Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
I u nas już stoi
(póki Erwin nie uskuteczni planu ratowania świata przed nowym intruzem ;P ) no to Zdrowych i Radosnych Świąt Wszystkim i tradycyjnie oby 2018 był lepszy niż mijający rok. ❤️❤️❤️❤️
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bec055433642.jpg
aiwlys, niestety, niektóre wybory ciągną się za człowiekiem latami
gnojek postawił Cię w naprawdę w fatalnej sytuacji, niestety dla dzieciaków musisz się pozbierać i robić dobraą minę do złej gry, a na przyszłość rozsądniej dobierać partnerów. Święta spędzicie u Twoich rodziców? Co do tego upadku ja byłabym spokojniejsza po sprawdzeniu sytuacji na izbie przyjęć.
Bajkaaa, Flowwer lubią tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyNic takiego się nie stało. Rozjechaly mi się nogi, ale przy tej rwie i spojeniu po prostu bardziej boli ta pachwina. Z brzuchem jest OK. ☺
No staram się robić dobra mnie do złej gry, ale już dziś nie wytrzymałam i wybuch.. przyszedł młody zapytać czemu płacze i czy przez niego, zaczął mówić, że będzie dobrze. Dziecko niespełna 4 lata ma więcej optymizmu niz ja. -
Kochany ❤️❤️❤️aiwlys wrote:Nic takiego się nie stało. Rozjechaly mi się nogi, ale przy tej rwie i spojeniu po prostu bardziej boli ta pachwina. Z brzuchem jest OK. ☺
No staram się robić dobra mnie do złej gry, ale już dziś nie wytrzymałam i wybuch.. przyszedł młody zapytać czemu płacze i czy przez niego, zaczął mówić, że będzie dobrze. Dziecko niespełna 4 lata ma więcej optymizmu niz ja.
aiwlys lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
aiwlys wrote:Nic takiego się nie stało. Rozjechaly mi się nogi, ale przy tej rwie i spojeniu po prostu bardziej boli ta pachwina. Z brzuchem jest OK. ☺
No staram się robić dobra mnie do złej gry, ale już dziś nie wytrzymałam i wybuch.. przyszedł młody zapytać czemu płacze i czy przez niego, zaczął mówić, że będzie dobrze. Dziecko niespełna 4 lata ma więcej optymizmu niz ja.
Masz w domu wspaniałego mężczyznę który troszczy się o Ciebie, masz powody do dumy ♡
innamorata88, Lusesita, mi88, JuicyB, aiwlys lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Aiwlys, trzymaj się! Twój synek jest kochany i to tylko Twoja zasługa. Pomyśl, kim mógłby się stać, gdybyś została z jego ojcem. A tak będzie kiedyś wspaniałym mężem i ojcem.
A i Ciebie już niebawem znajdzie prawdziwy mężczyzna, wystarczy, że całkiem odetniesz się od tamtego. Mocno w to wierzę!
aiwlys lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziewczyny walczę ze sobą strasznie by nie iść na betę masakra, ja wiem że to nie ma już najmniejszego sensu bo więcej szkody niż korzyści to przyniesie, ale jak mnie nigdy piersi nie bolą i teraz też nie ale mam wrażliwe sutki i wczoraj przed snem miałam wrażenie że coś jakby nie bolą dziś już są bardziej wrażliwe, ale proszę was ustawcie mnie do pionu że wszystko jest dobrze bo mam taką schize że coś jest nie tak a tu wigilia ma być ładnie pięknie... A ja się boję że coś nie tak
Córeczka Zosieńka -
Bajkaaa - ustawiam Cię do pionu! Nie świruj! Wszystko jest dobrze
Piersi mogą raz boleć, za chwilę już nie. Z wszystkimi objawami tak jest.
Przede wszystkim spokój psychiczny jest potrzebny
Ubierz się ładnie, śpiewaj kolędy i ciesz się świętami
Aiwlys - nie masz łatwo.. Ale postaraj się w tych warunkach stworzyć synowi najlepszy klimat świąt jak dasz radę. Może narysujcie razem choinkę, jeśli nie miałaś możliwości kupić
I pomyśl sobie, że masz coś najpiękniejszego - bezwzględną miłość swojego dziecka
Dzielnie dziewczyny walczycie w kuchni podziwiam
I chciałabym Wam wszystkim życzyć rodzinnych świąt, pełnych miłości i radosnej atmosfery
summer86, Flowwer, aiwlys, pilik, mi88 lubią tę wiadomość
Alicja
Oleńka
-
Bajkaaa, wigilia jest od świętowania a nie powtarzania bet, które do tej pory pięknie rosną. Proszę mi się tu uspokoić A z piersiami w ciązy tak jest - raz bolą raz nie, też wpadałam w panikę jak ustawał ból, ale po 2 dniach wracał. Wiem, że ciężko po przejściach nastawić się, że bedzie dobrze, ale wszystko idzie dobrze i pomyśl, że tak będzie lepiej dla maluszka niż ciągłe zamartwianie się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2017, 08:35
innamorata88 lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Kaczorka, Summer potrzebuje takiego ustawienia do pionu, może zrobię jednak to ciasto to zajmę się czymś, bo zaczynam swirowac kochane jesteście
Aha Aiwlys ja wychowywałam się bez taty (umarł bardzo młodo) ale uwierz mi mam najlepszą mamę na świecie, dzieci mogą i są szczęśliwe tylko z jednym rodzicem i bardzo kochają taka mamę pamiętaj o tym! A bywa ciężko w życiu jeszcze pewnie nie jeden raz będzie kiepsko ale będą też momenty piękne i radosne życie to sinusoida pamiętaj nie zawsze jest zle:)
mi88 lubi tę wiadomość
Córeczka Zosieńka -
Bajka ja pamiętam, że do około 8tygodnia to piersi za bardzo mnie nie bolały. Jak już to właśnie sutki i to tak bardziej piekły przy dotyku. Czasem bardziej czasem mniej, też mnie to schizowało ale porównywałam wszystkie objawy z summer i miałyśmy bardzo podobnie. Dopiero około tego 8tc zaczęły mnie boleć piersi, tak po bokach, ale też różnie jest, niektóre dni bolą bardziej a czasem prawie w ogóle. Także nie zamartwiaj się, rób ciasto i ciesz się świętami i tym, że jesteś w dwupaku
Dziewczyny wszytsko najlepszego na święta Wam życzę
Flowwer, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, można dołączyć?
Jestem w końcówce 5. tygodnia i strasznie mnie męczy od wczoraj biegunka Czy któraś z was też miała biegunkę albo rozwolnienie we wczesnej ciąży? Trochę się tym zestresowałam...
Pierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
Jadranka wrote:Radosnych Świąt Dziewczyny
Emi, jak tam? Trzymajcie się jeszcze w dwupaku?
Tak,dzięki Jutro ma dyżur mój lekarz i będą myśleć co ze mną... Póki co nawet spada mi ciśnienie poniżej 150/100,ale 3 razy biorę leki na obniżenie ciśnienia i zwiększają dawki no i 3x dziennie dostaję leki na uspokojenie więc cały czas śpię.
Ostatnio dobili mnie tekstem,że trzeba ratować to dziecko bo tutaj są marne szanse na drugie. .. Także dobrze że dają leki na uspokojenie jak mówią takie rzeczy....
Zobaczymy co powiedzą jutro,może jednak dotrzymamy do Nowego Roku ?
Po za tym życzę Wam spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia
-
nick nieaktualny
-
Kochane, Wesołych Świąt! Życzę Wam radosnej, rodzinnej atmosfery, mnóstwa pyszności na stole, weny twórczej przy składaniu życzeń (mi to zawsze jej brakuje) i przede wszystkim spokoju... błogiego, upragnionego spokoju
Bajka - byłam tam gdzie Ty, pamiętam to doskonale. Wszystko już wyżej napisane - czasami boli coś, potem nie, potem boli coś innego, potem przestaje. Ja co chwilę patrzyłam na swoje piersi i byłam przekonana, że muszą być sutki bardziej fioletowe.
