Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Rucola cieszę się, że z dzieciaczkami dobrze!
Co do sn bliźniaków to z tego co wiem jest możliwe jeżeli pierwszy bliźniak się odpowiednio ustawi do wyjścia, ale raczej pozostawiają decyzje mamie.
Justyna cudny zgrabny brzusio! Już niedługo...!
Frez piękny maluch 😍 a taka różnica w pomiarach to naprawdę niewielka różnica..! Kwestia osobnicza i tyle, tak jak piszesz te wymiary i tak by nie diagnozowali w żaden sposób kranio więc spróbuj być spokojna (wiem wiem, łatwo się mówi..)
Haha lunaris! Tez widziałam papugę 😂 -
chyba zacznę Wam wrzucać zdjęcia 500x500
aleście mnie ubawiły! (jeszcze tylko papugi w tym domu wariatów brakuje )
Pilik kciuki za poprawę apetytu Tytusa co byście nie musieli na lampy wracać!
Zobaczcie jakie to "niesprawiedliwe" (nie wiem jakie byłoby tu dobre słowo) -jedne dzieci ciamkną 2 razy i śpią że aż problemem jest to spanie i dobudzanie a inne ciągnął jak szalone, masakrują piersi i wiecznie wiszą na cycu niezadowolone... ech los matki!
Jeszcze muszę dodać że wzrusza mnie postawa Ninki może to dla Was rodziców trochę uciążliwe ale wspaniale że ona jest już taka do niego przywiązana. U nas to jednak było tak jak bym przyniosła do domu kolejnego kwiatka -no jest, ładny, niech stoi dopiero teraz jakieś bardziej intensywne emocje ze strony starszego brata widać. -
Lunaris, a ja spojrzałam na zdjęcie i pomyślałam "szalona! Nie ma czasu dla siebie a bierze ptaka pod opiekę. " Hahaha kota wcale nie dostrzegłam.
Pilik, ojej jaka ta Twoja Ninka wrażliwa i zatroskana o braciszka. A jak było u Was z poziomem bilirubiny? Może dobrze byłoby ściągnąć mleczko i podać z kubeczka? U mnie Ania wisiała na cycku ale było to mało efektywne bo spadała z wagi i jednak naświetlanie było konieczne. A w szpitalu oczywiście tylko kazali mm podawać.Lunaris lubi tę wiadomość
-
Lunaris - u Ciebie była obojętność. U nas zazdrość i złość.. chociaż ostatnio zdarza się Aluśce przytulić siostrę czy dać buziaka. Szkoda tylko, że częściej ją odpycha i bije.
Na szczęście Olka wydaje się być zadziorną, więc jak tylko mocniej stanie na nogi, to sobie z tym poradzi 🙂
Co do wyprawki - zależy od egzemplarza 🙈 przy Alce nie używałam tetry, mogła w jednym ubraniu i 2 dni być i było czyste. I sprawdzały się u niej tylko body i spodenki (nawet nie półśpiochy). Tak podwijała nogi, że pajac od połowy w dół był pusty a stopy miała w okolicy tyłka..
Z Olką natomiast tetrówek wiecznie było mało. Ciągle ulewała. Ubranka po kilka razy dziennie czasami trzeba było zmieniać. I u tej sprawdzały się tylko pajace.
W obu przypadkach nie miałam nic w rozmiarze 50. Przy Aluśce nawet na 56 miałam mało. A urodziły mi się takie kruszynki, że na Olkę rozmiar 50 był z początku za duży 🙈 więc nauczona doświadczeniem teraz kupiłabym kilka kompletów na 56 (tak z 6-7) i kilka sztuk na 50. Przy nieulewającym dziecku powinno wystarczyć. A jak trafi się ulewajace, to będzie akurat czas, żeby dokupić szybko 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 21:27
-
Piliczku, kochana, trzymam kciuki za przyrosty, to najbardziej stresująca część 4 trymestru. Tytus ulewa? Pewnie znacz te wszystkie triki z pocieraniem wewnętrznej strony dłoni, smyraniem za uchem itp., żeby dziecię otworzyło buźkę, ale tylko tak o tym mówię, bo sama przeżywałam to samo.
