Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 29 października 2020, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ps właśnie dostałam telefon z POZ że odwołują szczepienie Stasia na wiatrówkę bo wszyscy lekarze w izolacji lub kwarantannie... no i nie wiem teraz czy przełożyć czy sobie darować. Chciałam żeby w razie kontaktu Stasio miał z górki...

    Kaczorka lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 29 października 2020, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa sto lat! Mam nadzieję, że masz miły urodzinowy dzień 💗

    Kaczorka cudowni jesteście! Piękne te Twoje dziewczyn!

    Lunaris wiatrówkę? 🤔

    Tytus wczoraj miał szczepienie, a ja dzisiaj jestem chora :( i z objawami typowo covidowymi... stresuje się tym wszystkim strasznie. Niby nie mieliśmy kontaktu, sle teraz to tak rozhulane, że nigdy nie wiadomo... a mąż chodzi do pracy przecież. Ech, już bym wiosnę chciała...

    Kaczorka lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • veritaa Autorytet
    Postów: 2150 1844

    Wysłany: 29 października 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale ten czas leci, takie piękne zdjęcia maluszkow i tych naszych "starszaków" wstawiacie :) oglądam i podziwiam :)

    Pilik Tytus to podobny do Ciebie chyba? :) tak kojarzę ze zdjęć. Śliczny chłopiec a Nina to już naprawdę panna.

    Kaczorka Twoje dziewczyny równie urocze. Cudowna z Was rodzina.

    Justyna trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne rozpakowanie :)

    Za wszystkie staraczki trzymam nieustannie kciuki.

    W temacie covida ciesze się że od 5.10 jestem na urlopie. Ostatnie 2 tyg były dla mnie w szpitalu potwornie stresujące, codziennie wychodziły nowe zakażenia a ja tylko się stresowałam co dalej i czy mnie też nie dopadnie. W rodzinie mamy 3 przypadki stwierdzone ale wszystkie łagodnie przebiegają.

    Byliśmy tez nad morzem wlasnie początkiem października na totalnym odludziu jeszcze trochę złapać jodu i odpoczac ostatni raz na wakacjach we 3. W naszym ośrodku nie było nikogo, alw tez specjalnie pojechaliśmy na wioskę żeby się czuć wzglednie bezpiecznie.

    Ania caly czas chodzila do zlobka. Od połowy maja opuscila raptem kilka dni, co mnie bardzo cieszy. W ostatnim tygodniu złapała tylko katar ale w zasadzie szybko tez minął. Niestety w tym tygodniu dostaliśmy informację że są braki kadrowe i proszą w miarę możliwości żeby dzieci zostały w domu. Więc jestem z nia w domu i dostajemy obydwie swira. Hehe. Nie no tak źle nie jest ale po prostu odzwyczaiłam się chyba od bycia z dzieckiem 24h na dobę (wiem dziwnie to brzmi). Jest to ciężkie dlatego podziwiam wszystkie mamy które poświeciły się w ten sposób dziecku. Naprawdę. Ja sie do tego nie nadaje i widzę to teraz jeszcze wyraźniej. Albo malo kreatywna jestem...

    Lunaris Ciebie to ja w ogóle podziwiam, teraz nawet sobie nie wyobrażam co się dzieje w szpitalu. Tak jak mówię ja się cieszę że jestem w sytuacji kiedy siedze bezpiecznie w domu. Trzymaj się dzielnie!

    Kaczorka lubi tę wiadomość

    Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
    Poronienie listopad 2019 7tc
    Synek styczeń 2021
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 29 października 2020, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezowa sto lat!! Zdrówka, dużo miłości i mnostwa życiowej energii :)

    Lunaris, to prawda, dla mnie decyzja o trzecim dziecku też nie była łatwa, bo to, że chcę mieć drugie było więcej niż pewne. Do tej pory nie powiedziałabym, że jestem tak w 100% gotowa, mimo, że bardzo pragnę kolejnego maleństwa i z tęsknotą patrzę na kobiety w ciąży. O metraż się nie martwię, o pracę raczej też, ale właśnie o to czy sobie poradzę i nie zwariuję ;) ja siedzę z córką właśnie 24h na dobę, bo nie chodzi do żłobka, teraz zamknęli też przedszkole syna. Nie mam pomocy ze strony dziadków, moi rodzice bardzo daleko, a teściowie pomogą jeśli istnieje pilna potrzeba(typu wizyta u lekarza), ale sami się nie wychylają. Mąż co prawda teraz od marca pracuje w domu, ale kończy pracę około 18, czasami później i szczerze to czasami łatwiej mi było jak jeździł do biura, przynajmniej nie musiałam uciszac dzieci, bo tatuś prowadzi rozmowę. Poza tym też już nie jestem za młoda, niedługo 35, także lekki stres jest. Do tego moje przejścia, świadomość, że kolejna ciąża znowu na heparynie no i fakt, że mimo iż ciąże znosilam naprawdę dobrze, no może poza mdlosciami w I trym, tak moje samopoczucie po ciazach nie było dobre. Ciągle dochodziły nowe dolegliwosci, a było ich naprawdę sporo i raczej niezbyt błahe. Mimo wszystko mam takie poczucie, że jeszcze jeden skarb doskonale dopełni nasza rodzinę i nasze szczęście. Mamy w sobie ogrom miłości i wierzę , że damy radę. Nie chce później żałować, że dla swojej wygody zrezygnowałam z własnych pragnień.