Życzę Tobie i wszystkim innym mamo-fasolkom, aby czas do 20-22 tygodnia minął Wam w kosmicznie szybkim tempie i abyście codziennie potem co chwilę miały kopa w trzewia
to uspokaja najbardziej na świecie
A tak na poważnie, to życzę, aby kopy omijały pęcherz moczowy i abyście spały tak błogo jak ja
Aiwlys - jesteś super silną mamą dla swoich dwóch synów, a dzięki swoim obecnym decyzjom wychowasz ich na gentelmenów bez codziennego, szkodliwego wpływu Twojego eks. Ja sama trafiłam na swojego jedynego dopiero po 30-tce wcześniej trafiając na mniej lub bardziej popsute egzemplarze
Twoja historia przypomina mi też życie mojej starszej siostry. U niej dwójka dzieci dość wcześnie i mąż-burak. Tylko ona miała nieco mniej szczęścia i do ślubu doszło i potem się męczyła z rozwodem. Dziś jako rozwódka, przeżywa cudowne chwile ze swoim chłopakiem, a jeszcze lepsze chwile ze swoimi dziećmi. Masz w sobie dużo siły i przyjdzie czas, kiedy pojawi się ten ON, który na Ciebie zasłuży.
aiwlys, Bajkaaa, Lusesita, mi88 lubią tę wiadomość
-
gilmoregirl wrote:Cześć dziewczyny, można dołączyć?
Jestem w końcówce 5. tygodnia i strasznie mnie męczy od wczoraj biegunka Czy któraś z was też miała biegunkę albo rozwolnienie we wczesnej ciąży? Trochę się tym zestresowałam...
Hej hej, tak - biegunka na zmianę z zatwardzeniem, czasami i jedno i drugie (tak to możliwe). Progesteron szaleje
Nie stresuj się, jedz dziś w miarę normalnie i będzie ok
Twój nick i fotka mnie skierowały wczoraj na netflixa, obejrzałam sobie 3 odcinki GG z pierwszego sezonu (chyba 24674 raz)
-
JuicyB wrote:Hej hej, tak - biegunka na zmianę z zatwardzeniem, czasami i jedno i drugie (tak to możliwe). Progesteron szaleje
Nie stresuj się, jedz dziś w miarę normalnie i będzie ok
Twój nick i fotka mnie skierowały wczoraj na netflixa, obejrzałam sobie 3 odcinki GG z pierwszego sezonu (chyba 24674 raz)
Haha już któraś osoba z kolei na tym forum mówi mi, że dzięki mnie wróciła do GG Cieszę się
Dziękuję za pocieszenie w sprawie biegunki, liczę że niedługo się poprawi ehh.Pierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
emi2016 wrote:Tak,dzięki Jutro ma dyżur mój lekarz i będą myśleć co ze mną... Póki co nawet spada mi ciśnienie poniżej 150/100,ale 3 razy biorę leki na obniżenie ciśnienia i zwiększają dawki no i 3x dziennie dostaję leki na uspokojenie więc cały czas śpię.
Ostatnio dobili mnie tekstem,że trzeba ratować to dziecko bo tutaj są marne szanse na drugie. .. Także dobrze że dają leki na uspokojenie jak mówią takie rzeczy....
Zobaczymy co powiedzą jutro,może jednak dotrzymamy do Nowego Roku ?
Po za tym życzę Wam spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia
Niektórzy lekarze nie mają za grosz wyczucia. Dla nich to codzienność...
Nie martw się, będzie dobrze. I nie słuchaj co mówią - teraz się udało to i z drugim się uda
8.04.2018 3160 g Emilka
13.08 || 8 cs
-
Jadranka wrote:Niektórzy lekarze nie mają za grosz wyczucia. Dla nich to codzienność...
Nie martw się, będzie dobrze. I nie słuchaj co mówią - teraz się udało to i z drugim się uda
Ogólnie zmartwili mnie tym że z dzieckien jest kiepsko i trzeba je ratować, o drugim nie myślę póki co... Ale mimo wszystko... Zabrzmiało to strasznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2017, 11:46
