Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej,
Ja po wizycie, wszystko w porządku, główka nisko, ciałko moje szykuje się już do porodu i ginka mówi, że nie powinno być problemów z sn. Jestem happy
Kropka fajnie, że jest poprawa, jak będzie stres z powodu mgr to nie z powodu zajścia i może zaskoczy o tego ci życzę
-
Myszko oczywiście ze tak. Popatrz choćby na przypadek Karmelka. Viki jest też po 3 i teraz jest ok. Ja po 2 i juz 19t i jest super. Kuzynka męża jest po 4 a teraz ma dwójkę dzieci. Także TAK JEST SENS
Kropka może wcześniej przez takie słabe nasienie się nie udawało a teraz już szybko pójdzie poprobujcie jeszcze parę mcy a potem faktycznie warto byłoby zbadać droznosc. Można byłoby też.zrobić test na wrogość śluzu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:24
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Mysz86 wrote:Dziewczyny, a czy Wy myślicie, że po 3 obumarłych ciążach jest jeszcze sens próbować?
Mysza nie denerwuj... już Ci pisałam kiedyś że moja kuzynka była chyba 9 razy w ciąży... chociaż ma tylko 2 dzieci... gdyby ona się poddała tych 2 szkrabów by nie było...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 13:24
2020
2023 -
Witam się nieśmiało z Wami...
Jestem właśnie w końcówce cyklu, za 3 dni spodziewany termin miesiączki. A ja już dziś nie wytrzymałam... niestety test wyszedł negatywny... I mam ewidentne bóle przedmiesiączkowe. Ech...I pomyślałam, że w grupie łatwiej! Pozdrowienia Dziewczyny!!!07.02.2014 Syn [*] -
Sylwiasta nie robilam co do HSG to planuję tak jak Aaagatka napisala, damy sobie jeszce chwilę chhba i jak nie wyjdzie to wtedy
Mysz chyba każda z nas Ci już pisała, że warto.
A co do dzieci to ja też jestem jedyna osoba w pokoju, ktora ich nie ma, BA! Ja i koleżanka to jedyne 2 osoby bez dzieci w calej firmie. Ona niedlugo zaczna się starać i zapewne wtedy to już tylko ja zostane bez dzieci
Mysz czytalas ten link od Arturowej?
http://mamawduzymdomu.blogspot.com/2014/10/okruszki-wiecznosci.html -
Mysz86 wrote:Dziewczyny, a czy Wy myślicie, że po 3 obumarłych ciążach jest jeszcze sens próbować?
Ajka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kobietki
Myszko oczywiście że jest sens trzeba zawsze mieć nadzieję. Arturowa tu na forum mam problem ze wstawianie zdjęć bo korzystam z telefonu i nie wyskakują mi wszystkie zdjęcia z albumu. A na fb przełamałam się ze wystawieniem zdjęcia za namową przyjaciółki.
Nymeria cieszę się że wszystko ok, już niedługo zobaczysz się z maleństwemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 14:25
Nymeria lubi tę wiadomość
-
Kr0pka, czytałam. Ale jakoś nadal jestem w panice. Codziennie myślę o tym, czy jeszcze kiedykolwiek się uda, strasznie się boję kolejnych prób. Jestem cała w nerwach i stresie... nawet teraz, kiedy jeszcze nawet się nie staramy. Chociaż od ostatniej straty minęło już pół roku, więc może by wrócić do starań....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mysza, to oczywiste, że jesteś w panice, chyba każda aniołkowa mam była/jest/będzie. Tak jak pisze Ważka, trzeba mieć nadzieję! Musisz sobie odp na pytanie czy jesteś na tyle silna i odważna, żeby spróbować? Szczerze, to mnie każde kolejne poronienie motywowało do dalszej walki. Powiedziałam sobie, że nie mogę się poddać, bo przecież kiedyś się musi udać i koniec. I nie popuszczę!! Czekałam niecierpliwie, kiedy będzie można zacząć starać się ponownie. Wiedziałam, że będzie stres, będą nerwy, nieprzespane noce itp, ale bez tych prób nigdy bym się nie dowiedziała czy mam szansę na dziecko. Dla mnie chyba najgorsze były starania, bo każdy negatywny test przerażał mnie, że coś jest nie tak. I co jak nie zajdę w ciążę? Dopiero bym się załamała:/ Dziewczyny, które strają się tu dłużej niż rok pewnie doskonale wiedzą co to za uczucie:( I naprawdę przeżywam jak im nie wychodzi i współczuję po stokroć! I pomimo niepowodzeń walczą i starają się dalej, choć pewnie łatwe też dla nich to nie jest... Poza tym dla mnie przeciąganie decyzji jest stratą cennego czasu. Organizm się starzeje, rezerwa jajnikowa się wyczerpuje, a i plemniki mogą tracić na jakość i wiele innych czynników działajacych na niekorzyść...
Do Ciebie należy decyzja. -
sylwiaśta159 wrote:Nie. Przed. Czasem kobiety nie zachodza dlatego ze brak tych przeciwcial sprawia ze zarodek nawet nie zdazy sie zagniezdzic. Wiec robi sie to albo przy poronieniach albo problemem z implantacja.
kurcze, ale ja zachodzę od razu, implantacja następuje, trzyma się ciąża bardzo dobrze, ale niestety obumiera. W trzeciej ciąży było nawet przez chwilę widać bijące serduszko, ale potem przestało bić.
-
nick nieaktualnyMysz86 wrote:kurcze, ale ja zachodzę od razu, implantacja następuje, trzyma się ciąża bardzo dobrze, ale niestety obumiera. W trzeciej ciąży było nawet przez chwilę widać bijące serduszko, ale potem przestało bić.
A kariotypy robiliscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 15:36