Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Morisek28 wrote:I okolo 2/3 lat sie przeciętnie czeka od momentu zlozenia dokumentów jeśli chodzi o małe dzieci,takie np z okna życia
ja to bym mogla takie 4,5 letnie wziąć.
i to chyba też zalezy od ośrodka... więc jakby co to trzeba pojeździć i podowiadywać się w różnych miejscach...2020
2023 -
nick nieaktualny
-
D-dawna wrote:To brzmi, jakby te dzieci traktowali jak towar. Smutne, że tak długo się czeka...
A potem się partie prawicowe i Kościół dziwią, że ludzie nie adoptują, tylko podchodzą pierdyliard razy do iv i mrożą setki dzieci
Dlatego ja się czasem zastanawim, że jakby przyszło co do czego to może zdecydowalibyśmy sie na adopcje zarodka...2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Morisek28 wrote:Wkurwia mnie to ze niby dobro dziecka na pierwszym miejscu, a dużo jest przypadków gdzie juz prawie na mecie okazuję sie ze pani psycholog ledwo po studiach nie "podpisze" sie i nie wyrazi zgody.
i to dopiero trzeba mieć nawalone pod kopułka, bo dziecko poznaje "rodzicow" spędzą z nimi czas,jakieś więzi miedzy nimi powstaja a przez jakas suke traci wszystko.
no dla mnie to jest najgorsze.. nie wiem jak tak można.. pies się przywiązuje a co dopiero dziecko.. i tak już prawie prawie ma rodziców, jedną nogą jest w normalnym domu a tu nagle dupa.. -
Morisek28 wrote:Wkurwia mnie to ze niby dobro dziecka na pierwszym miejscu, a dużo jest przypadków gdzie juz prawie na mecie okazuję sie ze pani psycholog ledwo po studiach nie "podpisze" sie i nie wyrazi zgody.
i to dopiero trzeba mieć nawalone pod kopułka, bo dziecko poznaje "rodzicow" spędzą z nimi czas,jakieś więzi miedzy nimi powstaja a przez jakas suke traci wszystko.
Niby tak sprawdzają, a jak przychodzi co do czego to prawdziwe psychole dzieci dostają...
szkoda gadać...
A tak w ogóle to moja mama ma u siebie we wspólnocie parę, która jakiś rok temu adoptowała małego chłopca, podpytam kiedyś przy okazji... bo chyba opowaidali jak to wyglądało...Morisek28 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Dominika ja nie lubię za bardzo tłumów nad morzem i jeżdżę w kameralne miejsca Mrzeżyno lub Pobierowo ale nie do centrum tylko najdalej jak można i wtedy nie mam tłumów na plaży i spacerkiem 15 do knajpek że świeża rybka
och jak będzie pogoda to pojadę w weekend teraz bo w zeszłym tyg miałam miodobranie i lekko się skonalam przy pracy
-
D-dawna wrote:Straszne, Morisek, to, o czym piszesz
Ogólnie, przy tej sprawie z tym dziećmi z Niska, co był królik i muszki owocówki, pewnie słyszałyście, to strach mieć dzieci... Ktoś coś gdzieś szepnie, jakiemuś urzędasowi się coś ubzdura i trach, życie runie.
tego nie znałam, właśnie poszukałam.. o ja pierd.. przecież to jest kurwa chore co się w tym naszym kraju dzieje... po prostu kurwa chore.. taaak, lepiej im będzie w domu dziecka no kurwa jasne.. sorry ale mi się tak ciśnienie podnosi jak widzę takie rzeczy...
swoją drogą, sytuacja no nie z rodziny ale powiedzmy, że znajomych a dokładnie znajomej Teściowej. Jakiś czas temu adoptowała nastoletniego (chyba 11-12 lat)chłopca.. z dalszej rodziny.. nie pamiętam co się stało z ojcem ale maka z tego co pamiętam zaczęła się staczać, pić itp. najpierw brali go do siebie na chwilę, pomagali.. przywiązali się, wystąpili o adopcję. Nie mają jakiś super warunków, rodzina, która taaaak bardzo chciała chłopcu pomóc oczywiście dupą się odwróciła ale ok, adopcja się udała, radzą sobie, wszystko fajnie. Dopóki po którejś wizycie nie dowiadują się, że chłopiec trafi do domu dziecka jeśli do tego a tego momentu ( a dość krótki okres), nie zagwarantują jemu i siostrze oddzielnych pokoi bo są w takim wieku,że nie mogą mieszkać razem.. No kuźwa..... brak mi słów ja to usłyszałam.. nie wiem w sumie jak sprawa się rozwinęła, mieli czekać na mieszkanie, ale wiadomo jaki jest czas oczekiwania.. mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończyło. -
zakocona wrote:Strasznie długo te dzieci muszą czekać na adopcję
Zawsze niesamowicie mnie to smuciło
Ajka, ja bym wolała 5tkę jednak.. No, ale przynajmniej 3 są. Teraz oby się tylko zdrowo urodziły i były 2 córcie co najmniej..
Protestuję a co złego w kocurkach... to tez są słodkie gryzodrapy...2020
2023 -
no mówię nie jestem pewna ile dzieciaki mają ale on jakoś 11-12 lat z tego co pamiętam.. coby nie było dla mnie to jest chore, po prostu.. zabierać komuś dziecko bo mieszka w pokoju z siostrą.. ile rodzin tak mieszka.. my żyliśmy we czwórkę, z rodzicami w jednym pokoju i żyjemy, paranoja..
D-dawna, Morisek28, Ajka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Morisek28 wrote:No tak dwa pokoje po 13rz? Czy później? Nie pamietam ,metraż musi byc tez opowiedzni, i oczywiscie dochody sprawdzają. Tu moze byc problem bo K.ma na umowie najnizsza krajowa a do lapy dostaje reszte,gdzie rzecz jasna jest nie udokumentowana. Dlatego czarno to widzę.
dopoki w tym kraju będzie takie prawo/przepisy to nie zostane mama.
na każdym,doslownie każdym kroku utrudnienia -
Morisek28 wrote:Zresztą musialabym poczytac o tych warunkach do adopcji bo Ta Babka z O.A to taka malo przyjemna byla i wielce oburzona ze przyszłam po jakieś info.
Czytaj, szukaj... bo z tego co ja wyczytałam w necie to jest odrobinę wolna amerykanka, każdy ośrodek ma swoje zasady... więc warto posprawdzać, a i tak o wszystkim decyduje sąd...
2020
2023