Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No...(grożę palcem) Ciri mam nadzieję, że poglądy Ci się zmieniły...nie wiem czy kiedykolwiek będzie mi dane, ale...
...teoretycznie biorąc pod uwagę to jaka jestem popieprzona teraz to po urodzeniu dziecka automatycznie musieliby mnie zamknąć w psychiatryku...
dobra, nieważne...
jak już wyżej wspomniałam jestem popieprzona, a dziś po raz kolejny ujawnił się bezmiar mojej głupoty....bo ogarnięciu domu, upichceniu 2 ciast...postanowiłam wyjść na dwór i zaczęłam przenosić (w pełnym słońcu)kostkę brukową, która została niewykorzystana....po 15 minutach oblał mnie zimny pot....i po ścianie wracałam do domu....
już myślałam, że po mnie....szybko pod prysznic...lekko ciepła woda....później więcej zimniejszej...i w końcu lodowata....w głowie przestało się kręcić, ale mam takiego buraka na twarzy jakbym poparzona była..... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOjej zle mnie zrozumialyscie jak pisalam to bylo moja takie przeswiadczenie iles lat temu. Czlowiek ma inne spojrzenie na wszystko i czlowiek lat 35 to juz dla niego w srednim wieku. Ja poatrzylam na kobiety ktore mnie otaczaja i widzialam jak bardzo sie zmieniaja na niekorzysc po urodzeniu dziecka i te majac lat 20pare wiec nie, na tej podstwie swoj poglad ukladalam. I jak mowilam dawno zmienilam na ten temat zdanie. Wiem ze moglam kogos tym urazic i przepraszam ale przeciez nie powiem ze nie mialam takiego zdania kiedys skoro mialam. W tej chwili znam wiele kobiet ktore urodzily po 30 roku zycia i sa normalnymi matkami i znam wiele takich co maja 2pare lat i juz takie nie sa. Po prostu mnie jako czlowiekowi rozwijajacemu sie iukladajacemu sobie jakis swiatopoglad trafily sie takie ewenementy. I juz nie twierdze ze wiek ma znaczenie jesli o to chodzi.
-
D-dawna wrote:Ciasta mniam... ^^ Co w końcu zrobiłaś, Kena?
A więc zrobiłam "Zebrę" i coś w stylu sernika na zimno (cholernie kwaśny wyszedł - bo do serków dałam galaretkę cytrynową, na wierzch jagody i zalałam galaretką agrestową)D-dawna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKena spoko mnie chyba tez beda musieli zamknac ja mam depreche i do tego nerwice teraz mi sie ladnie to unormowalo przy moim facecie ale kto wie czy po porodzie jak dziecko bedzie plakac nie usiadr na podlodze obok niego i nie bede plakac razem z nim ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2015, 16:13
-
madlenka wrote:Ja poprosze! Mieliśmy z małżem wstąpić do costa coffe na mrożoną kawę ale chciałam najpierw pozałatwiać sprawy remontowe i kawa przepadła bo będziemy grilla robić. W taki upał to bez grilla sie kielbasa zrobi
Madlenka - wczoraj kumple mieszkający na 7 pietrze wieżowca próbowali usmażyć jajecznicę na balkonie - po 20 minutach - apetycznie to nie wyglądało (przynajmniej na zdjęciach)ale finalnie udało im sięciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Kena spoko mnie chyba tez beda musieli zamknac ja mam depreche i do tego nerwice teraz mi sie ladnie to unormowalo przy moim facecie ale kto wie czy po porodzie jak dziecko bedzie plakac nie usiadr na podlodze obok niego i nie bede plakac...
to mi przypomniało sytuację ze szpitala....przyjaciółka przed poważną operacją...zestresiona...ja też...siedzimy na schodach pomiędzy piętrami i ryczymy....przechodzi lekarz pyta czy wszystko w porządku...etc...my, że luz....po 15 minutach ten sam lekarz wraca a my brechtamy jak głupie...takiego napadu śmiechu dostałyśmy, że było nas słychać na 2 piętrach...w drodze powrotnej do domu odbieram telefon - i słyszę, że krótko po tym jak od niej wyszłam, do sali przyszedł psycholog...porozmawiać...i generalnie to jakbym chciała to też mnie do siebie zaprasza..kr0pka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny