Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 2 października 2020, 05:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minnie mogą się zacząć w okolicach 2/3 lat właśnie, więc możliwe że to to. Ja sporo lunatykowałam, do dzisiaj mówię przez sen. Nina od pol roku też mówi przez sen dlatego obstawiam że już koszmary też może mieć.

    Justyna Nina mówi jak chce żeby wyglądał wieczór i ogólnie u nas od zawsze tak samo, ona po kolei przypomina nawet jak coś ominę i teraz chodzi tylko o moment usypiania. Po szpitalu właśnie to wszystko się posypało. Boi się jak wychodzimy, chce zasypiać z tatą, ale za chwile z mamą itp. i to raczej problem, że ona chce właśnie po staremu, ze mną bez dzidziusia, a to nie realne. Dlatego musimy znaleźć nowy sposób. Będę testowała jakieś audiobooki na noc, szukam czegoś i zobaczymy czy jak będę obok plus będzie słuchała to coś poprawi. Próbujemy jej pomóc znaleźć nowy sposób na zasypianie, ale jest ciężko bo chwilowo jak jej się coś nie podoba/nie jest po jej myśli, zaczyna krzyczeć i piszczeć i dopiero jak (o ile...) mi się ją uda uspokoić mówi o co chodziło

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 2 października 2020, 06:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa ja też trzymam bardzo mocno kciuki. Wzięłaś nas z zaskoczenia z transferem ;) transferowaliscie jednego Maluszka czy dwa?
    Frez jak tam u Was?
    Mnie przeraża najbardziej usypianie 3ki dzieci... Mały usypia tylko ze mną i to z dużym trudem. Ogólnie mało sypia, nie wiem czy nie są winne 2godzinne drzemki w żłobku...

    Cccierpliwa lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola dziś kolejne ktg i tak pewnie będzie aż do momentu, jak ten mały uparciuch zechce wyjść na zewnątrz 🙄 liczenie ruchów, skupianie się na nich, żeby czegoś nie przeoczyć, zbuntowany dwulatek, czterolatek, który jakby mógł to by w przedszkolu zamieszkał, plus ogarnianie spraw życia codziennego, domu, gotowania, sprzątania etc jest strasznie męczące i fizycznie i psychicznie 😔 często krzyczę na dzieci, bo już nie mam sił na powstrzymanie tego wszystkiego

    Pilik u nas jest podobnie. W tym samym momencie chce i nie chce. Nie potrafię się z nim dogadać. Chce spać z mamą, ale i z tatą, jak przyjdzie tata to krzyczy "tata sio", mąż wyjdzie to krzyczy "mama sio". I tak od dwóch tygodni jest ze wszystkim. Dosłownie. A już nakarmienie go czymkolwiek przysparza mnie o siwe włosy. Szykuje po 5/6 jego pomysłów z czego nie zjada nic i kończy się wrzaskiem, że "mama be".... Nie wiem co robić, bo żadna moja metoda na niego nie działa. Do tego dochodzą problemy ze snem w dzień. Odmawia kategorycznie drzemki, walczymy godzinę czasem dwie i albo zaśnie i wstanie wściekły, albo nie pójdzie spać i jest wściekły. Plus kiedy nie śpi w dzień, nocki mamy z głowy, bo budzi się po godzinie, dwóch, potem godzina dwie wrzasku, bo ciemno, bo noc , bo on chce spać a nie może zasnąć, po drodze chce siku, kupę, serek, picie, nie w tym kubku, w tamtym, nie w tamtym też nie, w innym, nie chce pić, chce spać tam, później tam, później z mamą, z tatą, no istny kołowrotek.

    Bardzo bardzo bardzo umęczona psychicznie jestem.... Także świetnie rozumiem co czujesz....

  • Minnie89 Autorytet
    Postów: 791 1680

    Wysłany: 2 października 2020, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Stesia, Pilik - u nas bardzo podobnie do tego co opisujecie. Może za jakiś czas minie, chociaż na jakiś czas...

    Rucola - może to jakaś jesienna przemiana, bo mój też nagle ma długie drzemki w żłobku, a w domu zamiast o 19 to zasypia bliżej 20 - ale to wynika raczej z tego, że potrzebuje dużo czasu na wyciszenie, bo raz poszliśmy do sypialni później i wciąż zasypiał od 40 minut do godziny :( Rano też lubi pospać do 6:30-7 zamiast do 5:30, więc ewidentnie wszystko nam się przestawiło. Może dzieci też mają czas letni i czas zimowy :D

    Dziewczyny, zaczął się weekend zniżek!
    Ja właśnie idę zamawiać kurtkę zimową i buty dla młodego :)

    dqprhdge2q9dik3m.png
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 2 października 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    Anna Stesia, Bajka -polubiłam Wasze posty nie za to że Wasze dzieci tez piją na potęgę i się budzą, tylko samolubnie: że nie jestem sama i moje dziecko nie jest jakimś dziwnym wyjątkiem. To pokrzepia naprawdę! Oznacza że trzeba po prostu przetrwać ;) może faktycznie jak się odpieluchuje to przestanie się tak budzić i żłopać...

    Czytając myślę sobie że chyba za bardzo się martwię o to nocne ubieranie. Zobaczymy jak się śpi z gołymi stópkami :)

    Minnie u nas zaczęło się ok 3 roku życia (przedszkole). Już się cieszyłam bo właśnie mój synek zaczął przesypiać całe noce. Krzyki i płacze przez sen, często się budził lub ja musiałam go obudzić bo coś złego mu się śniło. Najczęściej nie wiedział co. Pewnie natłok emocji, wrażeń z dnia. Teraz Franek ma 7 i nadal mamy takie noce choć rzadziej (wcześniej każda lub co druga, teraz 1-2 w tyg). Najczęściej jak krzyczy to budzi cały dom w tym brata. Wystarcza pogłaskanie i idzie dalej spać gorzej z młodszym ;) i bajlando do rana... ech. Trzeba przetrwać.
    Możesz próbować rytuałów wieczornych, u nas troche pomogło zawieszenie łapacza snów, poduszka z ulubionym bohaterem bajki (powiedziałam żeby sie do niej mocno przytulił jak mu się coś złego przyśni), małe światełko w pokoju. Zawsze czytamy przed spaniem i potem mówię żeby sobie myślał o czymś przyjemnym najczęściej dotyczącym tego o czym czytaliśmy.
    Mózg dziecka w nocy odreagowuje cały dzienny stres, emocje, bodźce. Regeneruje się ale też przetwarza. Myślę że możemy trochę pomóc ale nie mamy całkowitego wpływu na to jak bedzie wyglądała noc-spokojnie czy z koszmarami.

    Frez mam nadzieję że ktoś w końcu ogarnie to KTG i Cię uspokoi lub powie co jest grane. Szkoda by było żeby położyli Cię w szpitalu i kazali leżeć dla zasady ale wiadomo- na tym etapie każde badanie może prowadzić prosto na porodówkę. Oby wszystko było dobrze i po Twojej myśli!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 08:41

    Minnie89 lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 2 października 2020, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yos Michałek już duży chłop! :D <3 cudne ma włoski! jak tam starania o rodzeństwo? na luzaka czy walczycie z tematem?

    Dorzucam dzieciospam -u nas z dnia chłopaka:

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2020, 21:17

    Yoselyn82, Minnie89, Kaczorka, Suszarka, frezyjciada, sliweczka92, Cheresta, Jeżowa, Jedna_z_Wielu, Izape_91 lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 2 października 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wpisie Lunaris o piciu nocnym - natchnęło mnie :)
    Jak jest u Waszych dzieciaczków z piciem w dzień? Może gdyby przyjmowały więcej płynów w ciągu dnia to naturalnie wyregulowałby się cykl i mniej piłyby w nocy?

