Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Ubrania ciążowe dla mnie to nic fajnego, bluzki za krótkie, spodnie opadają z brzucha, na sukienki letnie jeszcze za wcześnie, a jak mam zakładać do nich rajstopy to coś mnie trafia tym bardziej że w toalecie mogę być nawet co pół godziny
Byłam dziś na wizycie, mała twardo siedzi na dupie i ma coraz mniej czasu żeby się przekręcić. Dodatkowo lekarz chce zaświadczenie od mojej reumatolog, czy przy ZZSK powinnam rodzić naturalnie czy przez cięcie. I tak roztoczyl przede mną wizje cesarki 😑 no ale póki co czekamy na rozwój wydarzeń
Na następnej wizycie coś mówił o wymazach i będziemy rozmawiać o porodzie 😬 chyba zaczynam odczuwać stresa -
Powtórzę tylko - cesarka to nic strasznego
ale jeszcze Ada ma czas fiknąć
pilik, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
Niby wiem, podobno ja sama przekrecilam się tuż przed porodem, no ale... byłabym spokojniejsza gdyby Ada jednak zebrała się wcześniej, no i nastawilam się na naturalny. Jeszcze w piątek mam usg trzeciego trymestru u W, zobaczymy co on powie.
-
Iza Mi akurat zapach Domolu nie przeszkadzał... więc chyba to kwestia upodobań.
Szczerze mówiąc to nie rozumiem tego ukrywania brzucha. No może zrozumiałabym gdyby się dawniej zdarzyła wpadka i żeby ludzie nie gadali, potem rach ciach ślub. Ale dzisiaj?
Sama raczej jestem zwolenniczką podkreślania brzucha i w workach pokutnych nie będę chodzić bo nie mam powodu.
Nie zapomnę Leny, która dzień przed porodem - mówiła teściowej, że na wesele wybiera się w szpilkachA ta dostawała białej gorączki
Frez Nie wypada brzucha pokazywać? Hmmm... To pewnie też nie wypada brać tak fantastycznej laski na żonę (taka laska na wsi długo nie wytrzyma przecież).
Nowa Z dziećmi tak bywa... ledwo je pochwalisz a im się odwraca o 180 stopni.
Ostatnio emek pochwalił się przyjaciołom na wirtualnym piwku (piwko było prawdziwe, tylko spotkanie było online), że Ania sama usypia w łóżeczku, że tylko przeczyta jej bajkę i wychodzi... Zgadnijcie co się działo kolejnego wieczoru?
Cheresta A próbowałaś rajstop ciążowych? Obecnie chodzę tylko w sukienkach (bo niestety wszystkie moje spodnie są dla mnie za duże). Nawet zimą się daI może być ciepło.
A jeśli mowa o porodzie - to najważniejsze jest bezpieczeństwo Twoje i Ady. Lepiej skonsultować sprawę i ewentualnie przygotować się psychicznie niż później mierzyć się z ewentualnymi konsekwencjami.
Rucola, Izape_91, nowa na dzielni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi za szpilki też się obrywa😂 w czerwcu mamy wesele u znajomych i zamierzam się specjalnie wypindzić, bo na weselu będzie pół wsi, w tym 3/4 mocherów😂 dam im temat na miesiąc ploteczek pod płotem, a co!
Jeżowa no jeszcze ostateczna decyzja nie zapadłamoże się wyrobię z wyborem do kolejnej okazji🤔🤣 trzymam kciuki za chłopca i żeby mały Tymenio był przeciwieństwem mojego 😅
Cheresta mój junior obrócił się pod koniec 37tc. Ale ile ja się nagimnastykowałam, żeby zechciał fiknąć! Jakieś dziwne ćwiczenia znalazłam na necie i skrupulatnie je wykonywałam. Grunt, że sie obrócił, bo już szukałam, który lekarz w Waw wykonuje obroty zewnętrzneAda na jeszcze czas, więc spokojnie. Skosultuj się z reumatologiem, zagadają z W na wizycie co on uważa i na razie nie martw się porodem
najważniejsze żebyście obie były bezpieczne ❤️
Pilik od kiedy czujesz ruchy? Chciałabym już, bo człowiek jednak spokojniejszy, jak już dziecia czuje... Ta cisza i brak możliwości konsultacji z lekarzem,częściej niż raz na msc,to dla mnie straszna psychiczna mordęga🤦JustynaG lubi tę wiadomość
-
Frez tak 17+5 już nie miałam wątpliwości.
Ale młody serio daje czadu. Nie wiem czy silniejszy czy kwestia łożyska, które teraz mam na tylnej ścianie, ale odczucia zupełnie inne, spokojnie przez spodnie i sweter widać jak kopniaka zasadzi, dzisiaj mi pół nocy spać nie dał 🙈 -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, melduję się po wizycie z usg prenatalnym.
Na tym etapie wszystko w porządku. Łożysko tym razem mam nisko na tylnej ścianie więc będę mocniej czuła ruchy. Chłopca nie widać ale mam się nie przyzwyczajać bo wszystko jest możliwe.
No i termin ciąży mam podany identyczny, jak ten który wstępnie podałam tutaj czyli 4 listopadaYoselyn82, summer86, Anna Stesia, mi88, pilik, veritaa, Jeżowa, Cheresta, Minnie89, frezyjciada, nowa na dzielni, Rucola, Cabrera, Ania_1003, moniśka..., Izape_91, Madzik34, Lusesita, sliweczka92, Kaczorka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Justyna super, bardzo się cieszę, że wszystko w porządku!
a piękne zdjęcie prenatalne?