    Lunaris, Rucola lubią tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 29 października 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik ale Ci synuś rośnie pięknie :) trzymam kciuki, żeby chorobsko się nie rozwijało, a Mały trzymał się dzielnie po szczepieniu. Współczuję stresu.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 30 października 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris - kliknęłam na "lubię" przez pomyłkę..

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 30 października 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, melduję się w dwupaku.
    Synkowi najwyraźniej dobrze u mamusi... więc czekamy dalej. Kto wie może jutrzejsza pełnia zachęci synka do wyjścia?

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • sliweczka92 Autorytet
    Postów: 766 1826

    Wysłany: 30 października 2020, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, J. ma jeszcze cały weekend. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2020, 11:10

    <3
    k0kdcwa14mfoy763.png
    <3
    o1483e5ewjmvno6w.png
    <3
    ijpbdf9h3waux8rd.png
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 30 października 2020, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna trzymam kciuki aby wyrobił się przed niedzielą :)
    Śliweczka kiedy wizyta?

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 30 października 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka w halloween przyjdzie Was w nocy nastraszyć ;) :D


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justynka 2.11 to super data na urodziny! Serio, wiem z autopsji 🤣

    Jak Ty się czujesz w ogóle, co? Nie tylko pytam o fizyczne samopoczucie, ale przede wszystkim o to psychiczne?

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 30 października 2020, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris, pierworodna zrodzona w burzy :d to może syn będzie zrodzony w hallowen albo wszystkich świętych albo zaduszki.

    Frez, szczerze mówiąc liczę na to, że przynajmniej do porodu nie zamkną przedszkoli. Naprawdę to teraz duże odciążenie. Ania lubi się bawić na podłodze (i siadać mi na kolana) a dla mnie siadanie/wstawanie jest już bardzo ciężkie.
    Psychicznie całkiem przyzwoicie, staram się spokojnie czekać na odpowiedni czas i korzystać z tych pewnie ostatnich chwil w tym roku gdzie mogę w spokoju zjeść śniadanie i napić się ciepłej herbaty :) Choć oczywiście nastawiałam się na poród październikowy a nie listopadowy więc kto wie... może niedługo mój optymizm pryśnie.
    Fizycznie jest troszkę gorzej. Chodzę jak 80letnia staruszka bo mam jakieś napięcie w pachwinie i nie mogę swobodnie stanąć więc kuleję. Staram się sobie tłumaczyć,że po prostu organizm przygotowuje się do porodu i stąd pewne dolegliwości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2020, 20:09

    Lunaris lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 30 października 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna trzymam kciuki żeby to było jutro albo w poniedziałek lub środę w takim razie :) wiem, że końcówka się dłuży, ja synka urodziłam w 41+4 i gdyby nie oksy to nie wiem jak długo by chciał nadal siedzieć w brzuchu ;)

    JustynaG lubi tę wiadomość

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 30 października 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna i ja jestem z kciukami :) może jeszcze Synek Cię zaskoczy i postanowi się ewakuować jutro ♥️

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 30 października 2020, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna trzymam mocno kciuki za ciebie!. Jeszcze masz dzisiaj troszkę dnia i jutro żeby urodzić. ♥️💪 Kto to wie co się wydarzy.. Oczywiscie informuj nas

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 30 października 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna dobra żona rodzi w weekend i J. o tym wie! 😂
    Ja polecam dzisiaj/jutro, nigdy nie wiadomo, może akurat?

