SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA PŁODNOŚĆ   

Jak pierwsze 60 dni mogą zwiększyć Twoje szanse na ciążę?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ex-testerki. Cudzie trwaj
Odpowiedz

Ex-testerki. Cudzie trwaj

Oceń ten wątek:
  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3637 10029

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karma przykro mi, naprawdę zachowanie rodzin nieustająco mnie zadziwia. Ja rozumiem, że nasze mamy były w ciąży, w których nie robiono nawet USG, a co tu mówić o takich innowacjach jak testy genetyczne, ale doprawdy - dlaczego nie skorzystać, jeśli jest taka możliwość i przede wszystkim, jeśli jest wskazanie do ich wykonania? Oby 2 tygodnie upłynęły szybciutko, dzidzia na pewno zdrowa, tylko z leniwą kością nosową. Ja serdecznie dziękuję czekać kolejne 6 miesięcy w niepewności, taki stres na pewno byłby gorszym rozwiązaniem.

    Ania aż mi się w żołądku przekręciło jak przeczytałam o tych posiłkach w szpitalu! Przecież to przechodzi ludzkie pojęcie. Więźniowie na pewno mają lepiej... Ja bym nie wytrzymała na takim jedzeniu, kompletnie sobie tego nie wyobrażam. A smaczne jedzenie naprawdę poprawia komfort życia i samopoczucie, zwłaszcza, jeśli czas spędza się w szpitalu.

    Ja mam pytanko do dziewczyn już po porodzie - czy koszula, którą miałyście do porodu nadawała się tylko do wyrzucenia czy dało się ją reaktywować? Bo nie wiem w jakim przedziale cenowym szukać, a jeśli miałaby być jednorazowa to wezmę cokolwiek, byleby 100% bawełny :P

    Karma88 lubi tę wiadomość

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dołączam do klubu nienajedzonych.. cały czas bym dziś coś wciągała :/

    Co to za motyw ogrodnika mają teraz w Lidlu? Pochwalcie się ;)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osiągneliśmy właśnie rekord na ktg: 150!
    Tych ktg które widzę.
    Jak oni tego nie zauważą to ja będę rodzić w domu.
    Wczoraj na korytarzu chodziły dwie babeczki i tak między sobą mówiły o ktg właśnie. Jedna mówi że miała 40 i zwijała się z bólu. Ja tak popatrzyłam... hmm fajnie. Więc jak moje 140 nie boli to ja urodzę w niewiedzy... tak jak to było w piątek.

    A teraz po tej atrakcji ze 150 przyleciała pielęgniarka i zaczęła mnie w pośpiechu rozwiązywać. Mało miła jest i smutna jakaś.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    A ja dołączam do klubu nienajedzonych.. cały czas bym dziś coś wciągała :/

    Co to za motyw ogrodnika mają teraz w Lidlu? Pochwalcie się ;)

    Motyw na niektórych bodziakach :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/107e1c49b087.jpg

    Karma88, Kaczorka, blue00, Lunaris, Lusesita lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane.. Ja bardzo słaba jestem odołączyli mi cewnik, pozwolili pochodzić i dali kleik... Boże jak mi się chce jeść...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Aga :) domyslam się że fizycznie nie ma rewelacji, ale powoli, małymi kroczkami dojdziesz do siebie :) a jak się czujesz psychicznie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nenusia częstuj się ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/11f9c8564411.jpg

    Mam kolejną historię.
    To powyżej to moja dzisiejsza kolacja. Przychodzi pani i mówi że dała mi serka żółtego bo widziała rano że jadłam z bułką.
    - Ale ja nie mogę.
    - yyy ale jadła pani bo widziałam
    - jadłam ser żółty od rodziców, bo kupują bez laktozy
    - a to ser ma laktozę?

    Mina bezcenna...

    - mleko, ser, śmietana wszystko ma laktozę
    - więc biały serek też?
    - tak, ale są produkty bez laktozy

    Złapała się za głowę i wyszła ;D

    PS. To w kubku to sławny olej. Tylko dzisiaj chyba do picia ;D Zwykle dają w takim niskim jak się dostaje pojemniki z sosami do pizzy.

    Aga9090 lubi tę wiadomość

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Cześć kochane.. Ja bardzo słaba jestem odołączyli mi cewnik, pozwolili pochodzić i dali kleik... Boże jak mi się chce jeść...
    Skoro pozwolili wstać, to może już jutro zaprowadzą Cię na USG i podglądniesz fasolkę. Wcinaj kleik, bo trzeba mieć siły się jakoś na takie USG dowlec. Jak zaczniesz jeść to i siły wrócą szybciej.
    A jak sobie radzi ekipa w domu? Mąż dzielnie ogarnia ferajnę?

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania przynajmniej jakoś to wygląda... U mnie sąsiadki dostały 2 kromki chleba, 2 plastry sera..

    Czekam na te usg jak na zbawienie.. Podobno jutro zrobią.. Czuję się fatalnie i fizycznie i psychicznie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania- słów mi zabrakło. kurtyna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Skoro pozwolili wstać, to może już jutro zaprowadzą Cię na USG i podglądniesz fasolkę. Wcinaj kleik, bo trzeba mieć siły się jakoś na takie USG dowlec. Jak zaczniesz jeść to i siły wrócą szybciej.
    A jak sobie radzi ekipa w domu? Mąż dzielnie ogarnia ferajnę?
    Maz daje rade :) już sobie Danio i biszkoptów parę zjadłam, mam jeszcze bułkę na rano i Danio..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Ania przynajmniej jakoś to wygląda... U mnie sąsiadki dostały 2 kromki chleba, 2 plastry sera..

