Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ochmanka, wspaniałe wieści!! Zapraszamy! Kibicowałam Ci bardzo cichutko na wątkach staraniowych (czasem tam zaglądam, ale się nie udzielam, bo mi głupio). Do Lubelszczyzny mam sentyment (Lunaris wie
), więc tym bardziej cieszę się, że Ci się udało. Rośnijcie zdrowiutko!
Frez, synek przynajmniej doskonale się bawiłOchmanka lubi tę wiadomość
-
Anna Stesia, dziękuję😊 to bardzo miłe. Jeśli nie udzielasz się na miesięcznych tylko dlatego że Ci głupio to naprawdę nie ma się czym martwić. Można wbijać na stałe, można z doskoku, każda mile widziana!
Lunaris może podpowiesz mi u kogo w Lublinie warto prowadzić ciążę? Przez 7 lat chodziłam do jednej kobietki w luxmedzie ale jak jej powiedziałam że się staramy to mi oznajmiła że ona ciąży nie prowadzi. Poza tym to moje rozeznanie marne. Chyba czas najwyższy się zapisać na wizytę 😱 -
Ochmanka z moich bardzo niefajnych doświadczeń z lekarzami i to w obu ciążach
zdecydowanie polecam lekarza, który pracuje w szpitalu gdzie zamierzasz rodzić. Ja wiem że to jeszcze wcześnie ale warto już o tym pomyśleć. Każdy ma swoje preferencja ja polecam porodówkę na Kraśnickiej i Lubartowskiej. Staszica też nie jest źle ale mały oddział i można się albo nie załapać na miejsce albo leżeć na patologii zanim się zwolni. Jaczewskiego szczerze odradzam z uwagi na warunki dla mamy i rodziny po porodzie. Świdnik podobno zachwalany, oddział z tych wszystkich jest najnowszy ale lekarzy nie znam od nich.
Kraśnicka- Dr Wiktor cudowny człowiek i lekarza, zdecydowanie polecam! Ojciec jest ordynatorem, ja miałam kontakt z synem. Obaj są wspaniali, ciąże prowadzi syn (przychodnia chyba na Zana).
Z Kr jeszcze Dr Taczała bardzo dobry lekarz aczkolwiek taki trochę ..."zarośnięty" (mniej przyjemny dla oka ale wie co robi)
Na Lubartowskiej bardzo dobra choć czasem niezbyt miła jest Ordynator porodówki Dr Wawrzycka. Był jeszcze jeden dobry lekarz ale widzę że już nie pracuje. Za to Dr Mazurek obecnie pracuje na Lubartowskiej (był na Kraśnickiej). Nie prowadził mojej ciąży ale koleżanka do niego chodziła i polecała. Ja miałam z nim kontakt w Donna Vicie na badaniach prenatalnych.
W Sanitasie jest dobry lekarz na NFZ ale nie pracuje w szpitalu Dr Drozd (chodziłam do niego na początku ciąży, jak już zrobiłam wszystkie badania to przeniosłam się na prywatne wizyty do lekarza ze szpitala).
Lekarz to trudny wybór wszystko też zależy czy bedziesz chodzić na NFZ czy prywatnie- niestety większość pracuje prywatnie. Natomiast polecam Ci darmową szkołę rodzenia gdzie w pakiecie dostajesz położną
https://www.aktywnamama.com.pl/dla-kobiet-w-ciazy/
Są tak fajne położne, można chodzić na fitnes dla ciężarnych, na zajęcia ze szkoły rodzenia, na warsztaty, pod koniec ciąży chodziłam tam na KTG kontrolne, mają też mały pakiet badań za free ale jest w nim krzywa cukrowagdzie w cudownych warunkach można przetrwać to mało fajne badanie.
Ja wybrałam położną z Kraśnickiej (tam rodziłam) i miałam takiego farta że była ze mną i w dniu przyjęcia i odbierała mój poródpotem przychodziła na patronaże i zrobiła się z tego bardziej relacja koleżeńska niż służbowa.
