Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola, chyba wiem, co masz na myśli mówiąc, że masz inną psychikę niż kiedyś. Przynajmniej u mnie tak jest, że wiele rzeczy u mnie się w głowie poprzestawiało, zmieniło, i nie wiem, czy na zawsze, czy na chwilę. Wolałabym, żeby było na chwilę. I jeszcze Ci powiem, że ja lubię Cię w każdej wersji – wesołej, optymistycznej, zaniepokojonej, przytłoczonej… Bo w każdej jesteś prawdziwa. A co do czytania książeczek to może „A królik słuchał” lub „Królik i Chopin”? U nas nieźle sprawdza się też Astrid Lingdren, zwłaszcza „Dzieci z Bullerbyn” oraz seria o Muminkach. Czytaliśmy też „Nie każdy umiał się przewrócić”, taki humor abstrakcyjny, oraz „Ucieszki Cieszka”.
Kaczorka, Ola sama słodycz! A z piątkami to mnie przeraziłaś, że tak długo się wykluwają. U nas dziąsła opuchnięte już 3 miechy, a niczego nie widać. Jeśli mam czekać jeszcze pół roku to oszaleję.
Mnie na razie wiszenie na piersi nie przeszkadza aż tak bardzo, choć to buszowanie łapkami w biustonoszu jest takie sobie. Ale synek mój, kiedy np. czasem mam coś ważnego do zrobienia i nie zareaguję szybko na żądanie „meko!” to przychodzi, przymila się i mówi „mama, mesio” albo „mećko”. No i szybko okazuje się, że nie ma takiej rzeczy, która byłaby ważniejsza od potrzeb mojego dziecka. Rozszyfrował mnie, łobuz
Rucola, sliweczka92 lubią tę wiadomość
-
Macie racje, nie było sensu tego ciągnąć, trochę czasu jeszcze potrzebuje i zajmę się tylko sobą i dziećmi.
Też mam nadzieję, że pomimo wszystko będzie odpowiedzialnym rodzicem.
A do przyjaciółek nie mam jak podjechac, jedna mieszka ze schorowanymi rodzicami a druga niedawno urodziła, takze kazda unika kontaktów, no ale dobrze ze chociaz dzwonic można.
Ochmanka cudowny widok. -
Ochmanka cudowny widok, i jaki śliczny maluszek. 🤩 Rosnijcie zdrowo
Ewela witaj. I gratuluję ♥️ rosnijcie zdrowo91Ewela09 lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Ochh trochę Wam zazdroszczę tego czytania!
Nina uwielbia książeczki, ale zupełnie cierpliwości nie ma słuchać. Z bidą kicie kocie doczytuje 🙈 więc u nas w ogóle bez szans na jakieś dłuższe teksty póki co...
Ochmanka piękny Kropuś! Gratulacje 💗
A ja podrzucam, raczej dla starszaków, od 4r.ż., teatr lalki i aktora z Katowic zaprasza w tym tygodniu na spektakl online
https://ateneumteatr.pl/zostan-w-domu-z-krawcem-niteczka/Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 08:39
sliweczka92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
AnnaStesia trzymam kciuki za powtórkę spania, a najlepiej niech tak już zostanie na stałe! Jak po dzisiejszej nocy?
Moniska bardzo mi przykro, że nie możesz pojechać do przyjaciółek. Ale włączcie sobie wideo rozmowę wieczorem, nie siedź sama, chyba że tego potrzebujesz. Jesteś bardzo dzielna i wiem, że robisz dla siebie i chłopców wszystko co najlepsze! Jeszcze wyjdzie słońce. W tym wszystkim cieszę się, że masz wsparcie obu rodzin. Trzymaj się kochana
Ochmanka cudo! Przekochane maleństwo 💕 -
Ochmanka, cudowności.
Frez, odezwij się! Jak się czujesz? Czy rodzinka doceniła Twoje zaangażowanie w świąteczne przygotowania? -
Ochmanka prześliczny widok
gratuluję jeszcze raz
-
Cześć dziewczyny. A ja siedzę w pracy i odliczam do 16
Czas mi się ciągnie.
A jeśli chodzi o ząbki to moja Anastazja miała rok i trzy miesiące jak wyszedł jej pierwszy. Myślałam już ze nie będzie miała zębów . A teraz ma 4 jedynki, 3 dwojki i 4 czwórki.
Ale za to juz można się z nią dogadać, bardzo dużo mówi i wszystie słowa powtarza.
Dla mnie to najfajniejszy okres macierzyństwa.pilik, sliweczka92, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Ewela, a kto zajmuje się małą gdy pracujesz?
Kiedy planujesz L4 -
Teraz mąż jest w domu. A jeśli pracujemy to moi rodzice opiekują się Anastazja.
