresu.
    Jeśli nie będzie zagrożenia dla Julki to leczą infekcje i leżymy do oporu, w innym przypadku wcześniejszy poród. Boje się, ona jest za mała.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Minnie89 Autorytet
    Postów: 791 1680

    Wysłany: 10 września 2019, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O raju, co to za dzień dzisiaj!

    Frez - kochana, ściskam i myślami jestem z Wami. Tak mi przykro że ta operacja ciągle przez Wami.

    Reset - kciuki! Oby Julcia mogła jeszcze pomieszkać u mamusi.

    dqprhdge2q9dik3m.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset kciuki, żeby Pączek jeszcze spokojnie sobie siedział u mamy w brzuszku! Kciuki forumowe mają moc, więc wierzę że i tym razem pomogą!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 15:45

  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 759 1824

    Wysłany: 10 września 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, kochana, oczywiście kciuki zaciśnięte. Aż mnie scisnelo w żołądku jak to przeczytałam. Jesteśmy z Wami. W szpitalu dobrze się Wami zaopiekuja. Jestem dobrej myśli. Trzymaj się. 😘

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset! Widzisz jak dobrze, że to wicie gniazda włączyło się wcześniej? PączJulek! Posiedź jeszcze grzecznie u mamy w brzuchu! Trzymam kciuki Reseciku,żebyście wyszły jeszcze w dwupaku.

    Jesteśmy na izolatce, co przyjdzie jakiś lekarz to mówi co innego, oglądają tego Florka jak królika doświadczalnego... Czemu to dziecko musi tyle się wycierpieć, wystresować... Jak się okaże, że to ospa, to operacja będzie znowu przesunięta :( im większe dziecko, tym większe powikłania :( nie wiem czy znajdę siłę, żeby znowu to wszystko przeżywać... Sam widok odpływającego nagle dziecka, gdzie dwie sekundy wcześniej płakało jakby się świat kończył, był dla mnie ciosem... Zdążyłam się zwyć, a tu nagle pielęgniarka, że lekarz wzywa pilnie na rozmowę.... Ledwo doszłam na tą operacyjną a tu o... Podejrzenie ospy... Jak się okaże, że to ospa, to ja chyba poproszę o jakieś leki uspokajające.... Bo nie dam rady...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reset, mam nadzieje, zeJulka jeszcze poczeka...❤️szyjka ładna, Afi Ok. Miejmy nadzieje, ze wyleczą infekcje i skończy się na leżeniu...
    Nasze kciuki masz na pewno ✊✊

    Frez, mi się serce kraje, nie wyobrażam sobie nawet, co Ty przezywasz....trzymajcie się ciepło i dzielnie ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 16:57

  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 10 września 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde Frez, Reset - co za dzień stresujący :/. Kciuki za Was! Za brak żadnej głupiej ospy u Florka i za to, żeby Pączek poczekał jeszcze chwile spokojnie w brzuchu, trzymajcie się

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • staraczka1111 Autorytet
    Postów: 1820 3237

    Wysłany: 10 września 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co to dziś za dzień ehhh
    Frez życzę Ci żeby to nie była ospa, trzymajcie się tam

    Reset, napewno infekcje dadzą radę wyleczyć, szyjka bardzo ładna, Julcia napewno jeszcze posiedzi w brzuszku u mamusi


    U mnie dziś beta 14,5 więc kropka już nie ma :(

    f2wl3e5e75ssm4p5.png
    bHCG 7dpt - 14.7 , 9dpt-64, 13dpt-542, 20dpt-11534 <3
    25.07.2017 - transfer dwóch ⛄ ⛄
    26.08.2019 transfer dwóch 🐣🐣 7 dpt hcg 1,9 10dpt hcg 6 11dpt hcg 9,4 12dpt 14,3 hcg 15 dpt hcg 14,5 :( *
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 10 września 2019, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie takie wieści chciałam tu dziś przeczytać :/

    Frez - może marne pocieszenie, ale lepiej ze lekarka zauważyła kropki i ich nie zbagatelizowali tylko chuchają na zimne. Wiem ze czas w szpitalu i oczekiwania na jakieś wiadomości jest wykańczający, ale mam nadzieje ze jesteście w dobrych rękach i wszystko będzie dobrze :* :* podobnie jak reszta forum jestem z Wami myślami i całym sercem ❤️

    Reset - za Was tez mocne kciuki, żebyś mogła wrócić szybko do domu i sprawdzić czy ściany są wymalowane tak jak chciałaś ;), może Julka tez chciałaby nadzorować te prace, ale pogadaj z nią żeby jeszcze chwile się wstrzymała ;) będzie dobrze (i z maleństwem i z pokojem) !