-
Jeżowa, no właśnie mam tylko fotkę buźki. Szału nie ma. Co poradzę, że moje dzieci są niefotogeniczne?
Nie wiem czy wiecie ale właśnie trwa Tydzień Pieluchy Wielorazowej. No i poszalałam ... Ale co ja poradzę, że takie piękności wychodzą a mi brak wkładów bo te niskobudżetowe (ręczniki ikei) już się nie sprawdzają przy większym dziecku. Tym razem poszłam w Little Bird. Zobaczymy czy będę zadowolona. Oczywiście pieluszka nowa też się znalazłapilik, Rucola, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Justyna dobre wieści! Cieszę się bardzo
Ja właśnie jestem spłukana i czekam z nadzieją że moja księgowa tym razem wszystko zrobiła jak należy i wkrótce dostanę wypłatę 🙈
Ale przynajmniej nie grozi mi chwilowe rozwalenie kasy 😂JustynaG lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOoo a ja zapytam jak już wielo na tapecie. Zaczynałyście od noworodka? Chciałabym tym razem w końcu spróbować z wielo, ale dla mnie to taka czarna magia🙊🤦obawiam się, że polegnę, kupię coś nie tak i się zniechęce szybko... A te dupki w tych kolorowych majtaach są taaaaakie cuuuudne😍
-
Frez, ja zaczęłam gdy Ania miała 8-9 miesięcy. Kupiłam trochę chińskich kieszonek i na początku wypełniałam je tetrą. Później za radą Pilik, skorzystałam z pieluchoteki i tak systematycznie poszerzałam moją kolekcję.
Teraz raczej też zacznę na jedno, a z czasem przejdę na system mieszany - aż do przejęcia pieluch Ani. Obecnie jedna suszarka praktycznie cały czas stoi rozłożona z pieluchami i wkładami. Obawiam się, że jakbym pieluchowała dwójkę to nie miałabym gdzie rozkładać prania. No chyba, że Ania jakimś cudownym trafem się odpieluchuje ale na to się nie nastawiam. -
Justyna bardzo bardzo się cieszę, że wszystko jest tak dobrze 💕
Cheresta mocno trzymam kciuki za szybki obrót AdyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 21:35
JustynaG lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyna u mnie nie ma tu nigdzie pieluchoteki, na lokalnej grupie jak kiedyś napisałam, to były różne dziwne komentarze i żaden nie odnosił się do wielo, tylko do mojego "dziwactwa"🙊
Ja baaaaaaardzo bym chciała, żeby młody się odpieluchował, bo wiem jak to wygląda z dwójką w pieluchach, ilość generowanych odpadów jest przerażająca 😔 ale wiem też, że na wszystko przyjdzie czas, nic na siłę.... -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2020, 12:56
Rucola, Anna Stesia, JustynaG, nowa na dzielni lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Justyna, gratuluję zdrowiutkiej kruszynki, rośnijcie spokojnie
Frez, ja nie zaczynałam z wielopielo od noworodka, wprawdzie myślałam o tym, będąc w ciąży, ale pierwsze trzy miesiące dochodziłam do siebie po okropnym porodzie i ledwo żyłam. Potem zaczęłam zgłębiać temat i gdy mały miał ok. pół roku, przeszliśmy na pieluszki wielorazowe. Gdybym kiedyś urodziła drugie dziecko to na bank próbowałabym od początku, dając sobie jednak pewien margines, bo po pierwsze, wiadomo, jak to jest z noworodkami, a po drugie, nie wiem, jak sama zniosłabym znów połóg. Z tym że mając doświadczenie z synkiem wiem już mniej więcej, co się u nas sprawdza, a co nie. Gdybym tego nie wiedziała to przypuszczalnie wielopielo u noworodka mogłoby czasem mnie frustrować. W przypadku dzieci leżących na plecach ważne jest też, żeby dobrac odpowiednio wkład, tak aby pupa nie była bardzo uniesiona, bo to nie jest dobre dla kręgosłupa. Oczywiście da się to zrobić, ale trzeba mieć tego świadomość.
Jeśli chciałabyś u trzeciego potomka przejść na wielopieluchowanie to najważniejsze jest, aby mieć trochę swobody, spróbować systemu mieszanego (jedno+wielo), albo kilku systemów wielopieluszkowania na raz. Co zrobiłabym teraz, gdybym wielopieluchowała noworodka? Zainwestowałabym w sporo formowanek w rozmiarze new born, kupiła sporo tetry 60x60, do tego otulacze wełniane nb i gatki/longi wełniane nb. Kupiłabym też kilka AIO nb - to jest z pulem, ale może dłużej trzymac na spacerach itp. Na pewno nie ma co kupować pieluszek one size, bo chodzi o to, żeby takiemu maluszkowi było maksymalnie wygodnie.
frezyjciada, Izape_91, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Iza, Julek też harcował w brzuchu w takich godzinach jak Zosia. Potem, jak wiesz, spała ładnie, a i teraz czas między 19 a 24 to ta lepsza część nocy
Gorzej, że zaczęła wstawać rano po 5, co dla mnie jest nocą.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.