X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, ale mdłości nadal nie przeszły. Co jest męczące. Ide na wizytę za 4 dni i się boje.Zabiorę męża i tak boje się go rozczarować...


    Może odrasta. Jak mi wycieli to głupia miałam taką nadzieje, że odrośnie.
    Bo gdzieś kiedyś wyczytałam, że jak coś tam zostawili przez przypadek to odrasta. Ale nie wiem czy nie piepsze głupot. Więc ginowi zawsze każe sprawdzać co tam po prawej stronie a on mówi zawsze, że pusto...

    Cały czas tu zerkam.:)

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona jakie piękne imię dla synka. Tadeusz. Też takie chce :)

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pluje i modle się za was.

    Nie mogę tego zrozumieć. Czemu nasze babcie miały po kilkaset dzieci a my mamy problem z jednym. Albo żeby zajść, albo żeby utrzymać.

    One się tak na pewno nie przejmowały. Moja mam jak zaszła ze mną to nie miała ani jednego USG. I nie zwariowała. Ja nie miałam 3 tygodnie i jestem strzępkiem nerwów.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No można się śmiać, ale faktycznie coś w tym jest.

    Każda z moich koleżanek, która ma dziecko/ stara się/ jest w ciąży miała za sobą co najmniej jedno poronienie.

    Pomijając fakt ile nie może zajść. Bo to już w ogóle odbiega od normy.

    Ale np. w mojej rodzinie akurat to zachodzą w ciąże i rodzą. Bez najmniejszych tyci problemów. Większość rodziny mam z głębokiej wsi. Oddalonej od miast co najmniej 60 km.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • aaagaaatka Autorytet
    Postów: 1665 881

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, tydzień mnie nie było, nawet nie próbuje Was nadrobić, ale widzę, że żadnego nowego groszka :(
    Alergia mnie zabija ech ;/

    f2w3sek2i28gayyb.png
    Bóg podarował mi tak cenny prezent
    On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł <3

    02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    E tam, czas między USG kolejnymi leci jak cholera ;) Dopiero miałam robione niby, a tu już 4 tyg mijają i w czw będą miała kolejne ;)

    edit:
    a co do babć rodzących na potęgę to bzdura. nie było takiej diagnostyki wtedy i większość kobiet nawet nie wiedziały, że roniły.
    matka mojego L mówi, że myśli, że raz poroniła, bo lała się z niej krew, ale nie była z tym u gina, bo po co, skoro samo wyszło..

    a moja babcia o moją matkę starała się z dziadkiem 4 lata. dowiedziała się o ciąży dopiero w 4 miesiącu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:01

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona no to faktycznie u Cibie wygląda to inaczej. U mnie prababcie nie schodziły poniżej 10 dzieci:) Toż to hańba mieć mniej.

    Rodziły a 15 minut później już polu robiły. Babce też kilkoro dzieci bez problemów.
    Mam też. A dopytywałam po swoich poronieniach ostro czy z rodziny nie mam jakieś obciążenia. I nie mam. To samo u rodziny męża. Więc jak poroniłam to wszyscy w takim szoku.

    Ze takie rzeczy się zdarzają.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek święta racja. Sama przeszłam potworniaka.
    To jest dopiero dziadostwo. Ma zęby, skórę i włosy.Miał 15 cmx15cm. Kuźwa centymetrów!
    I mówcie mi, że chemia nam nie szkodzi.

    Jak z resztą wiecie opracowuje składy kosmetyków naturalnych.

    Uwierzcie mi, że codziennie każda z was połyka, wciera i wdycha masę substancji rakotwórczych i wpływających na gospodarkę hormonalną.

    Codziennie, regularnie i nie przestaniecie zapewne zbyt szybko.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem, uważam, że chemia jest o wiele bardziej obecna w dzisiejszym jedzeniu i wpływa na nasze organizmy.
    ALE nie uważam, że dzieciaki nie umierały na raka, a kobiety nie miały problemów z ciążami/zachodzeniem w ciążę czy porodami. Co nie znaczy, że nie uważam, że pokolenie moich dziadków nie było "odporniejsze".

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojej firmy Ci nie zdradzę, bo że tak powiem umowa.
    Jako osoba, która zna składy pewnej firmy nie mogę się ujawniać. Co więcej robię produkt od składu, po opakowanie, grafikę i opis.

    Ale mogę polecić: Alterre, babydream, Alverde, Sylveco, Hip.
    Kolorówki nie znam. Bo ja jestem z" pielęgnacji".

    Używam w domu zwykłych kolorówek. Jak jeżdżę po targach to na razie kolorówki naturalne nie cieszą się niestety uznaniem...

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak byłam na onkologi- to masakra.