Nie zanudzam już, jak coś to pisz tu czy na priva, jak mogę to pomogęOchmanka lubi tę wiadomość
-
Tak w ogóle to dzień dobry
Cudowna noc za mnąposzłam spać o 00.33 a o godz 00.45 wstał Stanisławwwww i szalał do 4! Oczywiście towarzystwo wstało o 7 wiec witaj cudowny 12 godzinny dniu!
Coś czuję że zanosi się na jakieś zęby... -
Cześć dziewczyny,
My jeszcze nie spożytkowaliśmy naszych ślubnych zapasów wina. Emek odpowiadał za zapasy wódki (ich już dawno nie ma) a ja za wino ... niebawem stuknie 3 rocznica. Jak tak dalej pójdzie to może na 5 będę mogła zacząć się brać za degustację
Muszę się z Wami podzielić żartem z internetów:
Jak rozpoznać wiedźmę?
W 1485 r. - nie tonie w wodzie.
W 2020 r. - nie tyje na kwarantannie.
To teraz szybciutko, przyznawać się, która to wiedźma! Ja dzięki groszkowi mam szansę przejść ten test pozytywnie
Lunaris To chyba dość naturalne, że jesteśmy sentymentalni i czasami wracamy do przeszłości. Zastanawiamy się, co by było gdyby... Ty za to nie masz cudnej panienki, masz za to dwóch cudnych chłopaczków, których być może zazdrości Ci Twój ex
Nocy to ja Ci nie zazdroszczę. Choć ja wstawałam chyba 5 razy.
Frez, akurat Ania postanowiła do mnie podbiec gdy oglądałam fotki Twojego synka i ona mi pokazywała ubrudzoną buźkę i coś tam tłumaczyła pokazując na swojąNie za bardzo zrozumiałam co chciała powiedzieć...
Dziś zadzwoniła położna z przychodni, ja już wystrachana,że odwołają mi wizytę a ona mnie pyta "Czy wybiera się Pani na piątkową wizytę?" "Tak? To proszę przyjść trochę później, na 12:00 bo muszę zrobić większe odstępy między wizytami. "
Jak widać, na NFZ możliwe są wizyty.
Ochmanka , w Lidlu mają taką zasadę, że każdy kto wygląda na max 30 lat musi być poproszony o dowód. Co zabawne, mnie kiedyś poprosili gdy kupowałam piwo 0%.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 12:18
pilik, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Ochmanka bardzo Ci kibicuje od jakiegoś czasu, też zaglądam na wątki miesięczne
cieszę się że tu jesteś z nami
Justyna przez obecność moich smoków w domu, moje posiłki wyglądają tak. Siadam do stołu, po cichu w kuchni, jak się bawią. Zuza przybiega, łapie mnie za nogawkę i woła niam niam. Na to przybiega Antosia i woła 'mama co tam masz?'. Tym samym schudłam już 1,5 kgOchmanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHaha! Dzieci to są jednak takie proste i urocze w tej prostocie! Na młodego wszyscy obcy reagują jak na dziewczynkę, mimo, że zawsze ubieram go typowo chłopięco. To ciągle słychać ooo jaka śliczna dziewczynka 🤦
No jest uroczy, ale ostatnio taaaaki absorbujący 🙄🤷 -
Lunaa, doskonale to znam! Mała mnie zwyczajnie obżera! No ale z drugiej strony, tak miło się patrzy jak je z apetytem.
Widziałyście nowe obostrzenia w walce z koronawirusem?