    U nas z 30 wszystkie moje dzieci, Nina - dzisiaj 28 miesięcy 😱, Tytus - dzisiaj 2 miesiące! I Grido, psie dziecko :D dzisiaj ma szóste urodziny...!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2020, 16:17

    Yoselyn82, JustynaG, Rucola, frezyjciada, Lunaaa, veritaa, Suszarka, Kaczorka, sliweczka92 lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2020, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna położna, która przyjmowała mój poród z Dyziem, mówiła, że właśnie burza najlepsza na wywołanie porodu 🤷🏼‍♀️ i faktycznie potwierdziła, że w pełnię jest więcej porodów, niż zazwyczaj. Więc coś w tym jest jednak, a nie tylko takie nasze babskie gadanie😄
    Też mi na końcówce wchodził młody w pachwinę, fizjo kazała kręcić biodrami na piłce i robić szerokie przysiady do ziemi, jak na skurczu i faktycznie pomogło, więc może warto spróbować? przy okazji pomoże to małemu wstawić się dobrze w kanał i zejść niżej 😉
    Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko potoczyło się po Twojej myśli 🙏

    JustynaG lubi tę wiadomość

  • Lunaaa Autorytet
    Postów: 735 1185

    Wysłany: 30 października 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka masz jakieś wieści o stanie zdrowia brata teściowej? Jak Ty się czujesz? Mam nadzieje, ze jego stan jest stabilny

    Lunaris ja bym chyba przełożyła, ale nie odwoływała zupełnie szczepienia. Sama szukam dla Zu szczepionki na grypę, mimo ze w naszym mieście nie ma, mam zamiar podjechać po nią dalej, a nasz rodzinny zaszczepi.

    Justyna podziwiam Cię za Twój spokój. Wiem, ze już Ci ciężko, ale jeszcze dosłownie chwila i będziecie wszyscy we czwórkę w komplecie.

    Chyba muszę powtórzyć test za pare dni i aż mi słabo na sama myśl. Okresu brak, pms brak, może naprawdę owu była później

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2020, 17:55

    Nasz najkochańszy Synek już z nami 💙 29.12.2022 (36+6)

    age.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 30 października 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaa dziękuję, że pytasz :) mąż milczy jak zaklęty, wczoraj nawet moja mama próbowała go pociągnąć za język, ale bez rezultatu... Jedyne co wnioskuję z kontekstu naszych rozmów, to prawdopodobnie stan wujka był na tyle zły, że lekarz proponował hospitalizację, ale brakuje miejsc w szpitalach :( Wiem też, że już w ubiegły piątek było wzywane pogotowie, ale podali tylko jakąś kroplówkę na wzmocnienie i tyle.

    Ja się czuję fizycznie dobrze, sto razy lepiej niż do połowy ciąży. Psychicznie sytuacja ogólna mnie trochę dobija, więc skupiam myśli na wyprawce i sporo czasu spędzam w kuchni 🙂

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3480 9502

    Wysłany: 30 października 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, wczoraj napisałam bardzo długi post, ale albo ja jestem ślepa, albo się nie dodał :/

    Luna póki nie ma @ jest nadzieja. Nie będę nakręcacie, za długo się staracie, żeby miało to sens. Jeśli jednak rzeczywiście owulka była później to ten bobas pokazuje charakterek od początku!

    Justyna dużo spokoju na końcówce i jak najmniej dolegliwości wszelakich <3

    Pilik ale masz zdyscyplinowane potomstwo :D buziaki dla tych zrodzonych z Twego łona i porządne drapanko za uchem dla Grido :) widzę, ze pomiędzy Twoimi dzieciaczkami i moimi będzie dokładnie taka sama różnica w miesiącach :) jak się czujesz?

    Suszarka ogromne kciuki dla wujka. Ja też zdecydowanie lepiej czuję się w tej połówce ciąży! Co prawda przy dłuższym chodzeniu wszystko mnie boli, ale nic nie jest gorsze niż mdłości 🙈

    Agulineczka podziwiam Cię niezmiennie za opiekę nad dziećmi non stop, dla mnie żłobek to takie wybawienie... Teraz Agata tak jak i Ania Verity siedzi ze mną w domu (ta sama grupa, te same braki kadrowe), nie jest źle, ale przecież ona jest tylko jedna, a Ty masz dwójkę. I kurczę męża tuż tuż obok, który jednak nie może pomóc. To ja bym już chyba wolała żeby musiał iść do pracy, żeby mi smutno nie było haha. Ogromne kciuki za zbliżający się test <3

    Lunaris przekładałabym szczepienie a nie rezygnowała. Jest tak ciężko o te szczepionki, że jeśli przełożenie oznacza, że macie jedną sztukę zarezerwowaną to bym z niej nie rezygnowała.

    agulineczka lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    9.09⏸️
    11.09 beta 88 ➡️ 13.09 beta 238 ➡️ 16.09 beta 914

    27.09 dwa pęcherzyki ciążowe, jeden zarodek
    2.10 mamy dwa serduszka ❤️❤️
    13.11 niskie ryzyka wad genetycznych 🥰

    preg.png
‹‹ 3853 3854 3855 3856 3857 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