Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
Maciejowa wrote:A to luzik, faktycznie ładne wyniki zrób sobie jeszcze progesteron 7 dni po owulacji i będziesz miała dobry komplet
Dzięki, taki mam plan! W czw. wizyta u ginekologa. Mam nadzieję, że da mi skierowanie, te badania robiłam prywatnie i dały trochę po kieszeni. -
Ahata wrote:Dzięki, taki mam plan! W czw. wizyta u ginekologa. Mam nadzieję, że da mi skierowanie, te badania robiłam prywatnie i dały trochę po kieszeni.Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Buko wrote:Ana, to jest bardzo realistyczny plan a później na święta w prezencie oficjalnie mówisz że jesteś w ciąży ja miałam taki plan ale się nie wyrobie do świąt raczej.
-
nick nieaktualnyAna i będą
Dziewczyny, odnośnie tsh to powinno być 1-2, ale też nie ma co wpadać w panikę jak jest 2,25, bo wynik jest w normie i to tylko jeden wynik, możesz za jakiś czas powtórzyć badanie żeby mieć pewność. Należy pamiętać, że leki rozleniwiają tarczycę, więc nie należy ich wprowadzać tylko po to żeby obniżyć tsh do idealnego poziomu równego 1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 23:14
Ahata lubi tę wiadomość
-
Maciejowa wrote:Myślę, że to wiemy. Co do wypowiedzi mojej poprzedniczki to chodzi jej o to, że tsh dla kobiet w ciąży i starających się o potomstwo tsh nie może być za wysokie. Jedni twierdzą, że powinno być w granicach 1, inni, że 2. Pewne jest to, że nie powinno przekraczać 2,5 więc (według mnie) Twój wynik jest w porządku. Ja zaszłam e ciążę przy takim tsh jak Twoje.
Chodzi mi o to, że normy na wynikach są zawyżone, ja jak dostałam wyniki też byłam pewna, że wszystko jest ok i szczęka mi opadła do ziemi, że mam TSH za wysokie i wskazania do obserwacji w kierunku niedoczynności tarczycy. Więc po prostu warto pytać i jeszcze raz pytać, po to są lekarze, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyli. Ahata - nie wiem jak długo się staracie, ale myślę, że po to robiłaś te badania, żeby coś z nich wyciągnąć i w razie W wiedzieć co robić i jak działać. Faktycznie TSH 2,25 nie jest bardzo wysokie, znam osoby, które miały powyżej 7. Po prostu jak będziesz z tymi wynikami u lekarza to dokładnie o wszystko wypytaj -
MrsKiss wrote:Chodzi mi o to, że normy na wynikach są zawyżone, ja jak dostałam wyniki też byłam pewna, że wszystko jest ok i szczęka mi opadła do ziemi, że mam TSH za wysokie i wskazania do obserwacji w kierunku niedoczynności tarczycy. Więc po prostu warto pytać i jeszcze raz pytać, po to są lekarze, żeby wszystko dokładnie wytłumaczyli. Ahata - nie wiem jak długo się staracie, ale myślę, że po to robiłaś te badania, żeby coś z nich wyciągnąć i w razie W wiedzieć co robić i jak działać. Faktycznie TSH 2,25 nie jest bardzo wysokie, znam osoby, które miały powyżej 7. Po prostu jak będziesz z tymi wynikami u lekarza to dokładnie o wszystko wypytaj
Dzięki, tak zrobię staramy się pół roku. -
nick nieaktualnyDziewczyny, doczekałam się, mam już wszystkie wyniki badań, a że nie mam pojęcia co jakieś 70% mi powinno powiedzieć, to mam ogromną prośbę o interpretację.
zacznę od tego co mnie cieszy: TSH 1,39, ft4 18,96 (99,1%), moje leczenie w końcu przynosi efekty, ale żeby nie było tak pięknie to aTPO 313,73 przy normie <5,6, i aTG 3420,67 przy normie <4.
Wracając do wyników z 7 dnia cyklu:
FSH: 4,33 (norma faza folikularna 3,03-8,08)
LH: 5,23 (norma faza folikularna 1,8-11,78)
Estradiol: 38 (norma faza folikularna 21-251)
testosteron: 0,46 (norma: 0,14-0,53)
DHEA-SO4: 13,49 (norma: 2,6-13,9)
SHBG: 34,9 (norma: 19,8-155,2)
17-OH Progesteron: 3,14 (norma faza folikularna 0,2-1,3) i nie wiem co to może znaczyć,
AMH: 6,58 (norma dla wieku 25-29 lat: 1,8-9,16) z tego co już doczytałam to na tym poziomie może świadczyć o PCO, może ktoś mi coś podpowie?
I tu ciekawostka:
Prolaktyna (norma: 5-35)
godz. 23.00 - 18,79
godz. 2.00 - 58,66
godz. 8.00 - 46,00
a do tej pory w poradni wychodzila mi prolaktyna w normie...
