Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
missdiss wrote:o matko, Maciejowa, gratulacje!!!!!!!!! :D:D:D właśnie się dokopałam do szczęśliwych wieści, dzięki Buko za wzmiankę ale super, trzymam mocno kciuki!!
LittleGirlBlue, ana1122 lubią tę wiadomość
Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Little niby tak, ale mozna sie dokopac na forach, ze czasem gdzies tam sie zdarza a to jakis przeterminowany test, a to jakies specjalne leki ktos bral a to torbiel na jajniku, cala masa rzeczy i mimo tego ze sa rzadkie to i tak juz sobie dorabiam przypadlosci to co moge stwierdzic na pewno to fakt ze tak wzdetego brzucha chyba nie mialam nigdy i ledwo sie dopinam w spodniach. No nic, zobaczymy jutro. Niby test tej samej firmy ale jak bedzie pozytyw to ide od razu na bete i tyle. A jesli negatyw to chyba czeka mnie totalny potopcykle 32d, atopik, lekka niedoczynność tarczycy
-
nick nieaktualnyZdarza się ja przecież jestem tego najlepszym przykładem test pozytywny a beta tego samego dnia negatywna, ehh i to był mój jedyny pozytywny test w życiu. Ale wtedy przeszukalam chyba cały internet w poszukiwaniu nadziei że może nie jestem w ciąży i stąd wiem że to się bardzo rzadko zdarza.
-
missdiss wrote:Dziewczyny!!! No dwie kreski jak w morde strzelil, lece na bete! Az mi sie rece trzesa. Boje sie dalej uwierzyc
-
nick nieaktualny
-
missdiss wrote:Dziewczyny!!! No dwie kreski jak w morde strzelil, lece na bete! Az mi sie rece trzesa. Boje sie dalej uwierzycMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
A mówiłam Maciejowa, że zaczniesz zieloną fale Oby to też na mnie przeszło ale narazie to kicha testy owulacyjne negatywne, pecherzyk 13 mm w usg a normalnie dziś powinna być owu Jutro idę sprawdzić znowu ale mam przeczucie że cykl stracony, nawet śluz mimo wiesiołka słaby.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyZieziulka wrote:A mówiłam Maciejowa, że zaczniesz zieloną fale Oby to też na mnie przeszło ale narazie to kicha testy owulacyjne negatywne, pecherzyk 13 mm w usg a normalnie dziś powinna być owu Jutro idę sprawdzić znowu ale mam przeczucie że cykl stracony, nawet śluz mimo wiesiołka słaby.
Spokojnie, 13 mm to jeszcze mały pewnie będzie późniejsza owulacja
Ja po pracy idę na usg zobaczyć co się dzieje po pierwszym razie z clo -
Cześć, kochane!
To mój pierwszy post tutaj... Podejrzewam, że niektórym z Was to mogę buty czyścić conajmiej, bo moje doświadczenie jest znikome. Staram się od trzech miesięcy, z ovu jestem od dwóch. A obecny cykl to chyba pierwszy normalny od jakiegoś czasu - poprzednie dwa miesiące wyregulowały mi się strasznie od stresu w pracy.
Za mną dwa testy ciążowe, bo oczywiście już nie mogłam wytrzymać. Jeden w 7dpo, drugi 10 dpo. Tak strasznie zazdrościłam farciarom, które mają taką szybką informację zwrotną i masz! - teraz ja siedzę, rwę włosy z głowy i myślę, czy aby po cyklu? Oczywiście dwa łyse jak moje kolano. Nawet cienia cienia cienia nie ma.
To oczekiwanie na @ jest gorsze niż wypatrywanie owulacji. Chyba pora sobie wynaleźć jakieś zajęcie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 13:45
Foto_Anna lubi tę wiadomość
5 cykli starań, niedoczynność tarczycy - Mój pamiętnik -
nick nieaktualnyCześć rybuuu i oby na trzech miesiącach się u Ciebie zakończyło
Nie rwij włosów, bo jak się starania przedłużą, to szkoda włosów, a na czas starań wielkiego wpływu nie mamy niestety (ja w styczniu myślałam, że nie wyobrażam sobie, że do maja nie zajdę w ciążę i że latem będę chodzić do pracy i co? całe lata pracowałam z przerwą na krótki urlop).
ps. z testem zawsze lepiej poczekać do terminu @, bo jak wyjdzie negatywny, to i tak się zastanawiasz, że może było za wcześnie itd, szkoda nerwów, a jak jesteś w ciąży, to żaden test tego nie zmieni -
Cześć Buko!
