Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny Wróciłam do żywych - trochę wczoraj przeholowaliśmy i dziś spędziłam leniwy dzień łóżku...niestety teraz powrót do rzeczywistości testy do sprawdzenia czekają... Kurcze dziś powinna przyleźć @, a tu nic...czyli wyskok tempki w 9dc wcale nie świadczył o owu...dupa nie lubię takiego czekania...już chciałabym zacząć nowy cykl...
-
Morisek28 wrote:Kropka mam 164-168 cm zależy nie wiem od czego a waze 88 kg
-
No to laski, chyba pora, żebyśmy się jakoś wzajemnie zmotywowały!
AnaAna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Morisek28 wrote:Moim największym motywatorem jest mina mojej teściowej i gadanie ze nie schudnę. To w myślach sobie mowie,ze to sie jeszcze okaże stara małpo
-
nick nieaktualny
-
AnaAna wrote:
W sumie nie jadam tak słodyczy, ogólnie też nie jem jakoś dużo, ale mało się ruszam, bo odkąd poroniłam w ogóle przestałam o siebie dbać, mało wychodzę z domu. Nie zależy mi już tak na wyglądzie, albo na figurze modelki bo to nie jest najważniejsze, ważniejsze jest dla mnie by mieć dziecko.
Wiem, wiem waga też ma znaczenie przy staraniach, ale nie takie dziewczyny z nadwagą zachodzą i rodzą zdrowe dzieci.
Jedynie w mojej nadwadze denerwuje mnie to, że nic z ciuchów na mnie dobrze nie leży i pozostaje mi chodzenie w "workach"...Morisek28 lubi tę wiadomość
-
Hatfe wrote:Mnie lekarz powiedział, żeby luteinę brać od 16 dnia cyklu. Że nawet jeśli owulacja będzie dopiero wtedy albo ze dwa dni później, to luteina nie da rady tego zablokować, więc spokojnie można ją brać. Ile w tym prawdy, to nie wiem.
A słuchajcie, mam pytanie do osób, które poroniły samoistnie wczesną ciążę. Ile lekarz kazał Wam czekać na kolejne starania? Mnie powiedział, że miesiąc, choć jak teraz by się przytrafiła ciąża, to też nic się nie stanie. A drugi stwierdził, że trzy miesiące...W internecie też czytam różne opinie. Niby przy biochemicznej od razu można się starać, ale u mnie jednak luteina sprawiła, że 3 tygodnie ciąża się utrzymała, więc już sama nie wiem. Kusi mnie, żeby od razu teraz próbować, ale mam obawy, czy to rozsądne. Gdyby nawet się udało, to żeby nie skończyło się tak, jak ostatnio...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2015, 19:58
-
Wow, Ajka jestem pod wrażeniem! a ja kurde nawet 10 kg nie potrafię zgubić..
-
Morisek28 wrote:Karmelek mi też się zmienily priorytety odkąd się staram
kr0pka, Morisek28 lubią tę wiadomość
-
Ajka wrote:To Was zaszokuję...
6 lat temu ważyłam 150 kg... 4 lata temu 73 kg... pół roku temu 77kg, aktualnie 82 kg ...
Mam 173 cm wzrostu... i treścią mojego życia jest odchudzanie...