Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Zajebiste! Nie licząc łazienki i kuchni jak dla mnie ale reszta ekstra
Ajka lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 09:43
aaagaaatka lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 09:43
Ajka lubi tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
madlenka wrote:Ja kupilam na ochocie. A dokladnie na rakowcu. Malutkie bo 48m (dwie sypialnie i salon z kuchnia) ale tanio bo 290tys. Z tym ze do calkowitego remontu.
Faktycznie malutkie ale cena dobra i w sumie są 3 pokoje... ja mam trochę dość mieszkania w centrum... i nawet ucieczka na wioskę mi pasuje... ale te dojazdy...
zobaczymy... dopiero zaczeliśmy cos szukać, trochę zeby odwrócic uwagę od problemów...
Morisek, przykro mi (no chyba że pokoj by wystarczył... moze nam zostac jeden zapasowy...)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 18:19
2020
2023 -
Ajka to będziesz prawie sąsiadką mojego teścia jak się tam wprowadzicie a nie chcecie jakiś ząbek? Zapraszam na swoje zadupie, Ciebie Moris też, przeprowadzajcie się do Ząbek
-
Ja bym chciala wieksze ale po co sie zadluzac na sile. W planach za jakies nascie lat mamy domek pod warszawa. Raczej w marzeniach niz planach ale zawsze to cos. Najwazniejszy jest rozklad. My mamy ten plus ze nie gromadzimy niepotrzebnych rzeczy takze powinnismy sie jakos rozlokowac w miare. Ale co najwazniejsze to niedaleko bloku mam swoj ogrodek dzialkowy wiec tam moge uciekac i czuje sie jak nie w warszawie
-
Morisek28 wrote:Mam miliard ciar na ciele
zamknęłam się w Pismem Świętym otwieram i czytam "...jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy,powiecie tej górze przesuń się stad! a przesunie ie. i nic niemożliwego nie będzie dla Was" myślę hmmmm, zobaczę coś jeszcze otwieram i czytam "...a oto również krewna TWOJA ,Elżbieta poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za bezpłodna. dla boga bowiem nie ma nic niemożliwego...." i się rozryczałam i w sumie dalej płacze.
i o Adopcji pomyślałam czy to ma sens czy psychicznie nie wysiądę jak nie wyjdzie i trafiłam na to "...jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci,nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.Kto się uniży jak to dziecko ,ten jest największy w królestwie niebieskim, I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje..."
jestem w niemałym szoku.
i dziwnie mi
Możecie mnie nazwać starą dewotą, ale to jest właśnie działanie Ducha Świętego. On robi wszystko żebyśmy uwierzyli. Jak wiadomo gdyby można udowodnić wiarę, to nie byłaby wiarą, a nauką, ale czy to nie właśnie dowód? Czy właśnie nie o to nam śmiertelnikom chodzi? Ja myślę że to bardzo dobry znak, ale i warty głębszego przemyślenia, czy aby napewno należy rozumieć go tak dosłownie. Bo wiecie, Bóg nie mówi nam jak mamy żyć, po to mamy wolną wolę, ale On wspaniale wskazuje nam drogę którą dla nas przygotował i do kroczenia której nas zacheca. Morisku, co do Kościelnego to dlaczego nie mozesz zrobić tak jak chcesz? Ktoś się na to nie zgadza czy coś?Morisek28, ważka lubią tę wiadomość
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
A co do mieszkania, to powiem Wam, że przez 16 lat mieszkałam z rodzicami w bloku na 36 metrach i dało radę Teraz jesteśmy "na swoim", ale tak naprawdę to rodzice są na swoim. Ja potrzebuję, takiego naprawdę swojego domu, dla mojej rodziny, mam na myśli męża i przyszłe dzieci, bez których nie wyobrażam Domu.
I jak by co to zapraszam w stronę małopolski....mamy tu dobry trunek:)Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
No to jasne, że tak. Myślę, że nie bedziesz miała wyjścia i bez teściówki się nie obejdzie. Chociaż, powiem Ci że ja z moją też żyję...tak sobie, delikatnie mówiąc, choć ona uważa, że jest fantastycznie i prawda jest taka że faktycznie ona już teraz do mnie nic nie ma ale ja nie mogę jej znieść, mam do niej ogromny żal, ale mimo to nie wyobrażam sobie że rodziców mojego ukochanego mogłoby nie byc na tak ważnym wydarzeniu.
Co by nie mówić, to jest jednak matka, i choćby nie wiem co, to też ma jakieś uczucia.
Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
-
Hej! ja krótko bo mam kryzys...@ (mam nadzieję bo cykl kosmiczny) lada dzień, więc chyba hormony szaleją...nie będę się rozpisywać - bo znów się poryczę, ale chodzi o to, co przeważnie...
Ajka - mnie się mieszkanko bardzo podoba - choć kuchnia nie w moim stylu - a reszta - dla mnie super.
-
Morisku, czyli jedziemy na podobnym wózku. Ja dzieki Bogu z moją nie mieszkam, a z tego co czytam to Ty chyba "masz to szczęście"Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016
~~~~~~
Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was