Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Morisku ode mnie też poszło :*
-
Morisek!!!!!
Tylko nie szymala. Chodziłam do niego!
Jestem z Bielska!
Nie rób tego! On jest zbyt prosty człowiek i mega drogi. Trochę siż zna, ale nei jest spacjalistą. Wycieliby mi wszystko przy potworniaku.
Tylko prof. Kojs. Mega specjalista z Krakowa. On mi uratował drugi jajnik.
-
Idziesz do niego prywatnie na wizytę. I on Cię już na NFZ bierze do szpitala na specjalistyczne badania. Jest konsultantem na południową polskę w ginekologi onkologicznej. Mam drugi jajnik dzięki niemu. Szymala leczy w "zwykłym " onkologicznej rzeźni i prywatnie trzepie kase. Reklamują się jak cholera, ale nic specjalnego. Naprawdę.
Tearz się u niego nie leczę, bo teoretycznie jestem zdrowa onkologicznie już -
U mnie dalej nie ma @ mimo ze myslalam ze przyjdzie dzis lub jutro jak temperatura jeszcze jutro spadnie to nie testuje ale jak skoczy to chyba zrobie test bo R mnie prosił
-
Znaczy sie myslalam ze bedzie wczoraj lub dzisiaj zrobie i jezeli beda kreski to odpale kompa i wrzuce zdjecia od razu czyli o 6 jak do 9 nic nie bedzie to znaczy ze nie robilam albo jedna kreska:)
-
Szlag mnie trafi zaraz. Jak sie kladlam spac to sobie pomyślałam; jak temp nie skoczy minimalnie o 0,10 nie testuje. Wczoraj bylo 36,48 mierze rano temp patrze no nie wierze 36,58 no to dobra zrobie ten test i co? Negatywny zadnego cienia nie wiem. Siknelam sobie do pojemniczka i mysle czy nie zrobic jeszcze jednego. Pink test. Ten co mam to jakas bona czulosc 10. Tylko jak zuzyje to nie bede miec na jutro i pojutrze. Z resztą. Snilo mi sie ze przyszla @ i pewnie przyjdzie bo test juz powinien wyjsc jezeli miałby wyjsc.
-
Byłam na chwilę na fioletowe stronie na listopadówkach 2015. Przeczytałam akurat tyle, że wiem, że nie chce się tam przenosić. One się porównują. A jednej zarodek ma 11 mm, a drugiej 13... kurcze, nie chcę tam iść, bo wpadnę w paranoję. A tak jakoś się staram już nie czytać głupot.
Tymczasem męża wysłałam na zakupy świąteczne, a sama zostałam jeszcze w łóżku. I jestem sama w domu, a nade mną coś stuka, wali... mam nadzieję, że to jakieś zwierzątko, a nie strachy. -
Kena1983 wrote:Klauduś daj sobie jeszcze dwa dni - być może owu była później - gdzieś w okolicy 23 dc ? Tylko ta tempka zignorowana zaburza wykres.
zmienilam zeby nie ignorowal i przesunelo, ale na 19 dzien cyklu wiec tylko dzien pozniej niz jest teraz,trudno musze czekac na nowy cykl. nie moge narzekac, moris prosi
a w nowym cyklu ide do nowego lekarza -
Morisek, cześć Słońce...
wiesz co - mi nie daje spokoju jedna myśl...czy takie chwycenie jajnika przez zrosty może się wydarzyć w ciągu jednego cyklu? no bo kuźwa czegoś nie kumam - co miesiąc jesteś u lekarza i dopiero teraz to zauważa ???
przepraszam, że "męczę" temat...