X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 6 maja 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek ja tu autobanem jadę i o mało się nie popłakałam :P
    dobrze, że zrozumiał :)

    Morisek28, Karmelek211 lubią tę wiadomość

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek... a ja podziwiam, ze miałaś odwagę ot tak się wyprowadzić...

    2020 :)
    2023 :)
  • kamka Autorytet
    Postów: 1913 1190

    Wysłany: 6 maja 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.radiozet.pl/Rozrywka/O-tym-sie-mowi/Porwanie-dziecka-jest-latwe.-Szokujacy-eksperyment-na-YouTube-00004677 przeraziłam sie tym...

    wg USG +2 dni
    ba2a000b163c3cb7173d75c7702b7262.png
    f2w3pc0zmvsiktz7.png
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 6 maja 2015, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O nieee dziewczyny jakie opowieści!!! Po karmelkowej leżę z łzami w oczach :-D
    No więc ja też ją też :-P
    U mnie na ślub najbardziej należała moja babunia a mój f. wiedział, mi na niej bardzo zależy i w końcu powiedziała że ona umrze a ja się nie wyjdę za mąż. Więc f. Zabrał się do roboty i zaczął mnie wypytywac jaki chce pierścionek i żebym wybrała kilka. No i koniec na parę miesięcy. W końcu walentynki 2011 poszliśmy do kina i do restauracji i nic. Przyszlismy do domu i siedzimy a ten lata jak że sraczka w końcu leci że prezent ma a ja mowie ze nie miało być prezentów tylko kino i jedzonko a ob wyciąga pudełeczko a ja w ryk :-P i mówię t a a a k zaciągajac się :-P generalnie dużo Rycze, a potem wzięliśmy ślub w piątek 13 2013 roku i przez półtora roku ćwiczyłam przysięgę żeby przy niej nie płakać bo wcześniej ryczałam nawet jak mówiłam ja do pralki hehehe

    201511211678.png
  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka,miałam odwagę,ale tylko dlatego,że nie lubię się prosić i zawsze sobie myślę: jak nie to nie. Zrobiłam to tylko dlatego,że czułam się zawiedziona,że tyle od siebie daje,kocham,jestem wierna,wspieram,a mój chłop tego nie docenia. Dla mnie ślub ozn,że chce się być z kimś na dobre i zle,w zdrowiu i chorobie,a my przeszliśmy bardzo wiele i sądziłam,że mój facet wie,że może na mnie liczyć,dziećmi już nie jesteśmy i można przypieczętować to właśnie ślubem.
    Na szczęście teraz nasza miłość jest bardzo silna,mamy ogromną więź,znamy się jak łyse konie;)

    Morisek,płakałam wtedy jak bóbr,jednocześnie krzycząc prawie do niego:nie chce tego pierścionka,nie przyjmuje Twoich oświadczyn teraz. Moja mama zawsze się śmieje z tej sytuacji,bo mówi,że M.klęcząc mowil,że żyć beze mnie nie może,a ja wciąż powtarzałam:nie,nie,nie! Hahaha Byłam w mega szoku.

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z Was miała fajne zaręczyny:) Wszystkie ciekawe i na pewno będziecie je pamietać do końca życia:)

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Karmelek masz tak jak ja, mi dużo nie trzeba jedno slowo i juz spakowana jestem :D
    tylko taki paradoks, od tego ch*ja z którym bylam w tym chorym zwiazku nie potrafiłam odejsc ,groziłam ze to zrobie i na tym koniec.pare razy szlam do domu i rano wracalam.
    Morisku,chyba najgorzej uwolnić się od toksycznego związku... Dlatego pewnie nie potrafiłaś odejść.
    To tak jak z przemocą w domu,kobiety bite,psychicznie męczone też nie odchodzą od mężów,chłopaków...

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek211 wrote:
    Każda z Was miała fajne zaręczyny:) Wszystkie ciekawe i na pewno będziecie je pamietać do końca życia:)

    oj zdecydowanie każda ma swoje i będzie je wspominać...

    a z tą odwagą... nie każda kobieta ją ma i tkwią w związkach latami, bo facet nie jest "gotowy" - a potem różnie bywa

    Mam koleżankę jak miała 33 lata rozstała się z facetem po 9 latach związku... ona chciała ślubu, on nie był "gotowy"

    To on ją zostawił bo poznał kogoś i w ciągu roku od rozstania był juz po ślubie z inną...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 19:31

    2020 :)
    2023 :)
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek211 wrote:
    Morisku,chyba najgorzej uwolnić się od toksycznego związku... Dlatego pewnie nie potrafiłaś odejść.
    To tak jak z przemocą w domu,kobiety bite,psychicznie męczone też nie odchodzą od mężów,chłopaków...
    Dokładnie Karmelku.. czasem to dotyczy też facetów.. to co przeszedł mój brat ze swoją eks żoną.. długo można by pisać.. a potem i tak chciał wracać, był moment, że na nowo się spotykali a my już załamywaliśmy ręce.. podobnie jak z piciem - syndrom wspóluzależnienia

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uważam, że człowiek zwyczajnie przyzwyczaja się do życia takim jakie ono jest, cięzko jest tak nagle radykalnie wszystko zmienić...