    Staraczka - jak Beta ? Edit - właśnie doczytałam, bardzo mi przykro, ściskam i tule <3

    Cabrera - gdzie rodzisz ? Jakbyś miała jakieś pytania odnośnie Polnej to wal śmiało :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 19:18

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 10 września 2019, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( co za dzień :(

    Frezku mam nadzieję że to będzie tylko obsuwa o dzień dwa i zrobią tą operację bo ile można szarpać swoje i dziecka nerwy :(

    Reset odpoczywaj w tym szpitalu i niech Ci infekcja lekką będzie. Może w międzyczasie Emek ogarnie malowanie? ;)

    Staraczka przykro mi, bardzo.


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 10 września 2019, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez, nie wiem, czy napisałam, ale bardzo współczuję przeżyć. Oby szybko wykluczyli ospę, ale też może dobrze, że dmuchają na zimne 😘

    Staraczka, bardzo mi przykro. Tu nie ma żadnych dobrych słów :(

    U mnie bez zmian, co biorę za mały, dobry znak... Na pewno takiego wycieku wód jak rano nie mam, trudno mi stwierdzić, czy majtki mam mokre od wód czy od pocenia się na podkładzie.
    Gorączki nie mam, szyjka twarda, macica miękka, mimo że zgłaszam twardnienia i mało ruchów. Mogę leżeć, byle Paczek jeszcze podrósł. A jeśli mnie stąd wypiszą przed porodem to przysięgam, że mocz będę badać w panice co dzień.

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 731 1182

    Wysłany: 10 września 2019, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez nie mam słów żeby Cię pocieszyć, jesteś bardzo silna i wiem, że w końcu wyjdzie słońce po tej burzy :( przykro mi że musicie przechodzić taki koszmar :( myślę o Tobie cały czas i tulę mocno! Dawaj nam znać na bieżąco

    Reset już pisałam, ale powtórzę, że trzymam mocno kciuki za Was, wierzę że finał będzie bardzo szczęśliwy, w listopadzie.

    Staraczka rozumiem aż za dobrze co czujesz :( mam nadzieję że masz wsparcie męża w tym trudnym czasie. Tulę Cię mocno, wypłacz się jeśli tego potrzebujesz. Nie pisałam Wam o tym, próbuje dusić w sobie uczucia ale 18.08 też straciłam kropka, w 6tc, biochem. Tu nie ma dobrych słów, trzeba czasu :( jestem z Tobą myślami i wiem że sobie poradzisz i będziesz walczyć o rodzeństwo dla synka. Finanse jakoś się znajdą, muszą. Wierzę że coś wymyślicie z emkiem

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka, okropnie mi przykro :( wierze jednak, ze jeszcze znajdzie się sposób na rodzeństwo...

    Reset, nam nadzieje, ze sytuacja jest już u Was opanowana. Dobrze, ze w razie czego dostalyscie tez sterydy na płucka. A jeśli mogę zapytac: te wody to mocno poleciały? Czułaś sączenie czy nagły „chlust”?

    Siwulec, tak, planuje Polna. Znam trochę ten szpital i stad mam lekarza. Wydaje mi się, ze sporo wiem, ale pewnie na poród, szczególnie ten pierwszy nie da się przygotować ;)
    Na razie wczoraj dowiedziałam się, ze szyjka zanikła, jest całkiem zgładzona...młody nie należy do gigantów, ma Ok 2600, wiec dobrze byłoby, gdyby posiedział jeszcze troszke w brzuchu...No i od wczoraj po badaniu mam spore plamienie...wiec leżę grzecznie i mam nadzieje, ze dotrwam do następnej wizyty za tydzień (wtedy tez odstawiamy leki)...

    Bazylkove, Franek się odwrócił??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaaa, bardzo mi przykro :(

  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 10 września 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Frez bardzo Wam współczuje przeżyć. Ale jesteś silna babka, trzeba wierzyć że wszystko się dobrze skończy. Trzymajcie się :*

    Staraczka111 przykro mi :( :( :(

    Reset mam nadzieję, że już sytuacja opanowana. Dobrze że pojechałaś szybko na IP.

    Luna :(

    U nas dziś na zapisie KTG były widoczne skurcze, dr powiedział że mam być czujna, bo akcja może się rozpocząć w każdej chwili... Chociaż szyjka długa 3,7 cm to mam już być gotowa. Stety/niestety Franio jak był, tak dalej jest w pozycji miednicowej. Płynu ma jeszcze sporo AFI ok.10 więc teoretycznie ma miejsce żeby się przekręcić. Za tydzień powtórka, jeśli się nie odwróci, to dostanę skierowanie na cc.

    Dziękuje dziewczyny za Wasze słowa. Boje się cc, ale to jest tylko w mojej głowie. Miałam już przecież kilka zabiegów w znieczuleniu ogólnym. Wiem, że dla dziecka to pewnie bezpieczniejsze/pewniejsze rozwiązanie. Jest mniej powikłań itd. boje się bardziej o to, że nie będe potem w stanie się nim odpowiednio zająć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2019, 20:20

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
‹‹ 3448 3449 3450 3451 3452 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