Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Brawo ja!
Nie dość, że a) przynioslam dzis do pracy swieczke zeby dać koleżance do powąchania. i zapomnialam, to b)czeka mnie godzina stania pod drzwiami do mieszkania bo zorientowalam sie ze nie mam kluczy..
chwala Bogu ze na 90% sa w mieskzaniu bo wychodzilam dzis z K. i musialam zostawic..
Taaadaaaaam! <przyznaje sobie order sieroty> -
A tak na poprawę (swojego ) humoru:
Coś dla ciężarówek męczacych się z wścibskimi macaczami
https://facebook.com/story.php?story_fbid=1486554084983921&id=1478447089127954ważka lubi tę wiadomość
-
Klaudia ja tam nie uwazam ze ty sie nakrecasz. Moim zdaniem to normalne ze chcemy "zobaczyc" u siebie objawy ciazy bo bardzo chcemy miec dziecko i mamy ogromna nadzieje. Nie wydaje mi sie, ze ktos starajacy sie po owulacji mysli tak samo jak i przed. Moze po prostu o tym tu nie pisze. Ale ja uwazam ze po to jest to forum by wlasnie tu wypisywac co nam sie wydaje i co czujemy bo sa tu osoby w podobnej sytuacji i powinny to rozumiec..
aaagaaatka, Klaudia N., Fufka30 lubią tę wiadomość
-
Agatka dlatego myślę o wysłaniu R do urologa ja właśnie mysle czy problem jest u mnie z hormonami itd czy może coś w psychice siedzi. Co do moich badań porozmawiam z R ale najlepsze rozwiązanie to chyba robić badania w tym samym czasie żeby czasu nie marnować ale R pewnie stwierdzi ze mam nie robić tych wszystkich badań ale na pewno będę się upierać na hsg
-
Klaudia N. wrote:Agatka dlatego myślę o wysłaniu R do urologa ja właśnie mysle czy problem jest u mnie z hormonami itd czy może coś w psychice siedzi. Co do moich badań porozmawiam z R ale najlepsze rozwiązanie to chyba robić badania w tym samym czasie żeby czasu nie marnować ale R pewnie stwierdzi ze mam nie robić tych wszystkich badań ale na pewno będę się upierać na hsg
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Weszłam Morisku weszłam :p ale dopiero po 18
I nie był to koniec przygód bo na spacerze z psem mnie jeszcze galąź zaatakowała i to centralnie po powiece mi przejechała i obok oka krecha więc mam farta, że nie skończyło się gorzej
A dziś pouciekały mi WSZYSTKIE możliwe autobusy we wszystkie strony, nawet busy Ząbkowskie.. stoje w meeeeeega korku na Chełmżyńskiej i zastanawiam kiedy się diturlam..
Poza tym OF wyznaczyło mi owulację. Że niby 3 dni temu. No ale dziś się obudziłam godzinę wczesniej więc nie wiem czy jej nie zignorować. Poczekam do jutra, zobaczę jaka jutro bedzie