Lunaris, jaki cudowny Rademenes! Jak się podoba chłopakom? Do zimy urośnie i będziesz miała bardzo oryginalny i ekologiczny szalik!
Dziewczyny- mamy jedynaków, mam do Was pytanie, jak sobie radzicie z wielką (o ile taka u Was występuje) potrzebą Waszych dzieci, by się kontaktować i uspołeczniac z każdym napotkanym dzieckiem? Mój maluch nie chodzi do żadnej placówki, ostatnio nieśmiało zaglądamy na place zabaw, ale ciągle w godzinach najmniejszego oblężenia itp. Okazuje się jednak, że moje dziecko - potomek dwojga aspołecznych ludzi - jest duszą towarzystwa, spragnionym kontaktu z innymi szkrabami. Zaczepia dzieci na ulicy, na parkingach, potrafi odwrócić sie na rowerze i pognać za jakimś innym malcem idącym z rodzicami. Staje przy innych dzieciach, naśladuje, "pomawia" (wśród 8- czy 10-latków wywołuje to konsternację). Nie mamy wielu znajomych z małymi dziećmi i nie do końca umiem mu zapewnić codzienne towarzystwo innych dzieci. A widać, że jest to dla niego ważne i bardzo mu potrzebne. Mój teść bardzo taktownie mówi, że mamy sobie zrobić drugie i problem zniknie, ale nawet nie chce mi się dyskutować z tak postawioną sprawą, bo to niestosowne i raniące. Do placówki też na razie nie może iść, kluby malucha ze względu na covid też odpadają.Lunaris lubi tę wiadomość
-
Jakiś czas temu pisałam Wam, że Ania zasypia sama w pokoju.
W domu nie ma z tym problemu bo siedzimy w salonie. Za to teraz, będąc na urlopie i nocując w hotelu - ja przesiaduje w recepcji a emek koczuje na balkonie aż księżniczka zaśnie. Po przeczytaniu bajki tata ma opuścić pokój! Ania żegna się "papa" i.nie akceptuje sprzeciwu.
Pogoda nam niezbyt dopisała więc codziennie korzystaliśmy z basenu. Pierwszego dnia Ania nie chciała wejść do wody a gdy emek próbował naciskać to był płacz. Poprosiłam by odpuścił i dał jej czas. Bylam obok, pokazywałam że można zamoczyć nogi itp. ale mimo wszystko strach wygrywał. Drugi dzień oswajania zapowiadał się tak jak pierwszy. Przełom nastąpił gdy ja weszłam do wody. Bo Ania się chyba pomyliła i wyciągnęła rączki do mnie i tym sposobem znalazła się w basenie i jakoś cudem przełamała się. Już mieliśmy wychodzić gdy sama pobiegła zjechać że zjeżdżalni. No i tak nam się wizyta przedłużyła bo gdy już się odważyła to nie mogłam przerwać jej tego.
Z każdym dniem coraz lepiej było. Z tym, że to jest taki Gałgan, że się boi ... I trzeba mieć oczy dookoła głowy bo nagle nabiera odwagi i sam wskakuje do basenu.
A od poniedziałku zaczynamy adaptację w naszym przedszkolu, w grupie maluchow 2-3lata.
AnnaStesia a może wystarczyłoby znalezienie jakiejś mamy z dzieckiem w podobnym wieku? Wspólne spacery raz na jakiś czas? Albo zabawa?
U mnie problemem jest to, że Ania zaczepia dorosłych. Ostatnio podbiegla do kobiety i zaczęła ją smyrac po stopach bo miała pomalowane paznokcie, chwilę wcześniej zagadywała ją po chińsku i próbowała czarować usmieszkami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 22:08
Anna Stesia, pilik, Izape_91 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jesteście niezastąpione! Kupię za Waszą radą kilka zestawów na rozmiar 50, nie chciałabym żeby mi wisiały ciuchy na młodej. Dzisiaj na grupie ciążowej była też dyskusja żeby na rozmiar 56 mieć około 7 zestawów co brzmi w miarę rozsądnie, bo w razie wu można pralkę puścić codziennie. Pajacyki będę chyba kupować bez stopek w większości.