I teraz druga faza cyklu:
progesteron z 25 dc 4,093 ;(faza lutealna norma: 1,2-15,9) jednak wiem, że mojej owu mogę powiedzieć bye, bye
;i progesteron z 26 dnia cyklu: 1,954 ??
prolaktyna: 36 (norma 5-35)
A i jeszcze jedno - biopsja endometrium: "endometrium w fazie niepełnej sekrecji" co to znaczy, nie mam pojęcia, pewnie nic dobrego, ale może też nie bardzo złego. -
Kochanie, sekrecja to wydzielanie substancji chemicznych, jest to ta faza, gdy macica oczekuje na zagnieżdżający się zarodek i wydziela dla niego substancje odżywcze, podtrzymujące. Widoczne robiłaś badanie, gdy się rozpoczynała, dlatego niepełna. Chyba, że powinno to już chulać na całego, to wtedy zły znak, ale to już lekarz musi przeanalizować w Twoim cyklem.08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
nick nieaktualny
-
Buko, większość tych badań mi nic nie mówi niestety myslalas żeby zapisać się do kliniki leczenia niepłodności? Ja mam taki zamiar jak już będę po laparoskopii. Mam przeczucie że moje jajowody są do kitu, raz ze na jednym siedzi najprowdopodobniej wodniak a u mnie wszystko idzie w parze więc pewnie z drugim też jest coś nie tak. I zapewne czeka mnie IVF, cóż oswoilam się już z tą myślą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 10:09
-
nick nieaktualnyMam w piątek wizytę w Inviccie, żeby skonsultować się jeszcze z innym lekarzem, więc zobaczę co tam się dowiem. A z moją gin plan był taki, że po otrzymaniu wszystkich wyników badań dostanę leki na przywrócenie owu i wtedy skieruje mnie do poradni leczenia niepłodności na iui.
-
A iui mialabys na NFZ? Daj proszę znać jakie będziesz miała wrazenia z tej kliniki. Ja się nad Invimedem zastanawiam. Nie wiem czy dobrze myślę ale stwierdziłam, że jeżeli ivf u mnie okaże się rzeczywistością to łatwiej i psychicznie i praktycznie będzie jak już będę z jakąś kliniką oswojona i jak będą znać mój przypadek. Moim ciezarnym koleżankom brzuszki rosną, a ja dziś dostałam @ i ciąży nade mną widmo laparo i tego co się podczas zabiegu okaże.
Buko a coś podejrzewasz dlaczego owu ci zniknęła? Bo pamiętam że chyba kiedyś ją miałaś. -
nick nieaktualnyTak, iui na nfz, w tej samej Klinice, w której mój mąż chodzi do androloga.
W ogóle to na tą wizytę do Invicty idę z promocji ovufriend zobaczę jak będzie, chociaż się nie nastawiam, że zostanę tam na stałe.
Co do owulacji, to nie wiem jaka jest dokładna przyczyna, kiedyś miałam idealnie w każdym cyklu równo 14 dnia, ostatni raz mam potwierdzoną w lutym, a od kwietnia zaczęły się problemy. Mam kilka teorii, które już podchodzą pod teorie spiskowe, więc chyba mi na psychikę siada. Pierwsza to taka, że stres ze staraniami się w ten sposób odbił, druga to, że moje hashimoto zaczęło się przerzucać na nadnercze (co widzę po wynikach), ale też na problemy z owu (wcześniej gin się dziwiła, że przy takiej agresywnej postaci Hashi jaką posiadam, mam regularną owu), a trzecia jest taka, że związane jest to z nagłym zaprzestaniem aktywności fizycznej, bo do połowy marca chodziłam regularnie na fitness i siłkę i to dość intensywnie, a od połowy marca zaległam na kanapie i w kwietniu pierwszy raz stwierdzono mi problemy z owu. Nie wiem czy ma to związek, ale zapytam gin.
A tak w ogóle, to od końca września powróciłam do fitnessu i siłowni i od dwóch dni kłuje mnie jajnik i to dość mocno, pojawił się śluz płodny (a też go nie było), a dziś miałam spadek temp, więc może jest tu jakiś związek i jestem skazana na regularny fitness -
Hejka! Melduję się po pierwszych badaniach prenatalnych - wszystko jest w jak najlepszym porządku, maluch jest spory - 5,7cm
ana1122, tutusia lubią tę wiadomość
Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
Maciejowa super wiadomośc. Cieszymy się twoim szczęściem. Buko co U ciebie?
Jakoś ostatnio przeglądalam forum wizane z problemami męskimi. I co bardzo dużo dziewczyny zachodzi W ciąże Z gorszymi wynikami niż my. Zatem moje pytanie czemu przez 3 lata U nas nic nie pyklo? Może jeszcze jest coś nie tak U nas? -
nick nieaktualnyAna, bylam wczoraj u nowej gin, ale chyba do niej nie wroce, bo usilnie mnie namawiala zeby robic badania u nich i chodzic do ich endokrynologa. Wiem tylr, ze owu w tym cyklu mialam prawdopodobnie w srode lub czwartek. Poza tym wyniki wg niej potwierdzaja pco i insulinoopornosc we wtorek ide do dr ktora zastepuje moja stala dr i mysle ze bedziemy podchodzic do iui. A i bierzemy sie za meza lepiej. Umowie go u siebie na usg jader, zrobimy fragmentacje dna i idziemy do innego androloga, bo rowniez wczorajsza gin potwierdzila ze u nas problemem jest nasienie, bo z moimi problemami poradzimy sobie szubko, a u Niego mimo tylu moesiecy beania lekow morfologia tkwi na 2%
Maciejowa, super, ale jak ten czas leci, u Ciebie juz 12 tydzienWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2016, 11:44
-
Maciejowa wrote:Hejka! Melduję się po pierwszych badaniach prenatalnych - wszystko jest w jak najlepszym porządku, maluch jest spory - 5,7cm
-
nick nieaktualny
-
ana1122 wrote:Maciejowa a ty czulas intuicyjnie że W tym cyklu się udało? Brzuch cię Jakoś bolał?Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...