Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Buko jak pierwszy urolog nic nie zlecił to go zmieniliśmy, może wy też powinniście. No bo niby kiedy będzie to teraz ? Za 5 lat ? Szkoda czasu, a może to jakaś pierdoła.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Znajoma kazała nam poczytać na tym portalu znany lekarz opinie i wybrać sobie jakiegoś i do niego pójść i naprawdę z ręką na sercu niebo, a ziemia, koleś poważnie podszedł do sprawy zlecił wszystkie badania jakie chcieliśmy, nic nie wyrokował, kazał przyjść z wynikami to zobaczy. A poprzedni kazał brać witaminki i wrócić za 3 miesiące przy 200 tys. plemników...żart!⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Zieziulka wrote:Znajoma kazała nam poczytać na tym portalu znany lekarz opinie i wybrać sobie jakiegoś i do niego pójść i naprawdę z ręką na sercu niebo, a ziemia, koleś poważnie podszedł do sprawy zlecił wszystkie badania jakie chcieliśmy, nic nie wyrokował, kazał przyjść z wynikami to zobaczy. A poprzedni kazał brać witaminki i wrócić za 3 miesiące przy 200 tys. plemników...żart!
-
nick nieaktualnyTo ja też zawsze na znanym lekarzu sprawdzam, ale wybieram zawsze takiego, który ma dużo pozytywnych opinii, ale też kilka negatywnych (same pozytywne są dla mnie trochę podejrzane... ) i tak właśnie wybrałam swoją gin. Natomiast androloga to polecił mi jeden z moich lekarzy z pracy, a na znanym lekarzu ma opinie takie pół na pół.
-
Też wybieram na podstawie opinii z netu:)
Od wczoraj w pracy nie mogę się skupić tylko obsesyjnie czytam o niepłodności ale nie o leczeniu tylko o dramacie jakim ona jest i jak nieplodni są nierozumiani przez otoczenie.
Czytanie z jednej strony mi pomaga a z drugiej wpędza w lekki dołek ale nie umiem tego powstrzymac:/
Czy macie jakieś sprawdzone metody jak można się uwolnić od obsesyjnych myśli?
Może jakieś ciekawe hobby? Ja czytam teraz dużo książek co pomaga mi zapomnieć choć na chwilę. A Wy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 09:06
-
Ja mam jakis tragiczny miesiac i glownie slucham muzyki albo ogladam filmy, to mi jakos pomaga, o dziwo ksiazki ani krzyzowki jakos w ogole mi nie podchodza mimo ze normalnie bardzo lubie. W ogole mam beznadziejny nastroj i mysle o zrezygnowaniu ze staran na jakis czas zeby zlapac znowu wiatru w zagle... jakos wszystko mi sie w zyciu pogmatwalo i moze trzeba troche to ogarnac zanim pojde dalej. Sierpien to moj ulubiony miesiac ale w tym roku jakos nie wyszedlcykle 32d, atopik, lekka niedoczynność tarczycy
-
Missdiss a moze to jakaś forma depresji? wspolczuje..
Dlugo sie ten podly nastroj utrzymuje? Masz go codziennie czy napadowo? Wiedz że nie jesteś sama...są dni kiedy chce mi się doslownie wyć i wcale to nie musi być pierwszy dzień okresu.
Nawet najgłupsze film np komedia bywa pożyteczny bo pozwala na chwilę zapomnieć.
No chyba że w tym filmie występują ciężarne albo małe dzieci:p
Ja generalnie ostatnio stawiam na odmozdzenie. Byle nie myśleć, bo własne myśli potrafią człowieka wpędzić w bezdenny dółWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 13:21
-
ana1122 wrote:A jakiego lekarza wybraliście? jakie województwo?