Najgorsze jest to, że ja to wiem. Oczywiście, najlepiej poczekać do terminu @. No tak. Ale łatwo powiedzieć, ciężej zrobić!
Tym bardziej, że trudno przez dwa tygodnie żyć w oczekiwaniu na drugą krechę bez afiszowania się przed ludźmi. Po drodze miałam dwie imprezy, wszyscy zdziwieni, czemu nie piję z nimi (zazwyczaj jednym piwkiem nie pogardzę ). Na siłowni ludzie zdezorientowani, dlaczego ta wariatka macha nogami, kiedy wszyscy trzepią brzuchy. Ych... Cuda, wianki, akrobacje. A im więcej ludzi wie o moich staraniach, tym bardziej żałuję, że się dowiedzieli.
5 cykli starań, niedoczynność tarczycy - Mój pamiętnik -
nick nieaktualnyCześć Rybuu
Mogę tylko poradzić, żebyś tak ze wszystkiego nie rezygnowała. Staraj się żyć w miarę jak wcześniej. Nie życzę Ci tego, ale czasami trzeba się troszkę dłużej postarać o dziecko i później możesz żałować, że tyle Cię ominęło ( wiem po sobie ). Ale każda z Nas tak przeżywała swoje początki
Także głowa do góry, 10 dpo to jeszcze wcześnie, a może jednak się udało
innamorata88 lubi tę wiadomość
-
Poza tym na początku to nie za bardzo da się zaszkodzić Do zagnieżdżenia to w ogóle zarodek nie jest z nami połączony, więc alkohol itp. nie mają najmniejszego wpływu. A pierwsze dni po zagnieżdżeniu to też komórek jest tak mało, że jak się uszkodzą to są wymieniane na nowe, można ewentualnie w tym czasie uważać z alkoholem, bo jeśli coś bardzo źle wpłynie na zarodek, to dojdzie do "poronienia", czyli miesiączki. Ale to też nie tak, że 1 piwo i po ciąży.
A co do ćwiczeń to myślę, że dopóki nic nie boli i nie czujesz dyskomfortu i się nei przeciążasz to ćwicz wszystko. Koleżanka pierwszy objaw ciąży jaki zauważyła to był ból brzucha podczas robienia brzuszków (już po terminie @ to było, bo nie starali się wtedy o małego). Oczywiście te ćwiczenia nie zaszkodziły nic - młody ma już 2,5 roku i maleńkiego braciszka na świecie . -
nick nieaktualnyKiedyś lekarze przecież zalecali kobietom w ciąży lampkę czerwonego wina na problemy z anemia i nie widać teraz na ulicach żeby to doprowadziło do jakichś masowych problemów, oczywiście przesadzać nie można i jeśli się da to lepiej zrezygnować z alkoholem, ale te dwa pierwsze tygodnie na pewno mozna nadrobić zdrowym życiem przez kolejne 8 miesięcy ciąży
Natomiast odnośnie ćwiczeń to też szukałam informacji bo dość intensywnie ćwiczyłem, że nie ma powodów żeby rezygnować, a nawet się nie zaleca.
Rybuu a tak z ciekawości spytam, ile masz lat?
Każda z nas przechodzi te same etapy w staraniach ja stwierdzam, że dotarłam do etapu, w którym starania stają się normalnym elementem życia, a nie pępkiem wszechświataWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 15:54
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNic mi nie przepisali innamorata88 mi pisała chyba o estrofemie. Tak tylko orzechy jem. Myślicie, że któryś pęcherzyk wyrośnie? Czy jak jest ich tak dużo to mogą się jakoś zablokować?
Najlepsze jest to, że od dwóch dni mam plodny śluz, jajniki bolą. Tylko testy owu negatywy..