    U nas była taka zależność z mlekiem. Ania piła około litra. Jak miała gorszy dzień to nadrobiła w nocy, jak dużo wypiła w dzień to mniej wypiła w nocy (co nie oznacza, że się mniej budziła po prostu piła mniejsze porcje).
    Tak czy siak, może warto na to zwrócić uwagę?

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 października 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola, transfer jednego zarodka ;)
    Przy Mii bralismy dwa nasze jedne jedyne, teraz od poczatku wiedzielismy, ze tylko jeden bedzie, sami swiadomie nie zdecydowalibysmy sie na ewentualnie blizniaki, chyba, ze los by nas zaskoczyl

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 2 października 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Rucola, transfer jednego zarodka ;)
    Przy Mii bralismy dwa nasze jedne jedyne, teraz od poczatku wiedzielismy, ze tylko jeden bedzie, sami swiadomie nie zdecydowalibysmy sie na ewentualnie blizniaki, chyba, ze los by nas zaskoczyl
    Rozumiem, ja też bym się świadomie nie zdecydowała 😂😂😂 ale teraz cieszę się że los tak zdecydował aczkolwiek wiadomo że dużo bardziej się martwię, myślę że nie 2 a 4 razy bardziej....

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 października 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola wrote:
    Rozumiem, ja też bym się świadomie nie zdecydowała 😂😂😂 ale teraz cieszę się że los tak zdecydował aczkolwiek wiadomo że dużo bardziej się martwię, myślę że nie 2 a 4 razy bardziej....
    My przy pierwszej ciazy swiadomie bralismy dwa, w sumie z nadzieja, ze ona zostana i beda blizniaki, no ale byky tylko do 8tc, a teraz przy tym malym tornadzie, to sie nie pcham przed szereg😅

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 2 października 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas przy zasypianiu od jakiegoś czasu pomaga przytulanie się do ulubionej maskotki. Alka nigdy wcześniej nie potrzebowała tego, bo miała cyca pod ręką.
    A teraz kładzie się, przykrywamy ją kołderką, dostaje swoją rybkę, buziaka i przytulasa i zasypia.
    A gdy jest baaaardzo zmęczona to ma śmieszną przypadłość - zaczyna śpiewać 😉 pośpiewa trochę i zasypia 😛

    Niestety o ile w nocy śpi super, tak w dzień nie śpi w ogóle i często nie daje spać siostrze.. tzn. Olka zaśnie, ale zaraz Alka ją obudzi swoim piskliwym głosem. Oj jak mi to ciśnienie podnosi..

    Frez - rozumiem Twoją frustrację związaną z jedzeniem. Czasami mam wrażenie, że ja nic innego w ciągu dnia nie robię, tylko wymyślam co te moje dziewuchy by chciały zjeść.. najgorzej, że każda z nich preferuje co innego. No i narobię się jak głupia a one skubną i mają dość 🙈

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 2 października 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yose, sliczny twoj synus🥰



    Nic mi o jedzeniu nie mowcie🤯 ja mam czasem wrazenie, ze moje dziecko zyje powietrzem, albo..........psia karma🤦‍♀️ juz od roku psie miski jej kompletnie nie interesowaly, a teraz od nowa to samo i trzeba pilnowac, bo jesc nie, ale chwila nieuwagi i juz napycha buzie z psiej miski🤦‍♀️

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zapis idealny, tętno ok, skurcze nawet jakieś tam się piszą. Ale! Lekarz nie zbadał mnie nawet bo "pani tylko przyszła na ktg a nie na wizytę, a ja muszę jechać dziecko odebrać ze szkoły". Czaicie....

    Kaczorka, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

  • veritaa Autorytet
    Postów: 2150 1844

    Wysłany: 2 października 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez ja naprawdę rozumiem Twój niepokoj i nie skomentuje tekstu lekarki ale skoro na ktg jest dobry zapis i nic sie nie dzieje to takie jest postępowanie tym bardziej że nie jesteś jeszcze po terminie.