    Czekam na te usg jak na zbawienie.. Podobno jutro zrobią.. Czuję się fatalnie i fizycznie i psychicznie

    może jak zobaczysz fasolkę to nowe siły w Ciebie wstąpią i będziesz najszybciej dochodzącą do siebie pacjentką po laparotomii :)
    Trzymam kciuki za USG i żeby samopoczucie też się poprawiło <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Achia wrote:
    może jak zobaczysz fasolkę to nowe siły w Ciebie wstąpią i będziesz najszybciej dochodzącą do siebie pacjentką po laparotomii :)
    Trzymam kciuki za USG i żeby samopoczucie też się poprawiło <3
    Tu się śmieją, że ja już dziś przeciwbólowych nie chciałam, a chodzę, kucam do torby.. Ale nie powiem rwie mnie okropnie, byle do usg..

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania... hmmm. Ogórki to może bym zjadła, reszta odpadła by przez IO - nie chciałabym mieć zjazdu cukrzycowego przy noworodku. Dzięki Tobie uświadomiłam sobie, że do szpitala będę musiała spakować osobną torbę z żarciem. I to nie jakieś przekąski, ale WSZYSTKO na całe dnie pobytu. Pewnie z obiadów to też jadalne by były tylko zupy :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 18:16

    Ania1003 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Maz daje rade :) już sobie Danio i biszkoptów parę zjadłam, mam jeszcze bułkę na rano i Danio..
    To pochwała dla męża - nie dość, że dom ogarnia, to jeszcze prowiant zapewnia ;)

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nenusia po takiej operacji to każdy byłby osłabiony. A u Ciebie jeszcze fasolka wyciąga resztki sił. Jesteśmy z Tobą myślami.

    Jeżowa , rodziny jednak potrafią zaskakiwać. Ale zawsze jak nas ktoś zirytuje to możemy się tu pożalić :)
    A nasze mamy były w ciąży w innych czasach. I mimo różnych doświadczeń to nie zawsze nas rozumieją. U mnie w rodzinie były poronienia a także śmierć niemowlaka jeszcze w szpitalu. Ale czasami mam wrażenie, że teraz o tym nie pamiętają... Dlatego wolę powiedzieć, że "jest dobrze" niż przyznać, że czasami są gorsze dni i muszę się oszczędzać.

    Karma88 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posiłki nie mogę powiedzieć że są skąpe.
    Chodzi bardziej o ich monotonię... przez ile dni byłybyście w stanie dostawać rano i na wieczór 3 kromki, zawsze szynkę i ewentualnie do tego pomidor lub ogórek lub paprykę? A szał jest jak jest jeszcze jajko (nadpominając klasy 3).
    Jestem tutaj 8 dni i codziennie jest to samo...
    A chyba ciężarne powinny jeść dość rozmaite posiłki. Aż strach co będzie jutro rano.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Tu się śmieją, że ja już dziś przeciwbólowych nie chciałam, a chodzę, kucam do torby.. Ale nie powiem rwie mnie okropnie, byle do usg..
    no widzisz-bo jesteś super dzielna <3 nasze mentalne wsparcie masz!

  • Jeżowa Autorytet
    Postów: 3637 10029

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś zadziwiła koleżanka - pomagaliśmy z mężem się przeprowadzać jej i jej narzeczonemu, ja to tam byłam głównie od pilnowania auta, a ona do mnie podbija i wciska mi w ręce wielką miskę z jakimiś firankami, zasłonkami i mówi "no, to możesz nieść, to nie jest ciężkie". Odruchowo złapałam, ale było ciężkie w mojej opinii, poza tym strasznie źle mi się tę miskę trzymało, a na brzuchu nie chciałam opierać. Ale uwolnił mnie jej narzeczony, który jeszcze na nią nakrzyczał, a mnie przeprosił. I co, teraz pewnie w jej oczach wyglądam na ciążową królewnę, która nic nie może zrobić, ale mam to w dupie. Nie będę jej dźwigać czegoś, czego nie dźwigałabym sobie. W wspomnę tylko, że to koleżanka, która uznała, że bardzo nierozsądnie starałam się o dziecko, a pół roku wcześniej nie wykonałam żadnych badań i że tak nieodpowiedzialnie to nie wolno, bo przecież teraz to dziecku może się coś stać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 18:37

    👧córeczka 2018
    👦synek 2020

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2018, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takie pytanko- orientuje się ktoś jak wygląda przenoszenie ospy? tak się składa że znajoma napisała że jej córka ma ospę. za tydzień mamy się spotkać na takiej małej imprezce u znajomych. czy jest w ogóle możliwe że ona jako mama może przenieść ospę np na gości? czy to za długi okres albo może jest w ogole niemożliwe?
    generalnie raczej nie panikuję,ale to jednak choroba zakaźna.
    ja miałam ospę jako dziecko, ale mąż np nie wie ;p
    tak czy siak wolę się upewnić, choćbym miała przesadzić

‹‹ 978 979 980 981 982 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