Pamiętajcie, jak wyjdziecie z emkiem to 2 metry odległości trzymajcieLunaris, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
Justyna ja to dziś pojechałam ze starym na zakupy, żeby uzupełnić zapasy. Od jutra będzie chodził sam, a jemu to bez różnicy czy pomidory w puszce czy suszone w słoiku, makaron do rosołu czy świderki itp 😄
Frez zdjęcie Florka mi przypomnialo jak z bratem i siostrą wyjadalismy takie surowe ciasto. My dwie dostawalysmy widelki od miksera do oblizania a brat miskę 😊 smak dziecinstwa hahaha
Co do wizyt na NFZ to mojej w zeszłym tygodniu nie odwołali, ale przyjął tylko 8 ciężarnych z pilnymi badaniami. Na następną też kazał się zapisać, w razie czego będą dzwonić. No i badań nie dał ŻADNEJ z nas do zrobienia, żeby nie zapychac punktu pobrań, gdzie podobno robią już tylko ze skierowaniem badania 🤔 błędne koło -
Tak szczerze... jak nie teraz badania,to kiedy?
Przecież szczyt zachorowań dopiero nastąpi... A wtedy to dopiero nic nie będzie można zrobić.pilik lubi tę wiadomość
-
Wiecie co chore to wszystko... a te 2 metry szczególnie- jestemyś w domu i śpimy w jednym łóżku a na ulicy mamy być 2 metry od siebie? po co? nie czaje...
Justyna ja zdecydowanie nie jestem czarownicą... siedzę w domu czy w biurze czy w pracy.... a dupa rośnie! sama- przysięgamnawet dzisiaj zakładając spodnie pomyślałam że może trzeba po tym wszystkim jednak uderzyć na jakąś siłkę- rowerek bieżnia czy co tam żeby pomogło.... w domu jakoś motywacji nie mam... Odchudzać się przy tej anemii chyba nie za bardzo da- można tylko mniej żreć
Cheresta głupie to - przecież ciąża to stan szczególny, jak oni chcą wyłapać cukrzycę czy anemię? badanie moczu też ważne, w końcu najczęściej borykamy sie z infekcjami w tym okresie... ech... ciężki czas macie dziewczyny na ciążowanieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 14:39
-
Tez się zastanawiałam nad tymi dwoma metrami i pewnie chodzi o to, żeby zwyczajnie ludzi do tych wyjść zniechęcić, bo co to za przyjemność tak isc osobno
, to po pierwsze, a drugie łatwiejsza kontrola bo musieliby każdego sprawdzać kto idzie razem, no j trudno byłby faktycznie sprawdzić czy to rodzina mieszkająca razem, czy znajomi.
Cheresta a który Ty jesteś teraz tydzień, bo nie masz suwaka. Kurde masakra to bycie w ciąży w tym czasie, ale i tak myśle ze dużo osób ma jeszcze o wiele gorzej, np onkopacjenci
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Lunaris ja to wszystko wiem, ale oni chyba mają odgorne zalecenia od dyrektora szpitala. Mają robić badania tylko ze skierowaniem, lekarze dostają zakaz wypisywania zleceń. Efekt jest taki że w punkcie pobrań nikogo nie ma i nikt nikogo nie zaraża 🤦♀️🤷♀️ witamy w polskiej służbie zdrowia (tylko Lunaris nie bierz tego czasem do siebie, mam nadzieję, że wiesz co nam na myśli)
Nowa 26tc ustawiam ten suwak już chyba 3 dni 😅
Dziewczyny jak ja się wystraszyłam przy wizycie w toalecie. Nie chce tu nikogo obrzydzac, ale nikt mi nie powiedział, że żelazo tak zmienia kolor kupy 😑 człowiek uczy się całe życieLunaris lubi tę wiadomość
-
Justyna nie chce Cię martwić ale często wino po 2 latach już się nie nadaje w ogóle do picia. Jest normalnie zepsute, śmierdzi gorzej niż jabol
moaie o takich normalnych winach za powiedzmy 30-50 zł nie takich z droższej półki bo na takich się nie znam
kiedyś mi to powiedział znajomy a z mężem się sami przekonaliśmy bo też mamy spora kolekcje ze ślubu, zaczęliśmy je ostatnio pić i po prostu się nie da hehe.