    nawet jak źle...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 19:35

    2020 :)
    2023 :)
  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajne zaręczyny....hmm...niekoniecznie....w restauracji, której nie lubiłam...przy placku po węgiersku, na oczach jakiś dziwnych typów...szybko powiedziałam tak - płacimy i spadamy stąd...:)jako, że z mojego małża i w sumie ze mnie też romantyk jak z koziej dupy trąba...to na koniec dodałam, że chciałam pierścionek z 1 brylancikiem a nie szesnastoma...co było oczywiście "przygryzieniem" do tego, że nie ma tam żadnego ;) wredna małpa jestem - wiem :D ale obiecał, że kiedyś dostanę ;) choć teraz to zażyczyłam sobie dodatkowo z prawdziwym rubinem - niesyntetycznym :)

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kena1983 wrote:
    Fajne zaręczyny....hmm...niekoniecznie....w restauracji, której nie lubiłam...przy placku po węgiersku, na oczach jakiś dziwnych typów...szybko powiedziałam tak - płacimy i spadamy stąd...:)jako, że z mojego małża i w sumie ze mnie też romantyk jak z koziej dupy trąba...to na koniec dodałam, że chciałam pierścionek z 1 brylancikiem a nie szesnastoma...co było oczywiście "przygryzieniem" do tego, że nie ma tam żadnego ;) wredna małpa jestem - wiem :D ale obiecał, że kiedyś dostanę ;) choć teraz to zażyczyłam sobie dodatkowo z prawdziwym rubinem - niesyntetycznym :)

    Kena Ty to masz wymagania...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chciałam szmaragd...

    niestety w życiu nie można mieć wszystkiego...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2015, 19:38

    2020 :)
    2023 :)
  • Zuz_anna Autorytet
    Postów: 572 113

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    O nieee dziewczyny jakie opowieści!!! Po karmelkowej leżę z łzami w oczach :-D
    No więc ja też ją też :-P
    U mnie na ślub najbardziej należała moja babunia a mój f. wiedział, mi na niej bardzo zależy i w końcu powiedziała że ona umrze a ja się nie wyjdę za mąż. Więc f. Zabrał się do roboty i zaczął mnie wypytywac jaki chce pierścionek i żebym wybrała kilka. No i koniec na parę miesięcy. W końcu walentynki 2011 poszliśmy do kina i do restauracji i nic. Przyszlismy do domu i siedzimy a ten lata jak że sraczka w końcu leci że prezent ma a ja mowie ze nie miało być prezentów tylko kino i jedzonko a ob wyciąga pudełeczko a ja w ryk :-P i mówię t a a a k zaciągajac się :-P generalnie dużo Rycze, a potem wzięliśmy ślub w piątek 13 2013 roku i przez półtora roku ćwiczyłam przysięgę żeby przy niej nie płakać bo wcześniej ryczałam nawet jak mówiłam ja do pralki hehehe

    13.09.2013?tego dnia urodziłam córkę:)))))))

    niecierpliwa-dominika, Nymeria lubią tę wiadomość

  • Kena1983 Autorytet
    Postów: 3298 917

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka, aj tam..aj tam.. pomarzyć zawsze można ;)

  • Karmelek211 Autorytet
    Postów: 989 864

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka,taka historia jak Twojej znajomej to pewnie nie pierwsza i nie ostatnia. Wciąż słyszę o takich przypadkach.
    Kropka,to współczuje bratu... Masakra,jak ludzie potrafią uprzykrzyć życie innym:( I kobiety nie są święte,też potrafią się znęcać psychicznie.

    Takie z nas istoty,przyzwyczajamy się szybko,gorzej z przestawieniem na coś innego.

    Hehe Kena dobra jesteś:)! Śmieszna historia.

    Jak dobrze tak powspominać. Teraz pozostałe wolne dziewczynki będą to przeżywały:) POWODZENIA Kochane:)

    Rozalia nasza Gwiazdka z nieba<3
    Moje Aniołki 09.2013 [*] 12.2013 [*] 08.2014 [*]
    3277f92879.png



  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nawet im trochę zazdroszczę...

    2020 :)
    2023 :)
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 18:42

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj dziewczyny bo zaraz zaczniemy zdjęcia wklejać :)

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kena1983 wrote:
    Fajne zaręczyny....hmm...niekoniecznie....w restauracji, której nie lubiłam...przy placku po węgiersku, na oczach jakiś dziwnych typów...szybko powiedziałam tak - płacimy i spadamy stąd...:)jako, że z mojego małża i w sumie ze mnie też romantyk jak z koziej dupy trąba...to na koniec dodałam, że chciałam pierścionek z 1 brylancikiem a nie szesnastoma...co było oczywiście "przygryzieniem" do tego, że nie ma tam żadnego ;) wredna małpa jestem - wiem :D ale obiecał, że kiedyś dostanę ;) choć teraz to zażyczyłam sobie dodatkowo z prawdziwym rubinem - niesyntetycznym :)

    No ja mam właśnie taki jeden prawdziwy brylancik na pierścionku zaręczynowym. Czasem mam głupie myśli że kiedyś ktoś mi na ulicy spuści lanie i go zabierze hihi.

‹‹ 300 301 302 303 304 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