Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. Myszka fajnie Cię znowu widzieć. Ja uważam, że nie powinnyśmy zmieniać wątku. Jak ktoś chce do nas dołączyć to zapraszamy. To jest mój wątek i ten będę tylko śledzić bo kojarzy mi się z wami. I tyle w temacie. Arturowa zaglądaj do nas koniecznie, 3mam kciuki by sprawa szybko się rozwiązała i znów będziemy razem testować. Co prawda ja dawno nie testowałam, ale czas pokaże co będzie dalej.
-
Ja też bym wolała tu zostać generalnie.. no ale jak będzie trzeba.. też miałam gorszy moment ale czytałam Was wtedy przez miesiąc, nie pisałam tylko.. uzależniłam się
-
Hej.
Ja Was czytam, ale mam pdobny dylemat co Karmelek i dlatego juz nie pisze tutaj... ale jezeli bedziecie chcialy to z checia tu wroce
Szkoda ze tak wyszlo u Keny Arturowej Moriska, ale mimo wszystko chcialabym aby za jakis czas weszly i wkleily fotki z testem ciazowym dodatnim
Wszystkim bym chciala zeby sie udalo zaciazyc i doswiadczyc tego co ja obecnie czuje. Mimo ze ta ciaze jest zupelna odwrotnoscia niz pierwsza czyli o wiele gorzej ja przechodze ale kopniaczki, a nawet trampolina z mojego pecherza sa cudowneaaaaa i nie pisalam Wam, na prenatalnym w 21 tyg wyszla dziewczynka, a w zeszly wtorek bylam na 3d i jajka wyrosly
tak wiec z Lilianki zrobil sie Filipek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2015, 21:31
Nymeria lubi tę wiadomość
-
Mi osobiście to nie przeszkadza, że piszą tu ciężarne.. wszystkie chyba są po jakiś przejściach, każda się starała..
Mnie tylko szlag trafia na ulicy jam co chwilę mijam ciężarne
Monia, w takim razie gratuluję Filipka
A na moim cudownym osiedlu (a w sumie i w połowie Ząbek chyba) znowu kuźwa brak wody.. ani się umyć, ani pozmywać, ani wody w kiblu spuścić.. masakra.. mam nadzieję, że do rana usuną tą awarię, grrrrr -
Moim skromnym zdaniem dziewczyny, które są już w ciąży i zaszły w nią na naszym wątku powinny tu być albo do nas zaglądać. Wiem, macie swoje tematy na fioletowej stronie ale co to byłby za wątek jakby każda fasolka stąd zmykała. A tak, czasami dacie nam kopa w dupe jak będziemy świrować i powiecie, że też starałyście się długo a jednak się udało, doradzicie i podniesiecie na duchu. Także jako współzałożycielka tego wątku zarządzam, że nigdzie się nie przenosimy, ciężarówki mają nakaz udzielania się i dziewczyny, które nas podczytują a się wstydzą zapraszam do przywitania się
-
Madlenka 5 dla Ciebie za ta przemowe:-*
A teraz lapcie troche wirusków ode mnie i "obcego": ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I trzymamy kciukasy zeby nas coraz wiecej staraczek bylo na fioletowej stronie mocy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Buziole dla was :-*madlenka, Ajka, kr0pka, Kena1983 lubią tę wiadomość
-
No dobra to ja też się przyznam, że cały czas was czytam, przeżywam wszystkie sukcesy i porażki, bardzo mocno trzymam kciuki za wszystkie staraczki i ciężarówki. Tęsknię za humorem Moriska...chyba jak my wszystkie...buziaki kobietki, nie dajcie watkowi umrzeć, daje wielu kobietom nadzieje i wsparcie...nawet jak się nie udzielają...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
nick nieaktualnyHej, tak co do imienia syna,temat rzeka. Starsze dzieci mówią na Niego kosmaty, ogólnie czesto są takie akcje typu " to naszwisko czy imie" albo jak to sie pisze itp. Ale co tam.
ja rozumiem dziewczyny. Samej by mi bylo ciezko czytac o kopniakach,wymiotach,pierwszych ruchach mając świadomość ze nigdy sie tego nie doświadczy? Po co sie katować i dobijać? Nie badzmy egoistami.skoro ktoś sie tyle starał i jest w tak tragicznej sytuacji jak Morisek28 no to co sie dziwić.
-
Kamka nie zgodzę się z tobą...nadzieja umiera ostatnia...a ten wątek ma za zadanie ta nadzieję podsycac...ja wierzę, że sytuacja Moriska nie jest beznadziejna i o to się modlę. Drażni mnie jak ciągle podkreslasz, że te i te dziewczyny nie mają szans na dziecko...przepraszam za słownictwo...gówno prawda..