Rucola na razie mam praktycznie same body kopertowe pewnie minie trochę czasu zanim dojdę do jakiejkolwiek wprawy w obsłudze dziecka 🙈
Iza, H&M ma jakąś totalnie skopaną rozmiarówkę bo nawet jak mam kilka par leginsow na 62 to różnią się długością między sobą. A jedna bluzka 62 jest większa niż inny model 68. Olaboga 😂
Frelciu 5 zestawów to na bank za mało, moja szwagierka urodziła niedawno i mówią że nieraz w nocy małego kilka razy przebierają bo albo się obsika, albo mu się uleje, albo kupa wyleci. Wiadomo że jakoś sobie zawsze można poradzić zakładając awaryjnie większy rozmiar.
Lunarisku cudny kocio!
Frezku, wiem że się łatwo mówi 'nie denerwuj się', zwłaszcza jeśli mamy negatywne doświadczenia z przeszłości, więc powiem tylko że jestem z Tobą i z całego serca wierzę, że będzie wszystko dobrze ♥️Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
AnnaStesia, nasze maluchy chyba by się dogadały. Jesteśmy aktualnie na urlopie i Ania zaczepia wszystkich bez względu na wiek a do dzieci biegnie od razu. Ze względu na Covid, również raczej omijamy place w godzinach szczytu a wyrywanie do obcych dzieci staramy się załatwić poprzez"powiedz dziewczynce cześć", "pomachaj chłopczykowi itd.". Ania chodzi do żłobka (choć powinnam napisać chadza) i moglibyśmy pewnie wrzucic na luz, ale tam ma stałą grupę dzieci, a przy obecnej sytuacji wolimy mieć pod kontrolą "grupę kontaktową". Druga sprawa, rodzice tych dzieci również mogą nie chcieć aby bawiły się z obcym dzieckiem.
Mamy w bliskiej rodzinie dziecko niespełna rok starsze i dzięki temu, nawet gdy Ania nie chodzi do żlobka a już zdrowieje, udaje się jej zapewnić od czasu do czasu kontakt.
W Waszym przypadku chyba pozostaje znalezienie kogoś do wspólnych wyjsc i spacerów. Może któraś z Dziewczyn z naszego forum?Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Justyna, Summer, mam nadzieję, że dobrze odpoczywacie!! I gratuluję Justyno tak owocnej nauki pływania! Dzielna Ania!
Dziekuję Wam za odpowiedzi, tak jak pisałam, nie jestem w stanie zapewnić małemu CODZIENNEJ zabawy z innymi dziećmi. Znajome mamy mam, czasem się spotykamy, ale dla dziecka o tak wielkich społecznych potrzebach raz czy dwa razy w tygodniu to malutko. I ciągle z 2-3 tych samych dzieci. Z forum znamy się z Jadranką i Mi, z Jadranką i jej córeczką staramy się regularnie widywać, z Mi już teraz nie odkąd nie mieszka w Krakowie. Nie umiem zagadywać do obcych osób, zawsze zrobię z siebie jakiegoś przygłupa albo powiem coś arcyniemądrego, więc mały zaczepiając obce dzieci stawia mnie w bardzo niezręcznej społecznie sytuacji. Często jest też tak, że te obce dzieci zaraz chcą się bawić ZE MNĄ, nie z moim dzieckiem, i nagle muszę animować zabawy dla kilku smyków, jednocześnie nie tracąc z oczu mojego własnego malca, który przecież ciągle ma wielki plan rozkwasić się na rowerze, sporodować katastrofę w ruchu lądowym i w ogóle nadal ma tryb "nie muszę uważać na nic, cały świat jest mój!".