A jeśli chodzi o zwolnienie to od wtorku chyba pójdę. Czuje się dobrze, nic mi nie dokucza,ale ze względu na pandemie chce zostać w domu.Rucola, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
Ewela i tak długo pracujesz, biorąc pod uwagę kwestię pandemii! Ja od razu napisałam że od poniedziałku mnie nie będzie
znaczy biorąc pod uwagę charakter pracy chemika to i tak bym nie przekroczyła progu laboratorium, więc bez sensu byłoby jeździć i pracować na komputerze tam, skoro mogę robić to z domu. Późno Anastazji wyszły zęby, a myślałam że pierwszy rok w wieku 10 miesięcy Agatki to było późno
ale jak widać nie ma to potem żadnego przełożenia na szybkość wychodzenia kolejnych
Anna Stesia gratuluję 4h przespanych przez synka! To musi być znak że będzie już coraz lepiej
My z mężem postanowiliśmy jednak nie kupować domku. Ani niczego póki co. Nie będę się wydawać w szczegóły, ale uważam, że to jest zdecydowanie rozsądniejsza decyzja. Oboje się zakochaliśmy we wczorajszym domku, w pięknym ogrodzie, ale to by nad zjadło i dobiło finansowo na lata
A Rucola Ty coś pytałaś co z pracą i żłobkiem, prawda? W pracy wtajemniczyłam jedną jedyną osobę, którą musiałam wtajemniczyć, czyli moją bezpośrednią przełożoną. Poprosiłam ją o ekstremalną dyskrecję, głównie dlatego, że nie wiadomo jak rozwinie się ciąża etc. Niestety wyszło rozporządzenie że cofają nam pracę zdalną i wszyscy muszą wrócić do laboratorium, więc na następny tydzień biorę opiekę na Agatkę, a potem się zobaczy, pewnie zwykłe L4. Natomiast żłobek to dla mnie zagwodka, nie wiem czy wyślę Agatkę, nawet jeśli otworzą... trochę boję się, żeby mi czegoś nie przywlokła, z drugiej strony nie wiem czy będę mieć siłę się nią zajmować, bo czasem teraz, nie będąc w ciąży, byłam absolutnie wykończona pod koniec dnia.
Justyna masz jakieś przemyślenia na ten temat? Ania wróci do żłobka, jeśli otworzą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 15:20
-
Jeżowa, u nas jakiś czas temu podjęliśmy decyzję, że w ciąży będę chodzić do pracy póki zdrowie pozwoli a Ania będzie uczęszczała do żłobka. Ale... ze względu na obecną sytuację plany pozmieniały się.
Z ogromnym bólem serca (tak naprawdę, ze łzami w oczach pisałam wypowiedzenie) zrezygnowaliśmy. Nie wiemy kiedy otworzą ponownie żłobki a my i tak musimy płacić duże pieniądze. Za kwiecień ze zniżką zapłaciłam 720zł.
Wkrótce rusza rekrutacja do żłobka publicznego. (Ania była na 4 miejscu i zmienili zasady rekrutacji i nasze dotychczasowe czekanie jest na nic). Wyniki wstępne będą za miesiąc. Wtedy będziemy wiedzieć czy pójdzie do publicznego od września czy raczej będziemy rozważać puszczenie jej do innego.
Teoretycznie, gdybym była z Anią i drugim dzieckiem w domu to byłaby ogromna oszczędność. Ale jesteśmy tu praktycznie sami. Nie możemy liczyć na niczyją pomoc. A nie jestem w stanie przewidzieć jak będę znosić tę ciążę. -
Z tymi żłobkami to z obydwu stron jest przekichana sprawa. Wiem, że 700zl ucieka z portfela i tak naprawdę nic z tego nie ma, bo dziecko jest w domu i trochę szkoda tej kasy. Z drugiej strony eMka siostra założyła prywatny żłobek i w czasie epidemii liczy rodzicom połowę mniej niż zwykle. Mimo to nie wie czy zdoła się utrzymać jeśli epidemia utrzyma się jeszcze miesiąc czy dwa
Zamówiłam pierwsze kosmetyki dla Ady 😁 niby nic ale cieszę się jak dziecko. Szczególnie, że mogę otworzyć oliwke albo kremik do buzi i wyobrażać sobie jak będzie pachniała skóra mojego dziecka
Myślicie, że mogę już uprać rzeczy dla małej czy jeszcze za wcześnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 18:20
Rucola, Lunaris, pilik lubią tę wiadomość
-
Z tym żłobkiem to faktycznie ciężka decyzja ale z drugiej strony z ręką na sercu nie wyobrażam sobie na ten moment żeby Ania do tego żłobka nie chodziła i siedziała że mną w domu jakbym była w ciazy. Zresztą mieliśmy o tym rozmowę z mężem jak byłam krótko w tej drugiej ciąży i zgodnie stwierdziliśmy że do żłobka będzie dalej chodziła. No ale nie było pandemi.
Może ja przyzwyczaiłam się do tego po prostu że do tego żłobka chodzi.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Cheresta, Rozumiem tę sytuację. Dlatego też zapłaciłam tyle ile chcieli zarówno w marcu jak i kwietniu. Gdybym wiedziała, że od maja Ania będzie mogła wrócić do żłobka to bym nie rezygnowała. Ale takiej pewności nie ma... a płacić 700zł za kolejny miesiąc czy dwa oczekiwania to dla mnie za dużo.
Veritaa, my chcieliśmy tak samo. Ale ze względu na to, że żłobek będzie zamknięty niewiadomo jeszcze jak długo stwierdziłam, że wolę nie płacić od maja i poczekać aż sytuacja się unormuje. Docelowo i tak chcemy by od sierpnia/września gdzieś uczęszczała. -
W ogóle to postawiłam w kosmetykach na takie minimum czyli płyn do kąpieli i krem do buzi lirene eco baby, oliwke bambino, patyczki higieniczne dla niemowląt, szczotke miękka do włosów (spodziewam się, że będzie kudlata) i chusteczki nawilżane babydream. Myślałam nad kremem na odparzenia, zasypka, kremem na ciemieniuche itp. ale chyba wstrzymam się i będę dokupowac jak się okaże, że faktycznie małej jest to potrzebne. Czy jest coś co jeszcze co byście poleciły jako takie must have do szpitala i na start?
-
Cheresta, dla mnie brakuje tam Linomagu zielonego i wacików dużych do przemywania pupki.
Oliwki w ogóle nie używałam.. jedynie olejek migdałowy do kąpieli na początek.Cheresta, pilik lubią tę wiadomość