Kena1983 lubi tę wiadomość
Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
nick nieaktualnyŹle to ujęłam,fakt. Chodzi mi o to ze na pewno chcą sie z tym pogodzić,przyjely to do wiadomości i tyle. Skoro tak jak napisala w swoim ostatnim wpisie w pamietniku pogodzila sie z tym i tak jej dobrze to nie lepiej wspierać ja w tym niżeli pisać ze jeszcze będzie w ciąży?!! Nikt nie da na to gwarancji. Po co komus tak mieszac w głowie,kto i tak tyle przeszedl? Ja bym na ich miejscu tez nie chciala po takiej diagnozie czytac o usg,testach,mdłościach itp.
potrzeba im czasu i wsparcia a nie wmawiania ze jest ok,bo nie jest. Swiat sie dla nich zawalił. -
Madlenka, Cebulka - do waszych wypowiedzi dodam tylko AMEN!
Kamka93,przepraszam, ale nie jesteś na naszym miejscu....może lepiej byłoby napisać - "ja nie chciałabym czytać" - "a nie ja też" - bo każda z nas (podejrzewam, że nawet Morisiątko moje kochane)zagląda na wątek, choćby po to by dowiedzieć się, że Lilianie urosły jaja
Qrwa, no może część świata mi się zawaliła - ale póki co jeszcze zipię...i tak, jak już kiedyś napisałam - (może to zwykła polska mentalność - ciekawości i podglądactwa), ale nawet jeżeli się nie staram - nie zerwę kontaktu ze WSPANIAŁYMI kobietami, które tu poznałam - i chcę wiedzieć, która rzyga jak kot, bo kropkowi nie odpowiada jedzenie ...która wkurwia się na jedną kreskę, albo ryczy przy zobaczeniu dwóch (choćby tylko on-line);
Myszka - właśnie o Tobie dziś pomyślałam (jak mój kot złapał taką jedną...i zabawił na śmierć - ale nie zjadł jakby co)
P.S. sezon ogórkowy uważam za zamknięty - kiszone i z zalewą z kolendry do zapasów domowych zrobione + kiszone wujka...
poza tym wkurw na małża, który zapomniał, że w piątek mamy 5 rocznicę ślubu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 00:18
Ajka lubi tę wiadomość
-
Kena za Ciebie też się modlę i jeśli tracisz wiarę, że się uda to wiedz, że ja ciągle ją mam i za Ciebie i Moriska i Arturowa i Kropke i was wszystkie. Jak wchodzę na wątek, a robię to prawie codziennie to zawsze z nadzieją na dobre wieści...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Kuźwa czy u Was w pracy też tak jest, że nikt się nawet nie pohańbi wyjęciem naczyń ze zmywarki? Ani nawet jej wyłączeniem? Jak któraś z nas tego nie zrobi to kużwa będą tak leżały, bo przecież nie łaska ogarnąć.. schowanie czegokolwiek do zmywarki też niektórych przerasta, albo wyrzucenie do kosza jak się zeżre np ostatnie ciastko z pudełka.. ciężko przecież ten papier wyrzucić albo talerz schować.. grrrrr.... widać, że jestem przed okresem....
u mnie jeśli chodzi o pamiętanie o rocznice itp czy po prostu jakieś okoliczności to u mnie gorzej z pamięcią niż u KWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2015, 07:55
-
Madlenka to w takim razie nadal będę wpadać. Modle się za was, bo wiem co przeżywacie...I codziennie czekam czy wpadnie tu jakieś nowe zdjęcie testu:)
Kena a ja abym chciała małosolne zrobić a nie umiem... O kiszonych nie myśle.
Monika, ale jak to chłopiec? Tak nagle? -
U mojego to jakas masakra ale jego tata teZ tak ma... Ostatnio posZlismy do jego rodzicow na obiad dobrze ze chwile przed wyjsciem szwagierka zadzwonila ze mam poczekac na nia pod blokkem bo ja u nich w rodzinie dat urodzin czy imienin jesZcze nie ogarniam i ze szwagrem torta i wino ptzyniesli od naszej 4 i razem z tortem poszlismy...
-
Hej.
Kena moj M tez ma problem z zapamietywaniem waznych dat. W tym roku wzielam jego kalendarz i powipisywalam mu, bo jak nie napiszesz to nie bedzie pamietal a tak mam problem w tym roku z glowy
Ja w tym roku zadnych przetworow nie robie bo nie mam sily, jeszcze teraz te upaly wrocily....
Viki no wyrosl siusiakniby ten sam lekarz robil poprzednie usg i stwierdzil jednoznacznie dziewczynka, a teraz na 3d to tylko glowice przylozyl do brzucha i trach jajca i siusiak na wierzchu
mam nadzieje ze na nastepnej wizycie nie zmieni sie nic bo zwariuje i nic juz kupowac z ubran nie bede oprocz uniwersalnych bo nie bede wiedziala w koncu kto tam siedzi....