    Cierpliwości to już tuż tuż :D

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2020, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Verita, tak ja wiem. Jednak w przypadku gdy wcześniej wychodzą nieprawidłowe przepływy, to trochę inne jest postępowanie, niż standardowo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 18:22

  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 2 października 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn śliczny Michaś 😍
    Lunaris Twoje gagatki tez turbo słodziaki! A jacy podobni do siebie 😀
    Frez, no to dupa Jaś i zaś :/ życzę Ci z całego serca żeby się potwierdziło powiedzenie że dobra żona rodzi w (ten) weekend ♥️ i nie dziwię się że jesteś zła o brak badania, każda z nas by szalała z niepokoju po tym jakie miałaś przejścia w tygodniu.

    Myśmy wczoraj kupili wózek, padło na Easy Go Optimo Air. Wygląda fajnie i myślę że dobrze posłuży, do tego zrobili nam na niego bardzo fajną cenę. Szukam tylko jakiejś fajnej torby do niego :)
    Z dobrych jeszcze rzeczy to mój mąż w poniedziałek zaczyna nową pracę, i to na lepszych warunkach niż poprzednia 🥳 jestem dumna z niego, mam nadzieję że zagrzeje w tej firmie miejsca na dłużej.

    Lunaris, Yoselyn82, JustynaG, Kaczorka, Rucola lubią tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3482 9513

    Wysłany: 2 października 2020, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frez dobrze, że ktg idealne, natomiast jeśli ktos by mi podejrzewał złe przepływy wcześniej to oczekiwałabym ich kontroli na równi z ktg szczerze mówiąc... Sam tekst po prostu nieprofesjonalny i raczej na głos nie powinien wybrzmieć.

    Suszarka, Rucola lubią tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰

    preg.png
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3482 9513

    Wysłany: 2 października 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yos i Lunaris - ale przystojniaków macie w domu <3

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰

    preg.png
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 2 października 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka lajk za nową pracę męża :) niech mu się dobrze wiedzie na nowej drodze!

    Justynka coś w tym jest- co prawda Stasio pije bardzo dużo również w dzień ale nasilenie u nas zeszło sie z odstawieniem mleka w dzień. Nie wiem- moze nadrabia sam smak mleka? Tyle że do póki nie odstawiłam dziennego mleka nie chciał nic jeść. Teraz je normalne posiłki w mniejszych większych ilościach- jak dla mnie je sporo, pije też. Jakoś trzeba przetrwać chyba.

    Frez głupie tłumaczenie... lekarka myśli o swoim dziecku -a Ty o swoim czy to takie dziwne i nienormalne? oczekujesz tylko tego co wynika z jej obowiązków :/ chociaż tyle dobrze że w KTG. Wiem co czujesz bo przecież ze Stasiem był też cyrk na końcówce- gadanie od września że przy zatruciu to na pewno nie donoszę do terminu i że dr mi CC zrobi. Potem straszenie małowodziem i wizyty co 2 dni od poczatku grudnia. W końcu krzyk na kontrolnym KTG że nie ma tętna i szybko na porodówke... po czym nastąpiło indukowanie porodu ponad dobę i poród naturalny... weź zrozum lekarzy o co im chodzi? po co to stresowanie cieżarnej że życiu jej dziecka zagraża niebezpieczeństwo a potem testowanie jej cierpliwości i nerwów? Mimo wszystko mam nadzieję że będziesz miała cudowny poród, który zacznie się sam i szybko szczęśliwie zakończy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 19:31

    Suszarka lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3482 9513

    Wysłany: 2 października 2020, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka gratulacje dla męża! Wózek bardzo fajny :D mi się mega podobają torby Joissy i tak sobie do nich wzdycham, ale chyba nie uzasadnie sobie tego zakupu w moim sumieniu 😂

    Suszarka lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰

    preg.png
‹‹ 3829 3830 3831 3832 3833 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