    18 latka z rakiem obu piersi...
    Kobieta w ciąży w 8 miesiącu po chemii.
    15 latka z rakiem jajnika.

    Nie zdajemy sobie sprawy gdy tam nie wylądujemy. Byłam po tamtej stronie onkologii. I tam np. dopiero kobietom mówią- wie pani, proszę już nie zażywać nigdy tabletek antykoncepcyjnych. A ja dlaczego? A oni- bo są rakotwórcze. A Pani ma skłonność do nowotworów. Heh.

    A dlaczego jak je łykałam rok to mówili, że bezpieczne i takie cudowne?


    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Dzieciaki nie umierały na raka tak jak teraz. Proponuje przejśc się na onkologię i zobaczyć co nie co. Nie raz byłam świadkiem jak noworodki przywozili na oddział. Sami zresztą lekarze mówili że to wszytsko wpływ chemii.

    że kiedys nie było takiej epidemii zachorowań na nowotwory
    nie mam potrzeby chodzić na onkologię. byłam. na dodatek większość osób z rodziny zmarło na raka i najprawdopodobniej na to również umrze.

    ja się w "kto ma rację" nie zamierzam bawić ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 12:09

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, widzę że dziś jakieś smętne tematy...

    Viki jeśli chodzi o potworniaki - to one tworzą się w okresie zarodkowym (tzn zbłąkane komórki z których rozwinie się później potworniak)

    Czyli jak już je miałaś, to Twój styl życia nie miał już znaczenia...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tampony czosnkowe....??? brrr

    2020 :)
    2023 :)
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A lekarz który mi przepisał tabletki powiedzał" przynajmniej nie będzie miała Pani raka jajnik"
    no raka nie miała, ale przyjemne to nie było...

    Ale ta przygoda dała mi jedno. Kiedy miesiąc czekasz na operacje z wyrokiem- bo taki był" rak złośliwy". Bo było to za duże jak na łagodnego.
    To każda chwila na tym świecie jest najpiękniejsza. Jak popiepszona chciałam dotykać każdej ściany, każdego drzewa i wdychać jak najwięcej powietrza z obawą że już nigdy nie dotknę, nie powącham i nie poczuje.

    I teraz też kiedy jestem już zdrowa doceniam każdą chwile jak wygraną w totka.

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Viki Autorytet
    Postów: 1104 744

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka taka teoria też padła. Jakiegoś złego brata bliźniaka, który pozostawił po sobie coś tam coś tam. A tabletki to przy okazji mi powiedział.

    Tampony czosnkowe????????????????????????????????????

    km5stv73cogtpx8e.png

    4.01 3200 g 54 cm- moja cudowna kruszynka
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viki wrote:
    A lekarz który mi przepisał tabletki powiedzał" przynajmniej nie będzie miała Pani raka jajnik"
    no raka nie miała, ale przyjemne to nie było...

    Ale ta przygoda dała mi jedno. Kiedy miesiąc czekasz na operacje z wyrokiem- bo taki był" rak złośliwy". Bo było to za duże jak na łagodnego.
    To każda chwila na tym świecie jest najpiękniejsza. Jak popiepszona chciałam dotykać każdej ściany, każdego drzewa i wdychać jak najwięcej powietrza z obawą że już nigdy nie dotknę, nie powącham i nie poczuje.

    I teraz też kiedy jestem już zdrowa doceniam każdą chwile jak wygraną w totka.

    Wiem jak to jest przerabiałam... (2 razy) tzn za pierwszym razem miałam 15 lat... i wtedy lekarze trochę straszyli z powodu mojego wieku i obrazu usg, a za drugim to juz mówili 5% szans że będzie źle - więc nie powinna się bać, ale strach i tak był

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 12:56

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    taaa, igłą z nitką przez czosnek przewleka robi sznureczek i aplikuje dowcipnie :-/

    bo czosnek to naturalny antybiotyk. od 3 lat to słyszę, czosnku u nas pod dostatkiem :-D chyba z 10kg w spiżarce jest

    Pomocy...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Viki miałam tak samo. U mnie marker wskazywał na złośliwy, i jak jechałam na operacje to całą drogę gapiłam się przez szybe jakbym miała to ostatni raz widzeć

    Podwyższone Ca125 (ale nie jakieś kosmosy) wskazuje na endometrioze - a nie podwyższone niestety o niczym nie przesądza...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 czerwca 2015, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Ajka norma do 35 a ja miała 1700 a póżniej 1200 . Roma z kolei wskazało że jestem w grupie ale ryzyko jest minimalne

    Przy takim wyniku to bym też panikowała... taki wynik miała mama mojej kumpeli... juz nie żyje... (nie wytrzymała chemii)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 13:06

    2020 :)
    2023 :)
‹‹ 433 434 435 436 437 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