Lunaris dobra decyzję podjęłaś. Ja chodzę do roboty nie mam wyjścia, powinniśmy wyhamować a oddział pracuje na pełnych obrotach (hematologia). Personel nam się sypie, wszyscy siedza zamknięci w swoich pracowniach, oddziałach, rozmawiamy ze sobą w maskacg jeśli już naprawdę musimy. Tragedia co to się porobiło. Masakra. Moja dupa też rośnie dla pocieszenia
Ochmanka rośnijcie zdrowo!
Co do obzerania przez własne dziecko też jestem w tej grupie. Niestety musimy chować produkty dla niej na ten moment zakazane bo otwiera wszystkie szafki, od 6 rana stoi pod lodówka.... Wyżera wszystko i mnie i mężowi z talerza :p
Od zaprzyjaźnionych dziewczyn z labu wiem że robią badania tylko tzw cito. Miałam problem gdyby nie to że mam znajome właśnie żeby oznaczyć kreatyninę przed rezonansem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 22:23
Ochmanka lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Verita nie strasz z tym winem
na mnie czeka kilka butelek przywiezionych z Toskanii rok temu... miałam urodziny jak byliśmy na wyjeździe i od wszystkich dostałam wino, a w tym samym cyklu zaszłam w ciąże :p swoją drogą hafija kiedyś miała artykuł o piciu %% podczas kp, ale ja jakoś nie mogłabym się napić, bo z pewnością bym później panikowała czy na pewno mogę już karmić, może bardziej był kierowany do mam, które karmią starsze dzieciaki i mogą mieć zdecydowanie dłuższe przerwy, albo czymś zastąpić posiłek...
A tak z innej dziś sobie myślałam o dziewczynach, które kiedyś tu z nami były na codzień, macie tak też czasem ? Zastanawiałam się co u nich i czy czasem tu zaglądają... Bajka, Bunia, Malka, Lamka, Flower (kurczę bez Ciebie nie wyobrażałam sobie tego forum- byłaś królową wątków miesięcznych) - czasem nie pamietam nicku ale avatar już takHehehe teraz mi się Banan przypomniał
-
Cheresta to na dobranoc jeszcze dodam że poza ciekawym kolorem gazy idą niczego sobie
raz że głośno, dwa że dużo a trzy .... zapaszek taki że czasem mam wrażenie że albo się psuję od środka albo wydalam przegniłego mamuta hyhyhy
Lena w punkt :] Wy młode kobietki jesteście ale ja normalnie czuję się jak bym wróciła do czasów wczesnego dzieciństwa i zaczynam się zastanawiać czy-skoro już mamy państwo policyjne , ktoś te zakazy i reżimy potem z nas zdejmie ? czy też wiele w naszym kraju zmieni się po epidemii ...
Nowa to prawda- mnie najbardziej ściska jak myślę o tych dzieciach które leżą w szpitalach bez rodziców oraz o pacjentach którzy umierają w samotności- bez rodziny obok. Ostatnio trzymałam pacjentce agonalnej telefon przy uchu żeby rodzina mogła jej coś powiedzieć, ona już nie mogła. Najgorsze doświadczenie w moim zawodowym życiu.
Ja też często się zastanawiam jak radzą sobie i te osoby które były codziennie, i te które były krótko ale jakoś mi utkwiły w głowie... szczególnie często zastanawiam się jak z bliźniakami daje radę Phnappy.
Uciekam spać, do jutra wszystkim!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 23:21
Cheresta lubi tę wiadomość
-
Lena podobno nawet wina mają coś takiego jak data ważności i po niej max 3 miesiące nadają się do picia... Sprawdziłam kilka butelek faktycznie taka datę ma. Niektóre nie. Nie wiem od czego to zależy.
Baaaardzo często myślę co u dziewczyn i ich maluszków.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021