Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej!
Ważusia...ciągle liczę, że to jest TO.
Madlenka również - może się nie mylisz.
Moris, póki co nie skomentuję...czekam na relację z piątku
Co do testu...który zakupił małż...wydatek bez sensu...mam nadzieję, że dziś zdoła kupić właściwe...bo zostanie mi wyznaczenie brania dupka na podstawie samej tempki, a jak pokazuje dzisiejszy dzień to może być niemiarodajne w moim przypadku...pomijając wypite 4 kieliszki alko....w nocy było apogeum duchoty i 3 razy wstawałam - to pić, to włączyć wentylator, to do toalety ... -
nick nieaktualny
-
a ja właśnie wróciłam ze sklepu...znajomej ekspedientki dawno nie widziałam..pytam gdzie się urlopowała....a ta do mnie, że w szpitalu...od słowa do słowa...(rok temu miała ciążę pozamaciczną i usunęli jej jajowód) no i teraz powtórka z rozrywki....pozbyła się drugiego...dobrze, że ma 12 letnią córę...
-
nick nieaktualny
-
kamka wrote:a tak z innej beczki macie pomysł na prezent na urodziny dla faceta bo ja mam totalną pustke a 2 tyg mi zostały...
moj tez ma urodziny za niedlugo, teraz mamy wysyp, pytam sie go co chce - grzechotki - oczywiscie klucze nie takie dla dziecibadz madry pisz wiersze, jakby nie mogl chciec czegos normalniejszego ;p
moris wizja jest fonii brak - uwielbiam ten tekst!
ja melduje 2 dzien cyklu.
co do okresu, dostalam wczoraj i mega ale to mega mnie bolal brzuch, zawsze troche boli ale tak ze moge funkcjonowac, a wczorwaj przez 4 godziny mnie tak bolal ze myslalam ze po scianach bede chodzic, potem czulkam jakby macica mi chciala wypasc normalnie, nienawidze tego uczucia. do tego sporo skrzepow. zaczynam sie zastanawiac czy nie mam rproblemow z zagniezdzeniem?
od kiedy sie staramy mialam 3 takie okresy ze tak fest bolalo:/
moze musialabym zaczac brac jakies leki albo cos? jak to jest z luteina? ona chyba jest bez recepty i moglaby pomoc? bo jak pojde z takim tekstem do ginekologa to pewnie mi powie zeby sie nie wymadrzac -
a no i jeszcze jako ze bylismy u rodziny R nie obylo sie bez pytan "kiedy my?" do tego cora kuzyna R strasznie sie do mnie kleila caly czas chciala na raczki i az tak troche zal mi sie zrobilo ze nie mogeponosic moich dzieci, no ale widocznie jeszcze nie czas, na szczescie mama R wie jak sytuacja wyglada wiec nie podpuszczala reszty rodziny, skwitowala ze ona bedzie miec lepiej bo bedzie miec 2 na raz;) do tego tesciowa miala podobne problemy z tsh jak starala sie o brata R wiec jest wyrozumiala tym bardziej;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2015, 11:06
-
jak mnie siostra podkurwila to sobie niewyobrazacie, wygladam jak siedem nieszczesc jakby nerwy z calego roku conajmniej ze mnie teraz wylazly, nadmienie tylko ze jest to ta sio9stra ktora ma hasla w stylu tesciowej morisa.
-
a w ogole jaka akcja jak wyjezdzalismy ide do autra i tam stal sasiad z klatki obok, nie znam go jakos bardzo zawsze ino dzien dobry i tyle a on mnie zobaczyl i tak patrzy na mnie i mowi:
snilas mi sie. ja w takim szoku i mowie tak ? to dobrze czy zle i sie usmiecham a on mowi no nie wiem, ale bylas przy nadziei, to chyba dobrze...
i wtedy czulam ze ma racje, a skonczylo sie jak zwykle. -
nick nieaktualny
-
krotko mowiac ona mysli ze ma w zyciu najciezej a cala reszta nie, i stwierdzila ze "mam wiecej niz moge miec" a ja w zyciu tez naprawde nie mialam i nie mam lekko.
-
Moris tez tak to sobie tlumaczylam, tylko ze wlasnie w grudniu i teraz jak tak mialam, to mialam tego czuja ze sie udalo. moze tylko przypadek ale jakos tak dziwnie. no nie wiem, zobacze we wrzesniu moze zaczne cos robic:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:klaudia a robiłaś prg w 7 dppo? plamisz przed @?
w wiekszosci cyklow mam dzien plamien przed @ i po zdarza sie dzien lub 2/3 -
nick nieaktualny
-
Wwwwwwwwaaaaaaaaasssssssssuuuuppppppppp...moi rodzice wiedzą, jak zapewnić mi rozrywkę...pojechali do miasta...nie mija godzina dostaję telefon, że za chwilę przyjedzie pan i przywiezie 4 tonu miału....jupiii...
dobrze, że brat przyczłapał i mnie wspomógł w zrzucaniu go, bo jeszcze pewnie walczyłabym...ręce trzęsą mi się jak galareta...a małż znów będzie się wściekał, że nic dla niego nie zostało....chyba z 5 rok jestem szybsza...
zaprawa jest...teraz czekam na 20 ton ziemi -a le to już chyba dopiero jutro