Nie wiem, może powinnam olać wszystkie zalecenia i codziennie wychodzić z nim na place zabaw, widzę przecież, że mnóstwo dzieciaków chodzi. Czasem myślę, że może mały przez moją ostrożność traci za dużo. -
Dobry wieczór Dziewczyny!!!
Iza bardzo mocno trzymam kciuki aby to gruszka okazała się winowajczynią... naprawdę ułatwiłoby to Wam wszystkim życie i uratowało kp. Z całego serca Ci tego życzę !
Lunaris nie będe oryginalna, też zobaczyłam papuge.... Kotka później też Uroczy
PIlik mam nadzieję, że Tytusek odbije z wagą, pomysł Justyny z odciąganiem wydaje się rozsądny, tylko ja pamiętam że masz piersi tego kalibru co moje czyli mleko oddają tylko bezposrednio dziecku, laktatorowi niekoniecznie... Ale moze warto spróbować?
Cheresta lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Anna Stesia u nas Felka robi dokładnie to samo. Biega za obcymi dziećmi. Na spacerze zawraca i śledzi obce dziewczynki, dzisiaj szła na karuzelę i jak zapytałam czy chce iść z mamą czy z tatą to powiedziała że z dziewczynką i pokazała na jakąś stojącą nieopodal Felka nie chodzi do żłobka i w okolicy nie ma za wiele dzieci. Ale staram się regularnie spotykać ze znajomymi z dziećmi, chociaż widzę że to za mało. Na plac zabaw mamy daleko, ale jak jesteśmy gdzieś w mieście to idziemy. Jakoś nie potrafię już się przejmować COVID. Widzę po niej, że świetnie odnalazłaby się w żłobku, ale w tej chwili nie mamy możliwości jej nigdzie wysłać.
Anna Stesia lubi tę wiadomość
-
Justyna musiało to ciekawie wyglądać 😂 u nas teraz ciężko z usypianiem, ale lżej niż się spodziewałam! Nina chce bardzo żebym ja ją kładła, ale jak Tytus zaczyna płakać to mówi żebym do niego poszła, a przyszedł tata i szybko z nim zasypia. Niesamowicie mnie zaskakuje jak ona dużo rozumie.
Wiecie, rozmawiałyśmy o tym, mówiła to wszystko, ale bałam się, że taki mały człowiek w zderzeniu już z rzeczywistością może mieć problem z przełożeniem teorii na praktykę. Lunaris mnie też rozczula niesamowicie jej zachowanie! Teraz zachwycam się nimi podwójnie.
Dzisiaj mieliśmy lepszy dzień, Ninka spokojniejsza, Tytus cała noc i dzień przy piersi stymulowany, ale udało się! 100g od wczoraj do góry 🙏. Wprawdzie nie zrobił od wczoraj kupy, więc realnie przyrost jutro może się okazać sporo mniejszy, ale wiem że ruszyło. U mnie też się laktacja rozkręciła dzięki temu i pod wieczór już kilka razy sam się dopominał i dużo więcej już pił. Nie ulewa raczej.
Co do laktatora oczywiście jest od wczoraj w użyciu, ale dokładnie tak jak Rucola pisała, moje piersi nie są współpracujące . Rozsadzało mi już dzisiaj, przy lekkim ściśnięciu tryskało, a w laktatorze po karmieniu jak odciagnelam to 10ml było z bidą .
Zaproponowałam Nince mleko, była zachwycona, przyniosła łyżeczkę, dałam jej i... powiedziała „mmm...” uśmiechnęła się niepewnie i dodała że więcej już nie chce i to dla dzidziusia mleczko. Więc problem z ryzykiem jej nagłego dostawienia raczej zniknął
Za to jak karmie to często tak 😂💗
A co do dzieci, Nina uwielbia, ale... na palcu zabaw tylko ze mną. Jak nie pójdę to będzie siedziała obok mnie i obserwowała dzieci... całe szczęście ma trochę kuzynów, na miejscu w miarę kuzynka czteroletnia i z nią bawi się najlepiej, uwielbiają się.
Dzisiaj potrzebowałam odpocząć cokolwiek i eMek ją właśnie wziął tam, ja się przespałam, Nincia wyszalała i wszyscy zadowoleni
A i jeszcze... wybaczcie spam, no przepadłam... 💗
Jeszcze pytanie do mam chłopców!
Może głupie ale rozkminiam 😂 jak układacie siusiaka w pieluszce? Na dół całkiem czy jakoś na bok? Jaka opcja najlepsza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2020, 23:30
Anna Stesia, summer86, veritaa, Minnie89, Jeżowa, Suszarka, Yoselyn82, Rucola, JustynaG, moniśka..., sliweczka92, frezyjciada, malka, Kaczorka, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Piliczku, to są najpiekniejsze zdjęcia na świecie, nie mogę przestać na nie patrzeć!!! Dawno nic mnie tak nie rozczuliło, cudowny widok! W ogóle uwielbiam patrzeć na maluchy przy piersi, ale to, na co możesz codziennie patrzeć to sama rozkosz!
A siusiak w dół, na bok nie, bo poleci siku!
Właśnie, Iza, oby to była ta gruszka!! Wasze kłopoty nareszcie by się skończyły!
Malka, dziękuję Ci za ten wpis, pomogłaś mi nim, bo widzę, że to rozwojowe i że sporo dzieci trochę izolowanych (czy to z powodu braku żłobka, czy z powodu covid) przejawia naturalną predylekcję do towarzystwa.malka lubi tę wiadomość
-
Pilik cudowności od rana naprawde. Dawno nie widzialam tak przepięknych zdjęć.
powiedz mi czy w jakis szczególny sposób przygotowywaliście Nine na pojawienie sie rodzeństwa?
oczywiście chcialabym zeby moja Ania tez tak zareagowalaRucola lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny, wybaczcie, że wbijam wam w wątek, ale chciałabym poradzić się doświadczonych mam.
Byliśmy wczoraj z mężem na szkole rodzenia . Pierwszy temat pakowanie torby do szpitala. No i ta położna mówiła, że z doświadczenia (30 lat w zawodzie) radzi zabrać ze sobą laktator. Szpitale mają, ale zazwyczaj ograniczoną ilość i może być tak, że do nas nie dotrze, a że lepiej mieć niż potem żałować.
Druga sprawa jest taka , że radziła kupić kapturki na sutki w małym rozmiarze, żeby nie zarazić się na początku jeśli nie będziemy umiały przykładać dziecka.
Trochę zglupialam, bo nadtawialam się na brak takich wspomagaczy, pozytywnie myślałam o kp, że mi się uda, czytam blogi i porady laktacyjne. Zaglądałam też na wasz wątek od czasu do czasu, ale teraz już sama nie wiem.
Co byście radziły? Czy warto kupić te kapturki i laktator? -
PIlik cudowne zdjęcia!!! ja też jestem bardzo ciekawa w jaki sposób przygotowywaliście Ninkę na rodzeństwo. Młody zaczyna rozumieć że w brzuszką są dzidzi póki co, ale nie wiem co dalej....
Elfia ja kapturki kupiłam, ale nie używałam. Zamiast kapturków radzę Ci kupić muszle ochronne medeli, które zakładasz pod biustonosz między karmieniami. Zapewniają ochronę przed otarciami i cyrkulację powietrza
U mnie laktator się nie sprawdził, ale przy bliźniakach chyba mimo wszystko zakupię w okolicach porodu na allegro z możliwością zwrotu w ciągu 14 dni ale ja pewnie będę znać termin porodu, przynajmniej takie jest założenie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Elficzko pamiętam jak Niki pisała o tych kapturkach- ze warto a o laktatorze czytałam że się przydaje żeby uniknąć stanów zapalnych piersi? jak jest za dużo pokarmu.👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2020, 12:58
Rucola, ElfiaKsiężniczka lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%