Dolnyśląsk, to jest urolog nie androlog Arnold Karbowski. I oczywiście 100% pozytywów to on nie ma⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyOj chyba taki czas znowu nas dopadł. Ja z jednej strony mniej myślę o staraniach wiedząc że w tym cyklu nic z tego (już wiem jak wygląda mój wykres bez owu, więc chyba w poprzednich cyklach na szczęście miałam), ale przez to mam potworny humor,bo skoro starań brak, to oboje zajmujemy się swoimi sprawami i mi sie nawet nie chce rozmawiać z mężem...
-
Niestety ja też zauważyłam, że od kiedy do nas dotarło, że z tą ciążą to nie będzie tak łatwo jesteśmy dla siebie bardziej niemili, chyba podświadomie mamy do siebie nawzajem o to "pretensje" jakiś żal. Frustracja czasem bierze górę. Wiem, że trzeba z tym walczyć, bo za parę lat się może okazać, że ciąża będzie, a małżeństwa już dawno nie.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyNie, nie o to że nie ma owu, brakuje mi trochę zainteresowania ze strony męża. Do tej pory jak trzeba było się starać to albo ja o to zabiegalam albo on. A jak w tym cyklu nie ma sensu to tematu nie ma i jesteśmy jak małżeństwo z czterdziestoletnim stażem. A w kolejnym cyklu bedzie zakaz bo wyczytalam że ze szpitala będzie zakaz między jednym a drugim pobytem
-
Zieziulka wrote:Niestety ja też zauważyłam, że od kiedy do nas dotarło, że z tą ciążą to nie będzie tak łatwo jesteśmy dla siebie bardziej niemili, chyba podświadomie mamy do siebie nawzajem o to "pretensje" jakiś żal. Frustracja czasem bierze górę. Wiem, że trzeba z tym walczyć, bo za parę lat się może okazać, że ciąża będzie, a małżeństwa już dawno nie.
-
Buko wrote:Nie, nie o to że nie ma owu, brakuje mi trochę zainteresowania ze strony męża. Do tej pory jak trzeba było się starać to albo ja o to zabiegalam albo on. A jak w tym cyklu nie ma sensu to tematu nie ma i jesteśmy jak małżeństwo z czterdziestoletnim stażem. A w kolejnym cyklu bedzie zakaz bo wyczytalam że ze szpitala będzie zakaz między jednym a drugim pobytem
-
Ja też zauważyłam trochę więcej napięć między nami. Ale zalu nie ma żadne, może dlatego że problem leży po obu stronach.
Ana a ta czystosc pochwy to po prostu jakiś wymaz?
A w ogóle to nie uwierzycie ale mi się dzisiaj..sniłyscie:D w moim snie Buko wyslala nam link do prezentacji (takiej zwykłej Power point) a w prezentacji były zdjęcia każdej nas ze slubu/wakacji itp. nie mam pojęcia skąd je wziela:P był nawet filmik jak pływam w jakiejś rzece czy jeziorze i pamiętam że czułam wstyd ze na tym filmiku wyglądam okropnie, bez makijażu itp.
Hihi, chyba że dużo siedzę na forum
ana1122 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHehe, no to ładne sny masz
my żalu też raczej nie mamy do siebie, może jakaś jesienna chwilowa depresja mnie dopada, nie wiem. Ale już mi troche przeszło, mąż zorientował się, że coś mi leży na sercu (wydedukował sobie, że na pewno stresuje się szpitalem), ale przyniósł mi po pracy wielkiego muffinka niby taki mały gest, a już mi mniej smutno było.
Poza tym znalazłam dość dobry sposób na radzenie sobie z rozczarowaniem, a mianowicie odkurzyliśmy grę ruchową na playstation, więc albo fitness i worek bokserski, albo w walce gladiatorów mogę pobić męża maczugą tylko, że mam przez to okropne zakwasy od dwóch dni. -
Mój mąż ciągle stara się być miły, więc nie zauważyłam by teraz bardziej, wręcz mam wrażenie, że nie przejmuje się wynikami i chyba nie uważa by to była przyczyna naszych niepowodzeń. No ale badania robi.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc