Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Kena... ale wolna chata... To dopiero będą wakacje, czeskie piwo Morisek może i tak zakupić.
Ps WitajcieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 08:19
2014... and so it begins...
👧 potworniaki jajników
🧑 OAT, żpn, przeciwciała przeciwplemnikowe
IVF×10 (poor responder, 8 na cyklach naturalnych) + 1xIVF KD
2017 💔 córeczka 10 tydzień - wada genetyczna triploidia
2019 rozpoczecie procedury w OA
2020 ❤️ naturalny cud córeczka
2023 ❤️ naturalny cud córeczka
2026 ?

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ważka te terminy na NFZ to jest jakiś żart... Ja jak się próbowałam dostać to też - 3 m-ce - mimo, że mówiłam że mi zależy, bo jestem po poronieniu.
Więc olałam naszą cudowną publiczną "służbę" zdrowia.

Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
nick nieaktualnyALe do gina? Jej ja w ciazy to jestem przyjmowana bez zapisu ide i mnie przyjmuje. a do tego na co miesieczna wizyte mam na dodatkowe terminy, nigdy mi nie odmowil... Jakos dziwnie masz... Ja jak nie bylam w ciazy max 1,5 miesiaca, w ciazy wszystko mam na juz, bez czekania, nawet krew i mocz na ktore zawsze 2 miesiace czekalam teraz dostaje zapis na dzien przed wizyta. U mnie to jesli chodzi o to jest mega, ide mowie ze w ciazy, prosze poczekac. W sumie to nawet jak w ciazy nie bylam a potrzebowalam na juz konsultacji tez jechalam i mnie przyjmowal zawsze, jedyny minus taki ze przyjmuje tylko w poniedzialki i czwartki i tylko dwie godziny ;/ważka wrote:Ja podjęłam decyzję o zmianie lekarza bo ta u której byłam prywatnie nie wzbudziła mojego zaufania. Dzwonię do swojego na NFZ i mi mówią że dopiero na 20.11, albo mam rozmawiać z lekarzem osobiście. Wiec zaraz jadę trzymajcie kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 11:26
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
D-dawna <tulę>
Ciri, gdzie Ty taką przychodnię znalazłaś? Co prawda z NFZtu od wieków nie korzystam ale zawsze warto wiedzieć.. do luxmedu (szczególnie jak lekarz dobry) to też po kilka miesięcy czekania.. niby są tacy co można z dnia na dzień ale nie mam zbyt dobrej opinii, przynajmniej o tym, do którego kiedyś trafiłam i ja, i 2 koleżanki.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiesz co na Brodnie (Kondratowicza-przychodnia ZDROWIE), ta przychodnia jest prywatna ale ma podpisana umowe z NFZ, od urodzenia w sumie tam chodze do roznych lekarzy. Jesli chodzi o ginekologa chyba tam 3 lub 4 przyjmuje, z czego jeden zostal wyrzucony z Luxmedu (on mi robil pierwsze usg i nie polecam mega gbur i niedelikatny), ja do ginekologow chodzilam dwoch tam i wiem ze obaj sa w miare dobrzy (choc moj mnie wkurzyl na poczatku ciazy i to nieziemsko, ale bylam juz po 11t 2 razy i znow mam lekarza z przed ciazy, wiec wydaje mi sie ze moze tak u niego jest na poczatku ciazy ze dopiero jak ryzyko poronienia spada to on bierze sie do roboty). Noo ale jak cos to ja chodze teraz do Nowakowskiego a wczesniej do Majnerta, Slodki to wyrzucony z Luxmedu.kr0pka wrote:D-dawna <tulę>
Ciri, gdzie Ty taką przychodnię znalazłaś? Co prawda z NFZtu od wieków nie korzystam ale zawsze warto wiedzieć.. do luxmedu (szczególnie jak lekarz dobry) to też po kilka miesięcy czekania.. niby są tacy co można z dnia na dzień ale nie mam zbyt dobrej opinii, przynajmniej o tym, do którego kiedyś trafiłam i ja, i 2 koleżanki.. -
Morisek28 wrote:Agatko, jak Ty się czujesz?
No nie najlepiej, ale nie chcę tu marudzić, bo wiem, że wiele z Was by się zamieniło. Jeszcze pamiętam jak to jest ;/
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
ciri22 wrote:Wiesz co na Brodnie (Kondratowicza-przychodnia ZDROWIE), ta przychodnia jest prywatna ale ma podpisana umowe z NFZ, od urodzenia w sumie tam chodze do roznych lekarzy. Jesli chodzi o ginekologa chyba tam 3 lub 4 przyjmuje, z czego jeden zostal wyrzucony z Luxmedu (on mi robil pierwsze usg i nie polecam mega gbur i niedelikatny), ja do ginekologow chodzilam dwoch tam i wiem ze obaj sa w miare dobrzy (choc moj mnie wkurzyl na poczatku ciazy i to nieziemsko, ale bylam juz po 11t 2 razy i znow mam lekarza z przed ciazy, wiec wydaje mi sie ze moze tak u niego jest na poczatku ciazy ze dopiero jak ryzyko poronienia spada to on bierze sie do roboty). Noo ale jak cos to ja chodze teraz do Nowakowskiego a wczesniej do Majnerta, Slodki to wyrzucony z Luxmedu.
zapamiętam sobie na przyszłość, dzięki. Dobrze, że napisałaś który to ten wyrzucony, już myślałam, że to ten na którego my w luxedzie trafiłyśmy



A poza tym spokojnie to dopiero pierwszy cykl!


